Czy jest to bezpieczne?

Hej. Chcę zacząć z tym całym ldkowaniem, ale się boję. Boję się paraliżu. Czy są jakieś techniki, przy których jest 99% niewystąpienia paraliżu. I nie próbujcie mnie zmienić. Raz miałem, wystarczy- jestem typem strachajły, co zrobisz.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

WBTB ale podczas ld radze ci się nie bać żadnych duchów bo one się wtedy pojawią Smile

Post został pochwalony 0 razy

Własnie dowiedziałem się że istnieje coś takiego jak VILD nie mylić z WILDEM.

ta technika powinna być prosta dla kogokolwiek, ale nie zniechęcaj się.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma w tym niczego niebezpiecznego!
Jeśli masz hipnogogi musisz sobie wmówić że to tylko twoja wyobraźnia, mi pomaga.

Post został pochwalony 0 razy

	Filips19 napisał:
	Nie ma w tym niczego niebezpiecznego! Jeśli masz hipnogogi musisz sobie wmówić że to tylko twoja wyobraźnia, mi pomaga.

Tak, zgadza się tylko że tak tłumaczyć sobie można, gorzej gdy przyjdzie co do czego, strach to rzecz normalna.
Osobiście doświadczyłem paraliż senny kilka razy, dokładnie to 4 i tylko za jednym 3 razem "przeżyłem" (psychicznie) w pozostałych przypadkach mój umysł generował hipnagogi o których boję się myśleć.

Post został pochwalony 0 razy

jak jestes typem ''strachajły'' jak sam to określiles, to odpuść sobie LD bo Ci nie potrzebnie zryje banie Smile

Sam kiedyś taki byłem i mnie gnoiły wszystkie fobie w LD, a paralizy jako tako skutecznie omijałem ;d
Ale bania już mi się jakoś przyzwyczaiła do takich doświadczeń, także nie ma rzeczy nie do zrobienia. Poprostu po pewnym czasie wszystko zacznie wydawać Ci się tak naturalne, że aż nudne... Smile

I zrozum jedną ludzką rzecz, każdy boi się nie znanego Razz

Być może dlatego, że sam sobie robi na ten temat nie potrzebne iluzje, a jak przyjdzie co do czego to jednak nie bylo sie czego bać.

Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy

Są też ludzie którzy nie miewają hipnagog wzrokowych i dla nich paraliż jest bezpiecznyjszy Very Happy

Osobiście ja doświadczyłem tylko hipnagog słuchowych i kilka kinetycznych . Jeśli przy zasypianiu nigdy nie doświadczyłeś obrazów pod powiekami to prawdopodobnie ich nie miewasz. Ja swojego przypadku jestem pewien. Dzisiaj udał mi się pełny fast WILD w 10 sekund i nie miałem żadnego hipnagog'a Smile

Post został pochwalony 0 razy

pralizu doswiadczasz kazdej nocy jak i kazdy czlowiek na swiecie wiec nie ma sie czego bac Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pan Nocy dnia Pon 11:39, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

TRy z nosem, MILD, ADA, samo WBTB, dziennik snów, afeirmacja, to tylko niektóre z wielu technik z pominięciem paraliżu. Szukaj wszystkiego co nie kończy się na ILD.

Upewnij się, czy nie masz po prostu bajkowego wyobrażenia paraliżu - to nie jest tak, jak by cię spetryfikowało albo napięło - w paraliżu jesteś wiotki jak szmata, zanim nastąpi czujesz trochę mrowienia a potem nic.

Post został pochwalony 0 razy

	incestus napisał:
	w paraliżu jesteś wiotki jak szmata, zanim nastąpi czujesz trochę mrowienia a potem nic.

No i statystycznie często ludziom dudni w uszach tak jak przy ziewaniu, albo tam szumi, czy piszczy... (u mnie to pierwsze) i czuć ucisk na klacie, a po za tym, hipnagogi wzrokowe da się uniknąć, poprostu nie patrzeć (ja ich jakos nigdy nie mialem), a jakiekolwiek dzwięki jakie uslyszysz, zazwyczaj są znane z realu także o ile zrozumiesz ze to tylko Twoja wyobraznia to nie powinno być problemu ;d

Tyle. Nic wiecej. Nie ma sie czego bać.

Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy

Paraliżu nikt nie może pomóc ci go przezwyciężyć - musisz to zrobić sam - ja to widzę tak: Jak mam paraliż senny oznacza to, że teoretycznie już jestem we śnie, i kolejny paradoks - ty się boisz dostać paraliżu sennego, a ja boję się, że się z niego obudzę w realu, zamiast we śnie Very Happy

@do reszty jak nazywa się osoba, która cały czas jakieś paradoksy tworzy Question

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	ja boję się, że się z niego obudzę w realu, zamiast we śnie

Dlatego są TR'y . Przy ERWILD'zie stosowałem TR z podniesieniem ręki i swój własny amatorski (wyobraziłem sobie że strasznie wieje albo że przechylam się na drugą stronę) . Ale teraz to tak jakoś na wyczuciu już wiem że to sen .

Post został pochwalony 0 razy

A właśnie problem w tym, że gdy już mam paraliż i mogę się ruszać właśnie ta obawa następuje, chociaż i tak jestem we śnie. To jest paradoks. Teraz będę na to uważał.

Post został pochwalony 0 razy

No to możesz zastosować mój TR , u mnie się powodził mimo słabej kontroli we śnie .
Np. wyrażasz chęć przewrócenia się na bok i po chwili płynnym ruchem powinieneś sie obracać co wyczujesz.

Post został pochwalony 0 razy

U mnie za czasów SSILD'a podniesienie ręki działało, ale teraz korzystam z WILD'a i ERWILD'a, a nowe miejsce spania mam, to wiadomo - nie sposób tak łatwo się podnieść z łóżka przy porażeniu przysennym (FA). Spróbuję twojego RT'ka i zobaczymy, co z tego będzie Smile

Post został pochwalony 0 razy