LD a sen o LD [brak świadomości]

Zastanowiło mnie dzisiaj czy istnieje jakaś konkretna granica pomiędzy LD a snem o LD. Z pozoru wydaje się, że doświadczywszy tego i tego nie jest trudno odróżnić oba stany, ale jeżeli pokusić się o jakąś definicję… ?
Dziś w nocy miałam niepełny LD, który od razu po przebudzeniu uznałam za sen o LD. Co prawda wiedziałam, że to sen, miałam świadomość, że mam wstać do szkoły (właściwie już tam zmierzałam, ale wróciłam zmienić buty i dzięki zegarkowi spostrzegłam się, że to sen. Pierwsze co zrobiłam, to, siup!, przez okno :] i latanie. Zastanowiłam się ile mam czasu do zadryndolenia budzika.), pamiętałam wiele elementów z rzeczywistośći, zdjęcie, które miałam zamiar sobie zrobić jako scenerię, poprzednie LD itd.
ale przy tym wszystkim uwierzyłam w jakąś „bazę” nadzorującą moje LD, i kiedy latałam (fatalna wyrazistość i niski stopień kontroli) słyszałam głosy, które miały należeć do ludzi „z zewnątrz” z jakieś bazy, męskiemu głosowi zwierzałam się jak się cieszę, że mam LD, a damski krytykował mnie za użycie jakiś nieprawidłowych haseł, kolejny głos damski oznajmił mi, że nie spełniam wymogów, żeby świadomie śnić. I uwierzyłam im, obudziwszy się w jakimś obcym łóżku (co uznałam już za rzeczywistość), obok mnie siedział ten mężczyzna, który mi niejako w czasie mego lotu pomagał, wspierał mentalnie i zachęcał. Byłam podekscytowana i mówiłam mu o LD, powiedział, że przyniesie mi gorącą kawę.
Sen trwał jeszcze, żeby nie przedłużać, bez szczegółów.

Zasadniczo nie jest dla mnie ważne czy to było LD czy sen o LD, było to na pewno dość ciekawe przeżycie, ale chciałam was zapytać jak wy rozróżniacie LD od snu o LD, całkiem intuicyjnie (stalowa pewność po przebudzeniu) czy niejako ex definitione (jakiej?).

Jeszcze pytanie z zupełnie innej beczki: Zastanawia mnie czy zdarza wam się (i jak często) śnić (nie mówię tu o świadomym śnie) jako płeć przeciwna. Tzn. np. jak jestem kobietą we śnie jestem mężczyzną i jestem tego świadoma(y?).

Pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

w celu rozróżnienia stawiaj sobie cele do wykonania w świecie snu:) gdy zdobędziesz świadomość, bedziesz sobie w stanie to przypomnieć. A gdy bedziesz śnił o LD to bedziesz działał nieświadomie i przez nawyki... czyli radocha z świadomosci i latanie lub ruchanie atrap ;p

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tom dnia Pon 20:23, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nie chcę być niemiła, ale proponuję poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Wink

, Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

U mnie LD i sny o LD występują (niestety) naprzemiennie. LD uznaję wtedy, gdy mam świadomość bycia tu i teraz, cieszenia się szczegółami, a otaczający mnie świat i postacie (zazwyczaj Laughing

) słuchają się mnie. Sen o LD u mnie charakteryzuje się tym, że daję się porwać akcji jakbym grała w czyimś filmie pomimo tego, że wiem iż to sen i RT wychodzą pozytywnie.
Przykłady umieszczę w relacjach, ale nie dziś.

Post został pochwalony 0 razy

Kallipygos- jeśli wiesz że to sen, tylko dajesz się porwać akcji, to nie jest to sen o LD, tylko LD o niskiej kontroli czy świadomości.
W zasadzie oba sny rozróżniam tak: sen o LD- myślisz o nim , czy dochodzisz do niego PO przebudzeniu.
LD- sen, który odróżniam od innych W TRAKCIE trwania tego snu. czyli jak gdyby nie przypominam sobie akcji snu, jak zazwyczaj po przebudzeniu- tylko jestem w nim. W TU i TERAZ. Reszta to zwykła świadomość, której nie da się opisać. Uczucie BYCIA, bardziej niż dziania się Wink

Tom- myślę, że czasem możesz mieć najprawdziwszy LD, tylko zapomnisz z tego wszystkiego o swoich zamierzeniach i po prostu sobie hasasz i świergolisz ;p

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Wto 8:07, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Te przypadki, kiedy daję się porwać akcji przypominam sobie właśnie po obudzeniu, skoro taka jest Twoja definicja. Czasem jest tak, że coś mi świta, że to może być sen, ale nie wyciągam korzyści z tej wiedzy, tylko "lecę" dalej.

