Autor |
Wiadomo¶æ |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
Luci dream |
|
Czesc,
We wstepie chcialabym przedstawic plan tej relacji. Jak w kazdej innej bede tu pisac wlasne sny. Niezamierzam robic tego codziennie dla przejrzystosci , jesli nic niebylo lub krotki przeblysk snu oprocz snow postaram sie wpisywac proby ld oraz relacje z nich
Wiec zaczynam
11-12 listopad
Akcja rozgrywa sie w dziwnym miejscu,poplatany dom pole miasto. Poczatkowo wraz z pewna kolezanka ktorej nieznam w rzeczywistosci dogladamy kukurydzy. Spacerujemy pomiedzy zielonymi roslinami, slyszymy szum lisci i czujemy smagajace nas po plecach promienie slonca. W pewnym momencie dostrzegamy stopy jakiegos czlowieka. Sa to dosc duze grube i brudne stopy. Niewidzimy jednak twarzy. Zaczynamy go wyganiac a on znika. Nastepnego dnia przechadzajac sie ta aleja kukurydziana ujrzalysmy te stopy lecz takze z twarza. Byl to dosc stary facet z juz siwiejaca czuprynka i spalona od slonca twarza. Przyczailysmy sie i ogladamy co tez ten nieznajomy zrobi. Naraz wyciaga ze spodni cos duzego, z zaciekawieniem staramy sie zrozumiec co to jest. Lecz dlugi poskrecany drut uswiadomil nam ze to bomba z krzykiem zaczelysmy biec w jego strone. Kolezanka zlapala zbiega i zakola w kajdany a ja zlapalam bobe i wykopalam ja w niebo gdzie wybuchla "a z nieba spadly cukierki"
Tak oto konzy sie pierwsza czesc snu
Jestem w samolocie, mam na sobie obcisla niebieska kiecke i emblemat lini lotniczych. Jestem....stewardessa. Samolot jest dosc opszerny i zapelniony. W oddali widze inna towarzyszke, ktora okazuje sie byc tamta kolezanka ( moze to ktoras z was, brunetki) no ale w czasie lotu usiadlam i pisalam swoj dziennik snow w ktorym opisywalam powyzszy sen z kukurydza. Naraz przerwal mi jakis swist, rozejrzalam sie a na ziemi lezal zakrwawiony pasarzer. Niechcac robic zamieszania wzywam kolezanke i ciagniemy zwloki do szafy poszukujac sprawcy tego czynu. Niestety bez rezultatow. Pasarzerowie siedza spokojnie az nagle podchodzi do nas inna stewardessa i mowi ze to my zabilysmy tego czlowika i chce mi w czasie przesluchania zabrac dziennik snow. Tlumaczymy sie i dochodzimy do wniosku ze tamta nie jest prawdziwa i to ona jest zabujaca. Dostrzegam ja i rzucam sie przytrzymujac jej cialo a kolezanka zdejmuje jej buty i dostrzegamy ze to te nogi z kukurydzy nastepnie zdejmuje ona twarz jak maske i ukazuje nam sie ten facet. Wyciaga jednak pistolet a ja mam tylko szklanke przy sobie. Obezwladniam go siadajac na nim i wbijam mu szklanke w serce, ktore wyplywa do jej wnetrza. Zadowolone cieszymy sie z sukcesu lecz nagle samolot zaczyna szybciej leciec i dostrzegamy ze leci w dol. By nie wywolywac paniki kaze kolezance isc do kabiny. Wszyscy sa spokojni i opanowani lecz dostrzegaja iz cos jest nie tak samolot rozpedza sie jescze mocniej, ludzie krzycza, jedno skrzydlo odpada, slychac wielkie BUM i kabina zalewa sie woda jak i wszystkie male okienka. Biore duzy wdech i ogladam swoj koniec. Ludzie dusza sie staraja bez owocnie uciec a innni zalani krwia plywaja martwi. Swiat zamazuje sie a ja sie budze 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:41, 12 Lis 2012 |
|
 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
13-14 listopad
Dzis sen zakrecony dosc mocno i juz mi sie on raz snil
Ale do dziela....
Wraz z kolezanka jestem w centrum handlowym. Przechadzamy sie po wielkim zoltawym korytarzu i naraz dostrzegamy z 10 gosci ubranych na czarno z glowami zabandarzowanymi czarna plachta, jedni trzymaja granaty inni karabiny. Chwytam w biegu kolezanke za reke i uciekamy z miejsca przyszlej walki. Znajdujemy sie na ulicy, idziemy dluuuga druzka wsrod zielonych drzew. W pewnym momencie dostrzegam fale tsunami -.- ( dosc czesto mi sie sni) wiec postanawiam sie gdzies ukryc. Rozgladam sie i ... Znajduje smietnik O.o zostawiam kolezanke na pastwe losu a sama wdrapuje sie do smietnika do polowy pelnego. Siedze, siedze i siedze lecz nic. Cisza i spokuj. Nudzac sie wychodze. Naszczescie wody jeszcze nie bylo. Widze ludzi biegajacych to w lewo to w prawo w panice. Ja jednak wiem ze juz uciec nie moge. Przygladam sie zblizajacej sie scianie przezroczystej pieniacej sie wody lecz nagle fala przeksztalca sie w chodzace drzewa ala drzewa z wladcy pierscienia. Ida i lapia w swoje drewniane szpony ludzi i rozrywaja je na drobne kawalki. Wszedzie dostrzec mozna strugi czerwonych potokow i wnetrznosci. Ludzie wciaz kszycza i uciekaja. W pewnej chwili jakis mezczyzna w stroju ratownika medycznego daje mi strzykawke pelna jakiegos gestego zielonoblyszczacego plynu i mowi ze tylko to uratuje swiat, on nie moze i jestem ostatnim ratunkiem ( zabawne bo czesto w naszych snach jestesmy bohaterami). Pelna optymizmu chwytam mocno narzedzie wybawcy- zwykla strzykawke z plynem i z kszykiem biegne w strone drzew mordercow 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
¦ro 20:34, 14 Lis 2012 |
|
 |
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Hehe widze, ze twoje znaki senne to krew, katastrofy zywiolowe, strzelaniny i eksplozje 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
¦ro 21:26, 14 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
Hmmm no raczej tak i pare innych znakow ale lepiej ich tu pisac niebede bedzie cenzuralniej hyymhyhhm
PS
Fiolet ci pasuje 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucia369 dnia ¦ro 22:38, 14 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
¦ro 22:37, 14 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
14-15 listopad
Hmmmm poprostu zaczne
Wiec
Jestem w swoim domu naraz slysze jakis swist postanawiam sprawdzic co to. Wychodze wiec przed moj dom.. Jest noc. Gwiazdy swieca wiatr leko szumi, slychac wycie jakis psow oraz unosi sie zzapach smarzonego boczku. Niestety nic nie zauwarzylam i gdy juz mialam wracac zobaczylam na niebie ze pewna gwiazda zaczyna sie poruszac, robi sie wielka i spada z szybkoscia swiatla. Fala uderzeniowa powoduje ze znalazlam sie na ziemi. Z oblokow spadaja kolejne dwie . Z usmiechem i w podskokach wracam do domu i oswiadczam wszystkim iz to koniec ide do swoego pokoju, slysze kszyk mamy i placz siostry i siedze z usmiechem. Naraz ktos pu ka mi w okno. Podchodze a tu... Maly glutowaty lekko przezroczysty zielony ludek wieklosci czubaki z gwiezdnych wojen i mowi ze chce mniie uratowac i moge kogos zee soba zabrac ja ucieszona mowie ze nikogo niechce i niepotrzebuje i lece z nimi. Zielony ludek daje mi swoja hmmm glutowata dlon i zabiera na statek. Ale mowi ze jednak musze cos zrobic. Daje mi duzy ostry pret i mowi ze musze im pomoc zabijac ludzi. Zgadzam sie. Statek kosmiczny wygladal z zewnatrz jak gwiazda smierci z gwiezdych wojen a wewnatrz jak hmmm burdel:D wszystko czerwone plachty muzyka. Przechodze obok dziwnych rzezb dostaje ten ostry kij i ide do zabijania. Kosmiici tna siekaja ubijaja ludzi krwi jest mnustwo. Sama zabijam jakiegos malego chlopca i niemowle lecz jest mi dosc niewygodnie. Gdy nadziewam ludzi na ten pal slysze lekki trzask i ciezej wchodzi lecz pozniej niemozna wyciagnac. Biore wiec kij bejzbolowy:D ( piekna pisownia) i uderzam ludzi po brzuchach ci padaja z buly ja ich kopie a natepnie rozbijam lby na miazge. Tak zakonczona" zabawe" zwienczam kieliszkiem mleka:) wyciagam z kieszeni granat, rzucam go w jakis budyneek ktory zalewa sie czekolada. Postanawiam jednak zmienic decyzje i uratowac kogos tz .......mojego kota i to robie. Biore go na rece i wchodze do statku. Tam spotykam chodzaca kielbase i banana. Niestety niemoglam sie powstrzymac i zjadlam nowego kolege- pana banana. Wszystko zaczyna sie trzasc i wystartowalismy. Ogladam ostatni raz ziemie ktora w jednaj chwili zalala sie woda i widac tylko ciala plywajace na jej powierzchni. W pewnym momencie w mojej kabinie dostrzegam takze wode. Moje nogi zalewaja sie zimna i metna woda ktora szybko sie podnosi gdy juz tylko glowe mam nad jej powierzchnia dostaje sms od niewiem kogo z trescia " gdybys tylko niezjadla banana, obudz sie !!!" i budze sie 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:45, 15 Lis 2012 |
|
 |
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Jeeeezus
Zastanawia mnie jak w normalnym zyciu zachowuje sie osoba, w ktorej snach na zmiane przewijaja sie motywy kotow, czekolady i panow bananow z bestialskim mordowaniem nowororkow, koncem swiata i smierci bliskich Hardkor 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:12, 15 Lis 2012 |
|
 |
FielX
Do³±czy³: 12 Sie 2012
Posty: 217
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Z i-sen.pl i z Psajko. P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Te¿ siê zastanawia³em co ta dziewczyna w g³owie ma.
Niez³a psychodela.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FielX dnia Czw 19:18, 15 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Czw 19:15, 15 Lis 2012 |
|
 |
maciex
Do³±czy³: 02 Cze 2011
Posty: 87
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Naprawdê por±bany sen Chyba cieszê siê ¿e takich nie mam bo psychicznie bym tego nie wytrzyma³. Po³±czenie klimatu psychodelicznich kreskówek z cartoon newtwork z brutalno¶ci± niektórych gier komputerowych
Od dzisiaj postaram siê byæ sta³ym czytelnikiem tego tematu
Ps: ma³y zielony stworek to nie czubaka (Chewbacca) tylko Yoda!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciex dnia Czw 21:06, 15 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:03, 15 Lis 2012 |
|
 |
przemik999
Do³±czy³: 07 Sty 2012
Posty: 129
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: siê to wziê³o?! P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
"Biore go na rece i wchodze do statku. Tam spotykam chodzaca kielbase i banana. Niestety niemoglam sie powstrzymac i zjadlam nowego kolege- pana banana. "
Le¿ê i kwiczê :DDD
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:35, 15 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
Ok, wyjasniam. W normalnym swiecie jestem zwyczajna dziewczyna, ok no moze troche moje zainteresowania aj no ok jestem nieco porabana no ale nikt idealny nie jest. Ciesze sie ze moje sny was zaciekawily
Maciex o Czujego chodzilo mi o WIELKOSC a nie pistac-.- wiem kto to Joda :p
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:05, 15 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
15-16
Dzis was zawiode snem :p
Wszystko zaczyna sie na cmentarzu,, jest ciemno gwiazdy ladnie migoca na niebie a swiat przepelnia biala mgla. Wszedzie jest pelno ludzi lecz sa..... Goli !!! Sama jak dostrzegam takze jestem.Naraz rozbrzmiewa marsz pogrzebowy i wszyscy ruszaja do walca( to pewnie z faktu ze dzis mam bal) tancze z jakims gosciem z wielkim.... w czasie obrotow docieramy do skraju cmentarza i wpadamy w bagno ktore nas wciaga Wciagnelo mnie calkowicie a gdy juz tylko glowa byla wolna od kleistej mazi biore wdech i zamykam oczy. Po chwili robi sie sucho i je otwieram. Znajduje sie pod ziemia widze korzenie i trumny z ktorych wychodza podplesniale zwloki ludzi w mundurach sukniach wojennych strojach itp. Ale sa tam tez moje koty ktore podaja mi ogony i ciagna do jakiegos ciemnego korytarza. Gdy z niego wyszlam znalazlam sie w krainie z rozowymi drzewami itp jak z czarli i fabryka czekolady( wiem wiem pisownia) tam skacze i biegam z kotami. Znajdujemy wielkie drzewo z szufladami i wdrapuje sie do jednej z nich stojac na krawedzi dostrzebam ze to trumna i wppadam do niej wraz z kotami leze i zaczynam sobie przypominac inny sen i wzywam postac z niego tz wielka swinio koto pso cos ze skrzydlami i grubym czarnym futrem. To cos naraz nadlatuje i zabiera nas nad jakis wulkan i ....wrzuca do niego -.- i z powrotem odcknelam sie pod powierzchnia cmentarza
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucia369 dnia Pi± 13:41, 16 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Pi± 13:09, 16 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
16-17 listopad
Krotki sen
Jestem w podziemiach lub lochach. Jest ciemno i mrocznie jedynym zrodlem swiatla sa swiece przymocowane w katach sali . Jestem tam wraz z kolega. Staram sie pprzymocowac drewniane sciani trumny. Staram sie wbic gwozdzie w jej brzegi lecz niewychodzi mi to. Prosze kolege o pomocc a on bez mlotka z lekkoscia je wpina w srodku trumny jest poduszka a cala wypelniona jest delikatna tkanina, bardzo miekka i przyjemna. Nastepnie klade sie do niej ukladam wygodnie a kolega zamyka ja. Slysze jak wbija gwozdzie a nastepnie ciagnie trumne i wrzuca ja do wody. Nie przecieka, kolega zegna mnie a ja lekko i powoli unosze sie na falach, czekajac na smierc 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:45, 17 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
17-18 listopad
I ld po dlugiej suszy
W tej chwili rozwieje watpliwosci na temat mojej osoby i przedstawie ze niejestem tak porabana jak myslicie. Tylko sny nieswiadome takie sa ale do dziela....
