Autor |
Wiadomość |
Karol
Gość
|
CZy sny przepowiadają przyszłość? |
|
Miałem kiedyś taki jeden sen że z kolegą denerwowałem ludzi i raz uciekałem przed nimi... (było to w śnie)
Po śnie jak obudziłem się to poszedłem do szkoły wruciłem ze szkoły...Sen sie już nie powtarzał przez miesiąc i nawet o nim zapomniałem, dobra są już wakacje ja dalej nie mysle o tym śnie który miałem misiąc temu poszedłem po kolege i ja zapytałem kolega czy pójdziemy podenerwować ludzi przez domofon (ja dalej o tym śnie nie myślałem...)i zaczeło sie, denerwujemy ludzi kolo mnie gonił i to samo było na śnie i w któryms momencie koledze powiedziałem dobra przestańmy denerwować...I uświadomiłem sobie w myślach zaraz ja miałem ten sen gdzieś miesiąc temu miałem i sie tak zdziwiłem, że nie mogem uwierzyć... Byłem wtedy w podstawówce
(piszcie jak wam sie tak przytrafiło)
|
|
Pon 20:10, 01 Sty 2007 |
|
|
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Hm, nie wiem czy to jest pytanie na to forum. ;)
| | Miejsce w którym wspólnie rozwiązujemy problemy i obawy związane ze świadomym śnieniem. Innymi słowy - nie bój się zapytać |
Spróbuj na innych forach o snach, tam pewnie Ci napiszą, że sny przepowiadają przyszłość, albo napiszą, że może ten sen po prostu poza Twoją świadomością wywołał to zdarzenie w przyszłości. :) No ale niech bedzie, nie będziemy zamykać tego tematu. ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:03, 01 Sty 2007 |
|
|
shark_kk
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
|
|
|
Z tą przepowiednią przyszłości to jakoś sam nie jestem do tego przekonany, oczywiście miałem wiele snów które "niby" miały miejsce w przyszłości, bardzo ciekawa perspektywa. Johny a co ty o tym osobiście sądzisz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:50, 02 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Może zastanowiłbym się nad tym gdyby przytrafiło mi się to kilka razy - miałbym się na czym opierać, a teraz nie mam, więc się nie wypowiadam, zostawiam to innym. :)
W tematach których sam nie sprawdzę pozostaję sceptyczny. :) (nie zawsze, nie zmierzyłem obwodu ziemi:P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:02, 03 Sty 2007 |
|
|
Arithon
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Hmm... Słyszałem o czymś takim. Nazywają to "Deja vu". Jest to coś w rodzaju niedokładnej, zbliżonej wersji przyszłych wydażeń. Niektórzy ludzie twierdzą, że miewali takie sny, ale tak jak Johny, podchądzę do tego sceptycznie, ponieważ nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arithon dnia Śro 15:56, 03 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 15:11, 03 Sty 2007 |
|
|
tom
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice okolice
|
|
|
|
Deja vu to raczej nie prorocze sny, choć coś z tego tam jest. Zazwyczaj śni nam sie coś, jakaś sytuacja np. uciekawy na rowrze przed policją, jedziemy pod górke i mijamy tramwaj. Budzimy sie i nie pamiętamy tego. Potem kiedyś jedziemy na rowerze, nie koniecznie uciekamy, no i jedziemy pod górke i mijamy tramwaj = doznajemy efektu Deja Vu/. Czyli porpostu podobna sytuacja zdarza nam sie w śnie. Spotkałem sie z opnią jakiegoś tam naukowca który chcąc wytłumaczyć niewytłumaczalne (deja vu) powiedział że to poprostu impuls z jednego oka jest opóźniony i zfdaje nam sie że już gdzies to widzieliśmy. Ale to bzdet. To nie żaden błąd w matriksie jak wyżej pisałem o tych snach, to na jakiejś stronie koleś tłumaczył że miałe deja vu a potem niechcący natknął sie na sen (czytał dziennik) z przed bardzo dawna w którym miał sytuacje podobną do tej której nadał miano deja vu.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:44, 03 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Deja vu to oddzielny temat rzeka - ile ludzi/religii/światopoglądów tyle teorii będzie na temat deja vu. I tak nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ to nic nie zmienia. :P
Temat na forum smoka: [link widoczny dla zalogowanych] (Nawet nie próbujcie czytać tego co pisze "obłąkany sen" :P)
Duużo razy doświadczałem deja vu, ale i tak nie wiem co to jest.
Doświadczałem też deja vu we śnie - pojawia się myśl we śnie "to mi się już śniło" (co nie skutkuje LD, może raz się zdarzyło że poskutkowało w LD). Jestem wtedy pewien, że mi się to już kiedyś przyśniło i ta pewność trwa do teraz (tak samo jak przy deja vu jestem pewien że już się wydarzyło), ale to wcale nie znaczy, że to mi się kiedyś wcześniej przyśniło. :) No i jeśli chodzi o to senne deja-vu to odczuwam to inaczej niż deja-vu na jawie, ale podobnie. Tyle mogę powiedzieć na pewno. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:12, 03 Sty 2007 |
|
|
jagna
Gość
|
|
|
Miałam kiedyś sen, i tylko dlatego, że był dziwaczny i śmieszny sytuacyjnie opowiedziałam go komuś. minęło kilka miesięcy, jestem w takiej sytuacji, wszystko dzieje się tak jak w tamtym śnie( na początku nie zdaję sobie z tego sprawy)potem zaczynam coś kojarzyć..i myśle, że to deja vu, mam jednak wątpliwości ( chyba każdy je ma). Przypomina mi się, że jeżeli to sen to go opowiadałam, pędzę więc do tej osoby, pytam. Okazuje się, że dokładnie taki był! kilka miesięcy wcześniej. Podobnie jak u Karola, zakończenie było inne bo zorientowałam się, że coś mi się dziwnie przypomnia i to mnie zbiło z tropu.
|
|
Śro 0:39, 17 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
hmmm.dla mnie,micro jak je nazywam sny prorocze to utrapienie...widze ...teraz zabrzmi jak z filmu hehe...rzeczy które mówią mi w jakiś niewiarygodnie prosty i nieskomplikowany sposób to co się wydaży.przeważnie w ciągu tygodnia.niestety, są to nic9?)nie znaczące pierdoły!!!a to że kobiecie w sklepie zleci na głowe kapelusz, a to że przez zagapienie na coś, przyjaciel prawie rozwalił sobie lampkę na stole..Sam jestem sceptycznie nastawiony do podobnych 'spekulacji' i że freudem trąci i td.jednak mimo wszystko kolejny kawałek rzeczywistości ujrzany niejako na nowo, dzięki jakiemuś z snów proroczych,nie pozostawia mi złudzeń
|
|
Pią 23:45, 19 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
a na problemy z deja vu, polecam zwykły notatnik,snów oczywiście...jest to niewątpliwie przydatny obiekt.Jako pierwsza możesz sprawdzić czy i na ile notatki o śnie poczynione po przebudzeniu, odpowiadają zdarzeniu, a na ile są wytworem naszych nieświadomych spekulacji. polecam nazywanie snów tytułami odnoszącymi się do akcji np. sen o kupowaniu gruszek..
|
|
Pią 23:50, 19 Sty 2007 |
|
|
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Raz zdarzyło mi się coś podobnego - śniło mi się, że moją siostrę ugryzła żmija i strasznie opuchły jej knykcie palców oraz stawy. Po jakimś tygodniu lekarz wykrył u niej zapalenie stawów. Nie mam na to żadnej teorii, być może podświadomość odbiera jakieś niewerbalne sygnały wcześniej - tym bardziej, że chodzi tu o najbliższą rodzinę.
Wrażenie deja vu miewałam również, wiedziałam, że jakieś miejsce już mi się śniło, ale nie przywiązuję do tego wagi, przypadek i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:46, 29 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
Jak można stwierdzić że deja vu to przypadek??
jak mam widzieć zrządzenie losu w tym ,że widze jakieś miejsce o którym nie pamiętam, abym w nim był, po raz drugi, z jasnym uczuciem, że jest to chwila juz napotkana.
Jest teoria, że to uczucie(deja vu) to nic innego jak opóźnienie względem siebie sygnałów półkul mózgowych... i tak jedna półkula widzi, przeżywa coś po raz pierwszy, podczas gdy druga zdarzyła to już wcześniej zarejestrować....(jedyną niewiadomą dla mnie w tej teorii, to długość, czas trwania tego zjawiska..przecież rozminięcie półkul, może być ultra krótkie, a wspomniane wrażenie towarzyszy nam znacznie dłużej...
Co sie tyczy podświadomości, która dyktuje nam sny prorocze..tak jak w tym ze żmiją.
Przecież właśnie o to chodzi! W tym przypadku sen skonstruowała zaniepokojona podświadomość, tak jak innym razem, kłopoty gastryczne sprowadzą sny o krętej,być może śmierdzącej;)drodze z zakończeniem w postaci połykanego kamienia.
