Relacje OoBE

Postanowiłem założyć ten temat, abyście opisywali tu swoje relacje, techniki itd. podczas przygód z oobe, ze względu na to, że mało jest takich tematów.
Dodam, że takie relacje uczą początkujących np techniki którą można uzyskać oobe, co mogą się spodziewać i jakie uczucia mogą tam odczuć.
To może ja zacznę.
Obudziłem się o godz 7 włączyłem sobie nagranie Hemi sync. Dostałem bardzo silnej relaksacji (nie czułem rąk nóg i wydawało mi się, że nogi mam w innym położeniu niż wtedy kiedy położyłem się do relaksacji) Gdy skończyło sie nagranie nastąpiła cisza lecz nagle dostałem wibracji na całym ciele ale czułem że jestem w pierścieniu i tam gdzie pierścień się znajdował czułem silne wibracje ogólnie miałem pisk w uszach przed tem usłyszałem huk, ale po chwili wszystko przestało.

Post został pochwalony 0 razy

Ogarnij dwa tematy, OOBE według tego forum (przynajmniej tak wypadło w sądzie) oobe nie istnieje, jest świadomym snem nt. oobe. Nie oczekuj więc wielu odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy

Jak chce to niech sobie tutaj pisze Oobe, w czym Ci to przeszkadza? Ktoś może dzięki temu tematowi do czegoś dojdzie/rozwieje wątpliwości, a ty nie musisz go czytać.

Z reszta co zanaczy "według tego forum"?

Z tym że mało wpisów będzie to się zgadzam:).

Oobe nie istnieje O_o ??
Ld do wstęp do oobe , początek przed podróżą własciwą . Byc w ld to tak , jak by biegac po poczekalni lotniska, a oobe to wylot i wszelkie jego następstwa.

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze - powinno być w relacjach. Po drugie - usuń zdublowany temat.

OOBE to LD ludzi, którzy wierzą w obce światy i istoty. Ponieważ w nie wierzą, nie są w stanie ich kontrolować podczas konfrontacji z nimi we śnie, co według nich uwiarygadnia ich istnienie. Ja wielokrotnie stosowałęm przepisy na wylot poza Ospuo, wiele razy też spontanicznie wydawało mi się, że wykroczyłem poza LD po wymownym otoczeniu. W miarę postępów w śnieniu przekonywałem się, że gdy utrzymuje sceptycyzm, wszystkie kreatury i elementy otoczenia podlegają mojej woli. Więc są MOJE.

Post został pochwalony 0 razy

Oobe nie istnieje?! To że nie jest dostępne dla was nie znaczy że nie istnieje. Nikt nie wie wszystkiego. Mówicie że coś nie istnieje tylko skąd wy to wiecie?! Gdyby cały swiat potwierdził że oobe nie istnieje to zawsze jest możliwosc że wszyscy sie mylą. Tworzycie jakies chędożone day dreamingi a nie wierzycie w oobe...ironia

Post został pochwalony 0 razy

daydreamingi są raczej zabawą, nie wiem jak inni, ale ja ich na mega-poważnie nie biorę.
poza tym jeśli się głębiej i na dłużej posiedzi w temacie snów staje się oczywiste, że oobe to odmiana LD, w której WYDAJE nam się, że wychodzimy poza ciało.
Jak w LD latasz, to znaczy że tak da się na "live"?

Post został pochwalony 0 razy

Będzie kłótnia i debata bez końca, odpuszcie sobie naprawde, nikt z was nie ma i nie będzie miał racji, ani przeciwnicy ani zwolennicy obe.

Ja tam w oobe nie wierze, wiec sie nie wypowiadam.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

No widze ze to tylko forum o LD. Nic głębszego

Post został pochwalony 0 razy

Nie powiedziałbym że LD to nic głębszego. Jednak Matisek ma rację, ta kłótnia nie będzie miała końca.

Post został pochwalony 0 razy

Przerabialem ten temat juz na kilku forach. Powiem jedno do wszystkich niewierzących Tomaszów : Jeżeli KIEDYKOLWIEK doznałeś faktycznego wyjścia z ciała - nie pomylisz tego z niczym innym . Zadne senne świadome marzenie nie pozwoli się zweryfikowac w swiecie fizycznym , nie pozwoli spojrzec na poprzednie wcielenia i zajrzec do Parku* (* odsyłam do terminologii Brucea Moena )

Post został pochwalony 0 razy

Świadome nie. Jak się nie stąpa twardo po rzeczywsitości to takie urojenia można wyśnić. Żaden ze znanych mi z poprzedniego forum miestrzów OOBE nawet nie pomyślał o weryfikacji swoich doświadczeń z ezoterycznych podróży po świecie fizycznym, spojrzeń w przyszłość czy rad istot astralnych. Im wystarczyło, że doświadczyli, więc w ich mniemaniu to prawda.
Ja miałem masę LD, w których poczucie obcości otoczenia było przerażające, miałem wrażenie, że już nie śpię, a umarłem, przekroczyłem linię. Retrospektywnie dokładnie się badając, mogłem orzec, że moja świadomość była wtedy zaburzona, kąpałem się w urojeniach Smile

Niemniej zapraszam do relacjonowania w tym temacie właśnie takich snów, dzięki tej dozie niepewności wymaganej do ich osiągnięcia, są zdecydowanie ciekawsze niż czyste sny świadome.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Czw 23:31, 13 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

Inces, Twoje samozaparcie mnie rozbraja , tkwisz uparcie na straży prawożądności niczym straznik Texasu Chuck Norris Smile

Poprobój posłuchac utworów Roberta Monroe , poczytac jego książek , a szybko zrozumiesz , ze sami tworzymy sobie bariery - niejeden czytając ten temat na sawsze zablokuje sie w złudnym swiecie LD , zamiast rozmawiac ze zmarłymi krewnymi i odwiedzac planety na ktorych kiedyś będzie odpracowywał swoją karmę.

Post został pochwalony 0 razy

Heh a Ty niby go czytasz? Zaznajomiłeś się z jego sposobami na bezpiecznym powró po podróży astralnej? Koleś wpadł w paranoję.
Sami to sobie tworzymy urojenia. Krzywomyśliciele uparcie trzymają się faktu, że ich bajek nie można wykluczyć, z uporem tworzą więc kolejne. Uwierzenie w jedną bzdurę ciągnie za sobą łańcuch kolejnych, zapoznaj się z księgą wiedzy Mevlany, żeby zobaczyć końcowe stadium tej filozofii.
Mówię, że miałem liczne LD, których nie traktowałem jako LD, próbowałem sprawdzać czy istoty, które widzę mowią prawdę, czy otoczenie po którym się poruszam jest odbiciem realnego, nierzadko z przeświadczeniem, że mój sceptycyzm był wielkim błędem. Ale doświadczyłem, że nie był. Forsuje swoje zdanie, bo mam w zabawie snem największe tu doświadczenie, a na etapie dawania wiary tym rzeczom byłem na samym początku.

Post został pochwalony 0 razy

Incestus
Ale mi chodzi czy go doświadczyłeś ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ozzy dnia Sob 8:34, 15 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz