Czy te sny w ogóle są?

Siema.
Mam pewien problem. Świadome śnienie zafascynowało mnie tydzień temu. Założyłem dziennik snów, bo tak wszyscy radzą na początek. Przed zaśnięciem powtarzałem sobie aż do utraty świadomości "teraz zasypiam, a gdy się obudzę, będę pamiętał swój sen". Niestety za każdym razem nic nie pamiętałem. Nie chodzi mi o to, że coś mi tam z tego snu świtało i mało co pamiętam i nic nie składało się na logiczną całość, tylko mam wrażenie, że nic się nie działo, po prostu nic. Budzę się jak każdej poprzedniej nocy z normalną czarną nocą. I tutaj nasuwa się moje pytanie.
Czy zawsze w fazie REM się śni i po obudzeniu pamięta się, że się śniło, ale pamięta się tak mało rzeczy, że nic nie składa się w jedno i trzeba jak najwięcej z tego snu zapamiętać?
Czy może przez to powtarzanie danej frazy przed snem, po obudzeniu mam pamiętać jakieś urywki i z czasem będę ich zapamiętywał co raz więcej?
Może się wam wydawać to pytanie czymś oczywistym i głupim, ale proszę, zrozumcie to, że jestem początkujący jeśli chodzi i świadome śnienie i za dużo o tym nie wiem Smile

Z góry dzięki za odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy

jak na ten moment mogę ci powiedzieć co sam wiem żebyś mógł przetestować jeszcze dziś ale ogólnie wziął bym bardziej pod uwagę rady bardziej wyedukowanych: samo powtarzanie jest ok ale upewnij się że nie powtarzasz "formułki" tylko rozumiesz co powtarzasz mówiąc to w myślach, okreś w myślach jasno swoje intencje , no i spróbuj po obudzeniu się nie ruszać w ogóle tylko skupić nad tym jakie miałeś sny i myśleć o tym aż zaświta lub chociaż tą minutę, bo różnie to bywa. jak się poruszysz to wróć do pozycji w której się obudziłeś i kontynuuj . powodzenia Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Przy afirmacji wiedz tez, ze mowisz o czasie terazniejszym ( mam doskonala pamiec snow ) lub bardzo niedalekim ( teraz bede pamietal sny ). Tak jak piszesz pamiec snow trzeba wycwiczyc, na poczatku wiekszosc ekstrwawertykow ma totalny blackout, potem chaotyczne urywki, potem cala fabule az w koncu pamietaja swoje mysli i odczucia ze snu. Jak sen nie przychodzi po minucie z zamknietymi oczami, szacuj o czym mogles snic, przewijaj w glowie mozliwe czynnosci, miejsca i czasy.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj pierwszy raz udało mi sie zapamiętać jakieś urywki ze snu Smile

Były to co prawda 2 niepełne i krótkie zdarzenia, ale od czegoś trzeba zacząć Smile

@Sebastian: zastosowanej sie do twojej rady. Pamiętam, ze przed snem powtórzyłem tą formułkę max 3 razy, ale za każdym razem trwało to ok. minuty. Po każdym słowie wyobrażałem sobie jak by było sie obudzic i pamiętać sen, albo jak to jest zasnąć. Wielkie dzięki, w końcu jakieś postępy Smile

Dodatkowo chciałem sie was spytac o dziwna rzecz która zdarzyła sie w czasie snu. Poszedłem spać o 2.30, nastawilem budzik na 10. Gdy sie obudzilem i pamietalem ze snu wszystko co możliwe popatrzylem na zegarek. Była 10.58. Problem polega w tym, ze ZUPEŁNIE nie pamietam żebym wyłączył budzik. Musiałem to zrobic ja, bo rodziców w nocy nie było, a mój budzik dzwoni cały czas do momentu wyłączenia. Zawsze pamietalem jak wylaczylem budzik i poszedłem dalej spać, dzisiaj tak nie było. Czy to Moze mieć coś związane z tym, ze zapamiętałem sen?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raveng dnia Sob 11:03, 01 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy

Mam to samo, ustawiam budzik na szóstą i zostawiam go na biurku metr od łóżka. Gdy wstaje o dziewiątej to znalazłem budzik.... Pod poduszką xD. Ja to się zaczynam bać że lunatykuję po nocach Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

To raczej swiadczy o tendencji do szybkiej utraty swiadomosci przy zasypianiu, budzisz sie zamroczony, odruchowo wylaczasz irytyjacy budzik i kladziesz sie z powrotem. Pamiec wydarzenia jest wprost proporcjonalna do stopnia zaburzenia swiadomosci.

Post został pochwalony 0 razy