Pierwszy wyrazisty LD

Witam. To mój pierwszy post Smile

.

Na wstępie chciałbym wspomnieć o tym, że jeszcze do niedawna uważałem świadomy sen za coś nieosiągalnego, wyssanego z palca. Po pewnym czasie postanowiłem jednak zainteresować się tym tematem i podjąć próbę uzyskania chociaż zalążka świadomości w trakcie snu. Zaczęło się od prowadzenia dziennika snu, w którym starałem systematycznie zapisywać wszystko co zapamiętałem z ostatniej nocy. Początkowo moim celem było opanowanie umiejętności zapamiętywania snów. Zauważyłem, że już po kilku dniach od założenia dziennika, zapamiętywałem coraz to więcej szczegółów z moich sennych przygód. Czytałem również o wielu technikach wprowadzania się w świadomy sen, jednakże nigdy żadnej nie zastosowałem. Od pewnego czasu, tuż przed snem zacząłem sobie wmawiać sobie tą formułę "dziś zapamiętam swój sen i uzyskam nad nim pełną kontrolę" i planować co będę chciał w nim robić. Pewnej nocy miałem małą serię bardzo krótkich świadomych snów, po których nastąpił przedziwny paraliż senny. Mianowice mogłem ruszać jedynie jedną ręką, u której na dodatek brakowało dłoni. Po mojej prawicy mogłem ujrzeć jakąś dziwną postać. Nie bałem się, wiedziałem, że to jedynie wytwór mojej wyobraźni i że wszystko zaraz minie Smile

Wczoraj wieczorem uzyskałem pierwszy tak wyrazisty, długi świadomy sen. Zabawny jest fakt, że występują one u mnie zawsze gdy kładę się spać w stanie silnego upojenia alkoholem Very Happy

. Tak jakby wspomagał on proces uzyskania świadomego snu. Śniłem, że wracałem skądś do mojego domu. Musiał być to środek lata, gdyż było niezwykle słonecznie. Przed domem na ławce siedział mój ojciec. Przeszedłem obok niego i już chciałem wejść przez drzwi do mojego domu, kiedy to do głowy przyszła mi myśl, że gdy to uczynię skończy się mój sen. Świadomość przyszła tak jakby sama od siebie. Zrozumiałem wtedy że jest to sen i krzyknąłem "Śnię!". Wiedząc już o tym, aby się zbytnio nie ekscytować gdyż grozi to utratą snu, starałem zachować spokój. Ojciec zerwał się z ławki i popatrzył na mnie jak na kompletnego idiotę. Wiedziałem, że nie warto z nim dyskutować bo będzie przekonywał mnie, że wcale nie śnię. Po chwili poczułem, że wysysa mnie ze snu więc przypomniałem sobie o jednej z metod aby go podtrzymać. Zacząłem biec przed siebie. Czułem pewien opór i coś jakbym się rozmywał. Nagle świat wykreowany przez mój umysł stał się bardzo wyraźny, tak jak w rzeczywistości. Próbowałem latać, jednakże nie wychodziło mi to i od razu upadałem na ziemię. Wyszedłem na ulicę i chciałem przedostać się na drugą stronę torów. Pojawiło się tam wielu młodziaków z plecakami idących w kierunku szkoły znajdującej się nieopodal. Wkurzyło mnie to że tarasowali mi przejście. Krzyczałem "wy...rzajcie" i wtedy znikali xD. Ponownie poczułem, że tracę mój sen więc zacząłem wirować. Podjąłem kolejną próbę uniesienia się w powietrze, która również skończyła się niepowodzeniem. Trochę się przestraszyłem, że to wszystko trwa już tak długo "Może mi tak już zostanie?". Postanowiłem sprawdzić czy dam radę się wybudzić. Wystarczyło o tym pomyśleć i momentalnie wylądowałem w łóżku ;p.

Cóż, było to niesamowite przeżycie mimo iż nie udało mi sie jeszcze dokonać w tym śnie nic nadzwyczajnego.Mam nadzieję, że jeszcze niejednokrotnie uda mi się osiągnąć ten stan. Dla każdego niedowiarka, którym sam jeszcze niedawno byłem. Świadomy sen jest możliwy, wystarczy jedynie trochę chęci i zaangażowania Smile

.

Pozdrawiam Hurri !

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,
Gratuluję osiągnięcia Smile

Po alkoholu rzeczywiście łatwiej osiągnąć świadomość, ale ma się do tylko do czasu spadku jego stężenia we krwi, czyli na kacu. Im większy, tym lepiej. W tej technice autor opisuje jak zmaksymalizować użyteczność tego trunku w osiąganiu LD oraz zwiększenia szansy na osiągnięcie snów wizyjnych, które według autora techniki są najlepszym zjawiskiem, którego można oczekiwać od praktykowania oneironautyki Smile

Opisał niektóre z nich w swoim notatniku.
Natomiast alkohol zaraz po pierwszym uśnięciu radykalnie zmniejsza szansę na osiągnięcie świadomości, sny są po nim bardzo głębokie, co zresztą wiadomo Razz

Lot nie wyszedł za pierwszym razem najpewniej głównie z powodu wysokiej jakości. Im lepsza tym trudniej. Ale jak już opanujesz lot w takiej jakości to będzie on świetnym doświadczeniem Smile

Post został pochwalony 0 razy