Jeśli prawdą jest że sny nie powstają same z siebie bez powodu, to również sny prorocze podlegają tej logice. Jednak, co ze snami, które mówią o zdarzeniu w przypadkowo napotkanej przestrzeni z udziałem nie znanych nam osób?
|
|
Pon 18:08, 29 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
trzy dni temu miałem sen, w którym spóźniony trafiam na jakąś uroczystość rodzinną.Widzę mojego dziadka jak pali papierosa( w rzeczywistości nie pali od 40lat) pytam babci, czy to mu nie szkodzi, ona na to że i owszem, ale to nie tylko to z czego powinien się wyspowiadać. Zwraca się do dziadka z zapytaniem czy nie podjada jej szminki, teraz dopiero zauważam, że dziadek ma całe usta wysmarowane babciną szminką...niby zwykły sen...zapisałem go sobie jak zwykle w senniku. Następnego dnia dzwonię do rodziców..i dowiaduję się jako ostatni, że dziadek miał poważną awarię, upadł gdzieś na targu, bez oddechu i tętna.Było groźnie, naszczęście trzeźwa w myśleniu babka, zrobiła szybko sztuczne oddychanie...usta usta.
Czytając wieczorem sennik......aż mi przeszły ciary po plecach.
|
|
Czw 19:37, 01 Lut 2007 |
|
|
kasiektg
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
|
|
|
Hmmm...ja juz od dłuzszego czasu wierzę, że sny mogą w jakis sposób podpowiadac co przydarzy sie w przyszłości. Nie interpretuje jednak snów dosłownie, choć zdarzyło mi się, że sniło mi sie wędkowanie a na następny dzień znalazłam wędkę przez przypadek, albo że w autobusie złapała mnie kontrola na jexdzie bez biletu i faktycznie na nastepny dzień dostałam kare za jazdę bez biletu. To uwazam za przypadki. Skupiam sie raczej na interpretacji symboli sennych. Jezeli czowiek sie do tego przyłoży, potrafi wyciagac niesamowite wnioski. Niestety nie zawsze symbole sa na tyle czytelne, żeby je łatwo zinterpretować. Przede wszystkim nie nalezy interpretowac jezeli sni sie coś z przypnienia, tzn. cos co widzielismy lub słyszelismy dzień wczesniej. Zeby dokładniej zapoznać sie z symboliką snów polecam WIELKI SENNIK M.Skierkowskiego i J.Włostowskiego.Książka opracowana na podstawie przedwojennych wydań senników: egipskiego, chaldejskiego i staropolskiego, uzupełniona o hasła współczesne. Posługuje się tym sennikiem juz od około 12 lat. Żałuję, ze nie prowadziłam notatek od samego początku, ale na prawde dużo rzeczy "sie spełnilo" tak jak zinterpretowałam z pomoca tej ksiązki. Czasami były to tylko drobne wydarzenia, a czasmi na prawde istotne fakty. Na przykład na początku zeszłego roku miałam nieprzyjemne sny związane z zębami. "Ułamany ząb" jako symbol oznacza utrate zdrowia. Pare dni później znalazłam sie w szpitalu z powodu nagłych bólów brzucha. Dlaczego wierzę w to i zawsze rano sprawdzam znaczenie tego , co mi sie sniło? Może z powodu lekkiego szoku. 12 lat temu kiedy kupiłam dopiero co sennik sniło mi się, że całe spodnie miałam umazane krwią. Rano obudził mnie dzwonek do drzwi. Wujek chrzesny przyszedł powiadomic mnie i moja rodzinę o nagłej smierci kuzyna. Kiedy smutne emocje troche odeszły przypomniałam sobie sen i sprawdziłam jego znaczenie:"krew jest złą wróżbą, zazwyczaj sen taki oznacza nagłą smierc w rodzinie". Po tym jak to przeczytałam wiedziałam tylko jedno:" w sny mozna nie wierzyc, lecz nalezy sie z nimi liczyc!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:56, 27 Maj 2007 |
|
|
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | Zeby dokładniej zapoznać sie z symboliką snów polecam WIELKI SENNIK M.Skierkowskiego i J.Włostowskiego. |
Mój znajomy ma tę książkę i jest niezła, w przeciwieństwie do większości senników dostępnych na rynku. Oczywiście na nic nie można patrzeć schematycznie, bo o ile krew czy wyrwane zęby są symbolami głęboko zakodowanymi w zbiorowej podświadomości, o tyle te bardziej niejasne trzeba rozwikłać samemu. Też się trochę tym zajmuję, bardziej intuicyjnie, bo nie mam sennika... Ale rzeczywiście wnioski z interpretacji bywają zaskakujące, podświadomość potrafi "powiedzieć" nam o czymś, o czym sami nie wiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 6:29, 28 Maj 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|