Pierwsze LD! :3 I dwa pytanka dotyczące go.

Otóż dzisiaj rano doznałam pierwszego LD!

Nie próbowałam żadnej techniki, świadomość zyskałam podczas porannej drzemki.

Pamiętam cały sen, nieświadomą i świadomą cześć.
Nie chce się nad tą nieświadoma częścią dużo rozpisywać.
Jechałam autobusem z rodzina i takim chłopakiem z poprzedniego snu na wycieczkę w Chorwacji, pamiętam, że zdziwił nas śnieg, bo był środek lata.
No i ja wraz z tym chłopakiem po dotarciu na miejsce odłączyliśmy się od reszty, troszkę zgubiliśmy w jakiejś Galerii Handlowej czy czymś w tym stylu.
Na koniec trafiliśmy na imprezę.
Była tam moja rodzina i parę nauczycieli. siedzieliśmy przy wielkim stole.
Talerz przede mną był brudny i nie chciałam z niego jeść poprosiłam więc nauczycielkę która siedziała obok żeby dała mi inny talerz a ona nie słuchając mojej prośby nałożyła mi nań jedzenie. .--.

Mój wyśniony kolega zaczął się chichrać, ale widząc że nic nie jem zaczął mnie karmić jedzeniem ze swojego talerza.

PO wszystkim poprosiłam go o podanie numeru gg i tu mnie naszła myśl, że on przecież nie istnieje i i tak do niego nie napiszę. Jednak zaciekawiło mnie czy jak wpiszę ten numer w realnym świecie to zadziała.
I tu własnie odzyskałam część świadomości.

Potem pojawiłam się w pokoju rodziców, z bratem, kolegą i jakąś niezidentyfikowaną osobą.
I wtedy to uświadomiłam się w pełni.

Powiedziałam od razu bratu, że to sen a on nie jest prawdziwą osobą, żeby zobaczyć jego reakcję.
I wtedy on zaczął zachowywać się jakby własnie z moją pomocą uświadomił się że śni. .-.
Nie chciał mi wierzyć w to że nie istnieje naprawdę i wmawiał mi że to ja jestem wytworem Jego wyobraźni.

I wtedy wykrzyczałam:
JESTEŚCIE WSZYSCY TYLKO WYTWOREM MOJEJ WYOBRAŹNI!

Wtedy to brat i niezidentyfikowana osoba spojrzeli na mnie z oburzeniem i zaczęli mnie ignorować.
A ja zaczęłam się śmiać, bo własnie taką reakcję sobie wyobrażałam.

Postanowiłam się przenieść w przyjemniejszy miejsce.
Wyobraziłam sobie śliczny czerwony pokój z wielkim przytulnym łóżkiem za drzwiami.
Znalazłam go tam dopiero za trzecim razem, ale byłam dumna z siebie.
Po wejściu do pokoju spojrzałam na dół i okazało się że kapie ze mnie woda i zmoczyłam wodą dywan. o3o
Powiedziałam sobie w myslach:
"Uff, dobrze przynajmniej że ja nie jestem mokra"
I oczywiście zaraz po tych słowach wylano na mnie z sufitu pełno wody i już byłam mokra, yay. .-.
Jak już siła woli zaprzestałam tą farsę z wodą z sufitu i kapaniem, wymiotłam pozostała wodę z pokoju.
Postanowiłam stworzyć łazienkę, po to żeby się wysuszyć ale i po to, żeby sprawdzić jak będzie wyglądała bo nie miałam zamiaru sobie jej szczegółowo wyobrażać.
Niestety, ja przyzwyczaiłam się ze na jaja na łazienkę mówię wychodek.
I jak wyobraziłam sobie drzwi do wychodka za rogiem znalazłam tam drewniany obskurny mały wychodem rodem z bagna Shreka. xD
Oburzyło mnie to, ale po kilku kolejnych próbach udało mi się uzyskać drzwi do prawdziwej łazienki...O ile tak to mogę nazwać.
Bo gdy tam weszłam okazało się że to jest kuchnia połączona z łazienką.
Ale pomijając fakt że sedes był na środku kuchni.
To była ona naprawdę ładna! Byłam zdumiona tym jakie cudeńko potrafię stworzyć. :>
To była kuchnia marzeń, poukładana, urocza a przez otwarte okno wiał przyjemny wiaterek.

Ale niestety gdy wróciłam do czerwonego pokoju, zaczęłam tracić kontrolę.
Pokój zmienił się diametralnie, a za drzwiami do "łazienki" stała dziewczynka płacząca, że chce wejść.
Dałam jej misia i się obudziłam.

PYTANIA!
1
Przez cała tą świadomą cześć snu 4 razy praktycznie się obudziłam, uratowałam się za każdym razem w ostatnim momencie. A mianowicie gdy już praktycznie byłam wybudzona i traciłam mój świat snu który przechodził tylko w zwyczajne wyobrażenie, zaczynałam się kręcić w kółko w wyobraźni i tak wracałam do sennego świata.
To możliwe, żebym przez samo kręcenie się wracała z rzeczywistości z powrotem do snu?
Czy po prostu z powrotem zasypiałam?

2
W wcześniejszym nieświadomym śnie i w tym który wam opowiedziałam pojawiał sie ten senny kolega.
Nie mogę sobie przypomnieć jak wyglądał.
Nie pamiętałam po pierwszym jak i teraz po drugim śnie jego wyglądu.
Zupełnie tak jakby go nie miał.
Wiem, że wydawał mi się w śnie przystojny.
Jednak teraz gdy o nim myślę widzę tylko bardzo ciemna sylwetkę postaci.
Dlaczego nie mogę sobie go przypomnieć?
Albo dlaczego nie "wyglądał", że tak to dziwnie ujmę.

Post został pochwalony 0 razy

Gratulacje Smile

Poza tym rodzina i nauczyciele na imprezie... OMG xD Co do pytań to niech się udzieli ekspert Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki! :3
Haha, na szczęście ta część snu była dosyć krótka więc nauczyciele nie zdążyli zacząć narzekać jaka to jestem zdolna ale leniwa. xD

Post został pochwalony 0 razy

U mnie też tak narzekają xD

Post został pochwalony 0 razy

No gratuluję Smile

Zaczynając od powodu wystąpienia, poranna drzemka już jest swego rodzaju techniką. Po ponownym zaśnięciu wpadłaś w korzystnie płytki sen (dlatego miałaś częściowy dostęp do pamięci z jawy i dziwiłaś się że jest śnieg w lato). Potem miałaś sen o LD (moment z gg) w którym uświadomiłaś się w pełni. Zastanawiam się tylko czy nie straciłaś później świadomości bo suszenie się we śnie brzmi trochę abstrakcyjnie Smile

No i dobrze rozpoznane skojarzenie co do tej łazienki Smile

1. Cały czas byłaś we śnie tylko w tych niestabilnych momentach sen był bardzo płytki, na granicy wybudzenia. W takim stanie bodźce z jawy z łatwością przechodzą do snu co powoduje jego niestabilność ale tez możemy mieć wrażenie że jesteśmy już w połowie na jawie. Co więcej bardzo często powstają wtedy iluzje tworzone z obaw i skojarzeń co do wywalenia ze snu, czyli np. widzenie w jakimś obszarze pokoju w którym śpimy, czucie łóżka itp.

2. Sposób zapamiętywania snów po części odwzorowują nasze zapamiętywanie na jawie. Prawdopodobnie na jawie również słabo pamiętasz ludzi. Zauważyłem jakiś czas temu, że również słabo pamiętam postacie ze snu i odpowiada to mojej psychice z jawy.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za odpowiedzi. :3

Tak ten moment z suszeniem się...W sumie to nie do końca czułam wtedy pełną kontrolę nad snem.
Wydaje mi się teraz jak o tym pomyślę, że będąc we śnie nie potrzebowałabym łazienki do wysuszenia się, bo po prostu sprawiłabym że od tak bym wyschła.

A i rzeczywiście słabo pamiętam ludzi na jawie, co tłumaczy to, że często nie pamiętam postaci ze snu. ^--^

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję

Fajny sen w sumie.

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję. :3
Ale, czuję, że mogłam lepiej to LD wykorzystać..Ale tyle było we mnie ekscytacji że zrobiłam co mi pierwsze wpadło do głowy.

Post został pochwalony 0 razy