Autor |
Wiadomość |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
Długość snu a LD - odstępstwo od reguły + wpływ dnia na sen |
|
Wiadomym jest, że im dłużej śpimy - czy to kładąc się wcześniej, czy dłużej śpiąc rano - tym bardziej wzrastają nasze szanse na świadomy sen. Wczoraj jednak "zaliczyłam" krótkiego LD-ka w czasie bodajże trzygodzinnego snu nad ranem. Zagadałam się ze znajomym do późna w nocy i położyliśmy się około piątej, wstaliśmy natomiast o ósmej. W tym czasie miałam sporo dość żywych i ciekawych snów, w których głównym motywem były tramwaje.
W pewnym momencie nastąpił spontaniczny czajnik i niewiele myśląc, wskoczyłam na przyczepę tramwaju (sic, wiem, że tramwaje raczej nie miewają przyczep). Przejechałam się kawałek, a noc była piękna, ciepła i gwiaździsta. Gdy postanowiłam zeskoczyć, znajdowałam się już jakby w półśnie i wiedziałam, że muszę "dorabiać" sobie senną scenografię. Za tramwajem po obu stronach ulicy stały dwa rzędy kinowych foteli, pomiędzy nimi natomiast ziała czarna dziura. Niewiele myśląc wskoczyłam w nią i natychmiast się obudziłam - au fond na tym polega mój problem z utrzymaniem się w LD, reaguję za bardzo spontanicznie, zamiast postarać się skupić na szczegółach etc.
Nie wiedziałam, gdzie to wrzucić, ale jak na dział "relacje" sen był raczej mało ciekawy, więc piszę tutaj, aby pokazać ciekawe odstępstwo od wymienionej na początku zasady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:51, 03 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Wiele osób o tym właśnie pisuje, mi też się to zdarza, że śpię krótko i mam LD, jeśli jest jakaś zmiana w miejscu snu, czy w życiu to LD często zdarzają się też w środku nocy, np. 2, 3 godzina. Wtedy też częściej zdarzają się świadome paraliże przysenne, jeśli ktoś takie miewa.
To wszystko wiążę się z tym, że to po prostu nie było zwyczajowe. :) Takie zaburzenie snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:26, 03 Maj 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Fajna sprawa, chociaż przez cały następny dzień chodziłam jak pijana; zazwyczaj sypiam osiem godzin. A poza tym to w łóżku, nie na podłodze :]
Zauważyłam również, że na intensywność marzeń sennych - a tym samym na LD - ma intensywność przeżyć za dnia. Jeśli na jawie dużo się dzieje, odbija się to w śnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:33, 03 Maj 2007 |
|
 |
salvador
Senny Podróżnik
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Gratuluję kolejnego snu świadomego!
Z mojego doświadczenia, spanie "ekstremalne", t.j. w obcym miejscu czy na podłodze, w niewygodnym,obcym łóżku, lub (jesli nie śpimy tak cały czas, a tylko sporadycznie)z drugą osobą przy boku, często sprzyja LD. Prawdopodobnie bierze się to z czestego, ultrakrótkiego przebudzania się w nocy w skutek niewygodnej pozycjii itd. Wystarczy wtedy pomyśleć sobie o LD, albo zrobić jakis RCH. Kiedy goszczę u siebie na noc moich przyjaciół, często sam śpie na podłodze właśnie z w.w.powodów
a propos nie wygody, często pomagał mi kamień, którego uzywam(opis w TECHNIKACH...."sposób na kamyczek") do LD, a który potem "wędruje "sobie po łóżku. Impuls nie jest zbyt silny, żeby się od razu przebudzić, a powoduje subtelne niewygody, które tak jak na skurze odciskają się na mmarzeniu sennym, często niosac ze soba uświadomienie własnej nieswiadomości;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:29, 04 Maj 2007 |
|
 |
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
 |  | Zauważyłam również, że na intensywność marzeń sennych - a tym samym na LD - ma intensywność przeżyć za dnia. Jeśli na jawie dużo się dzieje, odbija się to w śnie. |
T. W. Rinpocze na wykładzie:
[...] Drugą rzęczą są główne atrakcje, to znaczy, że w ciągłości życia znajdujemy czasem takie "główne atrakcje". I to drugie przygotowanie [Rinpocze opowiada o trzech przygotowaniach do świadomego śnienia] polega na przezwyciężeniu przywiązania do tych głównych atrakcji. Na przykład ludzie którzy wykonują tę samą pracę przez 30 lat... Jak by na to nie spojrzeć, jest to raczej nudne życie. I nic się nie dzieje, codziennie to samo. Wychodzą zawsze z tego samego korytarza, i wchodzą do drugiego, który jest taki sam. Spotykają tych samych ludzi, robią cały czas to samo, ciągle powtarzają. Może czasem w weekend wydarzy się coś nowego, ale w tygodniu dzieje się ciągle to samo. Można przewidzieć co będzie się działo za tydzien, za dwa. Można przewidzieć, że ta osoba będzie miała takie same, ciągłe sny. Jeśli coś zmieni się w życiu, lub powstanie jakieś duże wewnętrzne pragnienie takiej zmiany, lub nawet powstanie jakiś podświadomy tor dla takiej zmiany, wtedy w snach zaczynają pojawiać się zmiany.
Jeśli coś zdarzy się nagle w naszym życiu, coś niespodziewanego, jest to efektywną przyczyną zmiany snów. Przy takich zdarzeniach powinniśmy myśleć "o, to interesujące, to mój sen". Dam wam przykład, jedząc śniadanie rozmawiamy o tygrysie, po śniadaniu idziemy do biura i widzimy jakiegoś wielkiego psa. Nigdy takiego nie widzieliśmy, jest ogromny i wygląda potężne. Dwie rzeczy mogą spowodować sny: Interesująca rozmowa o tygrysie przy śniadaniu, ponieważ nie każdego ranka rozmawiamy o tygrysie, kiedy pijemy rano herbatę. I spotkanie tego psa, ponieważ nie codziennie spotykamy takiego dużego psa. Takiego ranka zdarzyły się dwie niecodziennie drzeczy, mogą one być bardzo silną przyczyną zmieniającą ciągle takie same sny.
Więc podczas takich dwóch zdarzeń należy się skupić, medytować. Jeśli rozmawiasz o tygrysie z rana, pomyśl "to bardzo interesująca rozmowa - to jest na pewno mój sen". A kiedy spotykasz tego dużego psa, jakiego nigdy nie widziałeś nie myśl "oo, jaki on duży! Niewiarygodne!", tylko myśl "to niesamowite, to na pewno mój sen."
A trzecie przygotowanie robimy zanim pójdziemy spać. [..]
W duużym skrócie pierwsze przygotowanie polega na rozpoznaniu, że ciągle śnimy, a trzecie na przytomnym oczyszczeniu i przygotowaniu się do snu. To co wyżej przetłumaczyłem nazywa się oczyszczeniem śladów karmicznych. (pisałem o tym wskrócie w technice "to jest sen" jako dodatkowa technika przed snem, czyli uznanie przed snem całego dnia za sen)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 14:50, 06 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 14:21, 04 Maj 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
 |  | Dam wam przykład, jedząc śniadanie rozmawiamy o tygrysie, po śniadaniu idziemy do biura i widzimy jakiegoś wielkiego psa. |
Ostatnio po szkolnym dniu patrona chodziłam po sklepach w stroju stylizowanym na średniowieczny, a na plecach miałam napisane "kot" i cały czas pilnowałam się, żeby napis był zasłonięty włosami. Sama ta sytuacja była tak surrealistyczna, że niejako zmuszała mnie do ciągłego przeprowadzania testów rzeczywistości. Staram się zresztą wzbogacać banalne aspekty codzienności, zawsze zmieniać coś, tak, by nie popaść w rutynę.
 |  | Z mojego doświadczenia, spanie "ekstremalne", t.j. w obcym miejscu czy na podłodze, w niewygodnym,obcym łóżku, lub (jesli nie śpimy tak cały czas, a tylko sporadycznie)z drugą osobą przy boku, często sprzyja LD. |
W wakacje czekają mnie więc chyba codzienne sny świadome :] Dzisiejszej nocy nie zmrużyłam oka ani na chwilę, położywszy się na trochę rano od razu weszłam w trans, więc zapewne wieczorem czeka mnie coś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:46, 05 Maj 2007 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|