Autor |
Wiadomość |
jagna (Gość)
Gość
|
Czy LD nie jest "odskocznią" od rzeczywistości? |
|
A czy świadomy sen nie jest taką odskocznią bardzo podobną do czatów itp. Miałam taką fazę, że sniłam, nie powiem czy świadomie już, bo chyba nie ale (potrafie przedłużać sny) bardzo mi sie to podoba, czuje się lepej, ale! dostałam ostrzeżenie, iż internet jest szkodiwy, bo to nie są naturalne zachowania (spotkania, rozmowy realnie etc..)Wyalienowałam się najpierw przez sny (wypracowałam sobie pozytywne) później przez czat.
|
|
Śro 2:52, 10 Sty 2007 |
|
|
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Świadome sny są odskocznią od zwykłych snów. ;) Nie spotkałem się z przypadkiem, żeby ktoś zaniedbywał jakoś specjalnie swoje życie prywatne (trochę to na pewno, tak samo jak kogoś wciągnie np. fotografia) przez praktykę świadomego śnienia. Świadome śnienie nie jest alternatywą dla rzeczywistości, ale czymś, co z nią współgra.
Czat uzależnia i może mieć negatywne skutki - spędzasz na czacie za dużo czasu, który mogłabyś poświęcić np. na naukę. Czat nie jest zbyt rozwijającą czynnością, może dostarczać rozrywki - świadome śnienie także dostarcza szczęścia, ale chcąc nie chcąc po jakimś czasie praktyki otwieramy się na wnętrze swojego umysłu i możemy dojrzeć więcej wewnętrznych napięć, itp. Wątpię, by czat skutkował czymś poztytywnym oprócz rozrywki. :)
Co do naturalnych zachowań - rozwinięte uzależnienie od internetu może być wg. mnie szkodliwe - podobnie jak piszesz - destrukcja osobowości, spotkania i inne czynności które wykonujemy w internecie stawiając je ponad tymi fizycznymi mogą, a właściwie muszą zaskutkować zmniejszonymi umiejętnościami "poruszania się" po fizycznym świecie. :)
Piszesz, że wyalienowałaś się przez sny - tzn. że miałaś "dość" fizycznego świata, tu problem nie leży w snach, czy w czacie - znajdzie się zawsze co innego, co pomoże Ci się "wyalienować". Zadaj sobie jednak pytanie: gdzie leży ten problem?
Zachęcam innych do wypowiadania się. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:22, 10 Sty 2007 |
|
|
Jaga
Gość
|
|
|
Problem leży oczywiście w znużeniu szarością, mieście gdzie rozrywkek albo brak, albo są nieodpowiednie dla mnie.
Czat może przynieśc korzyść- chociażby poznawanie problemów innych ludzi (nie zarywałam jedynie..hmm ) Tak, więc wyniosłam trochę, a nawet sporo:) Tam rozmawiam min o OOBE i LD, przy czym o tym drugim narazie nie bardzo kto wie, jedynie słyszał.
Tu zgoda, śnienie jest... mi się wydaje zamiennikiem narkotyków, alko, tylko że zdrowszym:)) miejmy nadzieję.
|
|
Pon 22:46, 15 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No nie wiem, czy świadome śnienie jest zamiennikiem alkoholu, czy narkotyków.. W "jakiś" sposób w sumie tak, ktoś pisał o gościu, który podczas świadomego snu wypił wywar przygotowany przez indiańskiego szamana. :) Psajko zjadł podczas snu grzybki halucynki i wyostrzyła mu się percepcja.
Nie szukaj informacji o świadomym śnieniu na czatach. ;-)
O OoBE się nie wypowiadam, na szczęście nie jest to tematyka tego forum. ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:05, 15 Sty 2007 |
|
|
jagna
Gość
|
|
|
Ojej, nie będę się przekomarzać (chociaż okrutną mam na to ochotę) Chat=rozmowa=wymiana poglądów na forum i prywatnie...
