co to właściwie było?

Dziś w nocy robiłem SSILD2, po wykonaniu SSILD w pewnym momencie zobaczyłem kolorowe, barwne plamy, rozmazane linie (jak to u mnie często bywa przed zaśnięciem), ale tym razem zauważyłem (lub sobie wkręciłem) jakby mnie wciągały do snu (już raz udało mi się wykonać WILDA i czułęm że teraz muże też się uda), film mi się urwał, nagle patrze jestem przy kasie a obok mnie jakaś starsza babka się próbuje przepchnąć. Od razu wiedziałem, że jestem we śnie- był bardzo nie wyraźny jakby jeszcze nie w pełni powstał obraz. Czułem, że zaraz sen się przerwie i rozleci. Oczywiście tak się stało. Wtedy usłyszałem dudniące hipnagogi, i niewielkie ale bardzo wyraźne wizualne hipnagogi. Wiedziałem, że jeszcze jest szansa tylko muszę się uspokoić, hipnagogi ustały aby po chwili pojawić się ponowni. Za chwile znikły i było po wszystkim Sad

.
Moje pytanie czy, ta wizja przy kasie to też były hipnagogi?
Dziś odkryłem, że mam znak senny, są to cycki Smile

i pojawiają się dość często Smile

, zastanawiam się tylko jak tu robić TRy? w końcu ciężko w realu zobaczyć laskę z wielkim dekoltem.
I jeszcze jedno, kiedyś (parę miesięcy temu) miewałem po śnie, ale przed otwarciem oczu (według mnie zupełnie na jawie) dziwne wizje - symbole - np. umiejscowione w pustej przestrzeni (np. białe tło) pudeło - skrzynkę - mogłem ją myślami obrucić, przydliżyć, otworzyć i zajrzeć do środka, czasami były to dziwne symbole jakby chiński alfabet itp. co to było?

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję udanego WILDa Smile

SSILD ma to do siebie, że działa w dwojaki sposób: może być przyczyną bezpośredniego wejścia do snu, jak i również powoduje uświadomienie w czasie snu. Czasami zdarzało mi się również, że od początku snu miałem wysoką świadomość, choć WILDa nie było Wink

Ta scena najprawdopodobniej była już snem, a wybudziłeś się pewnie z powodu jego nieukształtowania. Prawdopodobne też jest, że z własnej nieświadomej woli wywaliło Cię ze snu, o czym świadczy Twoje przeczucie, że sen się zakończy. U mnie w 100% takie coś było zmyłą, która zabierała mi resztki świadomości w niskiej jakości LD. Kiedy sen rzeczywiście się kończy to wcale nie otrzymujemy sygnałów tylko obraz senny płynnie przechodzi w zwykłe wyobrażenie i budzimy się w łóżku.
Co do Twojego znaku sennego to może być pomocny jak go dobrze wykorzystasz do wyrobienia nawyku. Osobiście preferuje robienie TRów od czasu do czasu, oczywiście zwiększając uważność i wyłączając odruch mechanicznego ich robienia.
W sprawie obrazów przed oczami musi Ci pomóc ktoś inny, napewno Fallen lub Nalewa Ci wytłumaczą Smile

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Sob 18:50, 09 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki, ale jak do takiego znaku sennego wyrobić nawyk? Jeszcze gorsza sprawa, to że TRy robie systematycznie zgodnie ze sztuką od pół roku i jak na razie ani jednego TR'a we śnie Sad

Post został pochwalony 0 razy

Testy rzeczywistości robisz w każdym momencie gdy pomyślisz/zobaczysz/usłyszysz o kobiecych piersiach (dziwnie to brzmi, ale nie wnikam w Twój znak senny, gorsze rzeczy widziałem Wink

). Najważniejszą rzeczą przy wykonywaniu TRów jest przeniesienie uwagi na zewnątrz, bez tego możesz robić je całe życie i efekt bedzie marny Wink

Po prostu skup się na tym co robisz, na rzeczywistości i wyniku testu. Mechaniczne wykonywanie TRów prowadzi do tego, że stają się one nawykiem, co po części jest dobre, jednak jest to równoznaczne z przejściem czynności do nieświadomości. Twoim zadaniem jest wprowadzenie do nich świadomości.

Post został pochwalony 0 razy

Przeczytaj o TR'ach w kompendium wiedzy.
Ta wizja to nie mogły być już hipnagogi, bo miała fabułę. Był to najpewniej sen, który nie zdążył się jeszcze pogłębić i tym samym ustabilizować. W takiej sytuacji niewskazane są jakiekolwiek ruchy, trzeba poczekać, aż sen się pogłębi.
Znaki senne nie stanowią esencji TR, to taka opcjonalna pomoc. Co do wykorzystania, miej po prostu na uwadze swój znak senny a po czasie samo to będzie nasuwać Ci odpowiednie skojarzenia ze snem i pomagać w uświadomieniu, choć TR'y przy zetknięciu z takim motywem są zalecane.
Co do tych obrazów, nie jestem zwolennikiem doszukiwania się znaczeń we wszystkim związanym ze snem. Można tu tylko dalece teoretyzować. Z pewnością znajdą się osoby, którzy pewni siebie wysunęli by swoją głęboką interpretację, ale zalecam dystans do takich osób Smile

Post został pochwalony 0 razy

TRy zawsze wykouję według schematu:
1. zadaje sobie pytanie czy śnie.
2. wzmagam uważność (ćwicze ADA)
3. robię test nosa.
4. gdy puszczam nos odpowiadam na pytanie nr.1,
może jakaś nie wielka część tych trów jest robiona pobierznie, ale 90% jest na pewno dobra,
w ciągu dnia robię ich ze 20-30

Post został pochwalony 0 razy

	jaro123 napisał:
	TRy zawsze wykouję według schematu: 1. zadaje sobie pytanie czy śnie. 2. wzmagam uważność (ćwicze ADA) 3. robię test nosa. 4. gdy puszczam nos odpowiadam na pytanie nr.1, może jakaś nie wielka część tych trów jest robiona pobierznie, ale 90% jest na pewno dobra, w ciągu dnia robię ich ze 20-30

Trochę sprawę komplikujesz, ale jeśli robisz wszystko poprawnie to powinno działać. Przesadą jest robienie tylu testów dziennie. Lepiej jest robić kilka ale bardziej dokładnych Smile

Co do ADA, to nie mam zaufania do tej techniki, gdyż po pierwszym przeczytaniu wydaje się, że koncentracja to to samo co uważność, co jest kompletną bzdurą. Na pewno znajdą się osoby, które temu zaprzeczą, ale nie mogę nazwać uważnością czegoś co obejmuje kilka elementów rzeczywistości, skupiając się na nich. Uważność nie jest punktowa, obejmuje całość doświadczenia, z tego powodu polecam Ci technikę patrzenia na rzeczywistość, jak na sen. U mnie jest niezawodna i nie wywołuje niepotrzebnego stresu jak TRy, a ponad to możesz ją wykonywać praktycznie wszędzie, bez zwracania na siebie uwagi Wink

Osobiście stosuję ją od dwóch miesięcy, kiedy idę do szkoły, co daje dość dobry efekt Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Nie 11:57, 10 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

	Cytat:
	Przesadą jest robienie tylu testów dziennie. Lepiej jest robić kilka ale bardziej dokładnych

Średnia z 20 i 30 to 20+30=50:2=25, czyli kolega wykonuje dziennie średnio 25 testów. Dzień jak wiemy ma 24 godziny, musimy to podzielić 25:24=~1 TR na godzinę. Czy to rzeczywiście przesada? Jak dla mnie normlana wartość,
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Uważność nie jest punktowa, obejmuje całość doświadczenia

Tak jest. Ale przed TR uwaga ma być albo skupiona, albo równomiernie rozłożona na wszystkie bodźce dostępne (uważność). Grunt, żeby umysł nie był rozproszony.
Ja ponownie odsyłam do wspomnianego artykułu, bo nie mam pewności czy autor go przeczytał.

Post został pochwalony 0 razy

Osobiście robię max 8 testów, z czego większość wieczorem i jest to wystarczające. Ważniejsza jest wiedza o tym, że w każdej chwili możemy śnić i że życie jest podobne do snu. Skupienie się na tym drugim jest moim zdaniem ważniejsze. Wcale tak źle na tym nie wychodzę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Kładę na to właśnie nacisk w artykule. TR nie powinien być samym nawykiem testów rzeczywistości a nawykiem niedowierzania rzeczywistości. Z tą wiedzą po prostu człowiek wie, że tylko TR mogą go upewnić o tym, że nie śni i robi je naturalnie.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie z takim nastawieniem niedowierzania robię TRy, zobaczymy, może w końcu się pojawią w snach.

Post został pochwalony 0 razy

Tak to wyglądało , byłem w zatłoczonej sali, spojrzałem na ludzi ze zdziwieniem ,chwyciłem za nos i zrobiłem tr, nie mogłem oddychać ,wiec sen zaczął toczyć się dalej gdyby nie jeden dziwny moment ,nie pamiętam już jaki ,stwierdziłem że przecież to nie może być sen wszystko jest tak realne a przez nos nie mogę oddychać, zrobiłem drugi raz tr i powietrze przepłyneło mi przez nos to był sen, uświadomiłem sobie. Wynik jest prosty to nie to że jesteśmy w śnie czy na jawie tylko nasza świadomość sprawia iluzje tego wszystkiego trzeba ją tak jakby przestawić aby się obudzić , i tu dużo właśnie jest zależne od naszej uwagi jak ona zadziała.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Wynik jest prosty to nie to że jesteśmy w śnie czy na jawie tylko nasza świadomość sprawia iluzje tego wszystkiego trzeba ją tak jakby przestawić aby się obudzić , i tu dużo właśnie jest zależne od naszej uwagi jak ona zadziała.

Huh.. napisz to jeszcze raz bo to zdanie jest niezrozumiałe Razz

Post został pochwalony 0 razy