Moje pierwsze LD ;]

korzystając z okazji chciałbym wszystkich przywitać, ponieważ jestem tu nowy ;] Przed snem duzo myslalem o LD wrecz wmawialem sobie ze bede mial LD i udalo sie... nie uzyskalem jednak pelnej kontroli : (
Dzis mialem swoj pierwszy LD przynajmniej tak mi sie wydaje... Bylem w 3 roznych miejscach potrafilem wplynac tylko i wylacznie na swoje decyzje we snie.(Chyba ze to były 3 rozne sny... LD - nie wiem niepotrafie tego okreslić) Pierwszym miejscem był hotel w którym byłem wraz z przyjaciółmi oraz dziewczyną która kocham ,jako para (jednak w rzeczywistosci nie jestesmy para) Ogolnie sen ten polegał na zwiedzaniu hotelu który wydalał mi sie zupełnie obcy , nigdy tam nie bylem... Pamietam ze stalismy kolo miejsca z Drinkami,alkoholami udali mi sie nawet zapamietać cene drink z lodami(algidy?) wynosila ona 94 zl... pamietam co powiedzialem "to juz jest przegiecie ze takie cos tylko kosztuje" Pozniej poszedłem z Natalia (Tą dziewczyna która kocham) do pokoju na 10 pięterze...
Tę czesc snu pomine ; D ... nastepnym snem bylo to ze znalazlem sie w grze komputerowiej zwanej Counter Strike ( w rzeczywistosci bardzo duzo w nia gram,prawie codziennie)jako postac z gry mialem bron itd itp... Gra bylo odwzorowana w 100% przez mój umysł... i wydawała mi sie bardzo realna... w momencie kiedy ktos mnie zabił obudzilem sie... uwazam ze bylo to LD poniewaz mialem swiadomosc ze uczestnicze w tym snie ... a jako ciekawstke dodam jak udalo mi sie osiagnac ten stan... tak więc dzis rano godzina 7 wstaje do skzoły... jem,myję sie poprostu wykonuje wszystkie poranne czynnosci... siadam do kompa i odwiedzam to forum (jeszcze jako gość : PP) zaczynam czytac o sposobacz osciagniecia LD itd.itp przeczytalem artykuł o transie...
i zrobilem sie spiący... (więc zamiast isc do szkoly,położylem się spać z myślą o LD) polożylem sie okolo godziny 8.30 i zacząłem śnić... mialem wrażenie jakbym przed snem wprowadzil sie wlasnie w taki trans i przez cały czas mialem świadomy umysł jednak nie na tyle zeby kontrolowac w pełni sen... obudziłem sie kolo godziny 13.30 i tak jak w innych tematach nie wstalem odrazu tylko staralem sie zapmietac swoj sen udalo sie i postanowilem opisac go tutaj... ehh... mozecie wyrażić swoją opinie na ten temat? Czy był to LD? I jakim sposobem go osiągnąłem? aha i zapomnialem dodac ze z rana sluchalem nagrania Monroe Institute -Sleeping through the rain ; )

Post został pochwalony 0 razy

WItaj, moją ulubioną odpowiedzią na to, czy to był LD, jest: nie pytał byś o to! Wink

I tak dokładnie jest...kiedy ja zaczynałem, miałem masę ćwierć, czy nawet pół świadomych snów, jednak kiedy doświadczasz prawdziwego LD, to tak jakby ktoś wstawił ci prawdziwe oczy zamiast szklanych....hmm...dziwne porównanie, ale niech będzie. No i nie psioczyłbyś na cene drinków, tylko hyc za bar i polał byś wszystkim na koszt firmy hehe. świadomość to świadomość, właśnie teraz możesz zastanowić się jakie to uczucie, jeśli tak samo poczujesz się we śnie to będzie TO.

Post został pochwalony 0 razy

z tego co napisales moge rozumiec ze nie bylo to LD tylko polswiadomy sen? No nic pozostaje mi wierzyc w to ze uda mi sie osiagnac tak wyjatkowy stan jakim jest LD.W sumie ja to wiem ze uda mi sie to zrobic ;] : D : D : D

Post został pochwalony 0 razy

uda się na pewno! pamiętaj że to łatwe.jedyne co musisz zrobić, to... Shocked

zaskoczyć! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mi sie udalo po jednym dniu probowania ''zaskoczyc'' i mialem krotkie, choc ciekawe LD. Jak do tego doszedlem i o czym ono bylo- wszystko w moim pierwszym poscie o pierwszym LD

Post został pochwalony 0 razy

Po tak dlugim czasie powrocilem, udalo mi sie w koncu przypomniec haslo, za pare dni postaram sie zamiescic cos z moich snow, intensywnie cwiczylem LD, poddawalem sie autosugesti, jednak nie udalo sie choc bylo blisko Wink

tak odbigajac od tematu jak mozna nazwac uczucie w momencie kiedy zamykam oczy czuje ze glowa mam wielka jak balon a reszta mojego ciala jest malutka jak ludzika z klockow lego? Czesto mam tak , i gdy poddam sie temu po jakims czasie mam cos powdobnego do wizji, tylko takich ktore chce zobaczyc a nie narzuconych.

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm, stan głębszej relaksacji, wrażenia przedsenne? :)

Trochę czasu minęło, masz rację. :P Cały rok próbowałeś? Dziwne. :) Gdyby mi się coś takiego przydarzyło zrobiłbym jakąś totalną zmianę, nawet symboliczną, typu "zaczynam wszystko od początku, robię rewolucję w umyśle". ;)

Post został pochwalony 0 razy

Z reguly jestem osoba ktora tak latwo sie nie poddaje, wychodzilo mi wplywanie na sen, tuz przed zasnieciem , intensywnie myslalem o c zyms o czym chcialem snic i mi sie to udawalo. Sluchalem roznych nagran relaksacyjnych, Adama Bytofa np. i wielu innych. Czasem doprowadzalem sie do stan u kiedy czulem sie wmurowany w lozko,lekki jak piurko, sparalizowany. Jednak tak gleboki stan relaksacji,transu nie pomogl mi w tym aby osiagnac 100% LD, dazaly sie tylko pol swiadome sny gdzie wiedzialem ze to sen ale nie moglem na niego wplynac, wciaz proboje. Johny nie raz zaczynalem wszystko od nowa. Robilem cos w style resetu. Sluchalem na gran synchronizujacych fale mozgowe przed snem. Coz mam nadzieje ze mi sie uda.

Pozdrawiam Cool

Post został pochwalony 0 razy