Bardzo krótkie LD.

Cześć.
Tej nocy zapamiętałem jeden sen i dwa skrawki. Te skrawki to było LD. Jestem tego pewien, ponieważ już doświadczałem LD, nie znając tego określenia i metod wywoływania tego stanu. Nic z tych snów nie pamiętam oprócz RT. Nie wiem w jaki sposób zrobiłem RT, ale zorientowałem się, że to sen i powiedziałem na głos, a w drugim śnie pomyślałem "O, to sen.". Natychmiast po tym się obudziłem. Dodam, że prawie każdej nocy śpię na raty. Tj. budzę się ok. 3 lub czwartej, później ok. 5 lub 6, później około 8:30, 9 a później co godzinę, jeśli dalej pójdę spać. Oczywiście w przeciągu kilku minut zasypiam po takim obudzeniu się. W tych dwóch snach gdy mnie wywaliło po zorientowaniu się że to sen, były właśnie moje godziny nocnych obudzeń. Jak pozbyć się tego budzenia w nocy? Dodam jeszcze, że budzę się tylko u siebie, jak śpię gdzieś indziej niż w domu to przesypiam całą noc. Prawie zawsze po tych wybudzeniach czuję się wyspany, ale zarazem przymulony. Czy to ma jakiś wpływ na takie kilku-sekundowe LD? Pamiętam że nie raz tak miałem, że mówiłem sobie "O, to sen." I mnie wywalało.

Post został pochwalony 0 razy

Witam

taki temat z "wywalniem" był już przerabiany. Prawdopodobnie wywala z nadmiaru emocji. A może z braku koncentracji? A te pobudki, szkoda by było sie ich pozbywać Smile

nie jeden by chciał sie budzić w nocy pare razy samoczynnie bez budzika, to wpływa na ilość zapamiętanych snów no i przebudzenia wpływają też na występowanie LD Smile

pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jak chodzę do szkoły to to budzenie jest trochę użyteczne, bo jak mam lekcje na 8 to sie sam budzę o 7 i nie mam do nikogo pretensji że mnie obudził.

Co do wywalania to jak nad tym zapanować? Nie mam czasu opanować emocji ani skoncentrować się, ponieważ zaraz po odkryciu że to sen (sekundę, dwie) już jestem obudzony.

Post został pochwalony 0 razy

emocje przejdą z czasem. A koncentracje ćwicz ... teraz Smile

spróbuj być świadomy za dnia, jak najdłużej i jak najbardziej :] tzw. świadomość "tu i teraz" Smile

pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Staram się ćwiczyć świadomość. Ale trochę roztrzepany jestem i po chwili już myślę o czymś innym.

Trochę offtopnę, ale nie chce robić nowego tematu. Czy nagrań typu Szaman należy słuchać na jawie, podczas transu, w śnie czy kiedy?

Post został pochwalony 0 razy

ze świadomością "tu i teraz" to nie jest tak hop siup niestety ;P trzeba ćwiczyć Smile

kto wie moze kiedyś sie uda być świadomym 24h Laughing

a nagrania to chyba bez znaczenia, choć zapewne lepiej przed samym snem. Przy zasypianiu jeszcze dodatkowo bedziesz o tym myśleć, tak wiec bardziej pomoże Wink

Post został pochwalony 0 razy

No nie tak do końca bez znaczenia, "szamana" należy słuchać na jawie, w dzień albo przed snem, ale nie we śnie. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Mam taki sam problem co autor tematu ;/ Miałem już 3 LD z których budze sie zaraz po tym jak zorientuje sie, że to sen. Cały obraz mi sie zamazuje i robi czarny a potem sie budze.

Post został pochwalony 0 razy

Miałem ten sam problem . Dokładnie wyglądało to tak że odzyskiwałem świadomość i po chwili wszystko sie rozmazywało i robiło sie ciemno . Wyćwiczyłem więc u siebie odruch ,żeby natychmiast się czymś zająć . Np przed snem powtarzałem sobie ze jak odzyskam świadomość to od razu wzbije się w powietrze i sobie polatam .

Post został pochwalony 0 razy

Jalabert, dobrze kombinujesz, ale nie wiem czy to dobry pomysł od razu latać, w ten sposób dajesz sobie dodatkowy zastrzyk ogromnych emocji, a te na początku nie sa sprzymieżeńcem zachowania świadomości. Proponuję, zbliżenie się do czegoś(np. ściany) i oglądanie, badanie szczegółu. Ja na początku kładłem się na ziemi(żeby czuć całym ciałem twardą podłogę, czy ziemię, co utwierdzało mój umysł o realności sytuacji, ) ,albo wpatrywałem się w buty i po cichu szeptałem to sen to sen to sen....

Post został pochwalony 0 razy