Dziwny Problem

Witam to jest moj pierwszy post chociaz sledze to forum juz kilka lat
otoz mam taki problem:
LD praktykuje juz od okolo 3 lat probowalem juz chyba wszystkich dostepnych technik (najbardziej skuteczna dla mnie to WILD ) na poczatku praktyki wszystko bylo ok lecz od jakiegos czasu po przebudzeniu sie rano +40 min rozbudzania (WBTB) zasypiam i . . .
. . . po chwili osiagam oczywiscie swiadomy sen ale trwa on bardzo krotko i jest strasznie niewyrazny ( nie pomaga krzyczenie x100, pocieranie rak, krecenie sie w kolko itp ) co wczesniej zazwyczaj skutkowalo tzn, wyglada to tak
zasypiam, snie swiadomie jakies 2, 3 minuty, budze sie ale odrazu chce zasnac zeby powrocic do tego snu i znowu snie swiadomie 2 , 3 min i tak w kolko jakies 10 razy ( kontynuujac ten sam swiadomy sen ) po powiedzmy 10tym razie juz zasypiam normalnie bez LD
skoro moge powiedzmy 10x 3 min to czemu nie moge raz a porzadnie gdzie przyczyna
moze ktos juz mial podobny przypadek czekam na opinie ekspertow
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Afirmacja, lek na wszystko. Mów sobie, że jeśli tylko chcesz zostać we śnie aż do końca, to tak się stanie. A potem... tylko chciej!

Post został pochwalony 0 razy

Na pewno wywalasz się sam bo przyczyną nie jest koniec fazy REM , bo możesz wrócić do snu . Ale jak u ciebie przebiega "wywalenie" ? Nagle czujesz że w koło ciebie robi się niestabilnie i "wiesz" że cię zaraz wywali ? Jak tak to zastosuj rade Incestus'a : Wpatruj się w detale na max 0,5 sek po czym zmień obiekt zainteresowania . Dzięki temu przestaniesz myśleć o fizycznym ciele i że cię wywali bo o to tu chodzi . Afirmacja typu "To ja kontroluję sen i ja decyduję kiedy ma się skończyć" także powinna pomóc .

Post został pochwalony 0 razy

To wlasnie wyglada tak ze po tych 2 3 minutach nagle plynnie przechodze do jawy wiem ze to juz jest nieuniknione i nie moge nic z tym zrobic niestety afirmacja typu wiem ze to sen i chce w nim zostac nic nie daje , moze za bardzo chcem zostac i dlatego mnie wywala.

Post został pochwalony 0 razy

Co do afirmacji to chodzi o afirmacje nie w śnie a np. przed spaniem .

	Cytat:
	nagle plynnie przechodze do jawy wiem ze to juz jest nieuniknione i nie moge nic z tym zrobic

Nagle czy płynnie Very Happy

Jak nie wywala cię natychmiastowo a zauważasz moment "rozpadania" się snu to zrób taka jak pisałem . Technika stabilizacyjna Incestusa. Mi to pomaga . Dosłownie myśli o wywaleniu wyparowują Smile

Ale ja nie miałem LD powyżej 4 minut więc wiesz.. xD
A co do ostrości z pomocy doraźnych zastosuj jakieś przełączniki itp. na ostrość .
Z pomocy "stałych" , technika ADA za dnia Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Śro 14:09, 03 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

No właśnie, wiesz, że to nieuniknione. Podstawą DZIAŁAJĄCEJ afirmacji jest wiara w to co mówisz. Wałcz o to, nie podawaj się. Aż w końcu się uda.

Post został pochwalony 0 razy