Bezkresne Limbo- Podróż w Przestrzeń Wariantów.

Witam. Zacznę od tego że jestem w trakcie czytania książki Transerfing rzeczywistosci. W skrócie- kreujemy swoją rzeczywistość poprzez "Zamiar zewnętrzny". Można go porównać do tego kiedy ruszamy ręką. Nie myślimy o tym,. nie przywołujemy specjalnymi zaklęciami tylko po prostu nasza dusza działa i wie.
Polega to na tym że przeskakujemy z jednej lini zycia na inną Czyli tak zwane warianty rzeczywstosci.
Wg. Transerfingu SEN jest to stan w którym DUSZA nie umysł, skacze sobie po różnych wariantach" nieurzeczywistnionych" bez ingerencji umysłu.
W LD nic nie wytwarzamy itp. np nie stwarzamy super samochodu tylko momentalnie przeskakujemy do "wariantu" w którym to autko jest.

Zaczołem stosować zewnętrzny zamiar w LD. najpierw sie nie udawało itp. Ale po czasie doszedłem do piorunujących odkryć. Moja świadomość wyostrzyła się , potrafię przywołać każdą osobę itp.
Z dystorsją czasu nie próbowałem ponieważ: i własnie to chcę opisać:
[nie używam wilda z powodu braku czasu. LD mam zawsze w piątek kiedy zasypiam o 19:00 i zawsze budzę sie o 21. ]
Kiedyś tak miałem już że kiedy miało mnie wywalic z ld jak to bywa u niektorych to budziłem się znów we śnie. Jednak teraz to wygląda inaczej:
* po 1 zawsze mi się snią jakieś pierdoły, robie RT i hops jestem w moim łóżku w pokoju.
Wszystko wygląda tak bardzo realistycznie i mam pełną świadomość taką jaką mam teraz.
* Bawię się chwilę w LD i gdy powinno mnie wywalić (tak jak kiedys) znów się budzę w pokoju robie RT i znów jest to LD .
* żeby się obudzić muszę tak jakby wstać jak bym nie spał inaczej się nie mogę wybudzić.
Czyli poczuć moje ciało jak nim wstaje.
* zawsze kiedy się budzę naprawdę wydaje mi się że spędziłem długo czasu w LD i tu zachodzi jakby dystorsja czasu.

*

*I TO DWA NAJWAŻNIEJSZE
Kiedy znów się budzę we snie , w moim pokoju już za którymś razem czuję czyjąś obecność. Tylko to jest tak bardzo mocne uczucie że jakaś świadomość tu jest ze mną. I zaczynam się bać przez co trudno jest mi poczuć moje ciało i się obudzić.

* Kiedy się budzę we śnie i nie bawię się po czym następuje wywalenie znów do snu ,tylko budzę się we śnie w moim pokoju i zasypiam we śnie to muszę Najpierw poczuć moje ciało i budzę sięw tym pierwszym śnie i potem znów muszę poczuć jak wstaję ciałem żeby sie normalnie obudzić.
Jak myślicie Limbo??

I co w ogóle o tym wszystkim myślicie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amataratsu dnia Pon 0:51, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz

heh niezwykła mieszanka FA i zaśnięć we śnie. Zrobiłeś sobie samemu pranie mózgu, ale wydaje mi się że po prostu jesteś mocno zakotwiczony we śnie (być może zmęczenie?) dlatego wywala do FA a nie do normalnej pobudki. Jedno pytanie - napisałeś że śpisz od 19 do 21, w tych multi-FA też śpisz tyle czasu? Co chciałeś osiągnąć transerfingiem? no i podstawowe pytanie - jak się odnosisz do tego co napisałeś? Pozytywnie, negatywnie, neutralnie?Pamiętaj że multi-FA to więcej zabawy Smile

Pozdro

Nav.

Post został pochwalony 0 razy

od 19 do 21 śpię normalnie. kiedy mam FA ( pewnie chodzi o fałszywą pobudkę) to przeważnie nie idę spać w FA. ale kilka razy zasnołąłem tak i poprostu budziłem się znowu w FA ale to był sen we snie , fałszywa pobudka śniona po zaśnięciu w fałszywej pobudce. Nie wiem ile trwa jednorazowa zabawa w FA ale odczuwam że jest to koło 15-20 minut. maximum fałszywych pobudek miałem 17 każda po 15-20 minut jakby. Oczywiście zapewne mógłbym mieć więcej ale jak już napisałem po kilku takich pobudkach odczuwam lęk który wzrasta.
Co do przemęczenia jestem bardzo przemęczony. Wstaje o 6 rano i ide spać koło 24 .
Na początku byłem do tego nastawiony z lekkim lękiem teraz już neutralnie.

Dziś położyłem się spać o 18 i wstałem o 20 [ zawsze równo wastje po 2 h] i miałem cos trochę innego: Fałszywa pobudka, RT bawię się i nagle się budzę, robię RT i rzeczywistość. zamykam oczy i znów we śnie , bawie sie i pobudka znów w rzeczywistości. Ale kiedy się obudziłem całkowicie to miałem wrażenie że te pobudki w rzeczywistosci to nie były rzeczywiste.

I jutro po szkole zamierzam iść spać i kiedy będzie fałszywa pobudka to zasnąć i tak kilka razy. Myślisz że to bezpieczne?

Post został pochwalony 0 razy

bezpieczne Smile

to nie incepcja sen jest dalej snem, zasypiająć we śnie zmieniasz scenerię snu i tyle. Wydaje mi się że nie można bardziej lub mniej zasnąć sen to sen. Jeszcze jedno - zmień nastawienie z neutralnego na bardzo pozytywne, nawet radosne. Przypomnij sobie jak byłeś małym dzieiakiem i czekałeś na prezent pod choinką, pierwszą strzeloną bramkę lub co tam fajnego miałeś w życiu - to naprawdę działa.

Pozdro

Nav.

Post został pochwalony 0 razy