Autor |
Wiadomość |
Kallipygos
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta
|
|
Pierwsze LD - macie rację, to niesamowite! |
|
O! Wreszcie się udało! I to w dodatku wtedy, kiedy najmniej się spodziewałam, podczas popołudniowej drzemki. Sąsiad z góry jak co weekend robił remont, hałas był okropny, ale w gorszych warunkach zdarzało mi się zasypiać. Stałam w korytarzu i coraz bardziej się na gościa wkur…, aż wreszcie wrzasnęłam i … ooo, to brzmiało jak ryk smoka , aż ściany drżały. W tym momencie uświadomiłam sobie, że to jest sen. Bez żadnych RT (bądźmy szczerzy – za dnia też o tym nie pamiętam). Rozglądnęłam się, akurat nawinęła mi się skądś osoba, której w rzeczywistym świecie BARDZO nie lubię. No i sru ją po mordzie. Wiem, to niegodne, niskie, ale jakże wyzwalające . Wreszcie się wyżyć bez żadnych konsekwencji (bardzo proszę nie czepiać się tej części mojego LD, taka już jestem). Jak zmęczyła mi się ręka (druga też ), stwierdziłam że nie warto marnować ani chwili dłużej. Poszłam do kuchni sprawdzić jaka pogoda, oczywiście była śnieżyca. Chwilę polewitowałam przy parapecie dla relaksu i pomyślałam, że skoro to sen, to jak wyjdę na dwór już będzie piękna wiosenna pogoda. Niestety, ledwo wyszłam za drzwi, jacyś ludzie wysiedli z windy i zaczęli się pchać do mnie do domu, twierdząc że przyszli na imprezę.
- Jaką, do cholery, imprezę? - No, twoją – zaręczynową. W tym momencie beka, bo jestem już 7 lat po ślubie, ale spojrzałam na „narzeczonego” i pomyślałam – pieprzyć to (jego też ) – zróbmy tę imprezę. Nagle jakiś gostek powiedział, że na TAKĄ imprezę to 3 pokoje są za małe. Z zakłopotaniem podrapałam się w nos i poczułam, że w rzeczywistości drapię się po nosie – bo właśnie się obudziłam. Ogólnie – było super, to poczucie całkowitej kontroli i braku winy. W zasadzie nie mam nic do moich snów, większość mi się podoba, ale LD było czymś niesamowitym. Wiedziałam, że śnię i że mogę WSZYSTKO!
Dziwi mnie tylko, że wyrobiłam się w półgodzinnym śnie. Myślałam że trzeba spać co najmniej 4-5 godzin, żeby doczekać LD. Dlatego wiedząc, że mam mało czasu nawet się nie nastawiałam na LD, interesowało mnie tylko żeby mimo hałasu choć chwilkę odpocząć.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Sob 23:34, 01 Mar 2008 |
|
|
|
|
bart
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Gratki pierwszego LDka , tak juz to jest , ze Ld przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. Mysle , ze teraz kiedy juz tego doswiadczylas , bedzie Ci lawiej , zwiekszy sie twoja motywacji jak i optymizm co wybitnie pomaga w osiaganiu Ld , pozdrwiam 3maj sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:40, 01 Mar 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|