Dlaczego ludzki mózg ma takie możliwośc? (ld,oobe,ap)

A jest na pewno stwierdzone, że jest fizjologiczna różnica między LD a zwyczajnym snem i ma to konsekwencje dla ciała? To znaczy przy założeniu, że w obu przypadkach człowiek śpi tyle samo czasu... Bo ja w literaturze zetknęłam się ze sprzecznymi teoriami na ten temat i nie wiem, kto ma rację... Na innych forach dotyczących odmiennych stanów świadomości niektórzy się wypowiadali, że po LD też budzą się wyspani.
PS. A ci, co nie wierzą w ewolucję, w co wierzą? Że kosmici z Nibiru wyhodowali nas w laboratoriach jako zwierzęta pociągowe i/lub tanią siłę roboczą?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	PS. A ci, co nie wierzą w ewolucję, w co wierzą? Że kosmici z Nibiru wyhodowali nas w laboratoriach jako zwierzęta pociągowe i/lub tanią siłę roboczą?

Ah, ta tolerancja Rolling Eyes

No patrz, jestem osobą bardzo racjonalną, próbującą wytłumaczyć racjonalnie zjawiska paranormalne jak np. OOBE, nie wierząc w takie zdolności, a w Boga wierzę, dziwne co nie Smile

Niegdyś incestus opisywał zmęczenie po kilku świadomych nocach z rzędu. Krótki LD nie robi żadnej różnicy, po dłuższym można już coś odczuć, ale euforia zakrywa te zmęczenie. Po kilku nocach z długimi LD wyraźnie można odczuć zmęczenie.
Zmęczenie psychiczne objawia się prawdopodobnie przez to, że poszczególne obszary mózgu przechodzą z fal alfa (odpoczynek) na beta, przez co, nie wypoczywają. Zmęczenie fizyczne natomiast przez to, że po uświadomieniu kierujemy sobą tak jak na jawie - wysyłając impulsy do mięśni. Oczywiście obecny jest paraliż, więc niczym nie poruszamy, ale prawdopodobnie impulsy przechodzą do mięśni i nie mogąc ujść wydzielają energię w postaci ciepła. Większość oneiroanutów spotkała się z sytuacją spoconych nóg lub całego ciała po dłuższym LD.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Nie 22:20, 19 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

A mi czasami po intensywnym nieświadomym REM, z niejasnych mi od razu po obudzeniu przyczyn serducho wali i jestem spocony jak pies, żeby nie używać słowa świnia, bo nie ładnie. Więc to zależy od samego snu, a nie świadomości, dlatego można i zadbać, żeby LD było maksymalnie nastawione na wypoczynek fizyczny ułatwiający łagodną pobudkę, jednakże jeśli chodzi o sam fakt, zwiększonej aktywności mózgu przy świadomości:

	Fallen Leaf napisał:
	Krótki LD nie robi żadnej różnicy, po dłuższym można już coś odczuć

Otóż to

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chcesz wykorzystać LD to raczej się dużo ruszasz. Rozwiązaniem jest poruszanie się myślami, ale nie jest to takie fajne. Co do nieświadomych snów, najlepszym przykładem są koszmary. Spocone nogi to domena pobudek z koszmarów. Prawdopodobnie emocje spłycają sen na tyle, że ruchy nie są tylko myślami, ale impulsami do mięśni jak przy LD.
Ale nie tylko koszmary takie są. Miałem dzisiaj CD (głównie przez FA) i obudziłem się spocony i zmęczony fizycznie, przy niezłym wypoczęciu psychicznym, pomimo krótkiego snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ale wy macie fajnie, że miewacie LD.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	A jest na pewno stwierdzone, że jest fizjologiczna różnica między LD a zwyczajnym snem i ma to konsekwencje dla ciała?

Spotkałem się niegdyś na kanale YT "Rozwojowiec" wyniki badań mówiące, że podczas LD mózg działa na innych obrotach niż przy zwykłej fazie REM, jest bardziej obciążany, dlatego po wielu LD można czuć się zmęczonym

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Wto 10:03, 21 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

iLuzjusz napisał:

	Cytat:
	A jest na pewno stwierdzone, że jest fizjologiczna różnica między LD a zwyczajnym snem i ma to konsekwencje dla ciała?

Spotkałem się niegdyś na kanale YT "Rozwojowiec" wyniki badań mówiące, że podczas LD mózg działa na innych obrotach niż przy zwykłej fazie REM, jest bardziej obciążany, dlatego po wielu LD można czuć się zmęczonym

To jest to o czym Fallen wyżej napisał i raczej nikt się z tym nie kryję, no ale przecież nikt też nie śni wszystkich faz REM na najwyższych obrotach. Teorię, że LD niczym nie różni się od zwykłego snu, można wysłać do lamusa, ale wg. mnie jeśli nikogo specjalnie praca mózgu nie pasjonuję, to akurat nie powinien sobie zawracać tym głowy... Rolling Eyes

Ja np. jak muszę wstać o 6 rano z wyra i wyjść z domu to tracę więcej niż jak bym sobie w tym czasie spokojnie rozwalał autobusy w LD.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, wiem, pisałem to w szkole trochę na szybko i chciałem podać źródło.
To te co pierwotnie miało być w mojej poprzedniej wiadomości:
http://youtu.be/sBJ53JTudQ4?t=2m36s

Post został pochwalony 0 razy