Świat nie zawsze wymyślony.

Nie zawsze, gdy osiągniemy we śnie świadomość, mamy możliwość kontrolowania go.
Ok, to wie każdy.
Ale nie będę pisać o słabo kontrolowanym Lucid Dream, tylko częstokroć błędnie mieszanym z nim, Out of Body Experience, które odznacza się trochę innymi zasadami funkcjonowania sennej rzeczywistości.

Pytanie- Co to jest OoBE?
Otóż, opierając się na wyczytanej przeze mnie wiedzy oraz doświadczeniach osobistych, stwierdziłam, że podczas snu, nasza podświadomość ma możliwość wytworzenia swojej "kopii", nazywanej powszechnie ciałem astralnym. Ów ciało automatycznie opuszcza nasze materialne, pogrążone we śnie jestestwo (Niektórzy mogą zapamiętać moment "wyjścia z własnego ciała", niektórzy nie, ale nie to jest najważniejsze.)

Podświaomość tworzy i uwalnia takie własne "kopie" niezwykle często, lecz w większości wypadków nie dane nam jest o OoBE pamiętać. Dlaczego?
Już wyjaśniam: Ciało astralne, w momencie trwania OoBE, nie utrzymuje kontaktu z oryginałem naszej podświadomości, fruwa sobie jedynie po domu, bądź okolicy, "zbierając tylko pewne informacje". Jeżeli zdąży ono przed naszą pobudką wrócić do ciała, "doczepia się" do naszej podświadomości niczym karta pamięci, przekazując jej swoją zawartość. Jeśli natomiast nie zdąży, to klopsik- przepadło. Ciało astralne ginie.

Czy można doświadczać standardowego LD oraz OoBE równocześnie? -Tak, OoBE może dziać się w tym samym czasie, co LD, ponieważ jedno rozgrywane jest w oryginalnej podświadomości i pod jej nadzorem, podczas gdy drugie jest jakby wyjęte spod jej jurysdykcji- żyje własnym życiem jako, nieutrzymująca kontaktu z oryginałem, kopia. Jednak niektórzy po uzyskaniu tej samej nocy LD i OoBE, błędnie dochodzą do wniosku, że dzięki LD, rozgrywanemu w podświadomości, przeszli do OoBE, co jest nieprawdą.

Powyższa pogadanka miała na celu wykazać, że OoBE nie można wcale osiągnąć podczas trwania standardowego LD, gdyż standardowe LD rozgrywa się W naszej podświadomości, a nie POZA nią, więc świat w nim wykreowany może do złudzenia przypominać rzeczywisty i powodować wrażenie OoBE, a mimo to nim nie być, ponieważ mamy na niego jakiś wpływ. (Choć, jak już wyżej wspomniałam, z niektórych przyczyn, może on się w LD nie ujawnić.) W OoBE natomiast, świat zarejestrowany przez ciało astralne, jest w 100% prawdziwy i żadnych zmian, mimo wysokiego zaawansowania w kontrolowaniu snami, przeprowadzić się w nim nie da.
(Wielokrotnie próbowałam podczas OoBE zmieniać kolor tapicerki na meblach, otwierać okna, przesuwać siłą woli meble - niestety- bez rezultatów, mimo, że w Lucid Dream mi się to bez większego wysiłku udawało:>
Najzabawniejsze jest to, że podczas OoBE, zawsze fruwam pod sufitem jak balonik:)

Może to, co tu powypisywałam nie wygląda zbyt wiarygodnie, w końcu nie powoływałam się w moich wywodach na żadne autorytety. Do większości wniosków doszłam sama głównie metodą eliminacji, wienc mogiem jak każdy się mylić, dlatego wyrozumiałość mile widzana:)

Proszę piszcie tu o swoich doświadczeniach z OoBE oraz pozorowanych na OoBE, LD-kach.

A jakie masz dowody na to, że podczas OOBE przebywamy w świecie fizycznym? Bo ja tu dowodów nie widzę. Nie zaprzeczam, że mogłeś dojść do takich wniosków na podstawie swoich obserwacji, ale dlaczego we śnie nie możemy mieć po prostu wrażenia przebywania w świecie fizycznym?
Zresztą - wyjaśnij terminologię, jaką się posługujesz. "Jestestwo", "ciało astralne", "oryginalna podświadomość" - o co tu chodzi?

Post został pochwalony 0 razy

Osobiście uważam, że oobe to tylko LD z uczuciem przebywania poza ciałem. Więc na przykład jeśli mówisz, że nie mogłeś zmienić koloru czegoś, to uważam, że tylko wmówiłeś sobie, że to jest oobe i nie masz wpływu na nic, gdyż jest to świat fizyczny. Oczywiście z nikim nie chcę się kłócić, zwłąszcza, że nie ma możliwości udowodnić, ze oobe istnieje, bądź nie.

I podstawowe pytanie - jesli oobe istnieje, to czemu nikt jeszcze nie zdobył kodów atomowych pentagonu? Czemu nikt nie był ciałem astralnym w area 51? Itp. itd.? Wiem, że odpowiedzi będą pewnie o jakichś niemożnościach dostrojenia się do świata fizycznego, czy coś takiego, ale do mnie to nie przemawia:)

Odpowiedź do Fete de la faim:

Pytanie nr 1:

" (Wielokrotnie próbowałam podczas OoBE zmieniać kolor tapicerki na meblach, otwierać okna, przesuwać siłą woli meble - niestety- bez rezultatów, mimo, że w Lucid Dream mi się to bez większego wysiłku udawało:> "

Kiedy mam LD zawsze mam nad nim kontrolę, a w tych wypadkach nie. Zresztą podczas OoBE zawsze "wiszę pod sufitem", co nigdy w LD mi się nie zdarza.

Pytanie nr 2:

Jak już wspomniałam, do takich wniosków doprowadziło mnie zauważenie znaczących różnic pomiedzy LD, a OoBE

"Kiedy mam LD zawsze mam nad nim kontrolę, a w tych wypadkach nie. Zresztą podczas OoBE zawsze "wiszę pod sufitem", co nigdy w LD mi się nie zdarza."

-Pomyślałam, że skoro nie mogę zmieniać rzeczywistości w OoBE, choć w LD ZAWSZE mi się to udaje, to coś jest nie tak. Doszłam więc do wniosku, że świat widziany przeze mnie w OoBE jest realny i to dlatego nie mogę go zmienić, choć usilnie próbuję. Postanowiłam rzeczowo analizować moje OoBE i zauważyłam, że gdy jestem w tym stanie, ani w moim mieszkaniu, ani na ulicy, ani gdziekolwiek indziej NIC się nie dzieje, właśnie tak, jakby wszyscy spali, jakby była zwykła nudna małomiasteczkowa noc. Poza tym może mi ktoś wytłumaczyć, że przez czas trwania OoBE ani razu nie mogłam zejść na ziemię? Cały czas unoszę się jak ten durnowaty balonik.

A oto słowniczek mojej osobliwej terminologii:
Jestestwo- wszystkie czynniki, tworzące człowieka

Ciało astralne- kopia podświadomości, wytworzona przez nią samą- (Ale nie prawdziwa podświadomość.) -po naszym przebudzeniu ginie samoistnie

Oryginalna podświadomość- po prostu podświadomość (Napisałam ORYGINALNA, żeby odróżnić ją od jej kopii, czyli ciała astralnego)- choć pewnie zamiast uprościć tylko wszystko pogmatwałam:)

Post został pochwalony 0 razy

Miałeś kiedyś OoBE? To przecież wyraźnie różne uczucie od LD.
Tak jak już pisałam do Fete de la faime, doszłam do takich wniosków zauważając jedynie różnice
takie jak:
- niemożność zejścia na ziemię; unoszenie się w pewnym dystansie do niej
- brak możliwości zmiany najdrobniejszego nawet szczegółu, choć starałam się zachowywać tak jak w normalnym LD, gdzie mogłam zrobić wszystko
- powszechny spokój, widok rodziców , sióstr śpiących w ich łóżkach, na zewnątrz noc, pełen peace)
- racjonalne zmienianie swojego położenia, tzn. najpierw pokój, potem korytarz, potem drzwi, etc.(O ile racjonalnym nazwać można sunięcie tuż pod sufitem niczym Zeppelin)

Co do twojego drugiego akapitu, nie mam zamiaru mówić ci o jakimś niedostrojeniu. Wnioskuję tylko z moich doswiadczeń, innych nie znam i nie mogę tego tematu uogólniać, tym bardziej nie chcę nikogo wprowadzać w błąd - wiem, że każdą docierająca do nas informację trzeba przepuścić przez prywatne "sito rozumu", ale z moich doświadczeń wynika, że podróżując w OoBE, nie da się dodać sobie "speeda" i "pełną parą na pentagon" (Myślisz, że nie przyszło mi to do głowy?) Twisted Evil

Nawet gdybym jakimś cudem moje ciało astralne tam dotarło, nie zdążyłoby chyba wrócić, zresztą nie mam pojęcia jak płynie czas w OoBE, więc wolę się na ten temat nie wypowiadać

Post został pochwalony 0 razy

Ja się zastanawiam tylko nad jednym. Oczywiście tak jak się kiedyś wypowiadałem już, jestem tego zdania, że OOBE istnieje i nie jest to LD;p ale to moje zdanie i nie na te forum jak już często było zaznaczane:) Jednak korzystając z możliwości, zapytam... Czemu jeszcze nikt nie przeprowadził i nie udowodnił istnienia OOBE takim prostym sposobem jak przeczytanie byle jakiego kodu czy informacji gdzieś umieszczonej na kartce w odosobnieniu? Niekoniecznie musi to być Pentagon czy Area 51, ale sam fakt, że ktoś wlatuje do drugiego pokoju i czyta na kartce "XE53F65FH", o której nic nie wie, po czym wraca do ciała i zdaje relacje, był by wystarczającym dowodem? Nie interesuję się tym, bo to nie na moje nerwy;p i być może już takie coś zrobili?... Oświećcie mnie. A i co do faktu, że uczucie wchodzenia w OOBE, a uczucie wchodzenia w LD się zgodzę Wink

nieporównywalne są oba. Musi w tym coś być. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Szczerze powiem, że kiepskie to całe wykazywanie. ;)

Najpierw uznajesz, że ciało astralne w jakimś sensie naprawdę istnieje. Potem wysnuwasz dziwną teorię, że to ciało jest kopią podświadomości. Dlaczego dziwną? Wypadałoby dowiedzieć się czym jest podświadomość. :) To jest termin, który określa to, co jest w naszym umyśle nieuświadomione. Nie jest to żadna odrębna część umysłu (czy tym bardziej mózgu), do której świadomość nie ma dostępu. Gdybym był Tobą i chciał coś podobnego udowodnić, prędzej uznałbym, że ciało materialne i astralne jest jednością (w tym sensie, że ciało astralne nie porusza się po fizycznym świecie) i poruszając się po astralu jednocześnie jesteśmy w ciele materialnym.

Już po tekście o tym, że nie wszyscy pamiętają wyjście z ciała poznałem źródła tych informacji (poza "kopią podświadomości"). Teoria, że ciało astralne wędruje po świecie fizycznym (co w ogóle jest nieporozumieniem, nawet największe autorytety w dziedzinie OOBE tak nie uważają) jest zwyczajnie złą interpretacją teorii (która do tego nie wiadomo skąd się wzięła), że ciało astralne jest w nocy przesunięte względem ciała materialnego. (jak by w tym wypadku można było w ogóle mówić o jakiejś korelacji przestrzennej tych "światów"...)

Często spotykałem się z relacjami nawet bezpośrednich OOBE, gdzie można było wpływać na otaczający świat, ale to w zasadzie nie jest takie ważne. :P

Po tak niestabilnym moście do żadnego dowodu niestety się nie dojdzie. :) To tylko moja opinia.

Poza tym i przede wszystkim - prawdopodobnie chcesz udowodnić, że OOBE to nie LD. Oczywiście, że tak jest i nie musisz tego próbować udowodnić. To, że stany są sobie bardzo bliskie i czasem się przeplatają - wcale nie znaczy, że OOBE nie może mieć innych właściwości. Często porusza się w zupełnie inny sposób, a najistotniejsze jest wyraźne wrażenie znajdowania się poza ciałem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 0:44, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ok, dorzucę swoje trzy grosze i temat można zamknąć Wink

Johny napisał niemal wszystko. buyskotka - skąd u ciebie takie przekonanie: że podczas LD dzieje mi się tak, a podczas OOBE tak. Dlaczego (prawdopodobnie dlatego że tego pragniesz) rozróżniasz zjawiska kwalifikując je od razu do innej kategorii. Może czasem masz takie LD, że wisisz pod sufitem, nic nie możesz zmienić i unosisz się nad ziemią jak balonik. Czy LD, zawsze musi być takie same?
Osobiście wielokrotnie doświadczyłem stanu- w trakcie którego miałem wrażenie faktycznego OOBE. Wiem, że to inne uczucie, ale twoje argumenty są bez urazy do niczego. Raz miałem okazję potwierdzić zauważoną podczas snu scenę z rzeczywistym jej wydarzeniem w tej chwili(nie istotne co) . Nie jest to jednak dla mnie DOWODEM OBe;) Dlaczego tak się upierać przy naszym fizycznym świecie?Przecież on nigdy nie jest tak fizyczny jak nam się zdaje.
Moje teoria: Owszem stany obe'opodobne charakteryzują się innym odczuciem niż przy zwykłym LD. Jednak świat po którym się poruszamy nie musi i prawdopodobnie nie jest materialny.(co to jest- zbiorowa świadomość, symulacja, telepatia czy jeszcze co innego- nie mam pojęcia) Czy ciało astralne opuszcza ciało fizyczne?Pewnie niektórzy potrafią, ale nie widzę takiej konieczności podczas tzw. doświadczania OOBE. Czy śniąc świadomie i poddając się bodźcom snu, nie jesteśmy (my jako podmiot) poza ciałem?
a tak w ogóle nie rozumiem tej całej dyskusji. Ile energii się na to traci. To było to czy siamto - NIEISTOTNE. Takie dyskusje nie mają końca. Nie wyjaśniajmy sobie wszystkiego naszym i tak ograniczonym i ułomnym umysłem, tylko doświadczajmy- jeśli jest nam dane.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Nie 12:03, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem jak u innych, ale moje OoBE występują raczej spontanicznie i nie potrafię dokładnie określić kiedy mogą nadejść ponownie, poza tym, jak już wspomniałam, kiedy jestem w tym stanie, nie mogę nawet zejść na ziemię, więc jak twoim zdaniem miałabym przeczytać jakąś kartkę leżącą np.na stole? Dlatego taki eksperyment w moim wypadku raczej nie wypali, chyba że ktoś podczepiłby mi ją pod sufit;)

Co do takich doświadczeń o które pytasz, nic mi na ten temat niewiadomo, chociaż może spróbówałbyś przeprowadzić je sam?(: Jeśli uzyskasz jakieś wyniki, chętnie bym się z nimi zapoznała:>

Post został pochwalony 0 razy

Ok, ok, co do akapitu pierwszego moznaby gdybać w nieskończoność. Wcale nie przeczę, że nasza świadomość nie ma dostepu do PODświadomości, ale jak sama nazwa wskazuje PODświadomosć, to coś POD spodem; niecałkiem odkryte, to te tajniki naszego umysłu, które zbadać jest najtrudniej, odpowiadają one m.in. za LD i OoBE prawda? Jak prawda, to wyjaśniam na tej podstawie dalej:
Uważam, że ciało astralne, to z definicji JUŻ kopia tej właśnie PODświadomości, która uwalniana jest z naszego jestestwa, czyli jak już wyjaśniałam- wszystkich czynników, składających się na naszą osobę

A skąd wiesz, że takie ciało astralne nie może poruszać się w świecie fizycznym właśnie? I skąd wiedzą to te "największe autorytety w dziedzinie OoBE"?

Czemu od razu to negujesz? Zdajesz się uważać to za rzecz tak pewną, jak to, że ziemia jest okrągła. Z tym wyjątkiem, że to że ziemia jest okragła dokładnie zbadano, określono i pokazano, a tego, że ciało astralne nie może poruszać się w świecie fizycznym- nie.

To forum powstało, aby zajmować się technikami wywoływania LD, pomysłami na jego przeżywanie, opisywaniem swoich doświadczeń z nim zwiazanych, więc postaram się nie pisać tu więcej o OoBE, bo przyznaję, że zakrawa to już na głoszenie sekciarskich doktryn, co może tej witrynie tylko zaszkodzić. Skłonił mnie do poruszenia tego tematu tylko fakt, że czytając posty kilka razy natrafiłam na zajmujący mnie ostatnio właśnie, temat OoBE.

Co do akapitu trzeciego o OoBE, w którym mozna wszystko zmieniać, sądzę, że to właśnie po prostu stylizowany na OoBE, LD-ek, ale pewności nie mam, gdyż, jak to wszyscy wiemy, jest to dziedzina bardzo słabo zbadana.

Post został pochwalony 0 razy

Salvador, jeszcze miesiąc temu lewitując we śnie pod sufitem, nie wiedziałam, że doświadczam właśnie OoBE, myślałam, że to po prostu takie dziwne złośliwe LD-ki.

O OoBE dowiedziałam się dopiero miesiąc temu, wcześniej nie miałam o tym zjawisku zielonego pojęcia, podczas gdy takich snów, poza Lucid Dreams doświadczam już od około roku. Zawsze ich właściwości były te same. Jak więc według ciebie miałam uzyskania tych właściwości snu "pragnąć" wcześniej, nie wiedząc nawet o rozróżnieniu tych zjawisk? (LD od OoBE)?

Poruszyłam ten temat właśnie po to, aby "zbierać" relacje od innych członków forum, ze stanu OoBE, nieistotne czy sądzą, że OoBE, to część LD, czy też odrębna forma oneironautyki, ponieważ chcę dowiedzieć się możiwie jak najwięcej na temat tego zjawiska. Byłabym wdzięczna, gdyby adnimistratorzy ne zamykali definitywnie tego tematu na forum.

Post został pochwalony 0 razy

	buyskotka napisał:
	Ok, ok, co do akapitu pierwszego moznaby gdybać w nieskończoność. Wcale nie przeczę, że nasza świadomość nie ma dostepu do PODświadomości, ale jak sama nazwa wskazuje PODświadomosć, to coś POD spodem; niecałkiem odkryte, to te tajniki naszego umysłu, które zbadać jest najtrudniej, odpowiadają one m.in. za LD i OoBE prawda?

Nie chcę być dziecinny, ale: e-e. :) Czemu w Twojej teorii akurat podświadomość musi się kopiować? :P Może po prostu umysł?

	buyskotka napisał:
	A skąd wiesz, że takie ciało astralne nie może poruszać się w świecie fizycznym właśnie? I skąd wiedzą to te "największe autorytety w dziedzinie OoBE"?

Pewnie z lat praktyki? :) Tu także się nie rozumiemy. To, że "ciało astralne" (zgodnie z jakąś teorią) nie porusza się po fizycznym świecie, ale po "astralu" wcale nie oznacza, że nie może odbierać rzeczywistości fizycznej. Od większości osób doświadczających OOBE (nie licząc początkujących) słychać bardziej twierdzenia o jakiejś wspólnocie świata OOBE i fizycznego - wszechświadomość, wymiar wyżej, czy też o czymś innym. :P

	buyskotka napisał:
	Czemu od razu to negujesz? Zdajesz się uważać to za rzecz tak pewną, jak to, że ziemia jest okrągła. Z tym wyjątkiem, że to że ziemia jest okragła dokładnie zbadano, określono i pokazano, a tego, że ciało astralne nie może poruszać się w świecie fizycznym- nie.

Czy dokładnie zbadano, określono i pokazano, że porusza się po świecie fizycznym? A może dokładnie zbadano, określono i pokazano, że ciało astralne sobie wędruje kiedy śpimy? Do tego, czy w ogóle istnieje? Co to znaczy, że istnieje? Do tego przynosi nam jakieś informacje?
Nie, ja wcale niczego nie neguję. :P Wszystko trzeba zanegować, żeby dojść do prawdy.

Temat OOBE jest niezbadany, dlatego ja niczego nie twierdzę (a tym bardziej nic nie przyjmuję za pewniaka), ale dopuszczam możliwości, poznaję teorie - obecnie tworzy się wiele modeli prawdy o OOBE - przyczyniają się do tego podobne teorie, przeczące sobie teorie, różne typy ludzi zajmujący się OOBE. Nawet dla naukowców teoria nie jest prawdą, jest tylko modelem próbującym opisać prawdę - w przypadku nauk ścisłych, jeśli się sprawdza i nie ma przypadków ją podważających - jest aktualna. W tym przypadku teoretyzowanie nie wychodzi nam na dobre. ;)

Sam kiedyś byłem na etapie tworzenia dziwnych teorii myśląc, że wszystko wiem (albo przynajmniej część), bo przeżyłem kilka podobnych do siebie doświadczeń (wyciągałem wnioski). Wszystko było dla mnie nowością i tym bardziej czułem się jak odkrywca. Myślenie oczywiście sprzyja rozwojowi, ale tylko jeśli mamy otwarte oczy.

Jako ciekawostkę dopiszę, że kilka razy spotkałem się z osobami które rozdzielają OOBE na prawdziwe i to podobne do LD.

Mniej szufladkować - więcej doświadczać.

Racja, nie jest to tematyka forum. Nie odebrałem tego tematu jako miejsce na relacje związane z OOBE. :P W dziale "relacje" każdy może umieszczać swoje doświadczenia związane z OOBE (patrz opis działu) i czasem się tak dzieje. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, czytaj (z dystansem, tu także :P) na innych forach, czytaj książki pisane przez tych, którzy doświadczyli najwięcej. W samym internecie powinnaś wszystko znaleźć, choć najwięcej tu gadania początkujących, którzy chcą zostać magami. :)

P.S. Nie mam wyrobionego zdania na temat tego czym jest OOBE, więc nie narzucam swojego (bo go nie ma), ale jedynie staram się coś rozwinąć. (np. teorię[co jest dziwna], czy dyskusję) Przepraszam jeśli czyjeś poglądy uraziłem. Szczególnie buyskotkę, bo o wszystkim uprzedzała. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 16:04, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

buyskotka napisał:

Salvador, jeszcze miesiąc temu lewitując we śnie pod sufitem, nie wiedziałam, że doświadczam właśnie OoBE, myślałam, że to po prostu takie dziwne złośliwe LD-ki.

O OoBE dowiedziałam się dopiero miesiąc temu, wcześniej nie miałam o tym zjawisku zielonego pojęcia, podczas gdy takich snów, poza Lucid Dreams doświadczam już od około roku. Zawsze ich właściwości były te same. Jak więc według ciebie miałam uzyskania tych właściwości snu "pragnąć" wcześniej, nie wiedząc nawet o rozróżnieniu tych zjawisk? (LD od OoBE)?

Chodziło mi o klasyfikację jaką przeprowadzasz post factum, nie o samo zjawisko. Sama piszesz, że dopóki nie "naczytałaś" się o OBE, myślałaś że to "złośliwe"(?)LD.
Nie będę się wdawał w dyskusję, bo nie wydaje mi się żebyś była w tej dziedzinie ekspertem, twoje spekulacje są bez urazy wyssane z palca, a siebie tez za medrca w dziedzinie OOBE nie uważam. Teorie nie są dobre w tak delikatnych dziedzinach zwłaszcza dot. umysłu. To że nie masz kontroli podczas "oobe" może być efektem zblokowania podświadomego. Wierzysz że to OOBE więc nie masz wiary w zmianę otoczenia. Po prostu to nie jest takie proste jak się wydaje, tyle wiem i będę milczał z pokorą. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Nie 16:06, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

W takim razie milczymy razem. ;P Jeszcze raz przepraszam urażonych, nie o to chodziło. :)

Post został pochwalony 0 razy

	J napisał:
	Czemu w Twojej teorii akurat podświadomość musi się kopiować? :P Może po prostu umysł?

O co ci chazi??

	J napisał:
	Od większości osób doświadczających OOBE (nie licząc początkujących) słychać bardziej twierdzenia o jakiejś wspólnocie świata OOBE i fizycznego - wszechświadomość, wymiar wyżej, czy też o czymś innym. :P

Przecież, mam nadzieję, że w y r a ź n i e pod koniec pierwszego w temacie postu napisałam, że doskonale wiem, że mogę się mylić, bo TO TYLKO MOJE DOŚWIADCZENIA, nie rozumiem więc czemu starasz się za wszelką cenę podważyć coś, co ja sama poddałam w wątpliwość, jako nieprecyzyjne.

	buyskotka napisał:
	Czemu od razu to negujesz? Zdajesz się uważać to za rzecz tak pewną, jak to, że ziemia jest okrągła. Z tym wyjątkiem, że to że ziemia jest okragła dokładnie zbadano, określono i pokazano, a tego, że ciało astralne nie może poruszać się w świecie fizycznym- nie.

	J napisał:
	Czy dokładnie zbadano, określono i pokazano, że porusza się po świecie fizycznym? A może dokładnie zbadano, określono i pokazano, że ciało astralne sobie wędruje kiedy śpimy? Do tego, czy w ogóle istnieje? Co to znaczy, że istnieje? Do tego przynosi nam jakieś informacje? Nie, ja wcale niczego nie neguję. :P Wszystko trzeba zanegować, żeby dojść do prawdy.

Posłuchaj, a raczej poczytaj:) Ja wszystko to pisałam w kontekście uznania hipotez, jakie w samym tekście stawiałam; chciałam, aby czytelnik mógł po prostu "wczuć" się w mój tok myślenia, więc podawałam mu w tekście założenia, z jakich sama wychodziłam, sklecajac tą teorię. I proszę, mniejsza z tym , czy teoria ta jest jedną wielką fuszerą, czy może jednak "coś w niej jest", nie sądziłam, że bedę musiała się z mioch wynurzeń tak gęsto tłumaczyć

J napisał:

Temat OOBE jest niezbadany, dlatego ja niczego nie twierdzę (a tym bardziej nic nie przyjmuję za pewniaka), ale dopuszczam możliwości, poznaję teorie - obecnie tworzy się wiele modeli prawdy o OOBE - przyczyniają się do tego podobne teorie, przeczące sobie teorie, różne typy ludzi zajmujący się OOBE. Nawet dla naukowców teoria nie jest prawdą, jest tylko modelem próbującym opisać prawdę - w przypadku nauk ścisłych, jeśli się sprawdza i nie ma przypadków ją podważających - jest aktualna. W tym przypadku teoretyzowanie nie wychodzi nam na dobre. ;)

Jeszcze do niedawna miałam wrażenie, że pisząc ten temat, tak właśnie zostanie on odebrany- jako podparta osobistymi doswiadczeniami hipoteza, nie jak mędrkowanie początkujacej świeżynki, której trzeba utrzeć nosa.

	J napisał:
	Sam kiedyś byłem na etapie tworzenia dziwnych teorii myśląc, że wszystko wiem (albo przynajmniej część), bo przeżyłem kilka podobnych do siebie doświadczeń (wyciągałem wnioski). Wszystko było dla mnie nowością i tym bardziej czułem się jak odkrywca. Myślenie oczywiście sprzyja rozwojowi, ale tylko jeśli mamy otwarte oczy.

Sugerujesz, że moje oczy są szeroko zamknięte? :>

	J napisał:
	Mniej szufladkować - więcej doświadczać.

Zgadzam się w zupełności:)

	J napisał:
	Jeśli chcesz wiedzieć więcej, czytaj (z dystansem, tu także :P) na innych forach, czytaj książki pisane przez tych, którzy doświadczyli najwięcej. W samym internecie powinnaś wszystko znaleźć, choć najwięcej tu gadania początkujących, którzy chcą zostać magami. :)

Drogi Johnny, nie traktuj mnie protekcjonalnie proszę...

	J napisał:
	P.S. Nie mam wyrobionego zdania na temat tego czym jest OOBE, więc nie narzucam swojego (bo go nie ma), ale jedynie staram się coś rozwinąć. (np. teorię[co jest dziwna], czy dyskusję) Przepraszam jeśli czyjeś poglądy uraziłem. Szczególnie buyskotkę, bo o wszystkim uprzedzała. ;)

Właśnie właśnie:P

Post został pochwalony 0 razy