Postępy w LD filip1259

W tym temacie będę opisywał moje przygody z LD.

O LD dowiedziałem się pod koniec wakacji. Kilka tygodni później podczas snu zrobiłem prosty TR i się obudziłem. Tydzień później miałem LD, niestety bardzo niewyraźne, w kolejnym tygodniu miałem bardziej zaawansowany sen, ale nic nie potrafiłem zrobić, dwa tygodnie później (tydzień temu) miałem LD, próbowałem coś zrobić ale się nie udało. Teraz mam małą przerwę w LD, w listopadzie będę się znowu starał o LD.

Post został pochwalony 0 razy

Czekam z niecierpliwością Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dziś udało mi się uzyskać bardzo krótki świadomy sen (trwał około 10 sek). Jedyne co zrobiłem, to powiedziałem "O nie Marcin jest za mną" (Marcin - mój kolega), odwróciłem się i nikogo nie było, Marcin zmaterializował się po sekundzie dokładnie przede mną budząc mnie Smile

Potem jeszcze raz zasnąłem i miałem zwykły sen.

PS. To LD miałem niechcący, w tym miesiącu sobie odpuściłem LD, ale używam programu na komputer, który chodzi non-stop gdy jestem na kompie (Ten program to Affirmachine, nic nie zmieniałem w ustawieniach i użyłem tekstu "Będziesz miał świadomy sen i zapamiętasz wszystkie sny! To dowiedzione naukowo!" XD).

Post został pochwalony 0 razy

Dziś miałem zwykły sen i być może LD, bo mam jakieś takie przebłyski, że robiłem TR, ale nie pamiętam nic.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez filip1259 dnia Czw 6:40, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz

Jak nie pamietasz, to byl to sen o LD, chyba ze masz na tyle kiepska pamiec, ze nie pamietasz co robiles wczoraj, jedynie przeblyski.

Post został pochwalony 0 razy

Ojojoj... przerwa się troszkę przeciągła, ale za to mam taką motywację, jak nigdy wcześniej. Ostatnio miewam naprawdę pokręcone sny Smile

. Napiszę kilka:
1. Musiałem coś zrobić kreatywnego do szkoły, więc zrobiłem malutkie paczuszki, które podczepione do muchy zamieniało ją w błyskawicznie rosnący bambus z kolcami. W 2 min. urósł 25 m.
2. Było lato, a ja jechałem jakąś śmieciarą po zarośniętym chodniku i wymijałem bujne krzaki jeżyn.
3. Bylem jakimś tajnym agentem międzywymiarowym i komuśtam zginął kot. Z niewiadomych przyczyn wyruszyłem do innych wymiarów. Tutaj niestety sen się zaciera, ale pamiętam, że się teleport zaciął i skakałem do losowych światów, miałem całkiem fajną towarzyszkę i był świat z piękną łąką, i dwa złe. Jeden pełen chodzących czaszek i drugi z kimś bardzo złym. Szczęśliwym trafem trafiłem do mojego świata. Okazało się, że kot był na parkingu ulicę dalej.
4. Z kolegą z klasy i dziewczyną, której jeszcze nigdy nie widziałem (bardzo brzydka) odebraliśmy fale teleportujące na Jowisza, na którym miało być gorąco i były kopalnie. Fale były tajne i nie wiem dlaczego znałem hasło do nich. Gdy mieliśmy się przeteleportować bo mieliśmy lekcje obok routera teleportującego nauczycielka cały czas się na mnie patrzyła i się obudziłem. Kojarzył mi się z przygodami głównych bohaterów książki "Felix, Net i Nika".
Dziś zamierzam zapamiętać bardzo dużo snów.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś nie mogłem zasnąć i niczego nie zapamiętałem, ale wczoraj:
1. Gdy szedłem do szpitala ciężarówka zaparkowała w poprzek ulicy.
Miałem jeszcze 2 sny, ale dotyczyły moich dość prywatnych spraw, więc ich nie upublicznie. Pozdrowienia . Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

W końcu miałem pierwsze LD z prawdziwego zdarzenia Smile

Na początku chciało mnie wyrzucić, ale się nie dałem Very Happy

Najpierw wyszedłem przez okno (przechodząc przez szybę), a potem niczego nie pamiętam poza przechodzeniem przez ogrodzenie i końcówki, a mianowicie to, że byłem w korytarzu i zacząłem chodzić po ścianach. Wpierw spadałem ale zacząłem chodzić jak Spiderman i mi wychodziło. Potem odczepiłem się od sufitu i zacząłem latać powoli jak superman. Wyszedłem na podwórko i chciałem latać machając rękami, ale mi nie wyszło. Wyszedłem na pobliską górę i znalazłem jakiegoś cukierka. Włożyłem go do buzi i mówiłem sobie, że prze-teleportuje mnie do innego miasta. Prze-teleportowało mnie do mojego pokoju, po czym się obudziłem.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra robota Wink

Post został pochwalony 0 razy

Używałeś jakiejś techniki, czy samo przyszło ? Razz

Post został pochwalony 0 razy

Dużo czytałem na forum o LD, wieczorem troszkę myślałem, co bym zrobił w świadomym śnie i ogólnie byłem nastawiony na świadome śnienie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie.. gratulacje Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Przydarzyło mi się dzisiaj coś dziwnego... Obudziłem się o 4 jakoś tak sam z siebie. Po ok. 10 min postanowiłem zrobić WILD'a, więc się nieruchomo położyłem. Po jakimś czasie zacząłem mieć bardzo intensywne sensacje, byłem o krok od snu, ale się przebudziłem. Próbowałem jeszcze 2 razy, ale nic to nie dało, więc położyłem się normalnie spać. Po chwili przyśniło mi się, że oglądam film mówiący, jak zastosować WILD'a. Zastosowałem się do niego i po chwili poczułem, jak wchodzę do snu. Najpierw widziałem mnie sennego i prawdziwego, potem skupiłem się na mnie sennym. Wszystko było czarno-białe, ale wszystko idealnie czułem i widziałem. Czułem dziwne uczucie w nogach, jakby gąbkowatości. Na początku stałem w miejscu mojego łóżka i je przenikałem. podszedłem do włącznika światła, lecz nie działał. Podchodzenie trwało tyle, ile by trwało w prawdziwym życiu. Zaraz potem pojawiłem się na łóżku i się obudziłem.

EDIT: Przypomniałem sobie, że cały czas leciała głośna muzyka technopodobna Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez filip1259 dnia Pon 13:51, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy

Klasyka. Nieudana próba Wilda często skutkuje rychłym uświadomieniem w następnym śnie. Ponieważ między pobudką a ponownym zaśnięciem jedyną twoją aktywnością był Wild, to musiał ci się przyśnić. Sny o Wildzie, zasypianiu i bezsenności mają dość sporą świadomość, ale podejrzewam, że mogłeś myśleć, że zasnąłeś w innym miejscu o innym czasie.

Post został pochwalony 0 razy

Ook... 1,5 LD Wink

Miałem sen, że robię WILD'a (nie jestem pewny, czy to było we śnie, czy na jawie, bo nie pamiętam tego fragmentu) i pojawiłem się na środku pokoju. Zrobiłem TR i pamiętam, jak się zdziwiłem, że to sen, ale zaraz się opanowałem i pierwszy raz dobrze zrobiłem krytyczne 30 sek z moją interpretacją. Sen był w HD i świadomość jak w realu Smile

Poszedłem do kuchni wziąłem szczyptę cukru (który smakował jak pianki) i myślałem, że mnie w coś zmieni. Patrzyłem się cały czas na moje cało jak się zmienia i mnie wywaliło, bo za długo patrzyłem w 1 miejsce Sad

Potem zasnąłem 2 raz i śniło mi się jak walczyłem z mamą, kto zrobi lepszy cień. Miałem w ramkach na ścianie instrukcje jak zrobić fajne cienie i zrobiłem TR. Po 30 sek z wyraźnym snem chciałem wyjść z łózka, ale gdy się zacząłem obracać we śnie, to skończyłem na jawie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez filip1259 dnia Nie 15:37, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz