Eine Kleine Nachtträume - czyli moje (nie)ciekawe sny ;)

Witam

Na początku chciałbym coś powiedzieć od siebie. Mam na imię Hubert, mieszkam w Poznaniu i mam 17 lat. O LD dowiedziałem się latem 2015 roku (wtedy też się tym bawiłem, nawet z dobrymi efektami. Teraz - kontynuacja Smile

) Prowadzę papierowy dziennik od początku wakacji (pierwszy wpis 24/25.06) i nadal będę go prowadził (szczególnie że piszę teraz na komórce i mi trochę niewygodnie, a do kompa będę miał dostęp pod koniec wakacji), a tutaj będę zapisywał wyłącznie moje LD (jednak zmieniłem zdanie i prawie wszystkie) których do tej pory miałem 3 (już troszkę więcej Wink

), oraz jakieś ciekawe spostrzeżenia. Czyli ogólnie mówiąc tylko najciekawsze rzeczy (i nie tylko) Very Happy

Jeżeli ktokolwiek będzie to czytał, TO ŻYCZĘ PRZYJEMNEJ LEKTURY Wink

Chyba dotychczas nawet była przyjemna, bo się staram ją urozmaicać. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hubert13888 dnia Pon 14:37, 22 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy

No to zaczynaj Hubert.

Post został pochwalony 0 razy

@Hubert13888
Sugeruję zapisywać wszystkie sny, bo chętnie sobie poczytam Smile

BTW Powodzenia w prowadzeniu dziennika, ja niestety poległem : P

Post został pochwalony 0 razy

@up Mogę zapisywać, w sumie to będzie to większą motywacją do zapamiętywania innych snów niż LD Razz

Lecz wybacz ale tych snów co miałem nie będę przepisywał bo jest ich cała masa (ponad 200)

Najpierw napiszę o swoich 3 krótkich świadomych:
24/25.07.2016r.
PIERWSZE LD!!!
Techniki: wbtb+autosugestia+tr
Byłem w supermarkecie, nagle zrobiłem odruchowo TRa i oddychałem przez palce. Wtedy już wiedziałem, że to sen lecz zaczął mną rządzić. Nie mogłem się ruszać i nieznana mi siła zaczęła mnie ciągnąć w przód nagle ujrzałem przed sobą lustro które mnie wessało i znalazłem się w swoim łóżku. Wykonałem jeszcze raz tra i znów mogłem oddychać przez palce. Nadal byłem w śnie. Mogłem poruszać rękami - fajnie migotały lub raz były raz znikały Very Happy

Mówię sobie pora wstać i porobić coś w ld. Chciałem podnieść się z łóżka, byłem taaaki ciężki. Mówię sobie: pora użyć siły. Gdy takowej użyłem podniosłem się ze swojego prawdziwego łóżka, a tr wyszedł negatywnie.

2/3.08.2016r.
Jechałem rowerem. Na liczniku 15 km/h. Zjechałem na pobocze by zrobić tra... wyszedł pozytywnie lecz od razu się obudziłem i znalazłem się w swoim prawdziwym łóżku.

6/7.08.2016r.
Zasypiałem w łóżku i nagle naszła mnie chęć na zrobienie tra. Wykonałem go trzykrotnie bo ku mojemu zdziwieniu wychodził pozytywnie. Wstałem z łóżka i pobiegałem po pokoju. Robiłem to tak jakbym miał krzywe nogi... Rozejrzałem się, pokój był pusty: nie było w nim żadnych mebli (nawet łóżko gdzieś zniknęło). Nagle poczułem ucisk na moją rekę i poczułem, że trzymam ją pod karkiem. Starałem się ją wyciągnąć i jak to zrobiłem to się obudziłem. Tr wyszedł negatywnie.
----------------------------------------------
No to to by było na tyle jeśli chodzi o ld. To zaczynam przepisywać sny z zeszytu Smile

12/13.08.2016r.
1. Byłem w Saturnie i pisałem koledze jakieś głupoty na koncie na kwejku i się na mnie wkurzył :p
2. Zagadka o orzechach, którą sam we śnie wymyśliłem lecz zapomniałem jej treści...
3. Grałem w piłkę nożną na przystanku PST z moimi kolegami z gimnazjum. Nawet nieźle się grało Razz

Zacząłem stosować Ada i komentuję na bierząco swoje życie. Zacząłem wczoraj o 22:50

Porady w komentarzach mile widziane Wink

Post został pochwalony 0 razy

Początki ładne. Sny które opisałeś to LD, typowo dla początku praktyki płytkie (dlatego takie krótkie i niestabilne). Z czasem będziesz uświadamiał się w coraz to stabilniejszych Smile

Post został pochwalony 0 razy

Założyłem ten dziennik z myślą, że będzie to motywacja dla podświadomości do dawania mi Ld Razz

Bo przecież w końcu dopiero nauczyłem się tam chodzić xD
Zauważyłem, że moje sny stają się coraz bardziej pierwszoosobowe, czyli myślę i czuję w nich swą obecność (nie są już filmem oglądanym w kinie - z czego się cieszę Very Happy

). Wydaje mi się, że niedługo TRy wsiąkną i tu.

Post został pochwalony 0 razy

Ale żeś się rozpędził, żebyś jeszcze nie zaczął lunatykować Smile

Post został pochwalony 0 razy

Takiego zakończenia bym nie chciał xD
edit: Btw. Od razu mówię, że w moich snach jest bardzo mało science fiction i schizowych sytuacji... (chyba jestem za bardzo poukładanym ludziem Razz

a filmy o rozpruwaniu flaków mnie nie jarają). Więc sorry jak ktoś na cuś takiego liczył :3

Piszę to gdyż po odczytaniu innych dzienników trochę się...eee zdziwiłem, że coś takiego może się komuś śnić...

edit2: Wiesz turbo może bym się tak nie spieszył, gdybym już wcześniej nie miał takiego „porządnego” Ld Smile

Patrz tu: http://www.psajko.fora.pl/moje-pierwsze-ld,52/no-to-pora-na-mnie-p,11511.html

Post został pochwalony 0 razy

Wiem przeczytałem ,spiderman rulez:-) A co do tych flaków itp. to nie mów za wcześnie hop , bo twoja podświadomość może coś zobaczyć czego ty nie będziesz widział i przedstawić ci we śnie, samo czytanie takich snów może wywołać reakcję, ale nie musi. A jak nie to fajnie cumelek i do łóżeczka:-)))))

Post został pochwalony 0 razy

Hehe no dobra, to teraz kolejny wpis. Tym razem trochę bardziej się postarałem i bardziej te sny opisałem.

13/14.08.2016r.
1. Byłem pod starym gimnazjum, gdy jakiś chudy facet w czapce zaproponował mi, że zadzwoni po policję (zapomniałem powodu). Więc idę się przejść, skręcam za rogiem, idę jeszcze kawałek i parzę, że jakiś gliniarz wybiega zza rogu i pędzi na mnie. Nawet nie zamierzałem się ruszać, (w przeciwieństwie do innych snów gdzie uciekałem przed czymś) gdyż wiedziałem, że nie ma on nic na mnie. Stanął, spojrzał się na mnie, zaczął oglądać moje skarpetki xD i chyba nic nie znalazł bo przestał. Powiedziałem mu, że zostawiłem mój rower z tamtym czubem, więc wróciłem i (na wskroś innym snom) rower stał na swoim miejscu, a koleś gadał z policją o tym, o kim zapomniałm.
Oczywiście rower miał inną niż w rzeczywistości niebieską ramę i bez żółtego napisu "wheeler". Również w rzeczywistości nie obok gimby takowego „rogu”, a tym bardziej parkingu, ale to szczegóły, nie Smile

xD

2. Miałem jechać do Danii i chciałem się popakować. Nagle przyszli koledzy z prośbą, bym wyszedł na dwór. No to wyszedłem i pojechaliśmy gdzieś rowerami. Dotarliśmy do placu/plaży. gdzie ludzie się opalal. Pochodziłem tam trochę wśród przeróżnych grubasów i poszukałem wolnego miejsca, gdzie położyłem mój rower. Podszedłem do pobliskich głośników i puściłem coś z komórki (jakieś reggae).
3. Byłem z koleżanką w miejcsu pięciu kanałów pomiędzy którymi była łąka. Spytała mi się co robię, a ja odp jej (z resztą zgodnie z prawdą), że jeżdżę rowerem po wioskach/Puszczy Zielonce i się gubię szukając poprawnych dróg, a ona mi odp, że ona też. I zaczęła opowiadać, że niedawno jej koleżanka utopiła się w jednym z takich kanałów. Wpadła do wody, zaczęła krzyczeć i nikt jej nie usłyszał.
4. Z następnego snu pamiętam jedynie dwie jakże fikcyjne postacie/stwory (ze stylu anime lecz nie „narysowane” w tym stylu) stojące na wzgórzu, nad tymi kanałami.

Ktoś by teraz powiedział, że rower to mój znak senny, lecz muszę wyznać, że to pierwsza noc w której mi się śni. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jak ci się zaczął tak śnić to obierz go za senny znak, i w jego obecności wykonaj ADA, może da jakiś efekt, oczywiście nie za pierwszym razem ale można spróbować. A sny no cóż nie jakieś mega kosmiczne tylko zwyklutkie, ale przecież ja też zazwyczaj takie mam:-)

Post został pochwalony 0 razy

Dziś już roweru w śnie nie zobaczyłem Sad

Pewnie dlatego, że mnie nagle wybudzono i zapamiętałem jeden sen...
14/15.08.2016r.
1. Jechałem z moim kolegą na wakacje w góry. Staliśmy na stacji i przyjechał pociąg. Wiedliśmy, a wraz z nami wsiadło dużo dzieciaków. Okazało się, że to szkolna wycieczka.Ja do niego: „czyli dołączamy się do nich?”, a on „Tak, bo nie chce mi się planować naszej”.Nauczycielka z tamtej wycieczki kiwnęła głową, że się zgadza. Nagle znalazłem się w hotelu (nie wiem czy to nie był osobny sen), gdzie wszystko było już rozpakowanie. Na stole stał laptop ojca. Coś tam na nim sobie robiłem, ale bałem się bo rodzice byli pokój niżej i myślałem że przyjdą i mi go zabiorą. Schowałem laptopa i nagle usłyszałem muzykę dochodzącaą z... ładowarki. Próbowałem znaleźć na to logiczne wyjaśnienie (szkoda, że nie pomyślałem o tym że to sen). Koniec

Post został pochwalony 0 razy

Ale jak szukałeś logicznego wytłumaczenia to dobra wskazówka, dość szybko masz efekty po pierwszym dniu:-))) Zobaczymy co będzie jutro , a rower dalej ADU-j ,albo go z afirmuj.

Post został pochwalony 0 razy

15/16.08.2016r.
Pomieszanie, długie sny...
1. Byłem w moim sennym pokoju, w moim domu. Normalnie ściany w dziurach, dwa łóżka i syf (oczywiście tak nie wygląda w realu). Mama przyszła żeby trochę posprzątać i zaczęła zamiatać nieskończony gruz. Pochodziłem trochę po moim sennym domu i znalazłem inny pokój: zielony, dobrze oświetlony itp., więc pobiegłem z powotem do mamy i spytałem się jej czy mogę się przenieść. Ona odp że będzie to dobry pomysł i się przeniosłem.
Nie wiem skąd mój mózg ma takie pragnienia... Very Happy

2. Pomyślałem sobie, że zbyt rzadko robię TR i uciążale go zrobiłem. Wyszedł pozytywnie xD Szybko wstałem i się obudziłem. Szkoda Sad

3. Wychodziłem z pewnego pomieszczenia w firmie Wriglay (pracuje tu moja mama). Szef dał mi kubek od coca-coli i zaproponował bym go sprzedał za 100zł na allegro. Wziąłem go i spytałem się czy mogę tu pracować. Powiedział ok i że posada piekarz. Wyszedłem z firmy i nagle włączyło się we mnie coś... przecież ja nic o tym zawodzie nie wiem... i wróciłem by się dopytać o szczegóły. Ale gdy tylko wszedłem przez drzwi ujrzałem dużą galerię handlową (i teraz 1/4 snu spędzona na gubieniu się) i koniec...

Post został pochwalony 0 razy

16/17.08.2016r.
Dzisiaj moje sny były mega wyraźne, odczucia normalnie jak w rzeczywistości. Zapamiętałem jak zwykle 3 sny. Pierwszy jak ściągałem na polskim i się udało, drugi był o tym jak miałem na matmie ze starą nauczycielką z gimnazjum znaleźć dwie różnice w obrazkach. Nooo w śnie chyba się nie da xD więc się męczyłem, a z trzeciego pamiętam tylko że był w nim kolega i pomagał mi w jakiejś sprawie.
Bym miał więcej szczegółów zapisanych gdybym o 6 sięgnął po zeszyt i spędził 20 minut na zapisanie snu ale mam lenia i nie chce mi się wstać xD I tak LD pamiętam zawsze całe i ze szczegółami...

Post został pochwalony 0 razy