PIERWSZY LD! YEAH! Cholernie dziwnie uzyskany. :D

Witam!
Dzisiaj o godzinie 22:47, 13 listopada 2011r. Miałem świadomy sen. ^^
Dziennik snów prowadzę w książce więc całości po kolei nie przytoczę, ale te najważniejsze elementy przedstawię wam. Wink

Ogólnie sen w formie opowiadania urywka życia ludziom, zaczynam opowiadać, a to się obrazuje. Smile

motyw często wykorzystywany w amerykańskich filmach.
Samego początku nie pamiętam i momentu w którym przechodziłem z jednej sceny w drugą, zupełnie inną. (a więc skąd wiem, że to właśnie ten motyw? Po prostu to poczułem. Razz

)
Byłem jakimś tam kurierem, którego ogólnie zawód był nielegalny i karalny. Przekazywałem pieniądze od jednej osoby do drugiej. Zawsze po przekazaniu pieniędzy miałem ogon w postaci policji. No i ogólnie na tym polegała moja opowiadana "przygoda". Ogólnie potem byłem po tej całej szopce z opowiadaniem historyjek. Wyszedłem z tego budynku w którym opowiadałem i zadzwonił telefon:
-Stary, wbijaj! Mam tu laskę która chce Cię poznać.
Zacząłem się kierować w stronę miejsca spotkania. (Samej podróży nie pamiętam.)
Dotarłem, czuję, że wszedłem do mojego pokoju, widzę jakąś osobę na czerwonej kanapie, a nad nią powieszonego warchlaka. (Nie widzę przyjaciela) Podałem tej osobie rękę, czuję jego owłosioną dłoń po zew. stronie dłoni.
- Goryl? - Zadaję sobie pytanie.
Usiadłem i wtedy zobaczyłem poczciwą twarz goryla. Okazało się, że ma 2 wcielenia.
1- Grzechu z obozu
2- goryl
Zachwycał się swoją fryzurą w wcieleniu goryla. Stał do mnie tyłem. Spojrzałem w prawo.
Momentalnie podbiegł do mnie mój przyjaciel i...
ZROBIŁ MI TEST RZECZYWISTOŚCI!
Zatkał nos i powiedział bym wziął wdech. Poczułem, że to SEN!
Po teście wszystko w około znikło. Widziałem przez chwilę siebie na czarnym tle. Od razu po teście zeczeła grać muzyczka jak z jakiejś gry strategicznej.
Widziałem tylko ciemność, usłyszałem gruby, poważny głos:
WITAM W ŚWIECIE ŚWIADOMEGO SNU.
Przypływ mnóstwa emocji, sen zaczął się rozmywać, przypomniałem sobie RPUU, opanowałem emocję, nadal czuję utratę snu, próbuję coś sobie wyobrazić i to zobaczyć, desperacko krzyczę... Nie udaję się, wywala mnie... Sad

Paraliż, huk w uszach, ucisk w okolicach lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Próbuję poruszyć ręką, śmieszne uczucie. Wink

Dziękuję każdemu kto to przeczytał. Smile

I przepraszam go za chaotyczny stan tekstu.

Po śnię dochodzę do wniosków:
Ten przyjaciel to jest najzwyczajniej mój umysł, który przypomina mi o testach rzeczywistości, które trochę zaniedbałem. (Chcę zobaczyć jak wygląda. Smile

)

Jak będę miał trochę lepszą świadomość i ostrość w snach to bardzo chętnię spotkam się z gorylem. Smile

Może zgadam się z nim i zapytam się czy nie mógłby zostać moim sennym stróżem. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaczmar dnia Czw 14:35, 05 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ye fajny sposób Very Happy

Rozwaliło mnie to szczerze mówiąc, że podbiegł do Ciebie zatkał nos i kazał zrobić TR xD No ale nic gratuluje ;p Życzę dalszych sukcesów, a jak znowu będzie taka ciekawa sytuacja, to bardzo chętnie przeczytam kolejną relację ;PP

Post został pochwalony 0 razy

Teraz na pewno będzie kolejna. Very Happy

Idę spać.

Dziękuję za gratulacje. Razz

Od razu jak coś mnie zaintryguje, piszę. Smile

W szczególności te 2 rzeczy mnie zachwyciły. Smile

Umysł który się ze mną "przywitał" i nietypowy TR. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawa rozkmina z tym TR. Byłoby miło jakby do mnie ktoś wpadał we śnie i mi o tym przypominał Razz

Post został pochwalony 0 razy