Obudzilam sie w nocy i niewiem czemu poszukiwalam na niebie leonids- meteot shower ktory na niebie widoczny jest do 30 listopada troche sie tym rajccuje dlatego tak ale niebylo go lecz naraz moja osoba znalazla sie w przestrzeni kosmicznej i zobaczyla ze jowisz zmienil swoja orbite i jakies wielgasne meteory sie oderwaly od niego i mkna w str ziemi i tu juz jestem w moim lozku. Mysle no super koniec swiata jak fajnie:) i widze wieeelkie kule spadajace na ziemie i oczywiscie w moja str. Gdybym nieprzewalila sie z brzucha na plecy dostaa bym jednym i tu........ Moje przemyslenie ..hmmm koniec swiata tak o niim marzylam to niemoze byc prawda tak pieknie niemoze byc to musi byc sen lapie za noc bo lap niewidze bo jest noc. Oddycham i pierwsze co przenosze sie do mojego ogrodka ( to pierwsze ld z taka kontrola) tam pierwsze co szukam i wolam przewodnika sennego (zawsze chcialam znalesc) ale niebylo go nigdzie. Poszlam do domu obwiescic ze to sen i ludzie sie ku mojemu zdziwieniu cieszyi nawet dziadek ktory niezyje juz 6 lat smial sie diabolicznie i sobie z nim ogadalam a ja tak trupy lubie:) nastepnie przenioslam sie przez drzwi do jakiejs sali balowej i wpiepszalam ciasta a gdy juz ledwo co chodzilam wlazlam tz przeczolgalam sie do jakiejs lazienki. Gapilam sie w lustro bo chciala zbadac czy bedzie zemna cos nie tak ale bylam taka s ama to sie wkurzylam i wyszlam przez inne drzwi i znalazlam sie przed jakims donmem przyponajacym wierze z pomaranczowa trawa.niechce was zanudzac wiec wypisze co jeszcze robilam bo bylo to wiecej niz 2 godziny. Latalam dosc sporo, dalej szukalam przewodnika, jezdzilam na wielkim kotku, zastrzelilam jelenia i wybebeszylam rekami:) skoczylam z wierzy, duzo gadalam z ludzmi ktorzy byli brdzo kulturalni, przezylam tornado choc niewymyslilam go i bawilam sie magia bylam z 4 osobami wiec nie do pary bo jeszcze ja a chcialam sie pozabijac czarammi i pierwsze co mi do glowy przyszlo to przywolac kogos z psajko i niech sie czuje wyrozniony pewnie z powodu swojego nicku ale..... Golabka i zjawil sie jakis taki chudy chlopak w ciemnych wlosach i zacieszal ciagle. Bilismy sie a ja zabilam jedna z osob i rozczlonowalam ja i bylo swietnie. Wybacznie za smetna opowiesc lecz to ld a nie jeden z moich porabanych snow.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucia369 dnia Nie 10:11, 18 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Nie 9:31, 18 Lis 2012 |
|
 |
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Smetna opowiesz?? Nie mozesz sobie tak podnosic poprzeczki w nieskonczonosc wlasnymi snami, kazdy post w tym temacie i tak jest najbardziej porabany na forum
Niesamowite ile potrafisz utrzymac swiadomosc bez przerwy. Mi w takich dlugich LDkach zawsze swiadomosc faluje, a staram sie w nich z nikim nie rozmawiac!
Tez sie dziwie, ze dopiero teraz udalo ci sie zinterpretowac tak powtarzalny znak senny, prawdopodobnie zawdzieczasz to temu, ze jednoczesnie snilo ci sie lozko. Powinno teraz isc jeszcze bardziej z gorki. Sprobuj w nastepnym LD zwiedzac jakies lokacje, latajac czy jakimkolwiek transportem - podejrzewam, ze twoja wyobraznia moze przygotowac calkiem groteskowe lokacje 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:38, 18 Lis 2012 |
|
 |
Lucia369
Do³±czy³: 16 Sie 2012
Posty: 125
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
Nie podnosze popszeczki, niepisze tu snow by sie chwalic lub sie blaznic sadze ze to mi pomoze w osiagnieciu celu jakim jest ld. Nie zawsze sni mi sie to czesciej woda lecz choc katastrof roznych jest sporo zadko sie uswiadamiam niestety ale jesli sie uda a mam taka nadzieje to pozwiedzam swoj swiat i podziele sie tym co widzialam 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:00, 18 Lis 2012 |
|
 |
|