Podróże w czasie są niemożliwe.

Dołączył: 12 Mar 2018 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podróże w czasie są nie możliwe nie mówię tutaj o paradoksach typu paradoks dziadka ale o tym że Bóg nie dopuścił by do czegoś tak okropnego.
Czas to droga Jedno kierunkowa .Świat Biegnie w Linii prostej ku zagładzie. Jeśli zmarł ktoś ci Bliski to nie wypatruj nadziei w wehikułach czasu oraz w czarnych dziurach. Naszą Jedyną Nadzieją jest Jezus Chrystus nie ma innej nadziei.

Post został pochwalony 0 razy

Podróże w czasie są możliwe. Wychodząc poza czas i przestrzeń poza płaszczyznę astralną, możemy wrócić duszą do "stanu poprzedniego". Możemy cofnąć się o kilka dni, lat i przeżyć wszystko od nowa bądź zmienić coś, co się ma stać w przyszłości.

Fizyka kwantowa dopuszcza istnienie równoległych wszechświatów, w których zostały dokonane przez ludzi inne wybory. Te wybory mają właśnie oddmiene skutki ze względu na cofanie się czasie tak jak zostało opisane wyżej. Ludzie nie mogą wybrać innych możliwości, bo nasza psychika jest tak zbudowana, że wybór co wybieramy jest nieunikniony. Gdyby istniało coś jak Demon La Place'a, to z pewnością on by wiedział co byśmy wybrali.

Post został pochwalony 0 razy

Widzę, iż autor ma mocne argumenty - Podróże w czasie nie istnieją, bo tak uważam i mi pasuje. Chyba tylko jedno zdanie w wypowiedzi jest nakazem, reszta to niczym nie poparte stwierdzenia, takie mówienie "prawdy" która mi się podoba. Na każde zdanie mogę zadać pytanie, skąd wiesz? Naukowcy nie znają odpowiedzi ale przyjaciel z internetu już tak, jak my mamy nawet problem zdefiniować czym jest czas.

Co jest okropnego w podróżach w czasie??? I dlaczego Bóg miałby niedopuścić do tego, dopuścił już do milionów rzezi, zgonów, gwałtów, wojen co jest też bardzo okropne, nie żebym miał jakieś pretensje, w pełni akceptuję to co się wydarzyło, ale chodzi o sam fakt, że te rzeczy wystąpiły mimo, iż są okropne, to wg twojej logiki, nie powinny one wystąpić.

A jeśli Ci powiem, że wszechświat może być cykliczny, i czasu nie ma jest tylko pozorny czas czyli okres między cyklami. Wtedy gdzie jest twoja zagłada? Jak podważysz tę hiotezę?

Mógłbym jeszcze pomęczyć Cię na temat wiary, bo też masz skrajne stwierdzenia, ale chyba sobie odpuszczę.
Co mojej opinii, to jestem zdania, że nie możemy podróżować w czasie na jakieś 90%, jedną z głównych przyczyn jest to, iż cała materia jest w ruchu, a cofając się musimy cofnąć całą materię, albo siebie do materii która była gdzieś w danym czasie i pewnie cofając siebie nie trafili byśmy na Ziemię bo ona nie była by w obecnym miejscu.

A co do samej śmierci to uważam, że jest darem swego rodzaju, dzięki niej doceniamy to co jest chwilą to co tak ulotne. Śmierć trzeba zaakceptować i mieć nadzieję na inny świat.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 12 Mar 2018 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Skoro szatan nie podróżuje w czasie to jak ma dokonać tego zwykły człowiek?
Przypuśćmy że wynalazłem wehikułu czasu i ostrzegam Adama i Ewę przed grzechem. Na świecie dalej był by raj. A skoro Bóg ani szatan nie cofnęli czasu my też nie możemy jest to nie możliwe.
Czas jest jednokierunkowy a przeszłość już się wydarzyła.

Post został pochwalony 0 razy

Historia Adama i Ewy nie dzieje się w naszej rzeczywistości, tylko w boskiej i po prostu prezentuje i wyjaśnia pierwszym wyznawcom Boga Abrahamowego jak mógł powstać świat i dlaczego jest jak jest. Tej historii nie możemy wziąć dosłownie.

Bóg i wszelkie istoty wyższe znajdują się poza czasem i przestrzenią, nie mówiąc już o tym że nie możemy zrozumieć toku ich myślenia a co dopiero mówić co powinni, co mogliby zrobić. W zależności od tego w co wierzysz, dostałeś instrukcje jak postępować i dostać zbawienia itd.

Prawdą jest że patrzenie w przeszłość nic nie da i wcześniejszych wydarzeń nie zmienimy, jednak nie ma co mieszać w to Boga. Nie rozumiemy go w pełni i tyle, nie mamy prawa mówić co powinien zrobić.

Post został pochwalony 0 razy

Kolejny rzetelny argument... Skąd wiesz, że cały ten mit stworzenia świata ma być prawdą??? Skąd wiesz, że szatan istnieje? A może elementem który ciągnie do grzechu jest sama istota grzechu, bo nie jest on wymagający, zazwyczaj to najprostsze wyjście, przyjemne itd. Dla mnie powstanie świata (żydów) wg Pisma Sw jest pisane do ludzi, a ludźmi są tylko Żydzi "naród wybrany", poza Edenem są krainy, narody, nazwane rzeki, są tam po prostu ludzie, przepraszam nie ludzie, bo pierwszymi są Adam i Ewa... No a sam fakt, iż stworzenie świata (to faktyczne) i jego elementów nie udowadnia, że ten mit nie dotyczy naszego świata?

