25 min i już LD? Zmora nocna?

Dzisiaj miałem bardzo oryginalną noc związaną z ld, proszę o odpowiedzi i sugestię bo to troszkę dziwne i chciałbym dowiedzieć się czy to normalne. Przed snem czytałem książkę prze 2 godziny od 22:00 do 23:56. Byłem mocno zmęczony, litery zaczynały mi się zlewać i postanowiłem iść spać z nastawieniem na ld. Śniło mi się że stoję na jakiejś górze i patrze w dół. Zastanowiłem się jak to możliwe że jestem w takim miejscu i postanowiłem zrobić TR. Pomyślałem jak fajnie byłoby polecieć nad tą przepaścią i skoczyłem do góry, uniosłem się i zacząłem lecieć. I tutaj wydarzyły się 2 dziwne rzeczy. Wywaliło mnie z ld, dostałem paraliżu sennego, a raczej syndromu zmory. Leżałem nie mogąc się ruszać w paraliżu i czułem obecność kogoś w pokoju + słyszałem jak się do mnie zbliża, trochę się przeraziłem mimo że już miałem parę razy podobną sytuację. Uspokoiłem się, udało mi się poruszać palcem u nogi i wstałem. Spojrzałem na zegarek i była godzina 24:25. Moje pytanie brzmi, jak to możliwe że miałem ld, czyli także fazę REM po 25 minutach snu? Faza rem występuje około 60min-90min jak się nie mylę. Proszę o odpowiedzi. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co kojarzę, czasem sen zaczyna się jakby krótką fazą REM. Wiem, że jest faza przejściowa lekkiego snu (bo do głębokiego trzeba przejść płynnie), ale nie wiadomo do końca (albo wiadomo?) czy wtedy występują marzenia senne - często ludzie o tym pisali. Wszystko jest możliwe. :) Sam wielokrotnie się przekonałem, jak można nastawieniem wpływać na swój cykl snu. Pamiętam dyskusje na temat świadomego zasypiania i odróżnianie snów od świata wizji hipnagogicznych, projekcji astralnej i takich tam... :P Niech w temacie snów nic Cię nie dziwi i nie trzymaj się mocno szablonów. :) Najbardziej liczy się samo doświadczenie.

Post został pochwalony 0 razy

witajcie,

Ze snami nie jest tak prosto że mamy fazę 1, 2, 3 i 4 a potem REM i tak 5 razy w ciagu nocy. To jest przykład KSIĄŻKOWY, a jak bywa z takimi przykladami, zazwyczaj w naturze się nie sprawdzaja.

O ile do fazy REM latencja wynosi faktycznie około 90 minut istnieje jeszcze coś takiego co się nazywa SOREMP czyli z angielskiego sleep onset REM period, inaczej mowiąc okres snu REM wystepujacy podczas zasypiania. Ten może wystapić nawet przed upływem 25 minut. I wtedy zapewne był ten świadomy sen. SOREMP zdarza sie przypuszczalnie bardzo często - czy nie często zdarza wam sie od razu snić po zasnieciu?

pozdrawiam

Post został pochwalony 1 raz

Popieram J ale z jedna małą różnicą...mianowicie z tego co pamiętam to sen zawsze zaczzyna sie krótka fazą REM a nie czasem....ale ręki nie dam sobie uciąć....

PS:Zawsze mi sie wydawało ze Na tym polega WILD (którego nigdy nie próbowałem szczerze mówiąc Very Happy

)żeby wejść świadomie włąsnie do tej krótkiej fazy REM na początku

Post został pochwalony 0 razy

Nie, sen nie zaczyna się zawsze krótka fazą REM.

SOREMP pojawia sie jako stan patologiczny w róznych chorobach, takich jak narkolepsja, rózne rodzaje depresji, czasami przy odstawianiu niektórych dragów, np amfetaminy, czy przy zaburzonym rytmie snu i czuwania, a u normalnych osób pojawia sie okazjonalnie.

Mi sie wydawało, że jest to dosyć częste, bo przynajmniej mi się to zdarza często (a raczej nie mam żadnego z wyżej wymienionych stanów patologicznych).

A co do WILDa: możliwe że metoda ta wykorzystuje zjawisko SOREMP, w końcu polega to na pobudce w tedy kiedy normalnie byśmy spali, wiec zaburzamy wtedy niejako swój cykl snu.... chyba.

Post został pochwalony 0 razy

No własnie ten WILD zawsze mnie zastanawiał...i właśnie wytłumaczył by to wyzej wymieniony przez Ciebie SOREMP....
A zeby nie był Offtop to zastanawiam sie czmeu dziwi Cie to ze Cie wywaliło z LD....bo zakładam ze jesteś poczatkujacym dreamerem ,wniaskuje to po ilości postów...jednakże moge sie mylić....jeśli tak to przepraszam

Post został pochwalony 0 razy

Od roku ćwiczę, miałem dużo LD więc nie sądzę że jestem początkującym. Nie dziwi mnie wyrwanie z LD bo to normalne. Źle to napisałem za co przepraszam, chodziło mi raczej o to, że po obudzeniu zorientowałem się o upływie zaledwie 25min czasu od położenia się spać, a tu miałem LD + Syndrom Zmory Nocnej, co lekko mnie zaskoczyło Smile

Rzeczywiście na forum jestem od niedawna i dlatego mała ilość postów (na razie, ale to się zmieni!) Smile

SOREMP hmm... możliwe że u mnie wystąpiło, pierwszy raz miałem LD po zaledwie 25 minutach i troszkę mnie to zdziwiło, większość miałem nad ranem. Tak na marginesie to nie ćpam Very Happy

i wydaje mi się że jestem normalny, chociaż... <myśli> niektórzy mówią... że jestem nienormalny gdy opowiadam im o LD, nie wspominając już o Syndromie Zmory Nocnej Very Happy

To tak odnośnie 2 posta Andreja Smile

Często próbowałem WILD rzadko się udawał. Bardzo często zasypiałem przy tej metodzie. Chyba w tym przypadku na moje LD wpływ miało to że byłem mocno zmęczony + nastawienie że będę mieć świadomy sen. Tylko kurcze, nie wiem czy to był taki czysty WILD, bo dopiero w śnie zorientowałem się że śnie Rolling Eyes

Dzięki Wam za odpowiedzi Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szejk1991 dnia Sob 22:48, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy

SOREMP - hm, bardzo ciekawe. Faktycznie zdarza się, że gdy już przysypiam wieczorem, budzi mnie np. sms i wiem, że miałam jakieś marzenia senne, których zazwyczaj nie mogę sobie przypomnieć.

Post został pochwalony 0 razy