Dziennik snuf - MrHardcorePL

25.11.2014

Dzisiaj rano zapamiętałem 3 sny , ale jak włączyłem komputer oczywiście musiałem zapomnieć 1 -,-
--------------------
1 sen
--------------------
Jestem w świecie gothic. Mam jakąś runę. Używam ją. Pojawia się w moich rękach miecz dwuręczny. Patrzę na jego staty. Pamiętam, że miał wartość 600 złota . Pamięć się urywa. Jestem na jakiś belkach w jaskini. Zaczynam biegać jak Assassyn po nich , by znaleźć wyjście.Nagle widzę , że w prawym górnym rogu mam jedną gwiazdkę (identyczną jak w GTA V). Przyjechała policja i z dołu zaczęła strzelać. Ja krążąc w kółko w końcu znalazłem wyjście przez okno i skoczyłem na dół. W lewym górnym rogu pojawiła się bomba dymna (ci co grali w AC IV to wiedzą o co chodzi). Uciekałem przed policją i w końcu ich zgubiłem z oczu , teraz tylko się chować. Widziałem jakiś gości co się opierają o ścianę i zamierzałem do nich dojść , ale odeszli. Zauważyłem jakiś wielkie krzaczory z tyłu domu, więc do ich wskakuje. Tu się budzę.
--------------------
Sen był fajnym połączeniem Assassin's Creed IV (zamierzam to kupić i dużo z tego filmików oglądałem) , Gothica (wiadomo - gra dzieciństwa) , GTA V (Dużo w to gram i przechodzę to już chyba 6 raz i mi się nie nudzi ;3) , a w dodatku wszystko w pierwszej osobie ;3. Wszystko działo się w trochę zmienionym Khorinis.Obudziłem się o 5.45 i jeszcze zasnąłem.
--------------------
2 sen
--------------------
Było wesele kolegi mojego taty. Z tego co ja widziałem to żenił się sam z sobą -.-. Ja miałem jakieś patyki i miałem je podpalić . Podpaliłem je i strzelało jakimiś małymi iskrami. Zalałem to wodą i wylałem do zlewu u babci i ulepiłem z tego brązowy placek ;O. Idę na te wesele(które było w kościele bez ołtarza) i siadam na krześle. Słychać muzykę i coś jeszcze. Nagle moja ciocia się zdenerwowała i podbiegła do pana młodego i strzeliła mu placha. Nagle rozległ się krzyk -,,CO TY PIERWSZĄ MIŁOŚĆ OGLĄDASZ TERAZ???!!!"'. Wyłączyła telewizor i się popłakała i pojechała do domu oddalonego od niej o 200 km.
---------------------
Miałem po tym sen , ale jak pisałem na początku to go zapomniałem. Jest postęp , bo pamiętam sny bardziej szczegółowo , z tego co widzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Wto 6:28, 25 Lis 2014, w całości zmieniany 3 razy

26.11.2014

---------------------
SEN
---------------------
Jestem w świecie opanowanym przez zombie. Przeżyła mała grupka z naszej klasy , rodzice i nasz wychowawca. Mieliśmy plan na pokonanie ich. Trzeba było wystrzelić rakietę (albo atomówka albo co niszczy wirus - tego nie pamiętam). Jednak była jeszcze jedna misja. Ściągnąć uwagę wszystkich nieumarlaków , by ją wystrzelić. Trzeba było podłożyć bomby w sali od WDŻ. Podjąłem się tej misji. Jechaliśmy autobusem. Widziałem tam moich znajomych. Było pół godziny do akcji (5:30 była , akcja rozpoczynała się o 6). Serce mi waliło i omal się nie popłakałem , że będę musiał zginąć. Dojechaliśmy. Widzę swoją podstawówkę. Szybko biegniemy na plac przez płot. Na nim było dużo zombie i musiałem się schować pod jednej z zjeżdżalni. Nasza wychowawczyni krzyczała ,,Gdzie jest WDŻ!?'' Ja cicho mówię ,,Tutaj''. Nie usłyszała.Krzyknąłem . Zwabiłem tym zombie.Szybko wyszedłem okrążając wszystkie potwory i wskoczyłem przez otwarte okno na korytarz.Widziałem tam swoją mamę.... Zrozumiałem , że ona też podjęła się tej misji. Podłożyliśmy bombę. Mieliśmy plan , by jeszcze przeżyć chowając się do jednego pokoi , ale nie było w nim światła. Na tym kończy się mój sen.
----------------------

Można powiedzieć , że to koszmar , bo strasznie się bałem i zombie , i śmierci ;p Dziwi mnie czas , ponieważ we śnie zauważyłem godzinę 5:30 i było rzeczywiście ciemno jak ta godzina. I że dobrze posługiwałem się czasem i powiedziałem , że jeszcze pół godziny do akcji. (To sam z siebie wiedziałem ;o)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Śro 6:25, 26 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

28.11.2014

--------------------
SEN
--------------------

Jestem w autobusie , który jeździ do gimbazy. Nawet kierowca ten sam. Widziałem tam swojego starszego o 2 lata kolegę. Była 12 i o 13 musiałem być w domu , ponieważ musiałem iść na lotnisko i polecieć do ciepłych krajów -,-. I zaczyna się przygoda . Wędrujemy w kółko i tu nie pamiętam jak wysiadłem. No to idę te 2km do chałupy z buta. Jestem w domu. Mama mi mówi , że telefon się zgubił. Patrzę w korytarzu na szafkę , a tam 2 moje stare telefony. Pomyślałem , że to dlatego że mój telefon się zgubił i te są zapasowe. Idę go poszukać. W moim pokoju rzeczywiście go nie ma. Idę po lampkę i świecę pod biurkiem. Widzę tam swój telefon podłączony do ładowarki (W realu też podłączyłem swój telefon do ładowarki). Jestem na lotnisku.Jestem z jakimś chłopakiem i moim nauczycielem od Niemca... Stoimy przy bramkach i widzimy tam reklamówkę z biedry. Mój nauczyciel bierze go , a ja krzyczę ,,Przecież to kosztuje 20 zł! '' , a on na to ,,Nikt nie musi się dowiedzieć'' Nagle ona się zwiększała i doszła do rozmiarów słonia i wybuchła jak za karę.

--------------------

Post został pochwalony 0 razy

Nie pamiętam kolejności , ale pamiętam 2 sny. (Rano pamiętałem 5 ! )

------------------------------
Sen 1
------------------------------

Grzebię grzebieniem mojego kota

------------------------------
Sen 2
------------------------------
Jestem z tatą na basenie , wokół niego jest piasek. Są w nim krokodyle. Ja ich zwabiam , a tata bierze na klatę .
------------------------------
Woda była przepiękna . Taka błękitna podobna do tych z AC IV :3

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Śro 18:40, 03 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz

04.12.2014

LD

Miałem jakiś sen ( nie pamiętam go). Myślę w myślach ,,Przecież to sen!''.Przeniosło mnie na jakąś ulicę. Tak więc postanowiłem sobie polatać. Rzucam się w przód i gleba. Wstaję , skaczę i w przód gleba. Tutaj tracę pamięć (chyba LD się skończył po nieudanej próbie latania).

Post został pochwalony 0 razy

12.06.2014

Sen

Jestem z mamą w jakimś dziwnym miejscu. Nie umiem go opisać. Taki las , taka łąka , ale za to nie było tak fajnie bo była noc , dobrze że nawet jasna. Mama szła z taczką. (Podczas snu tego nie zauważyłem , ale dzięki snu przypomniałem sobie ... sen ! Tak. Te same miejsce. Pamiętam , że w ścieżkach stał Slender Man i nie miałem jak przejść i strasznie się bałem) Widziałem jakieś miecze w stojakach. ( Tak jak w tamtym śnie) Jesteśmy przy szopie. Otwieram ją i łopatą wsypuję piasek do taczki. Mama to samo. Nagle zauważyłem , że jestem na swoim podwórku. Piasku już nie było.. był tylko makaron. Patrzę na dom sąsiadów ( tak naprawdę to w śnie myślałem , że to mój dom). No i się stało. Stoi na ich podwórku 3-metrowy Slender bez twarzy. Wystraszyłem się i powiedziałem mamie jak my wejdziemy do tego domu? Nagle dzwoni ktoś do mamy. Nastał dzień , a Slender zniknął. Mama skończyła rozmowę i mówi ,,Zmieniamy plan. Idziemy na imprezę''. Taczka się obaliła , ale mnie to nie interesowało Very Happy

. Idziemy do mojego domu (tym razem prawdziwego) i mama tłumaczy mi ,,Na tej imprezie będzie grał Akcent , ma być 15 osób. Będzie też Rembo''. (Rembo to kolega z którym mam W-F i sam tak go nazwałem Very Happy

Wczoraj na W-Fie płakaliśmy ze śmiechu. Mama nie wie o jego istnieniu Razz

) Ja ucieszony idę założyć buty -,- (To ja tam cały czas byłem boso?!) Nie mogę znaleźć swoich butów. Idę do babci. Widzę jakieś duże czarno-szare Nike. Biorę je i idę , ale babcia mnie zatrzymuje trzymając w rękach swoje małe klapki ,, Te so za duże , weź te moje''. Ja ją zignorowałem i poszedłem dalej do korytarza. Patrze , a w szafeczce leżą moje czarne Nike :3 . Zakładam je i wychodzę na dwór. Mama już siedzi w aucie. Mówiła coś ,ale już tego nie pamiętam.Budzę się.

