Dziennik Jikidosa

Od jakiegoś czasu nie chce mi się zapisywać snów w zeszycie więc będę pisał na komputerze Smile

Najpierw opiszę kilka LD"ków które miałem.

Nauka latania

Nie pamiętam już jak wszedłem w stan świadomości, ale mniejsza z tym.
No więc byłem w swoim pokoju na łóżku, miałem uczucie senności, powieki same mi się zamykały wpadłem na pomysł żeby popocierać rękoma, i pomogło wszystko było git.
Wyszedłem przed dom, niebo było bezchmurne wiał fajny chłodny wiaterek.
Przyszło mi do głowy żeby sobie polatać.
Zeskoczyłem ze schodów z chęcią uniesienia się i nie pomogło.
Zacząłem więc machać rękami i powoli wzbiłem się na kilka metrów, przeleciałem przez płot na podwórko sąsiadów i opadłem.
Chciałem wlecieć na dach ich domu ale nie mogłem, bo pojawiła się blokada machania rękoma, ale po chwili przypomniałem sobię że to ja tu ustalam reguły i wleciałem sobie bez problemu.
Zeskoczyłem i latałem na supermana, fajnie szybko, ale kiepska zwrotność.
Zawaliłem o jakąś wieżę której normalnie nie ma i chyba po chwili się obudziłem.

Fajny sen, latanie jest zajebiaszcze Very Happy

Spacerek

Znów budzę się jakby na łóżku w swoim pokoju,.
Na łóżku siedzi szwagier i chyba dwie moje siostry.
Nie miałem na nic pomysłu.
Spojrzałem na biurko a tam leży mój karabin(replika ak74) tylko miał inną kolbę i chyba był ciemniejszy.
Postanowiłem wyjść na dwór, założyłem buty, bo nie chciałem chodzić boso, i wyszedłem na schody.
Zrobiłem sobie pistolet, bo zawsze chciałem sobie postrzelać w LD.
Naciskam na spust, a ten działa jakby był AeGiem z kiepskim blowbackiem.
Wkurzyłem się trochę że mi nie wyszedł i go wyrzuciłem.
Zobaczyłem na drodze jakiegoś zielonego "dżipa" podszedłem do niego żeby się przejechać, ale sen się skończył.

19.08.09r
Strzelanie
Byłem na swoim podwórku w małym okopie z kolegą i ze skorpionem(pistolet maszynowy) w rękach, okazało się że to strzelanka airsoftowa, no więc udało mi się trafić 2 kolegów i padł akumulator.

Dyskoteka
Byłem przed wejściem do szkoły i akurat zaczynała się jakaś dyskoteka, chciałem wejść i zacząć się bawić ale okazało się że jestem w dresach.
Wsiadłem na rower i ruszyłem w drogę do domu by zmienić ubranie, po drodze spotkałem moją koleżankę Patrycję, powiedziałem jej cześć ale ta się nie odezwała.
Na skrzyżowaniu było mnóstwo małych szarych i rudych kotków :]
Gdy jechałem przez las trochę się bałem, na zakręcie okazało się że zrobili most a raczej kładkę, była ona metalowa i wąska bałem się że wpadnę w dół, ale jakoś udało mi się przejechać, była ona również oświetlona.

Monster Truck"s
Byłem na Korytkowie Małym i szedłem sobię ulicą, za mną jechały monster trucki, a ktoś rzucał we mnie kaskami, trochę to bolało.
Uciekłem na podwórko dziadka, i tam kłóciłem się ze znajomym ale nie pamiętam o co, był to Darek.

[b]Inne urywki
1
Mój brat Damian powiedział mi że w srebrnym rowerze na którym siedzę da się zmienić bieg z przodu na zerowy.
2
Padał śnieg, było go całkiem dużo ale szybko zaczą topnieć i zrobiła się "lapa" taka jaka jest przy roztopach.

Zapraszam do komentowania Razz

![/b]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jikidos dnia Śro 15:38, 19 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

Styczeń

Świadome Sny

Początek stycznia.
W niedziele spałem do 11, próbowałem WILDA, ale jakoś nie wychodziło zrobiłem RT tak jakoś i okazało się że to sen.
Byłem bardzo senny ciężko było mi otworzyć prawe oko, turlałem się i próbowałęm wirować, trzeć rękoma ale nic to nie dawało. Obraz mi się jakoś dziwnie przechylił, przeturlałem się po podłodze i chciałem chyba wstać.
Koniec.

19/20 Styczeń.
Przed snem próbowałem Wilda ale nie dałem rady i zrezygnowałem.
Coś mi się śniło i zrobiłem RT, budzę się w łóżku jest ciemno trochę strach było wstawać.
Wołałem pewną osobę bez skutku. Wstaję próbuję zapalić światło, bez skutku.
Na korytarzu było całkiem jasno. Wychylam nos przez drzwi wyjściowe aby zobaczyć jak jest na dworze, było jasno ale chłodno. Chcę założyć buty, nie pamiętam czy je założyłem, zobaczyłem że w moim pokoju jest otwarte okno, ale jednak wychodzę przez drzwi wyjściowe i tracę świadomość.
Po obudzeni nie byłem pewien czy był to LD czy też nie.

Głównie będę teraz opisywał LD i ciekawsze zwykłe sny.

Post został pochwalony 0 razy

Kwiecień

LD 21/22 kwiecień 2010.
Nie pamiętam jak odzyskałem świadomość.
Byłem na ulicy przed wyjazdem ze swojej posesji.
Chciałem porozmawiać z koleżanką, ostatnio eksperymentuję z ludźmi sprawdzam ich reakcje.
No więc, po jakimś czasie wreszcie się pojawiła, ale nie tak od razu. Najpierw była grupka koleżanek, w której dostrzegłem tą o którą mi chodziło.
No więc chciałem ją wyciągnąć z tej grupy na słówko, a ona uciekała.
W końcu wziąłem ją na bok i gadam z nią chwilkę, i szepnąłem jej kocham cię.
Ona się oburzyła, zaczęła mnie wyzywać, jakbym nie wiem co jej zrobił.
Zdziwiłem się i obraziłem, poszedłem dalej ulicą..
Doszedłem na skrzyżowanie, pod sklepem dostrzegłem nieciekawe towarzystwo, byli to jacyś gangsterzy. Chciałem sobie "wyczarować" karabin ale coś nie wychodziło..
Gangsterzy wsiedli w samochód i odjechali, zadzwoniłem po wsparcie.
Zajechał jakiś sedan bordowy, nie pamiętam jakiej marki, wysiadło 4 kolesi w bordowych garniturach.
No to gaz za tym samochodem..
Pamiętam że LD długo się ciągną...
We śnie matka coś się na mnie darła żebym się budził czy coś tam na podwórku zrobił.
Pamiętam że próbowałem latać ale coś mi nie wychodziło, w nastepnym LD pokombinuje.
Potem miałem fałszywe przebudzenie..

Post został pochwalony 0 razy

hehe fajne ld, życzę nastepnych Wink

Post został pochwalony 0 razy

Styczeń 2011

09.01.2011

Pierwsze LD w tym roku.
Byłem w pewnej wiosce, razem z matką, na skrzyżowaniu stały 2 samochody, troche też jeździło.
Było w miare ciepło, i było dużo topniejącego śniegu, chciałem iść do domu ale zauważyłem przed kościołem zanieddbanego Peugeotta cabrio, zdziwiło mnie to, chciałem spróbować się przejechać, ale on gdzieś znikną, utwierdziłem się w przekonaniu, że to sen, zobaczyłem drugi samochód podobny do Range Rovera ale był mniejszy.
Wsiadam na miesce kierowcy a okazuje się, że kierownica jest po prawej stronie, pomyślałem że to Angol więć OK. Ale zaraz kierownica była po lewej i gdzieś zacząłem jechać, mrugnąłem i się obudziłem, nie jestem pewien czy nie było to fałszywe przebudzenie.
Przy odzyskaniu świadmośći zaczęły plątać mi się nogi xd.

Post został pochwalony 0 razy