2 pierwsze LD i problemy...

Witam. Od około miesiąca interesuję się tematyką świadomego snu. Od jakiegoś czasu, próbuje osiągnąć ten stan, próbuje różnych technik. Oczywiście prowadzę dziennik snów. Naprawdę dużo ćwiczę w dzień (ADA, TR, czytam wiele poradników, ogólnie często o tym myślę).
No ale przejdźmy do sprawy. Otóż ostatnio (wczoraj w nocy i przedwczoraj) udało mi się uzyskać LD.
Pierwsze było dość fajne, uzyskałem świadomość po długim czasie snu nieświadomego (super uczucie, swoją drogą), trwał on około 5-7minut. Zafascynowany tym, że wkońcu mi się udało następnego dnia znów tego doświadczyłem, niestety już sen był o wiele gorszy, otóż po uzyskaniu świadomości we śnie (zobaczyłem kilka księzycy na niebie, i zrobiłem TR), gdy chciałem pokazać koledze we śnie, że potrafię latać, podczas próby wyskoku w górę obudziłem się.
Chciałbym dodać, pomimo że czasami potrafię zapamiętać nawet 3 sny jednej nocy (dla mnie bardzo dużo) to podczas drugiego LD pamiętam tylko ten sen, i tylko świadomą część, NIC WIĘCEJ!.
Poprzednich dni budzę się czasami w nocy, np. 5 rano i nie otwierając oczu, leżąc 15 minut w bezruchu nie potrafię sobie przypomnieć snu, nic! Nie wiem od czego to zależy, czasami pamiętam 3 sny, czasami 1, a czasami wcale.. Strasznie mnie to irytuje, bo wydaje mi się że bardzo się tym demotywuje i przez to ciężej będzie mi osiągnąć LD.
Podobnie dzisiejszej nocy, postanowiłem wypróbować technikę MILD (z poradnika z tego forum). Więc zgodnie ze sposobem wykonania, wstaje dokładnie 5 godzin po zaśnięciu. (Odziwo budzik miałem na 5.00, a obudziłem się na kilkanaście sekund przed jego rozpoczęciem, bardzo się zdziwiłem Shocked

) Więc po obudzeniu leże, i znowu! Nie mogę przypomnieć sobie żadnego snu, a o ile dobrze mi wiadomo, po 5 godzinach snu powinienem mieć już ich 3. No nic, poleżałem próbując sobie coś przypomnieć jakieś 10 minut, bez skutku. Dalej postępowałem według instrukcji, wizualizowałem sen, powtarzałem że będę pamiętał sen itp itd... Zasypiam po około 10-15 minutach. Budzę się o 9:45, lecz dalej spokojnie leże nie otwierając oczu, i znów, nic nie zapamiętałem.

Pytanie do was: od czego zależy to, czy będę pamiętał sen, czy nie? Macie jakieś porady dla mnie, jaką technikę na LD stosować, co robić by lepiej pamiętać sen? (Do tego kończą mi się pomysły, bo prowadzę dziennik snów, co noc ,,będe pamiętał sen" oczywiście nie tak jak to tu napisałem, żeby nie było że bezsensownie wypowiadam tę regułkę, czasami nawet wizualizuje sobię przypominanie snu, łagodnie się budze) więc nie wiem dlaczego czasami nie pamiętam nawet jednego urywka snu.
PS. Uzyskanie dwóch LD poprzez samouświadomienie i zrobienie TR to znak, że jestem na dobrej drodze? Czy słaba pamięć snów i wszystko co opisałem mnie jakby uwstecznia ? Szczerze mówiąć mam mentlik Very Happy

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Też tak mam , raz pamiętam 3 , raz 2 , a raz nic nie pamiętam ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze za bardzo przejmujesz się nie powodzeniami jeśli chodzi o pamięć snów. Zależy ona od wielu subtelnych czynników, głównie wiary, którą ty zaniżasz przywiązując taką uwagę do niepowodzeń. Zapamiętaj, że każde niepowodzenie zależy z przyczyn chwilowych.
Po drugie, żeby pamięć snów była zupełnie stabilna potrzebne są stałe godziny snu, czyli godzina pójścia spać i godzina pobudki. To poprawia pamięć, jest mniej labilna i oczywiście też zwiększa szansę na LD.
Jesteś na dobrej drodze. Nie przejmuj się tak pamięcią snów Smile

Post został pochwalony 0 razy