Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Czy da się zapanować nad spłycaniem się snu?

 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Czy da się zapanować nad spłycaniem się snu?
Autor Wiadomość
Yume



Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

Post Czy da się zapanować nad spłycaniem się snu?
Ostatnio miewam problem z ld mianowicie chodzi o to, że sen się chyba spłyca. Miałam ostatnio ld, w którym normalnie spełniałam swoje plany ale nagle na środku ulicy a nie w łóżku jak to zazwyczaj bywa złapał mnie paraliż nie mogłam się ruszyć i zaczęło mnie ciągnąć w różne strony a ja nie mogłam nad tym zapanować, odczuwałam coraz większy strach aż w końcu się obudziłam. Moje pytania brzmią czy można jakoś nad tym zapanować aby nadal pozostać w śnie? Czy to raczej nie możliwe? Od czego zależy to spłycanie się snu, mogą to być czynniki zewnętrzne takie jak np. hałas, czy może coś innego?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:49, 18 Cze 2015 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1814
Przeczytał: 9 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Bardzo dobry temat, ale wymaga trochę głębszej odpowiedzi Wink

Sen zawsze dąży do spłycenia, inaczej by trwał wiecznie Smile Samo uzyskanie świadomości do tego doprowadza, ale wraz z doświadczeniem, człowiek uczy się nad tym panować, więc nie ma co się użalać Wink

Co spłyca sen? Jest naprawdę wiele czynników, pierwszy fundamentalny to taki, że większość ludzi osiąga świadomość w snach już wystarczająco płytkich, bo ów czas łatwiej się uświadomić. Na to nie ma rady jako takiej. Po 6 godzinnym śnie można upiec bardzo dobrego LDka, ale warto zmniejszać granicę i zaplanować świadomy sen po trochę krótszym śnie Smile Dobrze wykonany WBTB umożliwia wbicie się wystarczająco głęboko w REM, ale ważny jest tutaj dobór godzin snu i również biologiczne uwarunkowanie, czyli poziom melatoniny. To jest temat na dłuższy poradnik, więc nie będę tutaj Ci robił maczanki, ale tak jak pisałem, po 6 godzinach można mieć naprawdę wypasionego LDka dlatego na początku zalecam zająć się kontrolowaniem snu w takim stanie, przynajmniej do czasu jak będzie trwał te kilka minut Smile

Druga sprawa to światło słoneczne, zauważyłem, że jeśli nasze oczy odbierają bodźce to łatwo się zdekoncentrować i utracić senny obraz na rzecz tego drugiego. Nie prowadzi to oczywiście w każdym przypadku do wybudzenia, jeśli już to fałszywego.. no ale skoro mówimy o śnie bardzo płytkim to niestety ma to znaczny wpływ. Sen nie jest pełną deprywacją sensoryczną (odcięciem od bodźców), najlepiej się to określa słowem dysocjacja - oddzieleniem. Im głębszy REM tym bardziej jesteśmy "odcięci" i możemy spokojnie się skupiać na sennym świecie bez najmniejszych obaw o nagłe wybudzenie.

Trzecia rzecz związana z automatycznym spłycaniem snu to sygnały, które zostają wysyłane do mięśni przy wykonywaniu sennego ruchu. Ciało jest objęte przez paraliż, ale mózg pracuje dalej podobnie.

Sen bardzo płytki można przedłużyć przywiązując mniejszą uwagę do tego co widzimy, mniej się emocjonować i zdystansować. No nie jest to fajne, ale zawsze dużo można z tego wynieść.
No i coś co jest najciekawsze, można się poruszać myślami, albo skombinować sobie jakiś latający dywan, żeby mniej impulsów wysyłać do mózgu. Niestety każda taka akcja może doprowadzić do utraty świadomości, no ale na rzecz dłuższego LD Eh? Uczy to też trochę pokory i każdy następny świadomy sen jest bardziej stabilniejszy, właśnie przez to. Przez umiejętność utrzymania go na tym samym poziomie, na jakim odzyskało się świadomość.

Yume napisał:
ale nagle na środku ulicy a nie w łóżku jak to zazwyczaj bywa złapał mnie paraliż nie mogłam się ruszyć i zaczęło mnie ciągnąć w różne strony a ja nie mogłam nad tym zapanować, odczuwałam coraz większy strach aż w końcu się obudziłam.

