Czy to jest aż tak potrzebne?

Witam wszystkich!

Dawno mnie tu nie było ;D. W Wakacje udawało mi się wywoływać świadome sny, ale nie miałem nad nimi dużej kontroli. Po wakacjach wszystko przepadło. Zapomniałem robić RT itd. Nawet przestałem pamiętać sny. Od jakiegoś czasu wróciłem do tego. Zacząłem zapisywać sny, robić RT itd. I są rezultaty. Tylko mam jeden problem. Chodzi o dziennik snów. Czy on jest aż tak potrzebny by osiągnąć LD? Zauważyłem ostatnio, że moje sny są bardziej realistyczne, i mam większą świadomość że to sen, ale nic nie mogę z tym zrobić. Przedwczoraj miałem sen, w którym powiedziałem "szkoda że to nie jest świadomy sen, bo wtedy bym mógł szybciej uciekać". Jeszcze 2 dni przed tym miałem sen (koszmar), gdzie na chwilę odzyskałem świadomość, zamknąłem oczy, i myślami usunąłem potwora który mnie dręczył. Dziś miałem tą świadomość trochę dłużej, nawet robiłem RT we śnie, z nosem, rękoma, mimo to LD nie miałem. Wszystko to bez zapisywania snów (albo zapisywałem niektóre, kiedy mi się chciało). Więc moje pytanie brzmi - czy ten dziennik snów jest aż tak potrzebny?

Pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie, dziennik nie jest potrzebny. Robiony na siłę może nawet zaszkodzić. Praktyka świadomego śnienia to powinna byc dla nas przyjemność, więc jak nie chcesz prowadzić dziennika, nie prowadź. Zamiast tego możesz rozpamiętywać to co Ci się śniło za dnia, bądż zamiast tego zapisywać tylko te lepsze sny, jak to robisz.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki Wielkie!

Szczerze mówiąc to pisanie w dzienniku ledwo co widząc mnie męczyło, i odechciewało mi się tego wszystkiego. Mam nadzieję że szybko wrócą te moje LD Smile

Post został pochwalony 0 razy

A ja na przykład zapisuję od ponad roku wszystkie sny, bo w przyszłości chciałbym napisać książkę na ich podstawie Very Happy

Wystarczy że zainteresujesz się snami, zaczniesz je analizować, pokarzesz mózgowi, że są dla ciebie ważne itd.

Post został pochwalony 0 razy

Czy raczej pokażesz samemu sobie że są ważne. Podejście z muszę nie muszę jest złe, tu trzeba podchodzić z ciekawością, oraz jakąś ambicją. Pytanie czego chcesz kilku chwilowych LD co jakiś czas, pamiętania dwóch snów z jednej nocy albo kilku urywków? Czy raczej dążenia do tego by twoje wszystkie sny stały się czymś co daje ci rozrywkę, jest niesamowicie realistyczne oraz pozwala wypocząć. Tu nie chodzi o LD. Tu chodzi o coś więcej coś jak doskonalenie samego siebie, jak wewnętrzny trening. Większość ludzi interesujących się tematem LD porzuca to, demotywuje się, frustruje... A właśnie dlaczego, wg. mnie dlatego, że przez swoje podejście i chęć posiadania tych kilku LDków (które pewnie w większości przypadków są raczej snami o LD) ignorują całkowicie całą resztę. Poprzez zainteresowanie się snami możesz naprawdę udoskonalić swoją praktykę i dojść do prawdziwych świadomych snów. Słowo kończąco-podsumowujące: Nie, nie musisz prowadzić dziennika snów, Ty możesz prowadzić dziennik snów.

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze raz dzięki! Smile

Czyli mogę sobie normalnie robić techniki? Najbardziej na mnie działa FILD, kiedy pierwszy raz spróbowałem tej techniki, udało mi się mieć LD, i to bardzo realistyczne, tak bardzo że na początku się wahałem, nie byłem pewien czy to LD czy rzeczywistość. Ale niestety, kiedy tylko chciałem zacząć latać, nie mogłem i się obudzilem. Czy jest coś, co mogę robić za dnia (oprócz RT), by być bliżej świadomego snu? Słyszałem o czyms takim, że kiedy coś robimy, abyśmy robili to świadomie tzn. kiedy wychodzę z psem, to skupić się, rozejrzeć, posłuchać hałasu, zimna, poczuć beton pod nogami itp.

Post został pochwalony 0 razy

	Arnhem napisał:
	Słyszałem o czyms takim, że kiedy coś robimy, abyśmy robili to świadomie tzn. kiedy wychodzę z psem, to skupić się, rozejrzeć, posłuchać hałasu, zimna, poczuć beton pod nogami itp.

To sie nazywa ADA,tak możesz to robić jednak pamiętaj,że jest to technika pracochłonna i nie dla leni.

Post został pochwalony 0 razy

Za dnia przede wszystkim TR'y. Warto też poświęcić uwagę snom w wolnej chwili. Rozpamiętywać je, próbować zinterpretować, przewidzieć co się przyśni, albo co jeszcze Ci się śniło poprzedniej nocy. Grunt, żebyś robił to bez przymuszenia.

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze raz wszystkim dziękuje! Smile

Już nie mogę się doczekać tych uczuć w LD, tych cudownych rzeczy które mogłem tam robić! Jak ja mogłem odpuścić to wszystko? Ale no nic, dla chcącego nic trudnego Smile

Post został pochwalony 0 razy