Hipnagogi wybudzające.

Witam,
Jestem tu pierwszy raz i chciałbym Was wszystkich powitać na wstępie.

Jestem juz po wstępnych lekturach, aczkolwiek kompletnym laikiem w tym temacie.

Zainteresowałem sie LD ze względu na swoje sny. Żadnej metody wcześniej nie ćwiczyłem, ale zauważyłem, ze używałem WILD nie znając wcześniej, ani tego zagadnienia, ani terminologii.

Zwracam sie do Was jednak z pytaniem i problem jednocześnie:
Mam wyjątkowo silne hipnagogi, niestety nie sa to dobre hipnagogi, a demoniczne. Wybudzają mnie natychmiast jak tylko sie zjawią, mam zryw.
Słyszę krzyki bardzo silne, dobiegające z pokoju w którym śpię, czasami widzę przy tym postać.

Zauważyłem, że w moim życiu jest coś jeszcze, coś mi towarzyszy od wypadku, który mial miejsce kilka lat temu. Nie boję sie tego.

Nie mam lęków przed tym, ale zbyt często nie pozwala mi to wejść w WILD

Poznana tu terminologię bardzo ułatwiła mi opis problemu

Ps. Moim sposobem na WILD jest intensywnie myślenie o zrobieniu czegoś prostego zasypiając, np wstawieniu wody na herbatę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paavali dnia Nie 13:41, 08 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy

Ale czego się nie boisz, i co ci nie pozwala wejść w sen, bo nie powiedziałeś nic, chyba że jak się domyślam to chodzi o te demony?

Post został pochwalony 0 razy

W zwykły sen wchodzę normalnie, w WILD mam mocne hipnagogi które mnie zrywają.
Demoniczne sa tylko objawy, ale nie jest to żaden demon. Chciałem zobrazować moc tego zjawiska. Demon brzmi niedorzecznie, wiec nie chce w to nawet wierzyć. Jakaś postać jest, nie mogę jej przejść. Ale to tyko hipnagogi, omamy.
Dodam, że koszmarów sennych kompletnie nigdy nie mam.

W każdym razie widzę rozwiazanie: Czy jest metoda, którą moge połączyć z WILD, zeby ominąć hipnagogi? Nie chce rezygnować całkowicie z WILD, bo działa na mnie świetnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paavali dnia Nie 19:14, 08 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy

Spokój i świadomość tego że to jest wytwór twojego umysłu. Bardzo trudne ale możliwe i może nie wyjść(na pewno) za pierwszym razem.

Post został pochwalony 0 razy

Witam, nowego kolegę na forum. No szczerze mówiąc nie widzę tu nic szczególnego, wielu ludzi ma takie hipnagogi podczas wchodzenia w sen, nie wiem co tu jest wyjątkowego, skoro tak Ci przeszkadzają proponuję zmienić technikę. Może jakaś relaksacja progresywna by pomogła na zrywy mikloniczne, ale nie wiem czy to dobry pomysł bo możesz przez to rozbudzić ciało. Mam nadzieję, że masz świadomość tego, że WILD zawsze wykonujemy z WBTB. Ale jeśli naprawdę jesteś nowy w temacie, nie miałeś wcześniej praktyki albo wracasz po długiej przerwie to naprawdę przetestuj najpierw inne techniki, zwłaszcza jeśli WILD jest dla Ciebie tak niewygodny. Widzę też, że niepotrzebnie wkręcasz sobie istnienie "czegoś co Ci towarzyszy", bo często gęsto pojawiają się raporty o odczuwaniu czyjejś obecności podczas wykonywania techniki WILD, a to też hipnagogia. Może jakaś relaksacja i medytacja po WBTB zmniejszy natężenie tych hipnagogów, pamiętaj też, że one same też są podatne na sugestie, przestraszysz się ich to będą straszne, panika mocno nie wskazana, trzeba wrzucić na luz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STRIEŁOK dnia Nie 22:38, 08 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz

Hipnagogie bywają naprawdę różne.... Nieraz miewałem hipnagogie które przeradzały się w
sen prosto, nieraz miewałem takie które wybudzały mnie bo dawały dużo do myślenia, a
nieraz miewałem takie które wprost budziły (np że dotykam kabla i kopie mnie prąd) i wtedy
faktycznie poczuwałem jakby kopnął mnie prąd.

Hipnagogie są bardzo różne, ale ja zauważyłem że one są bardziej zależne nie od tego o czym
myślisz przed zaśnięciem, ale od całego twojego życia, tj. kim jesteś, zawodu, sytuacji zyciowej,
hipnagogie czerpią raczej z długofalowych zjawisk i czynników w twoim życiu....

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co zrozumiałem problemem nie jest samo występowanie tych hipnagogów, ale to że Ciebie wybudzają? Jeśli tak, to musisz po prostu utrzymywać w czasie WILD'a większą czujność. Wtedy przy nagłym wystąpieniu hipnagogów będziesz zorientowany wobec sytuacji i nie zareagujesz gwałtownie, tylko będziesz mógł przejść obok tego spokojnie.
Być może też nieznaczne skrócenie czasu rozbudzania spowoduje zmianę charakteru hipnagogów. A jeśli nie stosujesz WBTB, to jego stosowanie. WBTB nie tylko ogromnie ułatwia (a czasem wógole umożliwia) WILD'a, ale też zmienia przebieg hipnagogów.
Co do samych hipnagogów, są one zależne od skojarzeń. A te są zmienne. Nie przywiązuj takiej uwagi do tego, nie obawiaj się, że znowu się pojawią itd. a z czasem hipnagogi się zmienią.

Post został pochwalony 1 raz