Autor |
Wiadomość |
eworm
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
|
Brak większych postępów przez rok |
|
W porządku, wiem, że społeczność Psajko może się do mnie poważnie zrazić - bo ile można! - ale oto zakładam nowy temat: Dlaczego mi nie wychodzi?
Uprzedzając: nie jestem niecierpliwym ADHDowcem, który po tygodniu chciałby być mistrzem świadomego śnienia. Tematem zainteresowałem się ponad rok temu (sierpień 2008) i od tamtego czasu staram się mniej lub bardziej (momenty "odpuszczenia sobie", tak polecane w innych podobnych tematach, też miałem) i do tej pory miałem 11 świadomych snów. Jednak tylko dwa lub trzy mógłbym nazwać pełnoprawnymi snami, bo cała reszta albo kończyła się w momencie uzyskania świadomości, albo była tak zwanym "snem o LD". Naprawdę próbowałem już wielu sposobów, między innymi:
- FILD (technika z palcem, raz okazała się skuteczna)
- budzenie się w nocy (z różnymi przerwami pomiędzy obudzeniem się, a ponownym położeniem spać, pomogło raz)
- wchodzenie w trans i sugestie (bez słowa "nie")
- MILD (technika mnemoniczna)
- korzystanie z "To jest sen" - uprzedzając ewentualną odpowiedź J
- drzemki w trakcie dnia
- nagrania Bytofa
- próby WILD (nieudane, m.in. z powodu niesamowitego, wszechogarniającego poczucia niewygody podczas leżenia we wszelakich pozycjach)
Błagam, niechże ktoś mi coś poleci, mam wrażenie, że robiłem już wszystko. Oczywiście prowadzę Dziennik Snów i zaznaczam w nim znaki snów (dzielone na kategorie, zgodnie z instrukcjami z ebooka "Oneironautyka". Nawiasem mówiąc, to nie jedyny ebook na temat, który czytałem.
Sob... Sob...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:51, 01 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Asentinn
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Kurczę, jakbym czytał swoje przemyślenia ;]. Tyle, że ja miałem 2 LD i 1-2 sny o LD. No może dlatego że na czas roku szkolnego odpuściłem znacznie temat świadomego śnienia.. Ale mi też żadna z technik nie przynosi jakiegokolwiek skutku.
Ale nauczyłem się kilku rzeczy: nie mam takiej wytrwałości jak kiedyś o sobie myślałem, wiem że jak coś co robię nie przynosi oczekiwanych wyników, szybko to porzucam.. wiem teraz także jak się relaksować, odciąć z większą skutecznością od świata problemów, itp. Nauczyłem się wielu pojęć związanych z oneironautyką i ogólnie snami
Podsumowując jestem bogatszy o masę doświadczeń i świadomy ogromnych możliwości jakie się wiążą ze świadomym śnieniem.
Może spróbuj podejść do tego z tej strony? To raczej nie rozwiąże problemu z częstotliwością, ale sprawi że poczujesz się lepiej .
Trzymaj się i pamiętaj że możesz dumnie nazywać się Lucid Dreamer'em
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:26, 01 Wrz 2009 |
|
|
Andrewek
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Poszerzaj świadomość. Nie korzystaj z suchych technik bo nie o to tutaj chodzi. Możesz nie stosować żadnej techniki. Podstawą są RT, w których nie chodzi o suche sprawdzenie czy to sen, a o zwracanie uwagi na otoczenie. Bądź świadom swoich myśli, uczuć, staraj się wykonywać mniej rzeczy nieświadomie. Rozglądaj się po otoczeniu, przyjmuj ją jako sen, wywołaj uczucia. Tak jak Adam bytof pisał. Nie ma sensu stosować technik i wywołać LD kilkakrotnie, nie o to tu chodzi, chodzi tu o poszerzanie świadomości. WILD to wyższa szkoła jazdy, medytuj. Medytuj/relaksuj się codziennie, nie podchodź do tego w taki sposób, że o musze wykonać technikę która polega na zapodaniu sobie sugestii czy jakiejś tam innej żeby mieć LD. Musisz zmienić sposób myślenia o tym wszystkim, skoro odpuszczałeś sobie wiele razy to znaczy że nie jest to dla Ciebie zabawa czy przyjemność jaką to w rzeczywistości to jest. Podchodź na luzie, bądź świadom i czujny. Po prostu poczytaj posty i uwagi dotyczące testów rzeczywistości w dziale "lista oneiro" tam jest to opisane szerzej. Jak będziesz robił to jak winno się to robić nie ma- musi być ok:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 20:48, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:46, 01 Wrz 2009 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie wiem dokładnie co dzieje się w Twojej głowie :) tak jak inni nie wiedzą, więc nie będę próbował Ci wmawiać dlaczego tak się dzieje i co trzeba zrobić żeby przestało się tak dziać. Mogę najwyżej podrzucić parę myśli, które mogą się na coś przydać. :)
Zacznij od tego, aby przeanalizować te okresy, w których odczuwałeś efekty - lepsza pamięć snów, pojawiające się LD (nawet, jeśli LD są rozstrzelone) - spróbuj pomyśleć przede wszystkim o tym jakich metod wtedy używałeś, szczególnie jeśli były to metody, do których byłeś przekonany. Nie kieruj się tym, jak odzyskiwałeś świadomość we śnie, ale tym co robiłeś w dni poprzedzające. Możesz też zwrócić uwagę na nastawienie.
Może dodatkowo zmniejszasz swoje szanse kładąc się spać stosunkowo późno? (jak ja teraz :D) Może w Twoim pokoju bywa za gorąco (brak świeżego powietrza), lub za jasno? To oczywiście tylko dodatkowe czynniki, choć godzina pójścia spać jest całkiem istotna. :)
Kiedy wykonujesz techniki, czy naprawdę spodziewasz się, że osiągniesz dzięki nim efekty? Czy po prostu udowadniasz sobie, że będziesz wykonywał techniki tak dobrze jak umiesz, a LD i tak nie będzie. Pomyśl naprawdę, chodzi mi tylko i wyłącznie o to najbardziej wewnętrzne przeczucie tego co się będzie działo. Może po tylu nocach spodziewasz się wstać rano i znów nie pamiętać LD? Może powinieneś nie spodziewać się położyć i wstać rano, ale oczekiwać że w nocy coś się będzie działo? :)
Przeczytaj co o technikach i nastawieniu piszą jedni z moich mentorów w tym temacie. :)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Być może Twoja motywacja się zmieniła, potraktuj LD jako narzędzie. Oczywiście bardzo przyjemne i ekscytujące - ale narzędzie do zrobienia czegoś konkretnego. :) Wysyłam Ci na priv coś w tym temacie. :)
Co do WILD - to właśnie uczucie niewygody, które sam też napędzasz świadomym umysłem, uczucie silnej chęci poruszenia się jest tym, co powoduje, że ludzie których umysł jeszcze nie śpi, nie trafiają do świata snów - jednym z głównych elementów WILD jest oszukanie samego siebie/mózgu, że już śpisz. Kiedy przeleżysz to uczucie i masz akurat dobre warunki, jest duża duża szansa sukcesu!
Życzę wielu LD jak najszybciej! :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Śro 2:26, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 2:21, 02 Wrz 2009 |
|
|
eworm
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
|
Dzięki! |
|
Rok bez efektów sprawił, że poważnie zacząłem wątpić, ale okazało się, że - i chciałbym tu przemówić również do początkujących, lub takich, którzy tracą nadzieję - ŚWIADOME ŚNIENIE JEST NAPRAWDĘ PROSTE!
Jak zwykle wskazówki J okazały się manną z nieba - minęło kilka dni, podczas których próbowałem zachować "świadomość świadka" i pum! Niesamowicie realny i całkowicie świadomy sen! Coś wspaniałego, straszna ulga wiedzieć, że jednak nie jest się upośledzonym pod tym względem. Nie był to żaden X-ILD, po prostu zauważyłem we śnie różnice między jawą - w moim zachowaniu.
Jeszcze nigdy nie miałem tak realistycznego snu - a to dlatego, jak sądzę, że zacząłem dostrzegać jak realna jest jawa. Do tej pory działałem na zasadzie "przecież wiem jak to-i-to wygląda, mogę się popatrzeć, ale po co mi widzieć?" - i w snach też większość rzeczy i osób była tylko ideami z jawy i nawet nie wyglądała jak te przedmioty czy ludzie.
Wielkie dzięki za pomoc, ludziska!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 8:00, 10 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|