Zanim coś przekreślisz ze swoich widzimisie jak i religijnych przekonań, podejdź do sprawy na poważnie.

Poza tym jeśli Bóg jest wszech wiedzący, niepopełniający błędów i wogle naj, to poco ma się cofać w czasie jak On i tak by nie miał co poprawiać po sobie, bo przecież się nie myli. Samo stworzenie szatana jak i ludzi żrących Mu jabłka musiało być Jego zamiarem, bo jest NAJ.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raszek123 dnia Czw 23:41, 15 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz

Raszek123, dobra próba, tylko jeszcze jeden mały szczegół. Pojęcie grzechu Smile

To jest coś absolutnie względnego, konstrukt kulturowy. Zresztą jak same sztucznie stworzone pojęcia dobra i zła.

Zresztą zna ktoś odpowiedź na pytanie, dlaczego religie monoteistyczne zawierają znacznie więcej wzajemnie sobie przeczących nielogicznych absurdów niż politeistyczne? Wink

Post został pochwalony 0 razy

No to jest rzecz której nie rozumiem, bo jak ocenić czy ktoś może być w niebie czy nie (wiem, że to Bog podejmie tę decyzję itd.), bo samo to, że nie każdy ma taki sam mózg, ma inne przeżycia, inne środowisko. Ostatnio słyszałem, że wystarczy uszkodzić komuś odpowiednio mózg i może stać się całkowicie inną osobą, więc kim będziesz po śmierci, jak to kim jesteś teraz zależy od fizyczności, a nie od duszy, wogóle to czym będziemy po śmierci, jako iż nasze zachowania zależą w dużej mierze właśnie od materialnych potrzeb, instynktów.

Sam grzech jednak definiuję jako coś zależnego od sumienia, np. grzechem jest to co zrobię 2 osobie mimo, że sam nie chciał bym tego doświadczyć. Nawet Jezus mówił by robić dla innych to co sami chcemy otrzymać, a nie robić czego nie chcemy.

Mam hipotezę na twoje pytanie. Myślę, że to przez "szatę", taką otoczkę, samo to się różni, a wiara w tego jedynego Boga jest identyczna, bo chcemy by nami się opiekowano i nie zależnie od miejsca mamy podobne pragnienia. Tak samo w religiach politeistycznych, są dodatkowi bogowie (bardziej szczegółowi) by opisać zjawiska, jak i opiekę nad plonami, słońcem, deszczami, wiedzą i wszędzie są oni podobni, ich funkcje są podobne, bo mamy podobne pragnienia. A to jak powstali, ich imiona itd. są różne, zależnie od pomysłu ludu.

Post został pochwalony 0 razy

	Sudo-Indygo napisał:
	Zresztą zna ktoś odpowiedź na pytanie, dlaczego religie monoteistyczne zawierają znacznie więcej wzajemnie sobie przeczących nielogicznych absurdów niż politeistyczne? Wink

Religie monoteistyczne są świadomie korygowane przez ludzi, na nowo interpretowane, tak aby były bardziej spójne. Ale niestety teologowie nie umieją w logikę i nie za bardzo da się pewne rzeczy pogodzić :p Problem wynika głównie z charakteru interpretacji świętych ksiąg, jeśli jest literalna, to później wychodzą różne smaczki i trzeba się bronić tym, że człowiek tego nie jest w stanie pojąć :p Przykładem może być trójca święta, dogmat o transsubstancjacji :3 Współczesne religie politeistyczne mają te same problemy Razz

Co do tematu, to dobrym argumentem jest to, że podróże do tyłu w czasie są niemożliwe, bo nikt nie cofnął się do nas Razz

Co do podróży w przód są znacznie bardziej prawdopodobne i mają sensowne podstawy naukowe.

Nalewa napisał:

Fizyka kwantowa dopuszcza istnienie równoległych wszechświatów, w których zostały dokonane przez ludzi inne wybory. Te wybory mają właśnie oddmiene skutki ze względu na cofanie się czasie tak jak zostało opisane wyżej. Ludzie nie mogą wybrać innych możliwości, bo nasza psychika jest tak zbudowana, że wybór co wybieramy jest nieunikniony. Gdyby istniało coś jak Demon La Place'a, to z pewnością on by wiedział co byśmy wybrali.

To tylko jedna z interpretacji i dość mocno krytykowana. Interpretacja kopenhaska mechaniki kwantowej, która jest wiodąca, nie implikuje tego typu rzeczy Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Sob 22:43, 17 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz

Skoro już przy fizyce jesteśmy, ciekawi mnie co tam słychać u Hawkinga, jak się miewa ^^

Post został pochwalony 0 razy

Rozmawia z Bogiem i mówi mu, że On nie może istnieć Very Happy

(txt z memów)

Co do samych podróży w czasie to w przód jest stosunkowo łatwo. Albo żyjesz sobie na gwieździe neutronowej (czarna dziura lepsza no ale nie wrócisz xd) o ile przeżyjesz i czas wokół przyśpiesza. Lub poruszasz się z prędkością bliskiej światłu, to też czas na zewnątrz szybciej minie.

Ale w tył to już jest problem, mógłbym się wysilać i opisać dlaczego, ale każdy chyba znajdzie swoją odpowiedź Smile

(nie mam weny)

Post został pochwalony 0 razy