Odwrotne wróżby senne

Mam takie zapytanko do was ludzie ;] (z góry mówie że takiego tematu nie znalazłem!) mianowicie, chodzi mi tu o to, czy wierzycie w coś takiego jak wróżby senne. Już mówię o co mi chodzi.
Czasami ktoś śni o pieniądzach, tarza się w nich liczy, kupuje, po prostu jest bogaty! Smile

(fajnie nie? Razz

) ale ludzie (oczywiście wiekowi) twierdzą, że to może być znak tego, iż będzie się mówiąc potocznie spłukanym. To jest taka jakby odwrotność zdarzeń, że tak to ujmę. We śnie coś ma się pod dostatkiem, ale na jawie tego czegoś może nam braknąć, tak jak to przytoczyłem z pieniędzmi. Często miałem tak że śniło mi się, że właśnie licze kase, a jak mówiłem to rodzicom, to matka odpowiadała że to na brak pieniędzy ;/ co mnie irytuje xD bo lubie kasiorke Very Happy

. Lub jeśli chodzi o zdrowie, śni mi się że jestem zdrów, i pełen enerdżi a ktoś mi powie że coś może mi sie stać, np. złamie nogę, rękę, lub coś innego.

Co wy na to ? Very Happy

Jestem strasznie ciekaw.

Post został pochwalony 0 razy

Ja osobiście kompletnie w to nie wierze, zwykłe wymysły i pierdoły sny nie polegają na przepowiadaniu co stanie sie w twoim życiu(chyba iż posiadasz jakieś nadprzyrodzone zdolności;]), np jest taki sławny przesąd, że jak śnić ci sie będą wypadające zęby to ktoś z twojej rodziny umrze , ja miałem taki sen nie raz i nik jakoś nie umarł ;D Pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Gdyby było to takie proste... Słyszałam parę razy o snach proroczych, mnie samej nigdy nic takiego się nie zdarzyło, więc nie mogę ocenić. A co do "odwrotności" sennych wróżb - kompletna bzdura, interpretacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Bardzo popularny sen o liczeniu/znajdowaniu pieniędzy (tudzież jakichś błyskotek czy skarbów) oznacza przedstawia zazwyczaj tkwiący w nas potencjał, wewnętrzne możliwości. Ten o wypadaniu zębów (równie częsty) ma wiele różnych znaczeń, od tego są zresztą specjalistyczne fora, nie będę się więc rozpisywać.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie, od tego są specjalistyczne fora - jeśli chcesz się dowiedzieć ciekawych rzeczy o interpretacji snów - [link widoczny dla zalogowanych] - wejdź na forum. Nie wiem jak jest tam teraz, ale pytania możesz zadać na pewno. :)

Słyszy się o proroczych snach, ale mi też nigdy się coś takiego nie przytrafiło.

Racja - interpretacja snów jest dużo bardziej skomplikowana, niż się większości wydaje. Należy znać siebie, znać swój umysł, być bliżej własnej podświadomości (lepiej rozumieć jej działanie) itp. raczej nie ma to zbyt wiele wspólnego z "sennikami". Interpretacja odwrotna też się zdarza, ale to nie jest zasada, po prostu
Nawet mistrzowie Tybetańskiej Jogi Snu i Śnienia mówią, że jeśli rozpoznają (taka terminologia) 50% swoich snów to są bardzo zadowoleni.

Co nie znaczy, że ze snów nie da się wyciągnąć innych pożytecznych informacji o sobie i własnym życiu. :)

Poza tym już był taki temat:
http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/czy-sny-przepowiadaja-przyszlosc,54.html

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 16:09, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Co do snów proroczych (jeśli można je tak nazwać) to muszę powiedzieć, że w podstawówce miałem taki okres dosłownie tygodnia (do dziś pamiętam jakie wrażenie to na mnie wywarło), kiedy śniły mi się baaardzo przejżyste sny. Co prawda informowały mnie po pierwsze o błahostkach (znaczy jak patrzę na to dzisiaj), a po drugie zdawałem sobie jak to przeważnie z takimi rzeczami bywa sprawę z tych snów tuż po fakcie. Przykładem, który do dziś pamiętam jest sen o tym, jak nie wziąłem do szkoły w podstawówce butów na zmianę i było nieprzyjemnie. W rzeczywistości miałem mieć je w szatni w worku, ale faktycznie gdzieś mi zginęły... (wtedy za małolata się przejąłem trampkami za 10 złotych i tym, że dyrekcja mi może coś zrobić za niezmienienie butów;p), inny z kolei sen traktował o tym, jak pokłóciłem się strasznie z kumplem. W rzeczywistości pokłóciłem się z innym, ale z winy tamtego. Sny może nieprecyzyjne, ale dobitnie się sprawdzające... przynajmniej wtedy miałem takie wrażenie. I trwało to dokładnie tydzień.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też miałem parę pytań jeżeli chodzi o sny tego typu:

http://www.psajko.fora.pl/offtop,11/sny-prekognicyjne,637.html

Post został pochwalony 0 razy

Jest jedna odpowiedz-sila podswiadomosci.Zeby bardziej ja zrozumiec proponuje przeczytac ksiazke "Moc podswiadomosci".Autorem tej ksiazki jest Joseph Murphy

Oto cytat z ksiazki:"Również i z własnego życia nasuwa mi się przykład, jak podświadomość w razie wątpliwości pomaga podjąć właściwą decyzję.

Wiele lat temu, jeszcze przed drugą wojną światową, zaproponowano mi bardzo intratną posadę na Dalekim Wschodzie. Prosiłem podświadomość o radę następującymi słowami: "Przed powszechną mądrością, która spoczywa we mnie, nie ukryje się nic; w zgodzie z boskim porządkiem wskaże mi ona słuszną drogę. Potrafię poznać i zrozumieć daną mi odpowiedź."

Powtarzałem tę prostą modlitwę, aż zasnąłem. We śnie roztoczyła się przede mną nader plastyczna wizja wydarzeń, które miały nastąpić trzy lata później. Ukazał się jeden z moich przyjaciół i powiedział: "Przeczytaj te nagłówki - nie jedź!" Rzuciłem okiem na gazetę i przeczytałem wielkimi literami:

"Atak Japończyków na Pearl Harbour! Wojna wypowiedziana!"

Prorocze sny, które i ja miewam, są jednym ze sposobów, w jaki porozumiewa się z nami nasz subiektywny umysł. We wspomnianej wyżej wizji podświadomość wcieliła ostrzeżenie w osobę człowieka, do którego miałem zaufanie i szacunek. Innym ludziom z ostrzeżeniem ukazuje się często matka, która odradza im pewne decyzje, podając powody. Podświadomość wybiera też często głos człowieka, którego na jawie darzymy pełnym zaufaniem. Znane są przypadki, że przechodnie, sądząc, iż słyszą ostrzegawczy krzyk bliskiego człowieka, stawali jak wryci i w ten sposób unikali pewnej śmierci, bo z góry coś spadało."

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bialas910 dnia Wto 17:11, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Bialas910 czytałem "Potęgę Podświadomości" Josepha Murphy'iego i też mogę ją zdecydowanie polecić. Dodam jeszcze do tego niedawno odkryty przeze mnie film "Sekret", który też ma swoją formę w postaci książki. Obie pozycje zdecydowanie poprawiają nastawienie do świata i mogą pomóc w dziedzinie LD. Ale żeby nie było offtopowo... Co do moich akurat no powiedzmy już tych snów proroczych, chodź też do końca nie wiem jak to można odebrać, to wątpię, żeby wpływ na to co mi się przyśni w wieki chyba max 12 lat miało to co sobie wpajam przed snem, bo z tego co pamiętam, po prostu najzwyczajniej w świecie kładłem się i zasypiałem. Nie miałem żadnych rozkminek, a tym bardziej nie modliłem się w sposób "Moja potężna moc podświadomości ukarze przede mną we śnie mój jutrzejszy los w szkole i wierzę, że ostrzeże mnie przed nieprzyjemnościami" (w tym przypadku strata tych nieszczęsnych cichobiegów ;p Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętam jak kiedyś miałem takie niby prorocze sny, ale jak się nad tym dłużej zastanowiłem to doszedłem do wniosku, że to co mi się niby wyśniło, to po prostu tylko jakiś niewielki ułamek tego snu w których zazwyczaj było wszystkiego po trochu Very Happy

Dlatego bardziej wygląda mi to na jakiś zbieg okoliczności niż proroctwo. Ja racze w te swoje proroctwa bym nie wierzył Wink

Ale podobno niektórzy to potrafią... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Człowiek kiepsko widzi prawdopodobieństwo. Dlatego niektórzy wydają kasę na toto-lotka, a niektórzy uważają za nieprawdopodobne, że zdarza im się coś, co się przyśniło.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jeszcze nie miałem LD, ale interesuje mnie ten temat ponieważ też mam takie sny. Dziś znalazłem swój dziennik snów (nareszcie!!! Smile

) i przypomniałem sobie pare takich dziwnych snów.
Jak jeszcze grałem w Plemiona i bardzo się tym przejmowałem Smile

to śniło mi się, że koleś zaprosił mnie do plemienia. Na drugi dzień patrzę: a tu zaprosił mnie ten sam gość! Drugi sen był o lodówce pełnej kiełbasy Very Happy

. Następnego dnia mam powiedziała, że jedzie z tatem do koleżanki na 1 dzień i kupi mi kiełbasy. Trzeci był o tym jak kumpel z klasy wrzucił butlę z gazem do ogniska. Następnego dnia wywróciła się cysterna z gazem.

Chyba jednak coś w tym jest Smile

I tu nasuwają się 2 pytania:
Czy wszyscy mają takie sny?
Czy można wyśnić liczby na następne losowanie Dużego Lotka Very Happy

?

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie chce nic mówić o tym za bardzo, ale z tego co pamiętam to jak byłem mały to mojej matce przyśnił się pożar, Babcia powiedziała że to znaczy że coś wam ktoś ukradnie, a po godzinie zadzwonił ojciec że mu samochód ukradli, nie wiem czy to przypadek czy co ale chciałem tak to napisaać xD

Post został pochwalony 0 razy

O totolotku było niedawno na liście oneiro, była grupa która próbowała tak robić, podobna czasem im wychodziło. Czy wszyscy mają: nie wiem, mi się tak nie zdarzyło, ale kilku znajomym i owszem. Sny są jednak niezbadane i chyba niemożliwe do zbadania.

Post został pochwalony 0 razy

O przypomniał mi się dzisiejszy sen. Był bardzo długi. Musiał trwać przez 2 fazy REM, albo miałem 2 sny o szkole. Nieważne. Nasza pani od polskiego była chora. Kilku nauczycieli zapewniało, że nie wróci do końca tygodnia. Nie myślałem o niej ani razu. Śniło mi się, że wróciła do szkoły. Dziś przychodzę do szkoły i ją widzę Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez robaczniki dnia Pią 16:41, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz