Pierwsze LD w niecałe 2 tygodnie bez TR-ów

Witam wszystkich

Chciałbym wam opisać mój pierwszy LD po 10 dniach praktykowania.

A więc, co robiłem przez te 10 dni ?
Głównie zajmowałem się zwiększaniem ilości zapamiętywanych snów. Prowadziłem dziennik snów, stosowałem autosugestię powtarzając sobie przed snem 3 razy "gdy się obudzę będę pamiętał wszystkie swoje sny" lub "zapamiętam wszystkie swoje sny" i tak robiłem przez 10 dni. Nie wykonywałem TR-ów w ogóle, może przez pierwsze 2 dni ale zrezygnowałem z tego. Do zapamiętywania snów stosowałem też łagodne budzenie, czyli po obudzeniu w ogóle się nie ruszam tylko pierwsze co robię to przypominam sobie co mi się śniło.

Zajmowałem się tylko zapamiętywaniem snów ponieważ to w LD jest najważniejsze, bo po co nam świadome sny skoro ich nie będziemy pamiętać ?

A więc przejdę do opisania mojego pierwszego LD, co prawda był on krótki z mojej winy ale był Smile

A więc dziś wtorek, 4.07.2017r obudziłem się rano po zakończonym śnie. Nie ruszałem się w ogóle i przypominałem sobie sen. Po przypomnieniu zapisałem sny do swojego dziennika, co zajęło mi z 15-20 min. Po zapisaniu przypomniałem sobie technikę na wywoływanie świadomego snu MILD (którą polecam każdemu), działa ona najlepsi kiedy stosuje się ją po obudzeniu z fazy REM, następnie trzeba być rozbudzonym przez 15-45 min (ale nie trzeba można ją zastosować zaraz po obudzeniu i można iść od razu spać, ale po rozbudzeniu przez kilka minut są lepsze efekty). Więc po tych 20 min położyłem się spać. W myślach powtarzałem kilka razy "podczas snu zorientuje się że śnie", a następnie przypomniałem sobie swój ostatni sen i wyobrażałem sobie że uświadamiam sobie że jestem we śnie. Powtarzałem tą czynność kilka razy, później myślami odleciałem gdzieś indziej i po prostu zasnąłem. Miałem sen że stoję sobie na ulicy i nagle mnie Oleśniło że to sen zachowałem spokój i zacząłem wykonywać TR. Zacisnąłem palce na swoim nosie i mogłem oddychać. Dalej byłem spokojny ale zauważyłem że sen mi się rozpływ rozpływa. Skupiłem się na wykonywaniu TR żeby być dłużej we śnie, ale nie potrzebnie zamknąłem oczy. Gdy je otworzyłem widziałem swoją poduszkę i w myślach sobie mówiłem "nie już było tak blisko" więc dalej w myślach wyobrażałem sobie jak jestem w śnie i wykonuje TR. Niestety nie powiodła się ta akcja, zapadłem w zwykły sen.

Po obudzeniu sobie zapisałem to w dzienniku i zapisałem również wnioski. Wniosek był taki że podczas ld nie zamykać oczu bo powoduje to wybudzenie.

Więc w tak krótkim czasie mam tak dobre efekty, bez stosowania w ciągu dnia TR-ów i z zastosowaniem techniki MILD, która na mnie działa rewolucyjnie i z pewnością będę z niej korzystał do wywoływania świadomego snu. TR nie wykonuje z tego względu iż po prostu jestem leniwy. Być może tak szybkie efekty mam dlatego że rok lub 2 lata temu też uczyłem się LD i nawet miałem kilka przez chwilę i wtedy TR to robiłem w ciągu dnia co 30 min bez żadnego przypominania.

Ta sytuacja bardzo mnie zmotywowala do dalszego dzialania będę dalej wzmacniał pamięć snów i po jakimś czasie zastosuje sobie technikę MILD, bo i tak co chwilę się budzę w nocy albo rano po skończonym śnie, aby go zapisać.

Samo uświadomienie sobie że to sen było dla mnie wielka frajdą, a co to dopiero sam LD Smile

A więc dla chcącego nic trudnego. Jestem tego pewny że LD może osiągnąć każdy w bardzo krótkim czasie. Wystarczy tylko chęć. I nie musisz trzeba wykonywać TR w ciągu dnia jeśli nie chcesz. Wystarczy tylko, że będziesz pamiętać sny, prowadzić dziennik bo to jest najważniejsze do osiągania LD, pamiętanie o swoich snach.

To już tyle opisywania w tym temacie. Wiem że się trochę rozpisałem, ale nawet nie wiecie jaki jestem szczęśliwy i jak LD potrafi zmienić życie człowieka. Szkoda że tak mało ludzi o tym wie.

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętaj o tym ,że nie ma żadnej techniki doskonałej dla każdej osoby.
(to zależy od osoby, a poza tym każda technika ma wady i zalety)
Artykuł pożyteczny ,ale mógłby być troszeczkę mylący dla całkowicie świeżych i nowych w temacie.
Ja na przykład miałem pierwszy świadomy sen tylko dzięki TR-om

pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Anonimowy napisał:
	Zajmowałem się tylko zapamiętywaniem snów ponieważ to w LD jest najważniejsze, bo po co nam świadome sny skoro ich nie będziemy pamiętać ?

Niezupełnie. LD zapamiętujemy znacznie lepiej niż zwyczajny sen i trudno je zapomnieć. Może się to jednak zdażyć, gdy okres świadomości był krótki i nastąpił po nim zwyczajny sen, na skutek jej utraty.

	Anonimowy napisał:
	Dalej byłem spokojny ale zauważyłem że sen mi się rozpływ rozpływa. Skupiłem się na wykonywaniu TR żeby być dłużej we śnie, ale nie potrzebnie zamknąłem oczy. [...] Wniosek był taki że podczas ld nie zamykać oczu bo powoduje to wybudzenie.

W tym temacie wyjaśnione jest jak przedłużyć pierwsze LD.
Co do zamknięcia oczu, to wynika to z nabytych skojarzeń. Zapewne skojarzyło Ci się to z wybudzaniem rano. Nie jest to powszechna reguła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Śro 10:02, 19 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy

Też się obudziłem od razu po zamknięciu oczu podczas pierwszego LD. Było to świadome zamknięcie, nie mrugnięcie i nie wiem, czemu to zrobiłem.

Post został pochwalony 0 razy