Nie chodziło mi o śnienie o pijaństwie czy haju, ale w sensie, że to "coś w tym stylu". Snienie o tym to co innego.
PS
Dlaczego "na szczęście"?
|
|
Wto 21:19, 16 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja nawet nie mam ochoty na przekomarzanie się. :>
"Nie chodziło mi o śnienie o pijaństwie czy haju, ale w sensie, że to "coś w tym stylu"."
Mi też nie, napisałem że: No nie wiem, czy świadome śnienie jest zamiennikiem alkoholu, czy narkotyków..
W sumie zależy w jakim sensie zamiennikiem, ale to jest w tym temacie totalnie nieważne.
O świadomym śnieniu z hajem pisałem jako o ciekawostce. ;-)
"Dlaczego "na szczęście"?"
Bo tak. ;]
1 - jest to sprawa nie tak jasna i określona w ramach (dla niektórych) jak świadome śnienie
2 - co ludź to inny pogląd (projekcje sralne np. :P) i kłócą się jak cholera, żeby inni uznali też ich poglądy, co jest bez sensu, bo nie o to chodzi w rozmowach o OBE
3 - te rozmowy w ogóle nie mają sensu, jeśli nie ma się większego doświadczenia, a w przytłaczającej większości przypadków właśnie tak jest
4 - dla mnie na szczęście, bo doświadczenie przebywania poza ciałem miałem tylko jedno, chociaż jakiś maniak czytając moje inne doświadczenia napisałby że to już OBE, albo wstęp do OBE :|
5 - jest mnóstwo innych for na których można gadać i słuchać głupot o OBE :)
Pozostańmy więc przy świadomym śnieniu. :) Przynajmniej ja, z psajko możesz o tym pogadać, on zaliczył dużo wyjść.
Koniec offtopicu, gadamy na temat, albo kończymy. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:14, 17 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
witajcie zwątpieni;)cóż..problem pojawia się już podczas próby określenia rzeczywistości, a co za tym idzie również zakresu odskoczni,ostatnie bierrzemy w cudzysłóu mnie wygląda to tak, że pojmowanie granic rzeczywistości rozciąga się daleko daleko, jeszcze grubo poza granicami LD.hehe, jak to może być rzeczywistość?chyba coś z gościem nie tak. ano....jest to RZECZY-WISTOŚĆ.jednak z pewnością odległa od ciasnego wyobrażenia należącego do tzw.człowieka zachodu..tak, nimi w dużej mierze jesteśmy...o LD?a co to? ....wszyscy ci co mieli okazje zadać sobie to pytanie, są szczęściażami, albo nazwijcie to ..wybrańcami;)
zobaczcie i ujrzyjcie,jakimi sprawy są naprawdę.
jedynym skojażeniem LD i narkotyków może być dla mnie skojarzenie za pomocą osoby szamana, który podobnie jak pod wpływem magicznych korzeni, jak i bez nich,wędruje po alternatywnych wymiarach,tej naszej....przepraszam za wyrażenie...malućkiej rzeczywistości codziennej
|
|
Sob 0:37, 20 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
a tak to całkiem całkiem fajne toto forum
|
|
Sob 0:38, 20 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W tym wątku nie chodzi o istotę rzeczywistości subiektywnej każdego z nas, ale o rzeczywistość fizyczną, nie trudno to zauważyć czytając pierwszą wiadomość. ;)
P.S. To ja nazwałem ten temat "odskocznia od rzeczywistości" (wyciąłem tę wiadomość z innego tematu), Jagna nie użyła słowa "rzeczywtistość" w swojej wiadomości ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:43, 20 Sty 2007 |
|
|
Jagna
Gość
|
|
|
O, a przyszłam zrobić off tematowi Tak potwierdzam, iż Johny jest twórcą tego tematu, ja tylko pomysłem
Salvador natomiast mnie troche mam wrażenie "bliżej" pojął, ale też nie do końca. U mnie jest podobnie, tylkio, że...przestało mi się w pewnym momencie chcieć rozmawiać z ludzmi, tak zwyczajnie rozmiaiwać ( aco tam u ciebie a wiesz...) zaczęłam od oobe (nieświadomie) i przedłużania snów. Uchh podobało mie sie to okrutnie:)rozmowa na czacie też nie jest do końca prawdziwa , tak mówią. Realny świat przestawał mnie interesować. Niespodzoiewane wizje, coś jak filmy. Pod sufitem nie latałam, wyszłam może na 10 cm z ciała, albo może miałam takie tylko wrażenie. Bardziej mnie kręciły te wizje.
Prawda jest chyba taka, że człowiek szuka...
|
|
Wto 0:16, 23 Sty 2007 |
|
|
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Jagna, chyba po części cię rozumiem. Ja ogólnie mam duży dystans do świata, nie lubię błahych rozmów, większość osób w moim otoczeniu wydaje mi się nudna etc. Zainteresowałam się LD ze względu na możliwość tworzenia własnego świata, na wrażenia - że tak powiem - estetyczne. Jestem np. w szkole - i robię sobie bal u Szatana niczym w "Mistrzu i Małgorzacie" Odskocznia od rzeczywistości, otóż to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:44, 28 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
ja jednak z uporem maniaka upierać się będę i pytać....co nazywacie rzeczywistością? i tylko nie nakręcajcie o fizyczności itd.
zwłaszcza trudno o odpowiedź podczas LD, nie żebym zaczął świrowac i nie odróżniać co to sen hehe a tzw.codzienność, w której trzeba robić zakupy, żeby coś zjeść.....chodzi mi o to, że w tym przypadku używanie określenia uciaczka od rzeczywistości, która ma różne nieciekawe konotacje jest niedokońca trafiona. Owszem, używanie narzędzia np.gier RPG, może być jakąś formą ucieczki, bo pozostając w tym świecie zatracamy pojęcie czasu i tylko złudzeniowo w tej samej chwili działamy na prawach gry. itd. jednak w LD, odbieramy wszystko tymi samymi receptorami co w codzienności.T.j dzięki którym w ogule stwierdzamy rzeczywistość(która naprawdę jest względna)
Dobra tyle zamętu o głupie nazewnictwo..już już...daję spokój...mając nadzieje że ktoś załapie o co mi chodzi
|
|
Pon 18:26, 29 Sty 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Już odpowiedziałem: "W tym wątku nie chodzi o istotę rzeczywistości subiektywnej każdego z nas, ale o rzeczywistość fizyczną, nie trudno to zauważyć czytając pierwszą wiadomość. ;)"
Więc nie wiem czy zauważyłeś, ale rozumiem Cię pewnie jak mało kto. ;) ZAWSZE doświadczamy rzeczywistości, ale jak już napisałem ten temat traktuje o rzeczywistości fizycznej, ale i tak i dla mnie jest zupełnie nie trafiony. ;) Nie chciałem usuwać wiadomości, więc przeniosłem do nowego wątku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:42, 30 Sty 2007 |
|
|
salvador
Gość
|
|
|
ok.ok.
wydawało mi się, że moje pytania z goła nie adekwatne jak mogły się wydać, mieszczą się w ramach pytania o.... rzeczywistość fizyczną, nie rozumiem skąd to "nawracanie".
nieważne, zgadzam się , że temat nie jest szczególnie trafiony więc zmykam
i już mnie nie ma
|
|
Wto 17:14, 30 Sty 2007 |
|
|
jadlos
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław - misto nudy
|
|
Re: czy LD nie jest "odskocznią" od rzeczywistości |
|
| | A czy świadomy sen nie jest taką odskocznią bardzo podobną do czatów |
Nie rozumiem sensu porównania LD do czatów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:09, 11 Lip 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|