Autor |
Wiadomość |
SNAFU
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Dobór testów rzeczywistości |
|
A zatem analiza dziennika snów dostarczyła mi informacji, że następujące dwa wątki snów powtarzają się u mnie bardzo często:
* Jestem znowu w szkole, najczęściej w średniej, przeważnie się okazuję, że nie zrobiłem czegoś ważnego, albo w ogóle się okazuje, że nie zaliczę, bo mnie nie było na połowie lekcji
* Spotykam jednego znajomego kolegę, z którym chodziłem kiedyś do podstawówki
Często oba wątki się łączą i jestem w tej licealnej klasie z tym właśnie kolegą, choć on akurat poszedł zupełnie gdzie indziej.
W każdym razie, teraz jak rozumiem wypadałoby wgrać w podświadomość test rzeczywistości. Jak rozumiem idea jest taka "jeżeli jesteś w szkole zrób test rzeczywistości, będąc w szkole we śnie odkryjesz że to sen" albo "jeśli spotkasz tego kolegę zrób test rzeczywistości, jeżeli spotkałeś go we śnie to odkryjesz, że to sen". Tyle że tu jest prosty problem - ani nie chodzę już do szkoły ani nie spotykam więcej tego kolegi, żyję w kompletnie innym mieście więc nijak nie mogę w prawdziwym życiu wgrać sobie podświadomych przyzwyczajeń. Jest jakiś sposób na obejście tego problemu i wgranie, że "acha jestem w szkole - muszę być we śnie" nie chodząc znowu specjalnie do szkoły i próbując w niej latać dla zbudowania odruchów? Niespecjalnie udaje mi się wykryć inne powtarzające się regularnie czynności, elementy i zachowania, w oparciu które mógłbym zakotwiczyć testy. Próbowałem uniwersalnych (m.in. nakleiłem sobie nalepkę z płomieniem na zegarek i za każdym razem jak na niego patrzę i ją dostrzegam wyobrażam sobie, że ten zegarek to zapalniczka i próbuję go włączyć), bez efektu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 11:11, 28 Wrz 2015 |
|
 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Esencja testów rzeczywistości tkwi nie w samym nawyku a w derealizacji. Opisałem to dokładnie tutaj. Nie mówiąc już o tym, że Twój TR z zegarkiem jest skomplikowanym TR'em kontroli. Mało skuteczny, biorąc pod uwagę, że do zadziałania potrzebna jest duża wiara. Nawet w pełni świadomym śnie problemy z kontrolą są na porządku dziennym (nocnym ), co dopiero kiedy jeszcze nie wiesz, że śnisz Korzystaj z prostych, sprawdzonych TR, jak TR z nosem.
Znaki senne stanowią mały wykładnik sukcesu, ale oczywiście się przydają. Jak nie masz okazji doświadczać go za dnia, to pozostaje afirmacja i wyczulenie na bodźce powiązane ze znakiem sennym za dnia (włączając w to myśli). Samo zwracanie przez dłuższy czas uwagi na to, że ten znak senny się pojawia w snach, zwiększa szansę na zorientowanie się we śnie.
Jeśli jednak chodzi o rozpoczynanie praktyki w ogóle, to podstawową techniką jest WBTB. Korzystaj z niej przy okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:18, 28 Wrz 2015 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|