Drzemka - "10 krotnie większe możliwości LD"

	Cytat:
	Metoda bardzo zbliżona do przerywania snu. Tutaj z kolei wykorzystujemy fakt naturalnej, wzmożonej senności w pewnych godzinach. Podczas popołudniowej drzemki istnieje większe niż podczas nocnego snu prawdopodobieństwo wystąpienia świadomego snu.

tekst z wikipedii, jest ktoś kto może profesjonalnie wytłumaczyć czy to jest prawda i podać przykład jaką technikę wykorzystac...

Post został pochwalony 0 razy

Też o tym słyszałem. Z tym, że niestety ja prawie nigdy nie pamiętam snów z drzemek. A sypiam około godziny przeważnie.

PS Nie wiem z tym to jest związane, rano pamiętam kilka snów a z drzemki nic:/

Post został pochwalony 0 razy

Mnie podczas popołudniowej drzemki, bardzo łatwo dopadają halucynacje i omamy - stąd bardzo bliska droga do WILDa. Czasem próbuje jednak nie zawsze jest możliwość położenia się na tą godzinkę czy dwie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Navien dnia Śro 20:36, 06 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

Drzemki są świetnym wspomagaczem dla LD - nie tylko dlatego, że czasem się one zdarzają podczas niej, ale też dlatego, że masz więcej fazy REM w nocy. :)

Post został pochwalony 0 razy

ja miałem LD właśnie podczas drzemki. I pamiętam sny Smile

Post został pochwalony 0 razy

	J napisał:
	Drzemki są świetnym wspomagaczem dla LD - nie tylko dlatego, że czasem się one zdarzają podczas niej, ale też dlatego, że masz więcej fazy REM w nocy.

J, czyli jesli zrobie sobie drzemke na okolo 90 minut (po tym czasie wystepuje iperwsza faza REM) to w nocy przejde juz po zasnieciu na te druga? bo chyba tak to juz zrozumialem...

Post został pochwalony 0 razy

Nie, Twoje fazy REM będą dłuższe, ponieważ dzięki drzemce potrzebujesz mniej snu NREM tej doby.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też mam ten problem z drzemkami, że jak wrócę ze szkoły i położę się spać na jakieś 1,5-2h, to nigdy nie pamiętam co mi się śniło, a za to zawsze pamiętam swoje sny z nocy.

Post został pochwalony 0 razy

Ja przez ostatnie 2 dni po powrocie ze szkoły ucinałem sobie około 1,5 godzinną drzemke.Nie lubię ich za bardzo,z tego względu że jak się kładziesz to czujesz się taki spełniony.Ale gdy masz już się obudzić,nie jest tak ciekawie.Boli jakaś część ciała,oraz po prostu chce się dalej iść spać.O wiele bardziej ciągnie do łóżka niż wtedy,gdy trzeba wstać z rana.

Post został pochwalony 0 razy

Przeżyłem swoje pierwsze Ld podczas krótkiej drzemki powiedzmy 30min, najlepsze było to że przed drzemką słuchałem radia, zapadając w drzemkę i śniąc nadal słyszałem audycję w radiu moim zdaniem ciekawe ;]

Post został pochwalony 0 razy

Tak Tak Tak!
Drzemki w czasie dnia są rewelacyjne.
Dzieki własnie takiej drzemce przyżyłem swoje pierwsze świadome wyjście z ciała bezpośrednie.
Co najlepsze nie planowałem żadnych podróży poza ciałem.
Lezałem sobie spokojnie i nagle złapały mnie wibracje, paraliż i powolutku wychodziłem ciałem astralnym z łózka, tego uczucia nie zapomne i dalszej akcji która się toczyła, ale to już nie tu.
W ogole dużo razy miałem LD podczas drzemek po południowych.
Tylko u mnie ciężko o spokojną drzemke bo mam brata 5 letniego który ciągle do mnie lata i nie idzie spokojnie przespac chodzby godzinki.

Post został pochwalony 0 razy

Tak jak pisalem w ojej technice szybki WILD. O godzinie oklo 10 masz najwieksza czystosc umyslu ale cialo jeszcze jest spiace. Oczywiscie jezeli prowadzisz zdrowy tryb zycia.

Post został pochwalony 0 razy

nie rozumiem technicznej możności mienia ld wykonując 30 minutową drzemkę skoro pierwsza faza rem występuje po 80 minutach nrem, tym bardziej za cholerę nie mogę pojąc szybkiego osiągnięcia wilda z hipnagogią ot tak podczas gdy ja się męczę z 80 minutowym usypianiem ciała, przy czym jeszcze bardziej się wkurzam gdy zapomnę sugestię o zapamiętaniu snu co skutkuje drzemnięciem sobie po 80 minutach czekania, nawet nie zapamiętując snu Mad

Post został pochwalony 0 razy

Sądzę, że drzemka daje większą szansę na LD bo jesteśmy rozbudzeni i myślimy logicznie. Ja nie drzemię i nie chcę drzemać, nawet, jeśli miałbym dwu, trzykrotną liczbę LD. Dlaczego? A bo dlatego, że potem jest taka zmuła, a wieczorem nie zaśniemy tylko czuwamy (i to mnie denerwuje, że zasnąć się nie da!!).

I tak działa sen w drzemkach, bo przespaliśmy noc, to śpiąc podczas drzemki mamy skrócony NREM bo nasz organizm jest w dużej mierze wypoczęty, a 80min NREM to graniczne wyczerpanie organizmu.

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie, ja mam po drzemce taką zamułe, że szok. A o zaśnięciu wieczorem nie ma mowy. Nie raz spałem po 1-2h w dzień, a potem w nocy się męczyłem żeby zasnąć i zasypiałem nad ranem, ale to zależy od człowieka...

Post został pochwalony 0 razy