Tak, tak moje pierwsze LD...

Skoro jest taka sekcja na forum to czemu nie? Opisze swój pierwszy świadomy sen może ktoś przeczyta Wink

A więc było to gdzieś koło lutego 2012 roku. W tamtym czasie już od jakiegoś roku interesowałem się LD jednak robiłem sobie spore przerwy między "trenowaniem". Był wieczór, przeglądałem coś w necie i nagle coś mi zaświtało żeby poczytać o LD. No i tak czytam, czytam coraz bardziej rośnie we mnie ta ekscytacja, aż w końcu pomyślałem sobie: "spróbuje dzisiaj MILD, a co! Może się uda". Do tamtej pory uważałem tą technikę za najmniej skuteczną ze wszystkich. Nie za bardzo wierzyłem w siłę afirmacji. Pół godziny później leżałem już w łóżku i zacząłem się afirmować nadal będąc podekscytowanym: "Dziś w nocy odzyskam świadomość we śnie". Po dwudziestu takich afirmacjach z lekkich trudem usnąłem. Obudziłem się po kilku godzinach po prostu, automatycznie. Wstałem, pochodziłem trochę po mieszkaniu. Chwilę potem wróciłem do łóżka z powrotem i ponownie zacząłem się afirmować. Znowu usnąłem.
Nagle nie wiadomo skąd znalazłem się dokładnie naprzeciw wielkiej szafy z lustrzanymi drzwiami, która stoi w korytarzu. Popatrzyłem na swoje odbicie, twarz zaczęła mi jakoś dziwnie falować i już wtedy wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Mija kilka sekund i robię TR z nosem. Początkowo czuję lekki opór lecz po chwili ustępuje i wciągnąłem powietrze jak odkurzacz. Od razu myśl o pomyślnym odzyskaniu świadomości wewnątrz snu wypełniła mój umysł. Jednak moje szczęście nie potrwało długo. Z przed lustra poszedłem do małej sypialni w której spałem i pomyślałem, że skoro to jest LD to wykorzystam to. Podskoczyłem i wszystko działo się jak w zwolnionym tempie. W końcu dotarłem do sufitu, w który wbiła mi się głowa. Zacząłem widzieć jakieś błyski i chwilę później leżałem już na swoim łóżku. Jednocześnie zawiedziony i zadowolony położyłem się ponownie spać. To tyle Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem zdania, że pierwsze LD pamięta się najlepiej bez względu na to jakie było. Swoje pamiętam ze szczegółami do teraz, a było to jakiś rok temu...

No, pozostaje tylko życzyć więcej świadomości Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez pamietam swoje LD i jak je osiagnalem. To raczej nie byl ciekawy sen bo trwal kilka sekund.

Dobra robota, najpierw się uczy częstości LD a potem kontroli.

Post został pochwalony 0 razy