Autor |
Wiadomość |
Leady
Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
jak przejść z paraliżu sennego w świadome śnienie |
|
na innym forum przeczytałam, że koszmar związany z porażeniem sennym , nie musi być taki straszny, można tego "ducha" oswoić i ten stan wykorzystać i przejąć kontrolę nad snem - był link do tej strony - dlatego tu jestem.
Gdzieś na tym forum czytałam i potwierdzam, że jak tak mocno już się wkurzę i pocisne ( typu spir..aj) to "to" mnie puszcza. Może to głupie ale działało. A teraz coś nie mogę się sprężyć i znowu nie mogę sobie poradzić.
Jak to zrobić, żeby przestać się bać i wykorzystać to żeby doznać nowych doświadczeń - tak zrozumiałam, że to możliwe - czytając trochę postów na tym forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 8:14, 10 Lis 2011 |
|
|
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jak przestać się bać? Po prostu... uświadomić sobie, że to tylko wytwór wyobraźni i przestać się bać Kiedy zmienią się nasze emocje, diametralnie też zmieni się Twoje postrzeganie tego stanu (paraliżu). A przejście z paraliżu do snu jest dość łatwe, choć nie zawsze się udaje. Jest na to kilka metod (ja np. wstaję z łóżka sennym ciałem, lub czekam po prostu obserwując przebieg wydarzeń. Najlepiej samemu poeksperymentować i wyczaić najlepszy sposób dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Czw 12:14, 10 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:11, 10 Lis 2011 |
|
|
Leady
Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Nie wiem czy to tak "po prostu". Tak jestem czasem przerażona, że boje się potem zasypiać i nie wiem co jest gorsze - ze światłem czy po ciemku - czasem pół nocy nie prześpię. Trochę nabrałam otuchy jak poczytałam to forum. Przyznam, że do przedwczoraj nie wiedziałam co to jest , nawet nie słyszałam o takim pojęciu porażenie przysenne! Myślałam, że ze mną coś nie tak, że to zwykłe koszmary i czy nie powinnam pójść do lekarza. Ale teraz muszę nad tym zapanować jeśli to możliwe. Nie wiem jakbym miała wstać z łóżka? ale przestać się szarpać czekać co się wydarzy - to wydaje mi się , że może się udać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:13, 10 Lis 2011 |
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja też przez długi czas nie wiedziałem co to jest, a miewałem paraliże od dziecka, tak więc również długo się tego bałem. Pomogło mi dopiero zrozumienie tego zjawiska. Najpierw zacząłem o tym czytać, a potem postanowiłem samemu sobie udowodnić, że to nic strasznego. Kiedy już wiemy co to jest naprawdę jest łatwiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:37, 10 Lis 2011 |
|
|
Leady
Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
no ale udało Ci się ? masz nad tym kontrolę? Ja mam to od kilku lat i zdarza się to tylko jak jestem sama w domu. Najgorsze jest to i nawet nie mogę o tym nikomu powiedzieć bo mi głupio, że oprócz strachu, koszmaru, to mam jakieś odczucia erotyczne. Piszesz, że to wytwór wyobraźni - ale ja w tych sprawach nie mam żadnych problemów i nie wiem skąd się to bierze i co mam o tym myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:04, 10 Lis 2011 |
|
|
reaspnkicked
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
można mieć kontrolę nad tym zjawiskiem, w moim przypadku wystarcza myślenie pozytywne. Przykład - podczas paraliżu zaczęły formować się jakieś potwory, ale pomyślałem że to tylko wytwór wyobraźni i niech one zmienią się w coś innego. Zmieniły się w jakieś słitaśne pokemony i odleciały, a ja wszedłem w sen.
Ostatnio nawet nie mam żadnych negatywnych odczuć poza dziwnymi drgawkami i uczuciem spadania, ale to spadanie zamieniam na jazdę windą, wyobrażam sobie, że dojeżdżam do docelowego piętra, widzę drzwi, a winda się zatrzymuje.
A początki były trudne, na to forum trafiłem tak jak Ty po nocnym paraliżu, w którym słyszałem, że ktoś stąpa obok mojego łóżka, więc wiem w czym rzecz.
Może pomoże pytanie "a czego ja się w ogóle boję?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:59, 15 Lis 2011 |
|
|
Jacked`
Senny Podróżnik
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szkoda, że nie z Dallas... :( Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Wiesz Matik, z tego co ostatnio obserwuję, trudno jest dla niektórych oswoić się z jakimś zjawiskiem, zaakceptować go i po prostu przestać się tym przejmować. Nie dotyczy to tylko świadomego śnienia...
But any way... Dla mnie także najlepszym sposobem na pokonanie paraliżu jest zaakceptowanie go, ale właśnie niektórzy nie mogą tego zrobić, co jest dziwne dla tych co już to zrobili...
Leady, moje rady są takie:
-zaakceptuj paraliż, jeśli się nie da, to czytaj kolejne podpunkty
-nie śpij na plecach.
-porządnie się zmęcz przed snem, fizycznie oczywiście, pobiegaj, potrenuj jakiś sport.
-Kiedy znów będziesz miała paraliż podnieś oczy do góry. Johny mnie tego nauczył, i jest to najlepsza rzecz jaka mi pomaga podczas paraliżu.
"Piszesz, że to wytwór wyobraźni - ale ja w tych sprawach nie mam żadnych problemów i nie wiem skąd się to bierze i co mam o tym myśleć."
I on ma rację, a Ty nie musisz mieć problemów z wyobraźnią żeby mieć paraliż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:37, 16 Lis 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|