Uczucie odmiennej świadomości

Witam,
Dopiero co zarejestrowałem się na forum, choć od dłuższego czasu je czytam.

Nie znalazłem tematu, który poruszałby kwestię stanu świadomości w czasie LD. Kilka razy miałem już LD i zdarzało się, że miałem świadomość, że śnię, ale czułem się jakby "inaczej", trochę jak po alkoholu albo jakichś środkach odurzających. Kiedyś zdarzyło się też że ciężko mi było się poruszać we śnie. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Próbowałem krzyczeć "kontrola" albo pocierać ręce ale nie dawało to skutków, nadal czułem się jakby "ograniczony"...

Post został pochwalony 1 raz

Miałem to samo:/ I w sumie jeszcze tak mam czasem... Ja kiedyś miałem dwa sny(powtarzały się), że idę z rodziną i mam jakiś paraliż; nie moge się ruszać:/ I ostatnio(było to LD)mięśnie mnie bolały i jak krzyknąłem "KONTROLA!" to nic, tylko damski krzyk(jak w horrorach):/ Wie może ktoś jak z tym "wlaczyć"?;]

Post został pochwalony 0 razy

Nie staraj się z tym walczyć.Jak nie możesz np.latać to odsuń ten problem na bok i lataj
Wyluzuj się,uświadom sobie że to twoje sny i że w tym świecie jesteś wszechmocny
Zadziałało to ma mnie powinno i na tobie Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja mam moze nie taki sam ale pasujacy do temtu problem juz od dwoch dni. otoz jestem w bardzo bardzo plytkim snie kilkanascie min przed przebudzeniem i wczoraj bedac w tym stanie moglem czesciowo kreowac otoczenie nie funkcjonowalem jednak jako postac ale jako punkt swiadomosci (nie bylo to jendak LD nie czulem tego dziwnego stanu swiadomosci) natomiast dzisiaj snilo mi sie ze spojzalem w lustro i okazalo sie ze mam dredy (kiedys naprawde mialem dredy) pomyslalem ze przeciez juz je sciolem i swiadomie je ze tak powiem zniknolem i dalej gralem jak by swoja role w tymsnie. chcial bym sie dowiedziec czy mieliscie podobne doswiadczenia i jak sie na nie zapatrujecie moze to jest jakis rodzaj wizualizacji ? moze zamiast normalnie sie obudzic przechodze w nazwijmy to trans i tam odadaje sie swobodnym wyobrazenia bede wdzieczny za komentaze pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Witam Wszystkich!
Wiesz Zenman, jak tak to czytam to brakuje mi jednego elementu, który u mnie zwykle się pojawia.
1)Odnalazłeś się we śnie - dobrze.
2)Podszedłeś do lustra (to bardzo ciekawa machina - tak na przyszłość), przez co widząc siebie wzbudziłeś swoje zainteresowanie, wręcz wyczułeś że coś jest nie tak. - Bardzo Dobrze.
3)Przez chwilę zacząłeś się zastanawiać. - Doskonale!
4)Brakuje już tylko jednego. A gdzie reality try?

Zdziwiłeś się, ale nie upewniłeś swojego umysłu. Rzadko kiedy udaje się osiągnąć LD w ten sposób. Po to są RC.

Ja kiedyś zauważyłem minę przeciwpiechotną w zębach mojego psa. Zacząłem się zastanawiać a w tym czasie umysł NAPRAWIŁ SWÓJ BŁĄD przenosząc mnie gdzieś indziej, musisz być szybszy!

Zadaniem umysłu jest uśpić obszary mózgu odpowiedzialne za logiczne myślenie, twoim jest je włączyć i UPEWNIĆ SIĘ. Nawet jak już zdobędziesz świadomość możesz ją stracić (zapomnieć że śnisz), dlatego polecam robić RT np. co minutkę. Później nie będziesz musiał ale...

Mam nadzieję że zrozumiałeś, trzym się!

Post został pochwalony 0 razy

dobra uwaga Danny Smile

hehe zapamiętam sobie

ja miałem tak : wstaje w nocy patrzę sobie na niebo - juz byl ranek wschod - ide do kibelka po drodze patrze na rece - normalne - ide do kuchni posluchar radia - mialo dziwne przyciski,na dworzu lataly nietoperze - ale nie zrobiłem rt - bo je robiłem! i było jak w realu! - ależ miałem szok jak się nagle obudziłem Razz

kozackie uczucie ale mimo wszystko wolałbym LD Smile

czemu tak się stało ?

Post został pochwalony 0 razy

Widzisz Majkel, miałem dokładnie takie same przejścia jak zaczynałem moją przygodę ze Świadomym Śnieniem. Napiszę Ci jak ja sobie z tym poradziłem, lecz pamiętaj że wcale nie oznacza to ze że u Ciebie pomoże, każdy człowiek ma inny umysł. Z drugiej strony mam szczerą nadzieję że coś to da Very Happy

.

Jako pierwszy wybrałem test z dłońmi, ze względu na dużą popularność. Niestety coś było nie tak. Powtarzały się takie sytuacje że podczas snu wgapiałem się w moje ręce i nie potrafiłem dostrzec niczego nieprawdopodobnego.

Nawet do dziś trudno mi pojąć jak RT z rękami ma być skuteczny skoro gdy go wykonujemy mamy uśpione logiczne myślenie… Dodatkowo bardzo realne sny niwelują efekt "falowania", jak wtedy to odróżnić? Prawie niewykonalne! Chociaż, może to kwestia nastawiania… Nie ważne!

Z pewnością musiałem zmienić technikę. Po kilku przemyśleniach doszedłem do wniosku że potrzebny jest silny, jednoznaczny impuls. Coś co w ciągu sekundy uzmysłowi mi że śnię, lub nie. Stanowcze „tak” lub „nie”. Nic pomiędzy – żadnych niepewności. Wkrótce znalazłem technikę z nosem.

Polega ona na tym że zatykamy nos i próbujemy wciągnąć powietrze. Trochę ją zmodyfikowałem i urozmaiciłem. Wpierw, zatykam nos i próbuję wciągnąć powietrze. Następnie, ponownie – dla pewności, która odgrywa przecież najważniejszą rolę. Po tym, patrzę na dłonie i odpowiadam sobie na pytanie „Czy teraz śnię? Czy to wszystko dookoła to sen?”. Po takim rozeznaniu otrzymuje jeden, jedyny wynik; TAK lub NIE. Nie ma mowy o niezauważeniu snu.

Jak widać wymyśliłem swojego rodzaju „mieszankę” i jak pisałem już wcześniej, sądzę że każdy ma swojego rodzaju „recepturę” na perfekcyjny RT.

Dzięki temu RT i silnej autosugestii, miewam średnio 3 – 4 LD w tygodniu. Nie będę pisałeś czegoś w stylu „Ludzie to naprawdę działa!” gdyż każdy reaguje inaczej. Mogę jedynie potwierdzić że w moim przypadku jest to totalna rewelacja.

Pozdrowienia dla Wszystkich! Powodzenia i 3m się!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DannyX dnia Nie 21:56, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

dzieki za odp DannyX przeanalizowalem to zjawisko jeszcze raz i stwierdzam ze byly to silne nie dokonca kontrolowane wizualizacje bo prawie caly czas bylem swiadomy ze leze w luzku tyle ze ta swiadomosc byla bardzo ulotna tracilem ja i odzyskiwalem nie robilem RT bo wiedzialem ze to co sie dzieje to wizualizacja dopiero kiedy zaczolem sie wybudzac z jednego z takich stanow zaczolem pocierac rece itd (wiadomo po co) bo dopiero kiedy tracilem ten stan uswiadamialem sobie jak silne bylo to doswiadczenie i chcialem je utrzymac ale dobra nei ma sensu chyba o tym pisac w ogole bo raczej odbiega od tematu swiadomych snow pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Myślę że nie ma sensu szukania "logicznego" testu rzeczywistości..cały bajer w tym, że liczy się tylko CHĘĆ innego spojrzenia w czasie snu. Nie ważne co to będzie, żwykle przecież świadomość pojawia się, zanim spojrzymy na dłonie, itd. Logiczność potrafi być też zakręcona. Owszem, techniki i patrzenie na zegarek w czasie snu pomagają, jednak wydaje mi sie że prawdziwym mechanizmem przebudzenia sie we śnie jest coś innego niż nasz logiczny umysł. Świadomość za dnia.

Post został pochwalony 0 razy

ano

świadomość za dnia i wszystko ok:D masz może salvador jakąś fajną technike na dłuższe utrzymanie świadomości tu i teraz? bo wiesz, niby sie da, ale przyjdzie zmęczenie czy też zwykła rozmowa, i już często świadomość mi odlatuje ;p

PAX

Post został pochwalony 0 razy

mam. już ktoś tu wspominał o tym. Rysuje sobie na palcu( z boku) "LD" i wracam do świadomości tu i teraz oraz do "rozkminiania" tego co aktualnie się dzieje pod innym kątem(wiadomo jakim)za każdym razem jak zwróce na napis uwagę.A dość często trzymam coś w dłoni za dnia;) Poza tym zadawanie sobie pytania "Co ja i czemu tutaj robie?" nie jest znowu niczym trudnym, odrobina wprawy;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pon 18:24, 17 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

no tak

racja. Ale czy są jakies techniki które mogły by wspomóc to trwanie świadomości? np. taka kofeina, pobudziła by może, bo najczęściej gubie świadomosć tu i teraz gdy jestem zmęczony i ciezko mi sie skupic;)

Post został pochwalony 0 razy