2 pytania - ADA i pamiec snow

Witam, mam pytanko: Smile

-Jeśli dojdziemy do mistrzowskiego poziomu w technice ADA czyli bedziemy non-stop świadomi otoczenia (nawet podczas zasypiania) to bedziemy każdej nocy WILD'ować?
-kiedyś obiło mi się o uszy, że podczas spania w innym miejscu niż normalnie śpimy jedna półkula mózgu jest bardziej aktywna niż zwykle. Jeśli to prawda to: Czy ma to jakikolwiek wpływ na pamięć snów?

PS: Witam wszystkich forumowiczów. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Roronoa Zoro napisał:

Witam, mam pytanko: Smile

-Jeśli dojdziemy do mistrzowskiego poziomu w technice ADA czyli bedziemy non-stop świadomi otoczenia (nawet podczas zasypiania) to bedziemy każdej nocy WILD'ować?
-kiedyś obiło mi się o uszy, że podczas spania w innym miejscu niż normalnie śpimy jedna półkula mózgu jest bardziej aktywna niż zwykle. Jeśli to prawda to: Czy ma to jakikolwiek wpływ na pamięć snów?

PS: Witam wszystkich forumowiczów. Very Happy

Siemka

Nie wiem czy jest możliwe bycie cały czas uważnym, ale jeśli nawet, to przy WILD ważną rolę odgrywają również czynniki czysto fizjologiczne. Mam tu na myśli fazy sny np WILD wieczorem może być bardzo trudny, gdyż trzeba czekać ponad godzinę do najbliższej fazy REM. Drugą rzeczą jest, że przy WILD chodzi nie tyle o uważność, co o koncentrację i ograniczenie uwagii. Nie jest możliwe świadome wejście do snu, gdy cały czas nasza uwaga obejmuje to co się dzieje na zewnątrz tj. leżymy na łóżku, zegar tyka i tym podobne rzeczy. Musimy być na tyle zdezorientowani co do naszego stanu, żeby móc zasnąć, ale nie za bardzo, gdyż po prostu zaśniemy nieświadomie.
Nigdy nie słyszałem o tej teorii, ale wydaje mi się, że może mieć to związek z podwyższoną czujnością, kiedy śpimy w innym miejscu. Z kolei to może wpływać na naszą pamięć snów, gdyż sny będą bardziej płytkie, a więc łatwiejsze do zapamiętania. Innym czynnikiem są możliwe częstsze pobudki związane z podwyższeniem uwagii. Na koniec wspomnę, że jeśli będziesz się dobrze czuł w nowym miejscu, to nie będzie to miało wpływu Razz

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Wto 23:33, 22 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy

	Cytat:
	Nie wiem czy jest możliwe bycie cały czas uważnym

Czysto teoretycznie jest ale jak pisałem jest to poziom mistrzowski na takim poziomie będziemy mieć LD każdej nocy.

Cytat:

przy WILD ważną rolę odgrywają również czynniki czysto fizjologiczne. Mam tu na myśli fazy sny np WILD wieczorem może być bardzo trudny, gdyż trzeba czekać ponad godzinę do najbliższej fazy REM. Drugą rzeczą jest, że przy WILD chodzi nie tyle o uważność, co o koncentrację i ograniczenie uwagii. Nie jest możliwe świadome wejście do snu, gdy cały czas nasza uwaga obejmuje to co się dzieje na zewnątrz tj. leżymy na łóżku, zegar tyka i tym podobne rzeczy. Musimy być na tyle zdezorientowani co do naszego stanu, żeby móc zasnąć, ale nie za bardzo, gdyż po prostu zaśniemy nieświadomie.

Zapytam z ciekawości bo WILD i tak mi nie wychodzi. Czy połączenie technik WBTB + WILD SSILD 2.0 może być skuteczne? Według Twojej odpowiedzi wnioskuję że nie ale wydaję mi się że jeśli skupie uważność tylko na jednym zmyśle (np. dotyku) to wydaje się wtedy wykonalne. Jesli nie to zrozumiem dlaczego Smile

, chcę się tylko upewnić.

Cytat:

Nigdy nie słyszałem o tej teorii, ale wydaje mi się, że może mieć to związek z podwyższoną czujnością, kiedy śpimy w innym miejscu. Z kolei to może wpływać na naszą pamięć snów, gdyż sny będą bardziej płytkie, a więc łatwiejsze do zapamiętania. Innym czynnikiem są możliwe częstsze pobudki związane z podwyższeniem uwagii. Na koniec wspomnę, że jeśli będziesz się dobrze czuł w nowym miejscu, to nie będzie to miało wpływu

Tutaj rozmawiałeś wszystkie moje wątpliwości. Jest dokładnie tak jak piszesz Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roronoa Zoro dnia Śro 8:11, 23 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

W ADA praktykuje się koncentrację na zmysłach zewnętrznych, która prowadzi do uważności, ale ograniczonej tylko do tego co wokół nas. Nie ma to zastosowania w WILD, ale to już wyjaśniłem dlaczego. Teoretycznie będąc mistrzem w ADA możesz się uświadamiać poprzez przenoszenie stanu świadomości z jawy do snu, w tym znaczeniu, że będąc uważnym w realnym życiu, staniesz się taki również w marzeniach sennych.
Źle wnioskujesz z mojej wypowiedzi Razz

WILD podczas wykonywania SSILD jest możliwy, gdyż w obu technikach chodzi o skupienie. Oczywiście w drugiej z nich mogą być to bodźce zewnętrzne, więc trzeba by je wyeliminować i skoncentrować się tylko na tych wewnętrznych. Pozostaje kwestia długości cykli, które są za krótkie, aby wejść do snu/dostać paraliżu.
Sam przez pewien okres czasu stosowałem WBtB + SSILD i ćwiczenia relaksacji w ciągu dnia oraz przed zaśnięciem. Zdarzał mi się dość często, że dostawałem silniejszej hipnagogii, która jest jakby wyznacznikiem, że jesteśmy blisko REMu, ale zazwyczaj się rozbudzałem. Czasami jednak z SSILD wychodził WILD i był to jeden z niewielu okresów, kiedy udawało mi się uzyskać LD tą techniką Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Śro 8:39, 23 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

Możliwe, że coś podkręciłem bo zawsze myślałem że SSILD 2.0 = ADA wykonywane przed zaśnieciem. Nie miałem pojęcia że w SSILDzie chodzi o skupienie :O, w takim razie moje pytanie było błędne. Ale nie będę zadawal juz kolejnego bo zrozumiałem że nie można łączyć technik przeciwnych do siebie tzn. WILD - skupienie/koncentracja z ADA - uważność.

Post został pochwalony 0 razy

	Roronoa Zoro napisał:
	Możliwe, że coś podkręciłem bo zawsze myślałem że SSILD 2.0 = ADA wykonywane przed zaśnieciem. Nie miałem pojęcia że w SSILDzie chodzi o skupienie :O, w takim razie moje pytanie było błędne.

Istnieje taka technika, a nazywa się ANA Razz

	Roronoa Zoro napisał:
	Ale nie będę zadawal juz kolejnego bo zrozumiałem że nie można łączyć technik przeciwnych do siebie tzn. WILD - skupienie/koncentracja z ADA - uważność.

Możesz jak najbardziej łączyć i obie nadal zachowają swoją skuteczność. Nie wspomniałem tutaj, że podczas ADA ćwiczymy swoją umiejętność koncentracji, co przenosi się również na WILD, gdyż ograniczenie uwagi przychodzi nam znacznie łatwiej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Śro 9:55, 23 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

Słyszałem o ANA Smile

Chodziło mi o to że podczas WILDowania nie można być uważnym (ADA).
Mam pytanie: ćwiczyłeś ADA? Jeśli tak to z jakimi efektami?

Post został pochwalony 0 razy

	Roronoa Zoro napisał:
	Słyszałem o ANA Chodziło mi o to że podczas WILDowania nie można być uważnym (ADA). Mam pytanie: ćwiczyłeś ADA? Jeśli tak to z jakimi efektami?

Haha w taki sposób technik nie łączymy Razz

Stricte ADA ćwiczyłem dość krótko, skupiłem sie bardziej na rozwijaniu uważności poprzez medytację. Efektem była lepsza pamięć snów, ale nigdy się dzięki tej technice nie uświadomiłem. Ten efekt jest najczęstszy wśród oneironautów, dlatego moim zdaniem technika "to jest sen" jest lepsza, gdyż daje to samo co ADA i wiele więcej. Mam tu na myśli derealizację w kontekście wiedzy, że w każdej chwili możemy śnić. Jeśli byłbyś tym zainteresowany, to daję linki Wink

Technika "to jest sen", Fallen o derealizacji, uważność i koncentracja w technikach

Post został pochwalony 0 razy

	Frozen napisał:
	W ADA praktykuje się koncentrację na zmysłach zewnętrznych, która prowadzi do uważności, ale ograniczonej tylko do tego co wokół nas.

Tu już kolego wtłaczasz ideologię na które opiera się ta technika Smile

Na dłuższą metę niie ma czegoś takiego jak uważność tego co wokół bez uważności tego co wewnątrz. Sposób funkcjonowania naszych procesów poznawczych i rozwój praktyki medytacji i "uważności" powoduje, że uwaga zaczyna obejmować co raz większy zakres doświadczenia (przechodząc potem w metaświadomość). Sam podział na doświadczenie wewnętrzne i zewnętrzne jest sztuczny i bezsensowny. Na początku, owszem skupiasz na na bodźcach aby trenować stabilność skupienia ale potem już absolutnie nie.

Pozdrawiam i miło się odezwać po przerwie Smile

PS
Zdarzają mi się dni gdzie dzięki medytacji jestem "świadomy" od rana do wieczora z niewielkimi przerwami i nie mam dzięki temu więcej LD. Jeśli już to raczej snów przejrzystych/ CD.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Pon 11:55, 28 Sie 2017, w całości zmieniany 5 razy

	Andrewek napisał:
	Zdarzają mi się dni gdzie dzięki medytacji jestem "świadomy" od rana do wieczora z niewielkimi przerwami i nie mam dzięki temu więcej LD. Jeśli już to raczej snów przejrzystych/ CD.

A wolno zapytać ile czasu już medytujesz i jak często masz świadome sny. Ja również medytuje uważność od ponad 2 lat. U mnie LD wywołane uwaźnością to wielka żadkość, choć sny są naprawdę bardzo klarowne, zauważyłem, że czasami w snach obserwuję swoje myśli, też tak masz?

Post został pochwalony 0 razy

Medytuję od 2010 roku, a między 2008-2010 ostro praktykowałem relaksację i autohipnozę. LD też.
Największego skilla jeśli chodzi o kombo medytacji i snów miałem w 2011/2012 roku, to była jazda Smile

Teraz jest znacznie gorzej.

Świadome sny mam b. rzadko tj ok raz na miesiąc lub dwa. Ale absolutnie nie jest moim celem wywoływanie ich, bardziej celuję w sny przejrzyste i te mam częściej.

Tak, obserwuję swoje myśli, lub w snach medytuję, po prostu pojawiają się stany medytacyjne, tak jak piszesz obserwacja myśli, podwyższona uważność, przestrzeń, błogość.

Tu moja notka na ten temat Smile

I opis kilku snów.
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 8:33, 29 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy

Andrewek napisał:

Medytuję od 2010 roku, a między 2008-2010 ostro praktykowałem relaksację i autohipnozę. LD też.
Największego skilla jeśli chodzi o kombo medytacji i snów miałem w 2011/2012 roku, to była jazda Smile

Teraz jest znacznie gorzej.

Świadome sny mam b. rzadko tj ok raz na miesiąc lub dwa. Ale absolutnie nie jest moim celem wywoływanie ich, bardziej celuję w sny przejrzyste i te mam częściej.

Tak, obserwuję swoje myśli, lub w snach medytuję, po prostu pojawiają się stany medytacyjne, tak jak piszesz obserwacja myśli, podwyższona uważność, przestrzeń, błogość.

Tu moja notka na ten temat Smile

I opis kilku snów.
[link widoczny dla zalogowanych]

a jeśli byś chciał medytując zwiększyć ilość LD, czy jest na to jakiś sposób? Smile

Post został pochwalony 0 razy

jaro123 napisał:

Andrewek napisał:

Medytuję od 2010 roku, a między 2008-2010 ostro praktykowałem relaksację i autohipnozę. LD też.
Największego skilla jeśli chodzi o kombo medytacji i snów miałem w 2011/2012 roku, to była jazda Smile

Teraz jest znacznie gorzej.

Świadome sny mam b. rzadko tj ok raz na miesiąc lub dwa. Ale absolutnie nie jest moim celem wywoływanie ich, bardziej celuję w sny przejrzyste i te mam częściej.

Tak, obserwuję swoje myśli, lub w snach medytuję, po prostu pojawiają się stany medytacyjne, tak jak piszesz obserwacja myśli, podwyższona uważność, przestrzeń, błogość.

Tu moja notka na ten temat Smile

I opis kilku snów.
[link widoczny dla zalogowanych]

a jeśli byś chciał medytując zwiększyć ilość LD, czy jest na to jakiś sposób? Smile

Pośrednio jak najbardziej. Wytrenowana w medytacji zdolność skupienia (kierowania uwagi, utrzymywania uwagi mimo dystraktorów) i wyciszenia (czyli spokoju będącego wynikiem owego skupienia) przełoży się na skuteczność innych technik. Czyli w WILD będzie Ci łatwiej utrzymać czujność i relaksować się. Łatwiej będzie Ci robić Testy Rzeczywistości przez co będą dużo skuteczniejsze. Podczas medytacji możesz też sobie podawać autosugestie dot. pamiętania snów czy LD. I tak dalej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wracając jeszcze do WILD'a. Po pierwsze to nie uwzględniłeś Frozen siły fizjologii. Jak organizm ma silną potrzebę snu to niezależnie co byś robił przy tym zasypianiu to i tak w końcu do snu wpadniesz. Wiele osób odkryło WILD przy bezsenności, a chyba nie powiesz mi, że w stanie uporczywej bezsenności osoba przestrzega tych wszystkich reguł Smile

Natomiast jak potrzeba jest nienajwyższa a chcemy wejść do snu w mniej niż pół godziny to uwaga ma duże znaczenie. Ale to też nie jest do końca tak jak opisałeś. W procesie zasypiania, sprzyjający jest brak orientacji wobec własnego stanu, a szczególnie brak skokowej orientacji. Ogólnie brak tego co powoduje napięcie i nas rozbudza. Manipulowanie uwagą jest tylko narzędziem ku temu. Miejsce, w które ją kierujemy same w sobie nie ma znaczenia, liczy się efekt.
No i czasem jesteśmy w takim stanie, że orientacja sama zanika i potrzebujemy odwrotnego działania.

Warto tu też wspomnieć, że niektórzy zaawansowani medytujący relacjonują utrzymywanie świadomości nawet w głębokim śnie. A ich pole uwagi obejmuje dużo więcej niż skupienie na oddechu, czy skakanie po bodźcach jak przy SSILD czy ANA. Myślę, że zasypiają świadomie pomimo dużo lepszej orientacji niż przy nawet bezsenności, ale jest to orientacja innego charakteru. Taka, która nie rozbudza mózgu, a przynajmniej tych partii, których aktywność nie sprzyja przechodzenia w kolejne fazy snu.

Post został pochwalony 0 razy

Z tego, co zaobserwowałem na własnym przykładzie, podniesienie poziomu uważności i "świadomości" za dnia skutkuje samoistnym występowaniem świadomych snów co jakiś czas. Są to sny w których od początku wiem, że śnię i nie potrzebuję wykonywać nawet żadnych TRów, aby się w tym utwierdzić. Tak więc medytacja na pewno ułatwia nam uświadomienie się we śnie, w dodatku proces ten następuje zupełnie samoczynnie, choć jest raczej efektem ubocznym niż celem samym w sobie...

PS. Cześć Andrewek, ja też czasem tu zaglądam Smile

Szkoda, że ostatnimi czasy forum podupadło, ale miło wrócić czasem na stare "śmieci" Wink

Post został pochwalony 1 raz