Dziennik snów Ernest

PODZIWIAM LUDZI, KTÓRYM CHCE SIĘ TYLE PISAĆ Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mam motywacje. Dziś czuję, że zapamiętam wszystko co się da, zapisze jak najwięcej.

Post został pochwalony 0 razy

3 Grudnia - 4 Grudnia
22:40 - 3.20

Cykl snu:
Budzik mi wyszedł w miarę dobrze, ale znowu nić nie pamiętam.
Powtarzałem sobie "Obudzę się dokładnie po 3 cyklach snu, zapamiętam swój sen i będę wyspany"

Pamięć snów:
Znowu nic nie zapamiętałem. Sad

Próbowałem Afirmacji, audio ob Bytofa, Budziku alfa
Zaczynam się załamywać to trochu ;<

Technika:
Jak wstałem, to od razu przesłuchałem audio od Bytofa o indukcji LD, ale jak przesłuchałem i próbowałem WILD'a przez godzinę, a nawet nie doszedłem do stanu przed paraliżu, to po prostu sobie odpuściłem.

Sen:
Tak jak pisałem, nic nie pamiętam, wstałem o 3.20 przez chwile myślałem, gdzie mogłem być, co zrobić, jak wiadomo, bez rezultatu, nie wiem co mogę jeszcze zrobić, tak chce zobaczyć NF, ale to się robi coraz trudniejsze Sad

Dajcie mi jakieś rady, proszę.

@Edit: Zapomniałem dodać, że przed snem byłem głodny. (nie wiem, ale może to ważne, dlatego napisałem)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Śro 7:38, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 7 razy

Stosujesz technikę ADA ?

Post został pochwalony 0 razy

	Energy napisał:
	Stosujesz technikę ADA ?

Tak, ale nie wiem czy dobrze, wyczyszczam umysł i po prostu odczuwam co robię, nie myślę o tym, tylko wiem.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie sobie coś przypomniałem. Może spróbować wymyślać sobie sny, kiedy nie udało Ci się nic zapamiętać z danej nocy, ja tak robiłem jak nie mogłem zapamiętać snów. Możesz ten sen wymyślić bazując na urywkach które pamiętasz, wydarzeniach z poprzedniego dnia albo po prostu z wyobraźni Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

	Wasp napisał:
	Właśnie sobie coś przypomniałem. Może spróbować wymyślać sobie sny, kiedy nie udało Ci się nic zapamiętać z danej nocy, ja tak robiłem jak nie mogłem zapamiętać snów. Możesz ten sen wymyślić bazując na urywkach które pamiętasz, wydarzeniach z poprzedniego dnia albo po prostu z wyobraźni .

Będę dziś próbował, od ostatniego czasu, znowu wracają do mnie wspomnienia, nie chce kończyć z LD, bo jak miałem kiedyś gorszy czas, przerwałem próby LD na 3 miesiące. Ale chyba będę znowu musiał, wszystko wraca, co było kiedyś, co nawyrabiałem, komu co zrobiłem, albo sobie i rodzinie.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy powinienem Ci radzić, ale myślę, że dobrym pomysłem będzie zapomnienie o przeszłości i skupienie się na przyszłości, na tym co możesz. Będzie to na pewno dobre dla Ciebie, jak i dla Twojego otoczenia. Po prostu skup się na swoich celach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Śro 15:17, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

	Wasp napisał:
	Nie wiem czy powinienem Ci radzić, ale myślę, że dobrym pomysłem będzie zapomnienie o przeszłości i skupienie się na przyszłości, na tym co możesz. Będzie to na pewno dobre dla Ciebie, jak i dla Twojego otoczenia.

Nie mogę się ciągle pogodzić ze śmiercią kolegi, to mnie dobija. Nie wiesz jak to jest, gdy twój najlepszy kolega umiera, a Ty mogłeś mu pomóc.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, nie wiem jak to jest. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo dla Ciebie to jest trudne, ale ja wierzę, że poradzisz sobie z tym. No wiesz, Twoje zamartwianie nikomu nie pomoże, a z pewnością nie pomoże ono Tobie. Przeszłości nie zmienisz, ale możesz tworzyć przyszłość. Wiem jak to wygląda jakbym trzaskał regułkami, jednak myślę, że jeśli zrozumiesz ich przesłanie to mogą Ci pomóc.

Post został pochwalony 0 razy

Wasp napisał:

Tak, nie wiem jak to jest. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo dla Ciebie to jest trudne, ale ja wierzę, że poradzisz sobie z tym. No wiesz, Twoje zamartwianie nikomu nie pomoże, a z pewnością nie pomoże ono Tobie. Przeszłości nie zmienisz, ale możesz tworzyć przyszłość. Wiem jak to wygląda jakbym trzaskał regułkami, jednak myślę, że jeśli zrozumiesz ich przesłanie to mogą Ci pomóc.

Może i masz racje. Przepraszam Was wszystkich za moje głupie humory, ale jestem w rozterce, jak mam wymyślać sny oraz jak to mi pomoże? Mogę myśleć, że latam na NF jestem w Berg i mam w to bardzo wierzyć? Po za tym czy takie kłamstwa mógłbym zapisywać w swoim dzienniku tutaj?

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie zapisuj je, ale z jakimś dopiskiem, że dany sen jest wymyślony i na przykład na podstawie czego powstał. Kiedy wykorzystasz jakieś chociaż mgliste wspomnienia ze snu to napisz, że ich użyłeś. To właściwie nic poza tym, wymyślasz sobie historię która mogłaby być Twoim snem.

Post został pochwalony 0 razy

	Wasp napisał:
	No właśnie zapisuj je, ale z jakimś dopiskiem, że dany sen jest wymyślony i na przykład na podstawie czego powstał. Kiedy wykorzystasz jakieś chociaż mgliste wspomnienia ze snu to napisz, że ich użyłeś. To właściwie nic poza tym, wymyślasz sobie historię która mogłaby być Twoim snem.

Myślę głównie o NF, więc przykładowo jak pisałem sen mam pisać obok niego "(wymyślony)" ?
Wierze w to, że w końcu uda mi się pamiętać sny oraz jeżeli mi to ma pomóc, to postaram się zrobić wszystko. Jak pomoże w LD - to dobrze, jak zacznę dzięki temu zapamiętywać sny - też dobrze. Ale zapamiętywać na 100% lepiej wtedy będę, bo uświadomię sobie, to że myślę o śnieniu.

Post został pochwalony 0 razy

3 Grudnia - 4 Grudnia
22:40 - 3.20

Wymyślony

Sen:
Miałem sen, jak byłem w Berg, siedziałem na skale, a obok mnie był Szczerbatek, zrobiłem z nim przelot nad całym Berg, obok mnie była Astrid na Wichurze, byłem bardzo zadowolony, czułem się doskonale, byłem bardzo spokojny i zadowolony, po tym locie poszedłem do kuźni, obmyśliłem nowy ogon dla Szczerbatego, był podobny do tego czerwonego, ale dodałem opcje zablokowania ogona i dodałem nowe kolory, posrebrzany szkielet, świecił pięknie w słońcu, w końcu wyzwałem Astrid na wyścig od stoczni, do domu Pleśniaka, wygrałem ja, ale Wichura była bardzo szybka, bałem się trochę, że spadnę ze smoka, straszny był wiatr, Szczerbatek był chyba też zadowolony, patrzył się czasami na mnie jakbym zrobił mu wielką przysługę, po tym wszystkim nagle ściemniło się, poszedłem do domu, a Szczerbaty wskoczył na swoje łóżko (chyba drewniane), zrobił krąg z ognia i położył się w nim, bardzo trudno się na początku chodziło na tym kikucie, ale sterowałem bardzo dobrze. Zasnąłem patrząc na smoka, super sen.

Post został pochwalony 0 razy

No

Drugi zapamiętany sen i już pełno szczerbatka Very Happy

Określ jeszcze raz swój cel bo ja myślę że sny nieświadome wystarczą jeśli chcesz być z tym smokiem, latać na nim.
Rozwiń tylko swoją uważność żeby czerpać ze snów jak najwięcej.

Jak na drugi zapamiętany sen to dobrze. Kolejne przyjdą łatwiej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Śro 22:12, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz