Uczucie "snu na jawie"

Kiedy byłam mała często miałam takie uczucie, że nagle wydawało mi się, że wszystko co się aktualnie dzieje tylko mi się śni. Moi rodzice pamiętają, że czasem pytałam "mamusiu, czy to co się teraz dzieję to jest sen, czy na prawdę?" a jak odpowiadali że prawda, to zaczynałam płakać, że jakby to był sen to też by mi w nim tak odpowiedzieli Very Happy

Nie wiem, czy jako dziecko miałam jakieś mega zaburzenia osobowości czy o co chodzi? Mógłby mi ktoś wytłumaczyć skąd to się u mnie brało? Już od wielu lat coś takiego mi się nie zdarza, chociaż mnie to cieszy, bo pamiętam, że zawsze było to dla mnie dość przerażające przeżycie Wink

Bardzo proszę o jakąś odpowiedź skąd to się mogło brać i czy ktoś jeszcze miał coś takiego Wink

Uczucie "snu na jawie" kojarzy mi się z derealizacją - bierze się ona najczęściej z lęku lub ze zmęczenia.

Jeśli Ci się to już nie zdarza to tym lepiej, bo nie jest to nic miłego Wink

Post został pochwalony 0 razy

Byłaś bardzo mądrą, małą dziewczynką. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ja czasami mam uczucie że to sen, np kiedy belfer oznajmia "wyciągamy karteczki" albo "proszę przygotować się do odpowiedzi". no i ofc "Numer 15 zapraszam do odpowiedzi". Niestety test rzeczywistości pozbawia złudzeń ;D

Post został pochwalony 0 razy