Najczęściej takie akcje mam jak wchodzę do snu świadomie, tzn. nie uzyskując świadomości w trakcie, tylko na początku, gdzie sen jest jeszcze cholernie płytki. Wiem, że to nieprzyjemne, ale wystarczy poddać się temu uczuciu i w ogóle nie ruszać. Jeśli się wybudzisz, przeważnie może Ci się tylko wydawać, powrót jest mega szybki. Ale jak już jednak się całkiem serio obudzisz - zrób RT bo kto wie.. może będzie można szaleć Laughing

Pozdrawiam


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Czw 21:35, 18 Cze 2015, w całości zmieniany 9 razy
Czw 21:16, 18 Cze 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Jedyny sensowny sposób, który można wprowadzić w czasie LD to poruszanie się myślami. Możesz np. zająć się w LD zwiedzaniem krajobrazu, poprzez poruszanie obrazu względem siebie, a nie na odwrót. To jedno z najciekawszych zajęć w LD i nie nudzi się, o ile jest co zwiedzać Smile
Chyba, że podejrzewasz, że wywala Cię przez emocje, to postaraj się je opanować. Choć to częściej prowadzi to utraty świadomości aniżeli całkowitego obudzenia.
No i podstawowa kwestia, jeśli chodzi o spontaniczne uświadomienia - wraz z praktyką będziesz uświadamiała się coraz wcześniej, w coraz głębszych snach a tym samym dłuższych i lepszych jakościowo. Pierwsze LD prawie zawsze są na skraju i nie trwają długo. Z czasem się to poprawia.
Ale dla lepszych LD (przynajmniej na razie) powinnaś korzystać z WBTB. Po dobrym WBTB, LD jest długie i dobre jakościowo.

Z tego paraliżu może być jednak możliwość powrotu o ile pobudka nie nastąpiła z powodu naturalnego końca fazy. Podstawa to nie ruszać się i nie otwierać oczu po wywaleniu. Może automatycznie wrócisz do snu, a jak nie to wspomóż się radami opisanymi w FAQ (Pytania odnośnie techniki WILD -> Jestem w paraliżu i nie mogę przejść do snu ).
Oczywiście może to być FA, co się często zdarza, ale w takim wypadku też się uda wrócić.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:02, 18 Cze 2015 Zobacz profil autora
Yume



Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

Post
Cytat:
Dobrze wykonany WBTB umożliwia wbicie się wystarczająco głęboko w REM, ale ważny jest tutaj dobór godzin snu i również biologiczne uwarunkowanie, czyli poziom melatoniny.

Czy źle wykonany WBTB może wywołać własnie taki stan? To LD które miałam było w nocy a wcześniej spałam jakieś 3h po szkole, a potem jakieś 3h się pouczyłam i poszłam spać i tak to się stało. Jednak każdy człowiek potrzebuje innego czasu snu w technice WBTB inny 6h inni 4h to samo tyczy się czasu rozbudzania. Wykonywanie jakich rzeczy jest złe w WBTB? Poziom melatoniny powinien być wysoki czy niski i jak go osiągnąć?Jakieś lekarstwa?
Cytat:
Jedyny sensowny sposób, który można wprowadzić w czasie LD to poruszanie się myślami. Możesz np. zająć się w LD zwiedzaniem krajobrazu, poprzez poruszanie obrazu względem siebie, a nie na odwrót. To jedno z najciekawszych zajęć w LD i nie nudzi się, o ile jest co zwiedzać

Wiem że poruszamy się myślami w LD trochę już ich doświadczyłam ale nigdy nie próbowałam poruszać obrazem ciekawy pomysł muszę spróbować Very Happy
Cytat:
Z tego paraliżu może być jednak możliwość powrotu o ile pobudka nie nastąpiła z powodu naturalnego końca fazy. Podstawa to nie ruszać się i nie otwierać oczu po wywaleniu. Może automatycznie wrócisz do snu

Miałam już takie wracanie do snu. Właśnie często mi się to zdarza kiedy śpię w ciągu dnia. Potrafię tak wracać z 5-6 razy i to tylko w takich krótszych bo w dłuższych to nie jest dobre bo wtedy tracę pamięć wcześniejszych LD. Pewnie to spłycanie się snu mam przez te drzemki w ciągu dnia, powinnam ich zaprzestać?, czy wykorzystać do nauki nad lepszym panowaniem nad spłycaniem się snu? Czy nad tym nie da się zapanować?


Post został pochwalony 0 razy
Pią 0:04, 19 Cze 2015 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1814
Przeczytał: 9 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Cytat:
Czy źle wykonany WBTB może wywołać własnie taki stan? To LD które miałam było w nocy a wcześniej spałam jakieś 3h po szkole, a potem jakieś 3h się pouczyłam i poszłam spać i tak to się stało. Jednak każdy człowiek potrzebuje innego czasu snu w technice WBTB inny 6h inni 4h to samo tyczy się czasu rozbudzania. Wykonywanie jakich rzeczy jest złe w WBTB? Poziom melatoniny powinien być wysoki czy niski i jak go osiągnąć?Jakieś lekarstwa?


Tak. Mało powiedzieć.. są ludzie którzy WBTB w ogóle nie potrafią zrobić, a przez to ponownie zasnąć, albo zasypiają tak długo i płytko, że nie ma mowy o jakimkolwiek LD.
Człowiek nie potrzebuję żadnego sprecyzowanego czasu, celem jest po prostu wejście w Fazę REM, nie ważne czy po 3, czy po 4.5 albo po 6h.. im później tym płytszy sen i bardziej zaleca się to dla początkujących. Bardziej czas rozbudzania jest kwestią indywidualną. Najlepiej, żeby wynosił 30-45minut. Przy problemach z zaśnięciem trochę mniej. Umownie uznaję się, że trzeba czuwać godzinę, ale z czasem dochodzę ja jak i wielu oneironautów, że to tylko szkodzi w zaśnięciu Wink

Melatoniny niewolno zwiększać nienaturalnie kiedy jest się zdrowym bo to prowadzi do naturalnego zmniejszenia wydzielania jej w mózgu. Jak wiec zwiększyć jej poziom naturalnie?
Dużo przebywaj za dnia na słońcu, poszukaj jakiejś diety i nie używaj ekranów lcd przy rozbudzaniu Laughing


Cytat:
Pewnie to spłycanie się snu mam przez te drzemki w ciągu dnia, powinnam ich zaprzestać?, czy wykorzystać do nauki nad lepszym panowaniem nad spłycaniem się snu? Czy nad tym nie da się zapanować?


Częste drzemki są dobre, bo zaburzasz cykl i częściej wchodzisz w REM po zaśnięciu.
Nauczyć panowanie się da i dzięki temu jak w końcu Ci się trafi intensywny LD to będzie trwał bardzo długo Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pią 15:45, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
Pią 15:43, 19 Cze 2015 Zobacz profil autora
Yume



Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

Post
Często miewam to spłycanie się snu, ale jakoś nie mogę go opanować mimo, ze tak wiele razy to miałam. Inne rzeczy przychodziły mi jakoś z łatwością kilka prób i umiałam, a z tym spłycaniem się snu męczę się już chyba z ponad rok. Moje próby zawodzą, raz kiedy mnie złapie paraliż w środku snu to mnie wywala przez silne emocje i strach, a znów kiedy próbuje się uspokoić to tracę świadomość i potem nic nie pamiętam. Czy są może jakieś sposoby aby się uspokoić w trakcie snu ale jednocześnie zachować świadomość?


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:33, 19 Cze 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Yume, nie rozumiesz. Spłycenie snu to technika na LD a nie przeszkoda. Bez tego nie uświadamiałabyś się tak łatwo. Sen spłyca się różnie a to w, którym momencie się uświadomisz zależy od Ciebie. LD może się kończyć tak jak opisałaś w pierwszym poście, ale to naturalne. Przed tym momentem LD może być długie i pełnej jakości.
Zawsze jednak może Cię wywalać przyzwyczajenie, rzadziej emocje, a w skrajnym przypadku mogą to być okresowe spłycenia, które możesz albo przetrzymać, albo wrócić do nich po wywaleniu (lepsza jest jednak pierwsza opcja).
Niezależnie od przypadku możesz, jeśli będziesz przeczuwać wywalenie, spróbować ustabilizować sen. Jeden z najlepszych sposobów to przerzucanie uwagi z jednego detal na drugi, co maks. 0,5 sek, do momentu uspokojenia snu, jak i siebie. Sprawdza się to bardzo dobrze.

Co do spłycania, drzemki za dnia to dobry sposób na optymalne spłycenie. U mnie często to skutkowało długim okresem świadomości w nocy. Bądź co bądź, dobrze wymierzone WBTB jest skuteczniejsze.
WBTB może dać zero efektu, mały efekt (polepszona pamięć snu), większy efekt (np. uświadomienie w końcówce snu) a dobrze wykonane uświadomi na początku snu, owocując długim i stabilnym LD. Wszystko zależy od doboru czasów.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:26, 19 Cze 2015 Zobacz profil autora
Yume



Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

Post
Cytat:
Yume, nie rozumiesz. Spłycenie snu to technika na LD a nie przeszkoda. Bez tego nie uświadamiałabyś się tak łatwo. Sen spłyca się różnie a to w, którym momencie się uświadomisz zależy od Ciebie.

Wiem, że to spłycanie się snu pomaga nam w uświadomieniu się, ale chodzi mi o to co zrobić jeżeli sen się tak bardzo spłyca, że aż w końcu się budzę a uspokojenie emocji nic nie pomaga i tylko tracę świadomość. Spróbuje tego co napisałeś...
Cytat:
Niezależnie od przypadku możesz, jeśli będziesz przeczuwać wywalenie, spróbować ustabilizować sen. Jeden z najlepszych sposobów to przerzucanie uwagi z jednego detal na drugi, co maks. 0,5 sek, do momentu uspokojenia snu, jak i siebie. Sprawdza się to bardzo dobrze.


Jeśli chodzi o drzemki to i tak z nich nie zrezygnuje bo bym nie dała rady funkcjonować w ciągu dnia Very Happy
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 2:31, 22 Cze 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin