Adam Bytof - Indukcja LD - pytanie o WILD

Wrzuta - Adam Bytof - Indukcja LD
1.Czy A.Bytof przedstawia tutaj technikę WILD?
2. Podobno faza REM jest jakieś 1,5 h po zaśnięciu. Więc jak mamy wejść w 30 min.?
3. Oczywiście doświadczamy paraliżu ?
Przepraszam za pytania, ale wolę się upewnić.

Post został pochwalony 0 razy

1 Nie wiem, bo nie słuchałem nagrania Smile

2 Fazy REM różnią się długościami, pierwsza ma ok 10 minut, za to ostatnie, te nad ranem nawet do 30 Smile

3 Jeśli jest to coś podobnego do wielorybów/letniej nocy to w pewnym sensie jest to WILD, ale to jest tak powiedziane bardzo ogólnie, i nie do końca.

4 Jak masz więcej takich pytań możesz mi zadać na GG Smile

@ Jeśli chcesz jakieś nagranie które pomaga w osiągnięciu LD, ale nie poprzez bezpośrednie wejście w sen, to polecam "lucid dreaming with wolves"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacked` dnia Pon 23:27, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

ad.1 Tak, aczkolwiek nie tylko - zastosował tu też autosugestię.
ad.2 Nagrania najlepiej słuchać po przebudzeniu z kilkugodzinnego snu, choć można i przed snem. Jeśli słuchamy nagrania zaraz po przebudzeniu to wejście w paraliż i w sen nie trwa długo (choć oczywiście nie zawsze się to udaje).
ad.3 Podczas WILDa oczywiście doświadczamy paraliżu, jednak nagranie to niekoniecznie musi wprowadzić nas w paraliż.

Osobiście stosowałem to nagranie kilkakrotnie, przed snem - może być pomocne na początku ćwiczeń.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Pon 23:38, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

Tak byłoby pomocne, gdybym nie obawiała się paraliżu Sad

Post został pochwalony 0 razy

Czemu się boisz paraliżu? Ja się zawsze motywuję, że cokolwiek mnie spotka, i tak nic mi się nie stanie podczas paraliżu. A jeśli chodzi o dusiołka, to szczerze mówiąc nie znam takiej osoby która go by miała notorycznie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Chodzi o doświadczenie sprzed 1,5 roku.
Rano, gdy wyłączyłam budzik, miałam zamiar pospać z 10 min. Nagle pojawiły się jakieś stopy chodzące do tyłu i coś powiedziało tekst "Nie chodź do tyłu w świadomym śnie, bo to prowadzi do OOBE". I wtedy zaczęły się wibracje. Pamiętam swoje przerażenie.
Po prostu nie potrafiłam psychicznie wytrzymać. Boję się OOBE.

Post został pochwalony 0 razy

Co Wy tak z tym OOBE :) U mnie bardzo wiele LDków zaczynało się wibracjami "wstaniem" drugim (sennym) ciałem podczas paraliżu - efekt był taki sam - LD (jednak zwykle miałem w nich bardzo wysoką świadomość).

A propos chodzenia do tyłu - chyba tydzień temu też miałem dziwny sen, w którym jakiś głos mi mówił, że muszę robić wszystko na odwrót, po czym zacząłem chodzić do tyłu i to na rękach :)

A co do nagrania - jeśli będziesz słuchać go przed snem to nie dostaniesz paraliżu. A nawet, jeśli kiedyś dostaniesz to naprawdę nie ma się czego bać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Wto 0:06, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

W sumie to wydaje mi się, że Ld i OOBE to tak naprawdę to samo.
Ale jak to? Wstawałeś swoim ciałem i co? Byłeś w pokoju, była noc czy sceneria ze snu?
Ja jakoś nie potrafię, bardzo się boję.
ZARAZ! Jak zasypiam to małe prawdopodobieństwo na paraliż? W sumie to faza NREM. Czyli zasypiając nie mam się o co martwić? [chodzi mi o wieczór]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sensique dnia Wto 0:14, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

Tak, byłem w pokoju, wszystko było (prawie) jak w realu - zwykle nie zgadzały się jedynie detale. Często nawet "pora dnia" się zgadzała. Mogłem sobie popatrzeć na swoje ciało w łóżku itp. :) Robiłem sobie tak czasem "obchód" po domu - wszystko wydawało się dość realistyczne, jednak gdy się budziłem okazywało się, że np. we śnie widziałem rodzinę krzątającą się po domu, a w realu jeszcze wszyscy spali. A gdy wychodziłem poza dom to już była tam zwykle zupełnie inna sceneria, niż w realu. Mimo to takie LDki są zwykle bardzo dobre (mam w nich dużą świadomość i kontrolę). Według mnie ciekawe doświadczenia, dlatego warto próbować WILDa :)

"ZARAZ! Jak zasypiam to małe prawdopodobieństwo na paraliż? W sumie to faza NREM. Czyli zasypiając nie mam się o co martwić? [chodzi mi o wieczór]"

Bardzo małe :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Wto 0:23, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

	matik napisał:
	Tak, byłem w pokoju, wszystko było (prawie) jak w realu - zwykle nie zgadzały się jedynie detale. Często nawet "pora dnia" się zgadzała. Mogłem sobie popatrzeć na swoje ciało w łóżku itp.

No i proszę. Już nie dam rady.
Po co ja kiedyś czytałam o OOBE. Dla mnie to jest wyjście duszą. Po prostu "mam zwaloną psychę".
To widzenie ciała... brr. A to wstanie ciałem to jak?

Post został pochwalony 0 razy

Wiem. Wielu by to zaklasyfikowało jako OOBE, A ja to klasyfikuję jako kolejne doświadczenie po prostu (mające na pewno więcej wspólnego ze snem niż z jakimś tam wyjściem Smile

). A co do ciała to w tym "śnie" leżało akurat w innej pozycji, niż w realu (no i miałem na sobie inną koszulkę ;p)

Post został pochwalony 0 razy

	matik napisał:
	Wiem. Wielu by to zaklasyfikowało jako OOBE, A ja to klasyfikuję jako kolejne doświadczenie po prostu (mające na pewno więcej wspólnego ze snem niż z jakimś tam wyjściem ). A co do ciała to w tym "śnie" leżało akurat w innej pozycji, niż w realu (no i miałem na sobie inną koszulkę ;p)

Czyli jak mam to wibracje to co? Czekać na sen czy wychodzić?
Jeszcze jedno pytanko. A podczas tego Ld czy OOBE, mogłeś się teleportować, czy musiałeś wyjść z domu normalnie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sensique dnia Wto 0:37, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

Pomyśl, jak byś miał taki LD bardzo świadomy/realistyczny w którym wychodzisz z własnego ciała i potem jak to w LD robisz co chcesz. Tyle tylko że masz przeświadczenie, że wyszedłeś z ciała (OOBE: 'doświadczenie' przebywania poza ciałem). Jeśli w to nie uwierzysz (tzn. myślisz że śnisz), to z definicji masz rasowy WILD.

Post został pochwalony 0 razy

To już tylko i wyłącznie Twoja wola - według mnie obie metody prowadzą do tego samego, jedynie "efekty specjalne" są inne ;)

Oczywiście, mogłem się teleportować, tworzyć przedmioty, przywoływać osoby i to, co w każdym innym LD.

edit
Dokładnie tak, jak pisze Johny - a jeśli naczytamy się książek o OOBE i będziemy nimi mocno zafascynowani to robiąc taki "trick" ze wstaniem sennym ciałem w paraliżu, będzie nam się wydawało, że mamy OOBE, że hoho! ;) Kwestia interpretacji zjawiska...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Wto 0:42, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy

OK. Idę spać. Mam nadzieję na LD bez paraliżu Smile

Po prostu TR.

Dobranoc, LD na noc Very Happy

Post został pochwalony 0 razy