Dziennik technik Maksjo

WILD #3
Zasnąłem jakoś po 23. Budzik zadzwonił o 03:05. Nie pamiętałem żadnych snów, a kołdra była moim wrogiem, która nie chciała mnie wypuścić, poduszka zaś szepnęła mi do ucha 'wyłącz ten budzik' - tak też zrobiłem. Misja nieudana. Będzie powtórka.

Post został pochwalony 0 razy

WILD #4
Kolejna próba nieudana. Przed zaśnięciem oglądałem mecz w LoLa, odpłynąłem. (22:30 max)
Wstałem po 5 (nie ustawiałem budzika bo spałem z dziewczyną, a o alfa budziku zapomniałem) na wpisanie snów, papierosa i wc. Położyłem się na plecach do WILDa. Zaczęły się hipnagogi słuchowe, słyszałem jakieś podziękowania, ale gdy zacząłem się na nich skupiać, zacichły.
Leżałem tak od 5-10minut. Stwierdziłem 'znowu ten sam błąd' że położę się na chwileczkę na boczku aż nie będę bardziej śpiący... W tym momencie moja próba WILDowania się zakończyła, usnąłem... nawet nie wiedziałem kiedy. Od czasu do czasu przy innych technikach będę wracał do WILDa. Bo coś czuję że w końcu uda mi się go opanować.

Post został pochwalony 0 razy

	Maksjo napisał:
	Zaczęły się hipnagogi słuchowe, słyszałem jakieś podziękowania, ale gdy zacząłem się na nich skupiać, zacichły.

Niepotrzebnie się na nich skupiałeś, tak jak wcześniej Ci radzilismy, skup się na samym oddechu. Niech wszystko inne będzie niczym.

Post został pochwalony 0 razy

	Nalewa napisał:
	Niepotrzebnie się na nich skupiałeś, tak jak wcześniej Ci radzilismy, skup się na samym oddechu. Niech wszystko inne będzie niczym.

Skupiałem się na oddechu Rolling Eyes

gdy nagle odwróciły moją uwagę hipnagogi Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

WILD #5
Spałem u dziewczyny, ale była delikatna imprezka więc nawet nie marzyłem o wstaniu w środku nocy. Zasnąłem przed/po 12. Byłem strasznie zmęczony więc sobie odpusciłem. Nadrobię te nieudane próby.

Post został pochwalony 0 razy

WILD #6
Zasnąłem późno po 12 w nocy. Pobudka o 7. Posiedziałem na tele ze 30 minut i pomyślałem że można jeszcze pospać.
Przeszedłem do WILDa skupiając się na oddechu, zasnąłem. Zapamiętałem 2 sny, ale LD nie miałem.

Post został pochwalony 0 razy

WILD #7
Późno położyłem się spać, jakoś po 12. Wstałem po 7, Posiedziałem na telefonie, zapalilem papierosa (włączony telewizor) jak położyłem się do WILDa skupiając się na oddechu po czasie jak na chwilę wstałem zobaczyłem wyłączony telewizor {FA?}, Ale nie zwróciłem na to szczegolnie uwagi bo myślałem że dziewczyna włączyła. Zamknąłem oczy i snilem... nieświadomie, widziałem we śnie kobietę pół pająka. Dlaczego moje krytyczne myślenie mnie zawiodlo?? No cóż... czasem tak bywa

Post został pochwalony 0 razy

Coś dość często ci się nie udaje? A widzę że się starasz. Może trzeba zmienić technikę, ja sobie odpuściłem WILD-a i robię inkubacje snu i dzisiaj miałem LD ,z niską świadomością ale było i nie musiałem robić TR bo sam się uświadomiłem. WILD mnie zaczął wnerwiać bo żadnych efektów nie doświadczyłem byłem tylko później nie wyspany:-)

Post został pochwalony 0 razy

	turbo napisał:
	Coś dość często ci się nie udaje? A widzę że się starasz. Może trzeba zmienić technikę,

Udaję się, 2x fa, 1 LD, sen o ld a reszta niepowodzeń przez to że albo odpuszczam, albo kładę się za późno. Zamiast leżenia na plecach, odwracam się po prostu na bok, = słabe starania. Także jeśli włożę w WILDa większych starań, będzie sukces.

Post został pochwalony 0 razy

1LD to mi wychodzi właśnie samą tą afirmacją a zacząłem dopiero od wczoraj jakoś tak i miałem tego LD nie najlepszy ale jest i to dopiero początek.Zrezygnowałem z WILD-a bo dla mnie jest wkurwi...cy , i poprawiłem tą technikę ADA na początku był odwrotny efekt ,ale nagle jednego dnia jak zacząłem mieć wszystko w dupie coś się pozmieniało i wróciłem następnego i jakoś widzę malutki postęp.

Post został pochwalony 0 razy

@up To że ty sobie nie radzisz z WILD'em to nie znaczy, że na innych nie działa. Po prostu ta technika jest wymagająca i trzeba wiele ćwiczyć żeby ją dobrze opanować. Sam nad nią pracuję tylko brak mi czasu. Dziesiątki prób zakończyły się niepowodzeniem, ale w większości była to moja wina !!!

Post został pochwalony 0 razy

No pewnie że inni mogą sobie radzić lepiej, nie zaprzeczam, ale ja sięgnąłem po inną technikę albo po prostu poszedłem w inną stronę i wychodzi mi to o wiele lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

No grunt, żeby do technik podchodzić z ciekawością a nie presją. Żeby pozytywna była też droga do celu a nie sam cel. Jak jakaś technika przynosi frustrację to nie warto na siłę się jej trzymać.

Post został pochwalony 0 razy

Dlatego ten temat. Ciekawość, która technika będzie działać najlepiej Smile

Zacząłem od WILDa, ponieważ jeszcze nigdy do niego nie podchodziłem, zawsze FILD, MILD, SSILD.
WILDa się bałem - paraliż, wejście w sen. Bałem się tego. Trzeba pokonywać swoje lęki. Po 10 próbie WILDa i przy testach innych technik na pewno czasami wrócę do WILDa Smile

Bo jest naprawdę dobrą techniką.
Gdy budzę się zazwyczaj do WILDa to pamiętam 1 sen (czasem nawet i nie). Gdy wstanę po WILdzie to pamiętam 2. Może nie LD, ale dziennik się zapełnia bardziej ^^ Grunt że to apka na telefonie Very Happy

Nie skończy się ^^

Post został pochwalony 0 razy

WILD #8
Położyłem się spać jakoś po 23 (?) No, coś takiego...
Wstałem o 4:22 zapaliłem i napiłem się mleczka, zrobiłem kilka TR i wróciłem do łóżka, zapisałem sen i WILDowałem. Niestety odpłynąłem.
...
Ostatnie dwie próby, przez te 2 dni co kilka godzin powtórzę sobie formułkę "Tej nocy wild mi się uda, wejdę w sen... w świadomy sen"

Post został pochwalony 0 razy