Snów dziennik

Jako iż niedawno skończył się okres maturalny i mam wakacje, zamierzam na poważnie zająć się świadomym śnieniem. Zakładam ten dziennik, żeby mieć motywacje do zapamiętywania snów, bo ostatnio z tym ciężko. Mam nadzieje, że to pomoże i już jutro dodam pierwszy wpis Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

No i poskutkowało. Budziłem się dziś w nocy i zapamiętałem dość dużo snów. Niestety nie chciało mi się ich od razu zapisać i pamiętam tylko urywki. Miałem także słaby ld albo sen o ld, który nie najlepiej pamiętam.

Byłem w lesie, gdzie było pełno grzybów przez las szła rura, która była połączona z jakąś pompą, która robiła sporo hałasu.
Oglądałem w TV jakiś program, wyglądało to jak tvp info, ale był to rosyjski pogram, na bieżąco tłumaczony na polski. Zdziwiło mnie, że takie coś istnieje, ale świadomości nie uzyskałem. Tematem programu był jakiś serial z drugiej ligi seriali hiszpańskich(?), w którym zagrać miała Jeniffer Aniston.
Jeździłem autem koleżanki. Jeździłem do szkoły, do domu, gdzieś z kolegą. W pewnym momencie zauważyłem, że auta nie ma. Zacząłem go intensywnie szukać, ale bez skutku. Potem przypomniałem sobie, że zapomniałem go zamknąć i zostawiłem kluczyki w środku. Potem się okazało, że auto ukradł mi Marian Paździoch...menda :p.
Następna scenka była o Bratt'cie Pitt'cie, który zatrzasnął się w toalecie Smile

. Jak się okazało klucze leżały pod muszlą klozetową.
I ostatnie co pamiętam to ld albo sen o ld. Miałem paraliż i zacząłem się "bujać" jak mi kiedyś radził Incestus. W pewnym momencie poczułem ciarki na całym ciele i poczułem, że jestem w śnie. Zrobiłem tr i sprawdziłem sobie pamięć przypominając sobie dzisiejszą datę, co zrobiłem bezbłędnie. Potem zauważyłem kanapki na stole i jedną błyskawicznie wchłonąłem, nie pamiętam za bardzo jak smakowała. Następnie wyskoczyłem przez okno, byłem ciekawy czy poczuje jakiś ból i faktycznie trochę mnie jakby noga zabolała. Próbowałem skoczyć w górę, żeby sobie polatać ale zaryłem tylko o ziemie. Potem pamiętam tylko, że prawie spadłem do jakieś otchłani i że chodziłem po jakimś piasku, który był jakby mostem.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj zapamiętałem tylko kawałek jednego snu.

Byłem w jakiejś grze. Uciekałem przed goblinami do miasta. Rozejrzałem się po tym mieście i w pewnym momencie nastąpiła inwazja goblinów. Wziąłem kałacha od jakiejś handlarki, żeby bronić miasta. Nagle pojawił się jakiś wielki stwór, którego położyłem tym kałachem. Dalej nie pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś znowu słabo, muszę coś jeszcze robić, żeby lepiej zapamiętywać sny.

We śnie moja ciocia miała 3 wielkie domy. Chodziłem po jednym. Drewniane schody zaczęły się pode mną sypać. Grałem z ciocią w jakąś grę. Potem była wyżerka i każdy sobie rezerwował co będzie jadł. No i kurcze to wszystko co pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy

Jak zalezy ci na lepszej pamieci to spruboj ADA Smile

Post został pochwalony 0 razy

Próbuje trochę się w to bawić, ale jakoś średnio mi to idzie. Szybko się w trakcie tego zamyślam i ciężko mi w tym dłużej wytrzymać. Mam nadzieje, że afirmacja i zainteresowanie snami z czasem pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

Stosujesz alfa- budzik ? obudzenie się w dobrej fazie jest nawet ważniejsze od afirmacji.

Post został pochwalony 0 razy

Stosuje, ale czy się dobrze budzę to nie wiem, bo nie zawsze po takiej pobudce pamiętam co mi się śniło. Alfa budzik ustawiam zawsze jak się położę na 4-5 godz później, ale różnie mi idzie zasypianie.
W sumie też nigdy nie patrze, o której się obudziłem, bo nie chce się rozbudzić. Liczę na to, że zaraz po pobudce i przewróceniu na plecy będę miał paraliż, bo to mi się wcześniej zdarzało, ale nie umiałem tego wykorzystać.

Post został pochwalony 0 razy

Co do tego paraliżu po pobudce, looknij moją technike jak chcesz . Właśnie takie sytuacje są najlepsze .
Dobry alfa budzik wybudza po REM więc powinieneś pamiętać sen , możliwe że nie zadziałał :/

Post został pochwalony 0 razy

Kiepsko...dziś znowu tylko urywek jednego snu :\.

Byłem gdzieś z kolegą i szliśmy na autobus. Jechały dwa w dwie różne strony. Nie wiedzieliśmy, do którego mamy wsiąść. Weszliśmy do jednego i kolega się spytał kierowcy, gdzie jedzie i się okazało, że nie tam gdzie chcemy, więc kolega poprosił kierowce, żeby otworzył drzwi i kolega wyskoczył z jadącego autobusu. Ja się trochę wahałem, ale w końcu skoczyłem. Obudziłem się z nieprzyjemnym "ściśnięciem" w brzuchu.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj płynąłem łódką z koleżanką i jakimś gościem. Nagle zamieniłem się w pikaczu i broniłem chyba tego gościa za pomocą elektrycznego ataku. Potem ten gościu też zamienił się w pokemona, ale takiego zielonego robaka. Coś nas zaatakowało, użyłem ataku, ale zapomniałem, że byliśmy w wodzie i nas poraziło. Następnie byłem w wielkim basenie w jakiejś jaskini, gdzie była moja była klasa. Nieudolnie próbowałem pływać w tym basenie. Potem przyszli jacyś ludzie i kazali nam wyjść z wody, dalii nam na to 10 minut.

Post został pochwalony 0 razy

Pokemony ? xD no nie . Pokręcony sen xD

	Cytat:
	użyłem ataku, ale zapomniałem, że byliśmy w wodzie i nas poraziło.

Ale przynajmiej odrobina logiki w nim była Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj zapamiętałem trochę snów, więc spróbuje na nowo zająć się LD. Może tym razem starczy mi motywacji na trochę dłużej Smile

.

1. Wuef

Jestem już na studiach i jestem na pierwszym wuefie, który rozpoczyna się na boisku liceum. Zajęcia prowadzi mój były wuefista. Na początek biegniemy, nie jestem w stanie biegnąć zbyt szybko, ale dobiegam do reszty. Jesteśmy w jakiś ruinach i robimy ćwiczenia rozciągające. Następnie okazało się, że zajęcia są na hali z gimnazjum. W szatni widzę wiele znajomych osób, co mnie dziwi. Okazuje się, że są tą zajęcia połączane kilku uczelni.

2. GTA

W tym śnie jestem jednym z dwóch braci. Wszyscy uważają mnie za nieudacznika i się ze mnie śmieją, ale tak na prawdę to jest tylko przykrywka. Potem pamiętam, że trochę narozrabiałem i uciekałem przed policją. Następnie byłem w jakimś zrujnowanym budynku, gdzie była dyskoteka zombich. Myślałem, że są niegroźni, ale gdy podszedłem, to się na mnie rzucili. Wyciągnąłem broń i ich pozabijałem. Zostało jeszcze kilku przeciwników, ale zabrakło mi amunicji. Zostałem prawie zabity, ale użyłem funkcji quick load. Wziąłem broń z ziemi i zabiłem resztę wrogów. Po chwili do budynku wpadł oddział komandosów, przestraszony rzuciłem się do ucieczki. Przeszedłem przez kilka drzwi i trafiłem do kanałów. Tam poczułem się już bezpiecznie i wyszedłem na zewnątrz obok swojego domu, gdzie jakiś koleś się ze mnie śmiał, a mój brat mnie bronił. Cały sen wyglądał jak gta albo saints row.

Post został pochwalony 0 razy

1. Wężologia

Byłem na uczelni na wykładzie. Nie pamiętam tematyki wykładu, ale większość słuchaczy zajmowała się graniem na laptopach, tabletach i komórkach. Potem pamiętam, że byłem z kilkoma osobami w podziemiach tej uczelni. Było tam mnóstwo węży, które wyglądały jak ślimaki. Prowadził nas jakis gościu. W pewnym momencie przypomniałem sobie, że "oglądałem już ten film". Ten gościu miał sam uciec, a nas pozostawić. Z tą wiedzą ubiegłem go i sam uciekłem. Wezwałem pomoc, ale okazało się, że nie była potrzebna.

2. Carmagedon

W tym śnie bardzo nieudolnie prowadziłem samochód. Co chwile musiałem coś omijać, aż w końcu uderzyłem lusterkiem o ciężarówkę, a następnie o lusterko innego samochodu. Jakimś cudem dojechałem pod ładną zieloną górkę. Sprawdziłem, czy nie widać uszkodzeń na lusterku oglądając zakrętkę od butelki z wodą. Potem wszedłem na górę i rozmawiałem z gościem, który grał w niskobudżetowym filmie, który leci na pulsie. Powiedziałem, że chętnie obejrzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darkin dnia Sob 11:18, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz