Autor |
Wiadomość |
Hett
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Cześć, kilka pytań |
|
Witam,
niedawno dowiedziałem się o "tym" wszystkim i mam kilka pytań. Od razu napisze, że miałem LD tylko bardzo krótkie i albo mnie wywalało, albo miałem świadomość, że to sen, jednak i tak robiłem to, co świadomość chciała... jednorazowo zdarzyło mi się mieć sen, trwający około 20 sekund, polegał on na tym, że siedziałem w szkole, a nagle spadł deszcz w piękny słoneczny dzień... nie przestawał padać, nawet się nasilał i tak w moim rozumie powstała myśl '...rwa koniec świata'... jako że miałem świadomość to tą myślą spowodowałem koniec świata... wszystko było czarne, a ja się tak przestraszyłem, że z tej ciemności nie dałem rady gdzieś się przenieść, tylko mnie wywaliło... swoją drogą może ktoś z Was spróbuje zrobić koniec świata we własnym śnie. Tak więc moje doświadczenie jest znikome, lecz i tak mam kilka pytań. Dzisiaj zaczęły mi się ferie, więc mam zamiar poświęcić trochę czasu na teorię i praktykę, tym samym chciałbym wiedzieć kilka rzeczy nadobowiązkowych do rozpoczęcia świadomego śnienia
I. Kompresja czasu - próbowaliście zapanować nad czasem we śnie? A może moglibyście dać mi jakiegoś link'a do badań naukowych? W każdym razie perspektywa przeżycia 10 lat w ciągu jednej nocy jest kusząca. Macie jakieś doświadczenia w tej dziedzinie? Nie wiem, jakby to miało wyglądać, ale może rozpędzanie zegara, czy przenoszenie się do jakiegoś roku, a potem do innego w szybkim tempie itd.
II. Ciało astralne - czyli zbiorowa podświadomość. Psajko pisał o jego doświadczeniach z MDL i jedynym tego wyjaśnieniem jest właśnie "astral". Macie jakieś inne doświadczenia? Czytałem, że kolega z forum miał np. z lotto. Dla astrala nie ma ograniczeń czasu i bytu, więc wyśnienie przyszłości byłoby możliwe. Nie mówię tu od razu o korzyściach, bo np. rozmowa z wielkim naukowcem, czy tez z innym zmarłym byłaby równie ciekawa. Co do osób żyjących to nie wiem, bo podobno wszyscy "trzymają" swoją świadomość z dala od astrala.
III. Po obejrzeniu "Incepcji" mam do Was pytanie czy próbowaliście zasnąć we śnie? Nie będę tu 'gdybać', jak się podszkolę to wtedy popróbuje samemu.
IV. Naukowcy znaleźli gen w DNA, odpowiadający za ilość wymaganego snu. Czyli każdy ma inna barierę, a co za tym idzie czas nREM i REM. Patrząc na to, połowa poradników może mieć nieprawidłowe informacje. Co o tym myślicie? Bo jak ja czytam taki poradnik ściśle 'wyczasowiony' to od razu mu nie ufam. To samo może się tyczyć auto-sugestii, bo każdego organizm jest inny i każdy ma inną siłę woli, ale w sugestię akurat wierzę. Jak normalnie śpię koło 12 godzin (rekord 16 bez przerwy i nie pamiętam, abym był jakoś szczególnie zmęczony, w każdym razie tryb senny nie został zakłócony i samemu byłem w szoku Do tych 12 godzin dodam to, że jestem w trakcie okresu dojrzewania, a nie jakimś snu-holikiem Choć tak długo śpię to nie pamiętam więcej niż 2 snów ;/), to z autosugestią umiem się obudzić po 2 i być całkowicie świadomy, nawet budzik nie może się z tym równać, bo go wyłączam i dalej idę spać... Budzik po prostu nie ma wpływu na moją podświadomość ^^
V. W moich snach (nieświadomych) często rozmawiam ze zwierzętami. I tutaj pytanie do Was, tez rozmawiacie? Jeśli tak, to może spróbujecie z normalnymi rzeczami, jak np. krzesło? Ja rozmawiałem z rybą, więc możliwość wydawania dźwięków w świecie rzeczywistym nie jest wymagana... Do takiej rozmowy z rzeczami można by zaliczyć wysypanie piasku i rozkazanie, by się w coś ułożył, wyśnienie takiej czarodziejskiej kuli i przyglądanie się jej, czy np. jakaś akcja z tymi tajemniczymi lustrami, a dopiero później zmuszenie zegarka, żeby zaczął mówić . Chodzi o tak ogólnie o jakikolwiek kontakt z rzeczami martwymi.
VI. Jak idziecie spać to wietrzycie pokój? Dotlenienie ma jakiś wpływ na sny w ogóle?
VII. W mojej pamięci mam 3 rodzaje snów nieświadomych... Same obrazy, obrazy ze słowami i obrazy ze słowami i moimi myślami dotyczącymi danej sytuacji. Jak zaczynam myśleć ogólnie to czasami odzyskuje świadomość, ale nie o tym... Ciekawią mnie rodzaje świadomych snów, macie porównanie jak zaczynaliście, a jakie są teraz? Albo czy np. to prawda, że można czuć zapachy?
VIII. Zawsze jak budzi mnie budzik albo mama (nie śmiejcie się, mam 14 lat, tak żeby wszystko było jasne) to wszystkie sny odlatują. Miałem taki okres czasu, że nie dość, że sny odlatywały to jeszcze miałem taki zryw, skurcz mięśni brzucha w sekundzie, w której odzyskałem świadomość, i siadałem. Działo się to tak szybko, że samym rozmachem podlatywałem do góry... Aż mama chciała mnie zabrać do lekarza No ale wracając do tematu, to też przez budzik tracicie sny?
Przez autosugestie również tracę ;/ Bo w chwili wybudzenia posiadam już świadomość, a co za tym idzie sny odlatują... Jedyna opcja to naturalne wybudzenie możliwe tylko w weekendy, gdy nie mam szkoły... Chciałbym temu jakoś zaradzić.
IX. Mam tak, że czasami nie pamiętam snu, ale w trakcie jakiegoś wydarzenia w życiu przypomina mi się... Dla mnie to jest dziwne, bo to tak, jakbym odkopywał jakieś wydarzenie z przed lat, najczęściej pamiętam jakiś urywek tekstu, albo coś, co mnie poruszyło. Strasznie dawno nie miałem snów fantastycznych (które zapamiętałbym) i ogólnie to obecnie mam sny zbliżone do życia codziennego, więc łatwo łapię się tych haczyków w pamięci, których nie pamiętałem po przebudzeniu, ale przypomniały mi się w zestawieniu z rzeczywistością. Też tak macie? U mnie z pamięcią snów jest słabo (pytanie VIII), ale rzeczywistą mam wyjątkowo dobrą, tak samo jak logiczne myślenie i ogólnie nie jestem jakiś tępy, a nawet ponad normę (średnia 5,5 w I gim. /teraz jestem w II/ - nie chwalę się!). W każdym razie wolałbym nie pamiętać snu, niż żeby był on tak zbliżony do rzeczywistości, że mógłby mi się mieszać. Podkreślam, ze po przebudzeniu go nie pamiętam, a gdy mi się przypomina, to identycznie jak wydarzenie z dalekiej przyszłości, mniej obrazu, więcej tekstu.
X. Tutaj taką sprawę psychologiczną poruszę. W obecnym świecie myślenie obrazowe jest rzadkością, język może i ma wiele zalet, ale też pozbawił nas innych rzeczy. Jak mamy ochotę na czekoladę to myślimy o niej - "Mam ochotę na czekoladę mleczną firmy Kakao", potem jak ją zdobyć - "Muszę iść do sklepu", a jak ją jemy to wyciągamy wnioski - "Dobra, ale nie taka jak ta, która jadłem...", co do odebrania zmysłami, pragnieniami i obrazami, byłoby ciężkie. Ale w snach, jeśli to jest nasza świadomość, to możemy wywołać zapach i obraz morza lub łąki i po prostu tam się znaleźć? Tak robicie w snach i idziecie za pragnieniem, czyli np. po prostu lecicie, czy najpierw myślicie "Dobra, chcę mi się polatać"? Ta kwestia wydaję mi się ciekawa.
Wiem, że to nie są jakieś ścisłe pytania i pewnie ciężko będzie na nie odpowiedzieć, bo część to po prostu pomysły na robotę w śnie, z której potrzebne jest doświadczenie, a druga cześć to moje wymysły, ale może uda wam się zaspokoić moją rządzę wiedzy. Również wiem, że zamiast pytać się mogę samemu się bardziej skupić na LD i z czasem samemu sobie na nie odpowiedzieć, ale i tak zasięgnięcie informacji może być pomocne. Tak, wiem, że "Incepcja" dość odbiega od normalności, chyba że weźmiemy pod uwagę przyszłość, w której być może będzie to możliwe. Jak będziecie tak mili i będziecie pisali odpowiedzi to piszcie numer pytania, żebym się nie pogubił (znaczy i tak się nie pogubię, ale tak będzie łatwiej czytać i analizować).
Jeszcze chciałem powiedzieć, że podoba mi się to forum (nie podlizuję się) w każdym względzie, również kolor tła i biały tekst Dobrze się czyta
No dobra, trzeba iść spać, powodzenia w śnieniu,
H.
PS. Jest już druga w nocy, więc wybaczcie mi wszystkie błędy logiczne, bo ortograficzne chyba wszystkie wyłapuje słownik. Napiszę też, że właśnie przez godzinę zapomniałem kilku pytań i będę na pewno jeszcze dodawać kolejne Na razie 10 wystarczy... I ew. jakbyście mogli dać mi jakąś poradę (link'a), co robić by zapamiętywać więcej snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 2:46, 12 Lut 2011 |
|
|
|
|
Relwin
Senny Podróżnik
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
I. To nie takie proste, a gdyby było to bym często z tego korzystał. Zazwyczaj występuje samoistnie, mój rekord to 5 dni.
II. Mnie osobiście tylko raz udało się dostać do Astralu. Niedość, że masz inne zmysły to w ogóle postrzeganie świata i przestrzeni jest inne (no chyba, że nie miałem jednak oobe). Ja się staram trzymać od astrala z dala bo ta sprawa trochę śmierdzi dla mnie.
III. Przypadkowo udało mi się coś takiego dokonać i wzrosła mi szczegółowość, ale z kolei spadła stabilizacja snu. Nie wiem czy o to chodzi, ale ze snu nieświadomego wyśniłem sen świadomy.
IV. Każdy żyje swoim trybem, jedni potrzebują mnie snu, inni więcej. Styl życia też ma wpływ.
V. Różne pierdoły się zdarzają. Ja kiedyś byłem świadkiem we śnie założenie kultu święconego chleba i jak wierni namawiali zombiaki do nowo utworzonej wiary.
VI. Stale mam wywietrzony, pomaga. Nie lubie duszności.
VII. Dziwnie masz, ja miałem całość od zawsze na zawsze. Jedynie z biegiem treningów klarowność i długość sennych marzeń się przedłuża. Czasami w ciągu jednej fazy mam pełny film fabularny, a ja se leżę i oglądam jak w kinie.
VIII. Jeśli budzi cię budzik z niezłym hukiem to stracisz sen przez rozproszenie (a raczej pamięć). Polecam ustawianie alfa-budzika i jak wstaniesz to przez 10min myśl tylko o śnie, który miałeś, a potem go zanotuj. Ćwicz pamięć senną. Takie są początki.
IX. Miałem tak parę razy.
X. To zależy jak zbudujesz zdanie, które wypowiesz w śnie dla wywołania efektu. Podświadomość lubi robić figle. Najpierw polecam ją zbadać i się z nią zaprzyjaźnić, żeby ułatwić współpracę. Potem podczas świadomych snów jest łatwiej, a czasami może ci nawet podświadomość pomóc. Działa to tak "Chcę być na plaży" no i będziesz na plaży, ale nie uwzględniłeś porę dnia i pogodę, nie? Tak to jest i trzeba poprawiać. Czujesz, widzisz, słyszysz. Takim sposobem możesz wywołać nawet postacie fantastyczne. Polecam takie rozkminy, czasami aż ciekawość bierze jak będzie wyglądał np. taki elf, demon, smok czy jakiś np. czarodziej i to taki, z którym byś porozmawiał, którego nawet mógłbyś dotknąć i w ogóle.
Film "Incepcja" to sci-fi. Tyle tam pierdół i odbiegów od rzeczywistości, że z góry ci mówię, że dużo stamtąd wyciągniesz mitów niż fakty o świadomym śnieniu.
A co do pamięci snów jest na wierzchu w dziale techniki (chyba nie przeglądałeś forum...), ale częstuj się:
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/pamiec-snow-metoda,2.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 5:52, 12 Lut 2011 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Re: Cześć, kilka pytań |
|
I. http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/kompresja-czasu-we-snie,543.html Tu znajdziesz badania naukowe i doświadczenia. Zdarzają się sny (zazwyczaj nieświadome), które wydają się trwać latami (albo ich treść tak "przeskakuje"), jednak jest to baardzo rzadkie zjawisko.
| | II. Ciało astralne - czyli zbiorowa podświadomość. | Że jak?
| | Psajko pisał o jego doświadczeniach z MDL i jedynym tego wyjaśnieniem jest właśnie "astral". | Jakim znowu jedynym? Poza tym nie jest na pewno wyjaśnieniem naukowym.
| | III. Po obejrzeniu "Incepcji" mam do Was pytanie czy próbowaliście zasnąć we śnie? | Nie ma po co. Najwyżej zmieni się sceneria, albo się obudzisz. Mi się kiedyś udało nawet zrobić WILD-a we śnie. :P Poza tym w incepcji wydłużenie snów powodowała jakaś chemia od tego alchemika, a samo MLD umożliwiała maszynka. :P Ani tego, ani tego nie mamy.
| | IV. Naukowcy znaleźli gen w DNA, odpowiadający za ilość wymaganego snu. Czyli każdy ma inna barierę, a co za tym idzie czas nREM i REM. Patrząc na to, połowa poradników może mieć nieprawidłowe informacje. Co o tym myślicie? Bo jak ja czytam taki poradnik ściśle 'wyczasowiony' to od razu mu nie ufam. | Ilość wymaganego snu zmienia się z wiekiem i w zależności od trybu życia.
Czas nREM + REM (piszę + bo chodzi mi o cały jeden cykl snu) jest prawie identyczny (różni się najwyżej minutami) u wszystkich ludzi i można go mierzyć. Także poradnik niby może być 'wyczasowiony', ale i tak nie wiadomo ile czasu będziesz zasypiał. Ja tam się tym nie przejmuję, mam na to swoje sposoby.
| | To samo może się tyczyć auto-sugestii, bo każdego organizm jest inny i każdy ma inną siłę woli, ale w sugestię akurat wierzę. | Nie jest to kwestia siły woli.
VI. Ma, potrzebujemy świeżego powietrza, lepiej się śpi (choć w nocy oddychamy mniej niż za dnia). Nie wiem za to jaki ma to DOKŁADNIE wpływ na organizm i sen, poza tym że mózg jest lepiej dotleniony.
| | VII. W mojej pamięci mam 3 rodzaje snów nieświadomych... Same obrazy, obrazy ze słowami i obrazy ze słowami i moimi myślami dotyczącymi danej sytuacji. | Nie są to trzy rodzaje snów, ale trzy rodzaje wspomnień. Po prostu raz słowa i myśli są ważniejsze, a raz nie. A, że wydarzenia najczęściej pamięta się w postaci obrazów, to już inna bajka. :)
| | Ciekawią mnie rodzaje świadomych snów, macie porównanie jak zaczynaliście, a jakie są teraz? Albo czy np. to prawda, że można czuć zapachy? | Działają wszystkie zmysły.
VIII. Jak chwilkę na to poświęcisz, to i tak w takiej sytuacji możesz przypomnieć sobie swoje sny.
| | Ale w snach, jeśli to jest nasza świadomość, to możemy wywołać zapach i obraz morza lub łąki i po prostu tam się znaleźć? Tak robicie w snach i idziecie za pragnieniem, czyli np. po prostu lecicie, czy najpierw myślicie "Dobra, chcę mi się polatać"? Ta kwestia wydaję mi się ciekawa. | Po prostu we śnie robisz to, co chcesz. Czasem polecisz sobie z impulsu, bez myślenia, a czasem pomyślisz najpierw nad kierunkiem, sposobem latania. Po prostu kontrolujesz swoje zachowanie, tak jak na jawie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 12:16, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 12:16, 12 Lut 2011 |
|
|
Jacked`
Senny Podróżnik
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szkoda, że nie z Dallas... :( Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
"II. Ciało astralne - czyli zbiorowa podświadomość."
Nawet nie wiadomo czy ciało astralne istnieje A nawet jeśli... to niedużo ma wspólnego z podświadomością. Co ma piernik do wiatraka?
"Psajko pisał o jego doświadczeniach z MDL i jedynym tego wyjaśnieniem jest właśnie "astral". Macie jakieś inne doświadczenia? Czytałem, że kolega z forum miał np. z lotto. Dla astrala nie ma ograniczeń czasu i bytu, więc wyśnienie przyszłości byłoby możliwe. Nie mówię tu od razu o korzyściach, bo np. rozmowa z wielkim naukowcem, czy tez z innym zmarłym byłaby równie ciekawa. Co do osób żyjących to nie wiem, bo podobno wszyscy "trzymają" swoją świadomość z dala od astrala."
W świadomych snach raczej nie występuje pojęcie astralu; jest ono często używane gdy mówimy o OOBE, z LD, nie ma nic wspólnego. Choć jeśli ktoś uważa, że OOBE to "inny rodzaj" LD to może i utożsamia świat snu z astralem, a astral ze światem snu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:54, 12 Lut 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|