Post został pochwalony 0 razy

Każdy i tak będzie to klasyfikował na podstawie własnych doświadczeń (jak wszystko). U mnie na przykład sny o LD zdarzają się bardzo rzadko - moze jeden na 30 LD. Mogę powiedzieć, że to takie LD bez obecności świadomości (tego jestem absolutnie pewien, że jej nie ma), nie zawsze daję się porwać akcji snu, ale da się zauważyć inny sposób myślenia (nieco nieracjonalny). Nie wiem czego wynikiem jest pojawianie się u niektórych częstych snów o LD, może za dużo inkubacji w technikach, a za mało świadomości?

Post został pochwalony 0 razy

Rzecz w tym, że każdy ma inną definicyę linii demarkacyjnej (a jak zdążyłam się poinformować - niektórzy - jej braku), a przecież to daje ciekawe konsekwencje w przełożeniu na świat rzeczywisty. Tak jak generalnie różne stopnie świadomości w czasie LD.

Według mnie nawet przy zachowaniu kryterium świadomości można mieć sen o LD, a nie LD. (tak jak przykład powyżej).

Czy ktoś pokusi się na podzielenie się onirycznymi doświadczeniami zmiany płci? Niezwykle ciekawi mnie ten temat, a nie mogę nigdzie znaleźć tego zagadnienia.

Post został pochwalony 0 razy

Alia_ jest chyba taki temat gdzieś tu na forum Wink

albo w nowe doznania, albo ciekawe pomysły coś tam ;p w dziale wewnątrz sennego świata
pax

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tom dnia Pią 22:31, 05 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Aila, przeczytaj wypowiedź Ras Psajko...
http://www.psajko.fora.pl/wewnatrz-sennego-swiata,6/stosunek-seksualny-w-ld-p,52.html

Post został pochwalony 0 razy

Mam małe pytanie - czy zdarzyło się Wam kiedyś śnić o LD i przy tej okazji wykonać RT, które mimo faktu znajdowania się we śnie wskazywały na rzeczywistość? Ja ostatnio miałem sen [link widoczny dla zalogowanych], w którym byłem na kursie świadomego śnienia i udało mi się zrobić VILDa[sic!] - krótkiego, bo od razu mnie wywaliło, ale się udało - sen w śnie. Zaraz po wywaleniu z VILDa zrobiłem RT, żeby sprawdzić czyto nie fałszywe przebudzenie, a tu dupa... A wszystko działo się we śnie. Miał ktoś z |Was takie doświadczenia?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Willow dnia Wto 22:31, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy

Nie jedna i nie dwie osoby. :) RT nie muszą się sprawdzać, we śnie nigdy nic nie wiadomo. Dlatego ich nie robię, bo po co kiedy już wiem, że śnię? ;)
Swoją drogą też miałem WILD-y w snach. Trochę irytujące. :)

Post został pochwalony 0 razy

Wiadomość przeniesiona z innego tematu:

Witam. Wiem że temat tego postu jest trochę banalny ale mam problem - otóż tej nocy miałem kolejny LD, bardzo długi i bardzo ciekawy. I mój problem polega na tym, że gdy obudziłem się rano bardzo słabo ten sen pamiętałem, dokładniej tylko 2 scenki. Nie mam teraz pewności czy wtedy śniłem o LD czy to był naprawde świadomy sen- kompletnie nie pamiętam nic czy byłem wtedy na prawdę świadomy. Mogę dodać że to był zwykły spontan spowodowany tym że zrobiłem sobie przerwę ze świadomymi snami bo się nie udawało jakiś czas. Nie zrobiłem RT. Czy też macie tak że nie budzicie się po LD? Bo mi się to pierwszy raz zdarzyło. I jak mam teraz stwierdzić czy to był jasny sen?

Post został pochwalony 0 razy

Czasem też nie budziłem się prosto z LD i przypominałem sobie o nim rano. Zdarzało się też, że wspomnienie nie było takie wyraźne jakie powinno być, ale temat już był. ;) Przenoszę wiadomości w odpowiednie miejsce.

Jeśli nie potrafię wyczuć czy byłem wtedy świadomy, to raczej rozpoznaję to po tym co robiłem, czy było to tym, co sobie zaplanowałem, czy analizowałem co się dzieje i podejmowałem świadome decyzje spowodowane wiedzą, że "to sen". Przypominam sobie też kiedy i dlaczego utraciłem świadomość.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Czw 12:31, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Nie planowałem nic związanego z ld, robiłem co mi się przypomniało, lecz nie latałem co było dziwne, bo dotychczas był to niemalże nieodłączny element moich świadomych snów ;]. nie mam pojęcia kiedy utraciłem świadomość bo prawie nic nie pamiętam... a szkoda

Post został pochwalony 0 razy