Fowo's Best

W końcu zapowiedziany wcześniej temat się pojawia! Będę tu opisywał swoje ciekawsze sny i (na razie wszystkie) LD.
Opiszę teraz moje dzisiejsze, już 2,gie LD.

Na początku był to sen o LD.
Byłem w RojoLandzie, widziałem Roja i w ogóle dobrze się bawiłem. Potem zobaczyłem TomaSka i znalazłem się w TomSkaLandzie.

L

Chodziłem po szkole z większą ilością pięter z rodzicami. Doszliśmy na górę, gdzie był sklep. (tu już byłem w śnie o LD)

L

Drugie LDeeeee!!!

Byłem w szatni w szkole (piwnica). Nie pamiętam TR,a, ale to było na 100% LD. Patrzę na prawo - ładna koleżanka zaprasza do siebie... Kręcę głową i wznoszę się w powietrze. Pierwszy raz. Uczucie zaje***te ;D za mną pojawia się wychowawczyni i mówi, żebym na dworze latał, bo tu się jeszcze rozbiję i obudzę.
Znikąd pojawiam się na jakimś polu. Myślę, że dobrze by było zrobić maszynę kontroli snu. Mówię sobie, że za tym budyneczkiem będzie maszyna. Nagle znikąd pojawia się mój kolega i tam idzie. Trochę się zdziwiłem, więc jeszcze raz sobie to powiedziałem. 2,gi kolega pojawił się z miotłą i też tam poszedł.
Wtedy wywala mnie do FA, w którym wchodzę na forum, gdzie czytam o przerwaniu czyjegoś LD przez otworzenie drzwi w pociągu. Jestem pewien, że to to wywaliło mnie z LD, po czym... się budzę. (alpha budzik)

EDIT

ta osoba na forum, ty byłeś ty, FielX18. Rozpoznałem po obrazku Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fowo236 dnia Czw 16:46, 25 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz

No i ostatnio śnił mi się koniec świata ;D przez całą noc (zapamiętałem tylko to, a mam wrażenie, że było to w paru snach) widziałem coś jakby kulę ognia (słońce), którą częściowo zasłaniał księżyc. I taki upiorny chórek jak z horrorów o satanistach Very Happy

A co mówili?

	Cytat:
	Kulę zniszczenia można tyyyylkooo zasłooonić...

i tak w kółko... Shocked

Post został pochwalony 0 razy

miałam podobny Shocked

tylko bez chórków.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawe sny dawaj więcej , jestem ciekawy co tam jeszcze dzieje Ci się w główce Smile

no i gratuluję LD Smile

Post został pochwalony 0 razy

ok, kolejny Smile

byłem z bratem w łazience znajomych. widok na brata miałem od pępka w górę. nagle zrobił się on goły i wszedł pod prysznic narzucając na zatkany odpływ i na to, że regulacja wody jest na zewnątrz. ja miałem regulować wodę.
w środku były takie jakby półeczki wbudowane 1 nad 2. brat dla jaj włożył do jednej z nich głowę.

Crazy teraz >: )

ogarnęła mnie wściekłość. wydarłem coś w rodzaju "każdy kto nie głosuje na Kadaffiego musi umrzeć" po czym zamknąłem drzwiczki i puściłem gorącą wodę na full.
po chwili.cały prysznic się wypełnił, a mnie ogarnęła panika. próbowałem otworzyć lub coś, ale nic nie udało mi się zrobić.
widzę, jak coś dużego w środku unosi się do góry...
wtedy myślę
"to se..." (trwanie ok 1s)
i...

...i się budzę!!! jak zgadłeś?!

Post został pochwalony 0 razy

A co tam, odświeżę temat, może nawet niedługo znów coś fajnego się znajdzie.

Byłem w siedzibie psajko.
Tak, za czasu siedzenia na forum 24h/dobę, mój... nazwijmy to ciekawy umysł wykreował cały kompleks, w którym znajdowała się niby siedziba naszego kochanego forum :3
Ściany były raczej puste o kolorze (bodajże) szarym, podłoga zakurzona i w raczej ciemnym stylu z drewna. Dużo pajęczyn w kątach.
Zdaje się, że największy z budynków, który w pewien sposób obejmował resztę, miał dach w stylu klasztoru szaolin *_*
No... i spotkałem ekipę forumową (teraz już starą raczej... :/ ) tj. (ze znanych obecnym forumowiczom) Muminal, Gołąbek, Incestus, Andrewek, Runaway, Rasta. Do tego parę dawnych sław jak np. Lucia(509? Jakoś tak...), jaszunio i parę innych osób.
Fajnie było tak pogadać o ld i hipnozie twarzą w twarz...

Post został pochwalony 0 razy

Nareszcie coś ciekawego... przynajmniej jak dla mnie.

Zacznę od tego, że wszystkie moje sny są raczej w stylu:
Idę ulicą. Przede mą pojawia się niebieska budka telefoniczna z charakterystycznym dźwiękiem. Ucieszony, zdaję sobie sprawę iż od zawsze szukałem Doktora. Wsiadam do środka, gdzie znajduję moją matkę duszoną przez własne włosy. W tym momencie pojawia się na polu walki. Biegną Krzyżacy. Z Bogurodzicą na ustach chwytam Wielki Ogórek Zniszczenia, przywołuje armię smoków... Po czym zaczynamy pić ruską wódkę...

Nic więc dziwnego, że sny normalne to u mnie nienormalność.

Mimo to, raz na jakiś czas coś się pojawia. Ostatnio dopiero zauważyłem jak dużo myślę i robię w celu stania się lepszym, poprawiania swoich błędów. Było to dla mnie tak dużym zaskoczeniem, że jak widać przeszło aż do snów.

Miałem oto 5 snów tej nocy. A każdy z nich pokazywał mi co źle robię, co jeszcze do poprawy.
Np., jako żem leń straszny, gdy nie muszę zawsze lekcje robię rano przed szkołą, w ok 15-20 min. Calutki sen opowiadał o tym jak orientuję się, że jest już 7:55 (Do szkoły wychodzę o 7:30, na miejscu muzę być ok. 7:50)
Tak więc, ten sen x5 pokazał mi wyraźnie codzienne zachowania, które dobrze byłoby zmienić. W dodatku znikąd nie wypadała grupa orków by zgwałcić lalkę Barbie mojej nieistniejącej siostry...

Pzdr.

Post został pochwalony 0 razy