Teraz tak sobie przypominam,że te miejsce było podobne do miejsca w Among the Sleep gdzie spotykamy pierwszy raz potwora Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Sob 7:12, 06 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz

12.09.2014

Wycieczka do Paryża

Jestem z paroma kolegami i koleżankami z klasy. Idziemy do samolotu , który jest na lotnisku obok lasu. Czułem strach , bo nigdy nie leciałem samolotem. Patrzę , a tu taki mały, czerwony samolot, który pomieści max 4 os. Część osób zniknęła (podejrzewam , że polecieli jakimś luksusowym samolotem ;_; ). Wchodzę do niego , a w nim pan pilot za sterami. Był szczupły , miał wąsy francuza i biedne ubranie jak jego samolot. To wsiadam na tył i mówię kolegom , że będziemy wolno i nisko lecieć. Na to pan pilot ,,Może i jest mały , ale leci szybciej niż te wielkie''. Nie zauważyłem nawet jak wystartowaliśmy i byliśmy nad lasem. Tak jak myślałem lecieliśmy naprawdę nisko.Tutaj nagle pojawiam się w samochodzie.Nie pamiętam kto prowadził. Wiem , że pasażer z przodu to pani mówiąca tylko po angielsku.Rano pamiętałem , że posługiwałem się angielskim bardzo dobrze i sensownie , ale teraz pamiętam tylko to , że chciałem , żeby mi telefon potrzymała, ale czy mogę jej zaufać Very Happy

. Jestem w hotelu lub w domu. Szukałem ładowarki do telefonu, ponieważ miałem tylko 5%. Nie mogłem znaleźć to przynajmniej teraz zrobię te zdjęcia. Wyglądam za okno , a tam takie wieżowce , że i podczas snu i rano zabrakło mi powietrza. Świetnie oświetlone wieżowce podczas nocy niczym największy budynek w GTA SA/5 . Nie da się tego opisać słowami. Zrobiłem kilka zdjęć i nie mam baterii. Idę spać. Budzę się rano. Wychodzę na dwór , a tu takie troszeczkę niezbyt ładne miejsce. Za beczką znajduję ładowarkę do pada PS3 , ale do telefonu też zadziałał (mam taki samą ładowarkę jak do pada do PS3). Tutaj pamięć się urywa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Wto 16:29, 09 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy

12.11.2014

Jestem u siebie w salonie. Widzę tam ciocię, kuzynkę i mamę. Myślę,że przecież to jest sen! Chcę popatrzeć na rękę a tu takie czarne coś niczym cenzura w Tokyo Ghoulu. Obudziłem się.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Czw 5:57, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz

16.12.2014

Mam nowy telefon. Nie widziałem loga , ale wyglądał identycznie jak typowy Samsung. Działał wolno. Przesuwałem palcem i widać było klatkowanie. Dało się poznać , że był to system Android.

17.12.2014

Chcemy z mamą wychować nowego zwierzaka. Zgodziliśmy się na konika polnego (coś podobnego , ale nazwy już nie pamiętam). Idziemy do szpitala. Spotykamy tam kobietę. Moja mama pyta się, czy zrobi nam konika polnego (?). Odpowiada - ,,Dobrze, ale jest na to jeden sposób'' , a moja mama mówi ,,Przecież wtedy możesz poronić!''. Kobieta odpowiada ,,Trudno''. Idziemy do sali. Muszę zapłodnić moją mamę łzami ;_; . Wtedy widzę z góry i strzelam łzami w moja mamę (za dużo gry w The Binding of Isaac Rebith Very Happy

) . Jesteśmy nagle w domu. Nie był to mój dom. Wyglądał na bogaty. Byliśmy chyba w kuchni. Był balkonik , a z niego widok na wielki ogródek. Na blacie chodził sobie... ślimak, z gębą jak pająk. Mówię ,,Jaki wielki konik polny!''. Widać zapłodnienie się udało,bo mama też jest , ale tamtej kobiety nie ma. Ciekawe czy ,,poroniła'' XD

Post został pochwalony 0 razy

19.12.2014

Jestem w sklepie. Nigdy nie widziałem takiego układu sklepu. Kupiłem sobie coś i kładę plecak na stół i to wkładam. Widzę jakiegoś gościa,ale nie zwracam na niego uwagi. Jest on podajże z 3 gimbazy. Zauważył, że na niego nie patrzę i powiedział - ,,Hej! Nie poznajesz mnie?!"' , odpowiedziałem - ,,Nie'' -,,Przecież jestem mistrzem na crossie!''. Tutaj pojawia mi się scenka z telewizji , jak tym crossem wywija po rampach. Odpowiadam ,,Aaaaa! No tak.'' Jesteśmy przed tym sklepem. Nagle krzyczy ,,Trzeba dogonić złodzieja!!!'' Wsiada na swojego crossa i ... zmienił się w jakiegoś grubego , starego gościa XD Leci na jednym kole i go goni. Myślę , przecież to sen! Znalazłem się w wentylacji. Z przodu był jakiś wielki telewizor w wielkim pokoju, a na nim jakiś napis na fioletowym tle (nie pamiętam tego napisu). Odwracam się, a tam ciemność. Pomyślałem od razu o horrorach. Obraz cały stał się czerwony i poleciała jakaś trochę mroczna muzyczka. Na telewizorze również był czerwony obraz. Nagle znalazłem się znowu w tym sklepie. Mam w ręce nóż. Wszyscy krzyczeli , że ten gościu co jest najlepszy w jeździe na crossie jest złoczyńcą. To postanowiłem go zadźgać Very Happy

. A tu w lewym górnym rogu przycisk X jak na padzie od Xklocka. To maszuję ten przycisk XD. Czułem we śnie jakbym naprawdę go naciskał. I zadźgałem go z 20 razy i się budzę ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Pią 18:31, 19 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy

21.12.2014

Jestem w miejscowości gdzie mieszkała kiedyś moja mama. Wchodzę przez otwartą bramę na podwórko. Myślę , że coś tu nie gra. Tak! To sen! Słońce ładnie świeciło. Postanowiłem zrobić RT. Z trudem podnoszę rękę. Podczas tego ruchu czułem też swoje ciało w łóżku i jak próbowałem również podnieść rękę. Moje palce miały ładne paznokcie ;3 Miałem 5 palców, ale palec serdeczny był pierwszy i nie miałem małego palca. Z palca wskazującego tworzył się drugi palec, tak jakby podział komórki. Obudziłem się.

Czyżbym coraz częściej miał LD? Szkoda , że zawsze rano , bo wtedy się budzę :<

Post został pochwalony 0 razy

Witam ponownie. Ostatnio nie miałem czasu ma sny, święta , rodzina wiadomo. Wczoraj wziąłem się leniwie do roboty i poćwiczyłem ADA... 10 minut. I wydaje mi się, że poznałem technikę która na mnie najlepiej działa.

Pamiętam 5 snów z około tygodnia,ale zapisywać nie mam czasu, może później zapiszę.
Zacznijmy od 1 snu dzisiejszego.

Jestem na ulicy przed swoim domem. Zauważyłem,że jednak coś jest nie tak. Tak! To sen! Jako że dawno nie miałem LD, chciałem zacząć od podstawowych zdolności. Chciałem polatać i tak błyskawicznie, jak na zawołanie pojawiła się burza i tajemnicza siła porwała mnie do góry i szarpało jak tornado. Znalazłem się w domu babci. Widzę tam swojego kuzyna. Zaczynam z nim kłótnię, o to, że to jest sen... Wiecie jak się to zazwyczaj kończy.

Jestem u mojej babci, znowu. Myślę,że to sen! Wow. 2 LD dzisiejszej nocy. Krzyczę ,,Mam LD!'', a babcia na to ,,Co?''. - ,,To jest sen!''. Dobrze, że nie odpowiedziała, bo bym pewnie zaczął się z nią kłócić. Nie chcę się dzielić z wami tym LD, bo wiecie co robiłem Very Happy

. Powiem jedynie, że z kuzynką...

Jeśli dzisiaj również będę miał LD , to można powiedzieć, że ADA najlepiej na mnie działa, czyż nie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Nie 12:56, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz

Ahhh ta nieaktywność. Tak się ułożyło, że czasu znowu nie miałem. Teraz mam czas i od teraz na 99,99% będę pisał moje sny, ponieważ już od kilku dni nie pamiętam żadnych. Tak więc uno : pamiętam 2 LD w czasie tej nieobecności, które wystąpiły w krótkim odstępie od siebie po opisanych 2 LD. Jeden to wiadomo co robiłem, więc pisać nie będę... W drugim byłem na podwórku u sąsiada i kolegi z klasy. Patrzył jak mój kot wspina się na drzewo. Ja odskoczyłem w tył i przeskoczyłem płot. Pomyślałem, że ubiję go. KA-ME .... Obudziłem się.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrHardcorePL dnia Pią 20:07, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy

Dzisiaj znowu zapomniałem sen :< Próbowałem go sobie przypomnieć, ale ból głowy taki, że dałem sobie spokój.

Post został pochwalony 0 razy

SEN
------------------------

Jestem w szkole. Postanowiłem zmienić płeć i zostać dziewczyną, więc założyłem perukę z blond włosami... Nie rozmawiałem z kolegami, tylko z dziewczynami. Szkoła ta była połączeniem podstawówki i gimnazjum, raz był korytarz identyczny jak w podstawówce, a raz były identyczne schody jak w gimnazjum

Post został pochwalony 0 razy