Jak PRZYPOMNIEĆ sobie zapomniany sen.

Wiele na forum jest o zapamietywaniu snów. Moje pytanie jednak nie sprowadza się do tego jak zwiększyć senną pamięć tj. zdolność do zapamiętywania snów w przyszłości, lub świadomość śnienia, ale jak przypomnieć sobie sen, którego się nie pamięta / się zapomniało (tj. już się go miało i potrzebne jest jego odtworzenie)?

Interesują mnie techniki hiponytczne, medytacyjne, lub jakiekolwiek inne, które mogą pomóc w przypomnieniu zapomnianego snu. Czyli, gdy jest już po fakcie - się zapomniał. Przypuśćmy, że nic, ale to kompletnie nic nie pamiętam z poprzedniej nocy, a sprawą życia lub śmierci jest, bym sobie przypomniał mój sen. Co radzicie?

Technika ma pomóc w przypomnieniu sobie zapomnianych snów sprzed dni, tygodni itd.

Dzięki za wskazówki Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Wg mnie bez sensu jest przypominanie sobie czegoś z czym rano się nie uporałeś. Spowoduje to tylko powrót fałszywych obrazów snu! A chyba nie o to chodzi... Jeśli pamiętałeś sen po obudzeniu i go zapomniałeś to będzie większa szansa, ale skutek będzie podobny. Będziesz miał przekonanie, że Ci się to śniło a w rzeczywistości będzie to wymuszona historyjka bieżąco wymyślana przez umysł. Trzeba nauczyć się przypominać sny zaraz po obudzeniu i je zapisywać. To jest jedyny niezawodny sposób! Smile

Chyba że ktoś zna lepszy...

Post został pochwalony 0 razy

Moge tylko podsunac sztuczki na przypomnienie sobie snu sprzed swiezo zakonczonej nocy. Kiedy sie lezy w lozku i jescze nie otwiera oczu, swiadomosc moze sie lekko "cofnac" i ukaze sie nam caly zapomniany sen naraz. Druga opcja to szacowanie po kolei roznych sytuacji, ktore mogly sie snic, lub kojarzyc sie ze snem. Ale tylko w ten sposob mozemy byc pewni, ze to co nam sie przypomina, snilo nam sie przed chwila.

Istnieje mase substancji ktore zapewniaja alternatywny stan swiadomosci, poza iluzjami i omamami nachodza wtedy tez cale epizody niejako snow sprzed nieokreslonego czasu. Nie da sie jednak okreslic kiedy mogly sie snic, wiec podejrzewam, ze sa to konfabulacje, czyli omamy pamieciowe.

Post został pochwalony 0 razy

Jak mówiłem, to o czym piszecie w internecie powtarza się setki razy i jest dość oczywiste, tymczasem gdy mi potrzebny jest sposób, jak przypomnieć sobie sen sprzed dłuższego czasu, a nie jak nie zapomieć snu sprzed chwili, gdy właśnie się obudziłem.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek konkrety na temat przypominania sobie snów sprzed dłuższego czasu (jak np. sprzed kilku dni). O których substancjach mowa?

W czasie snów miewam coś takiego, że uświadamiam sobie, że to miejsce w którym się znajduję, śniło mi się już wielekrotnie, choć na jawie nie pamiętałem tych snów. Jeśli przyjąć, że to nie złudzenie, a faktycznie przypomnienie sobie zapomnianych snów, te dawne sny faktycznie są dzieś zapisane w umyśle, muszę tylko do nich dotrzeć... Pytanie jak...

Post został pochwalony 0 razy

	out_of_space napisał:
	W czasie snów miewam coś takiego, że uświadamiam sobie, że to miejsce w którym się znajduję, śniło mi się już wielekrotnie, choć na jawie nie pamiętałem tych snów.

To się może zdarzyć.

	out_of_space napisał:
	Jeśli przyjąć, że to nie złudzenie, a faktycznie przypomnienie sobie zapomnianych snów, te dawne sny faktycznie są dzieś zapisane w umyśle, muszę tylko do nich dotrzeć... Pytanie jak...

Jasne, że są. Wiele danych jest zapisywanych praktycznie na stałe w głębszych obszarach mózgu. Niektórzy mają z tym "zaburzenia" i mogą częściowo korzystać z danych tam zawartych (stąd znajomość kilkudziesięciu języków w stosunkowo krótkim czasie). Głęboka medytacja, hipnoza - w takich sprawach dopatrywałbym się na twoim miejscu nadziei. Jednak dobrze byłoby, gdybyś znał jakieś szczegóły z tamtych snów, pasowałoby wiedzieć co sobie chcesz przypomnieć. "Sen sprzed dwóch tygodni" to raczej za mało, choć pewności nie mam.

Post został pochwalony 0 razy

Z wczorajszego snu nie zapamietałem kompletnie nic, zero absolutne, ani jednego motywu. W nocy wszedłem w głęboką hipnozę / medytację / świadomy sen (na prawdę nie wiem, co to było - ciało znikło, ale świadomość otoczenia medytacyjna, nie senna) i skupiłem się na odtworzeniu wydarzeń sprzed kilkunastu godzin. Przypomniałem sobie moment, w którym się obudziłem, spróbowałem cofnąć się do tego momentu. Przypomniałem sobie jak zasypiałem wcześniej (w sumie zasypianie okazało się trudniejsze do odtworzenia od przebudzenia oraz wcześniejej kilkudziesieciosekundowej przerwy we śnie). W końcu przez pół godziny w maksymalnie głębokiej hipnozie do jakiej zdołałem dojść koncentrowałem się na tym, co było pomiędzy momentem zaśnięcia, a obudzeniem się, próbując cokolwiek odtworzyć.

Pojawiło się w mojej głowie trochę obrazów, co do których wątpię, by miały związek ze snami. Były w tym fragmenty bazujace na grze komputerowej w którą nie grałem od jakichś 9-10 lat. Very Happy

Po długim czasie dokopałem się do 1-2 obrazów, które podejrzewam, że są wyrywkiem ze snów. Niemiej, muszę to powtórzyć, by odtworzyć wczorajszą noc. Spróbuję odtworzyć też pewien sen z lutego (pamiętam wyrywki, a chcę całość) i inne z tych mi potrzebnych.

Będę próbował Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Praktyka i zaangażowanie czynią mistrzów w tej dziedzinie - próbuj dalej.
Tak swoją drogą - ciekawe musiały być te sny skoro tak zależy ci na ich przypomnieniu. Ja swoje... "najważniejsze" sny raczej pamiętam gdyż są dużo bardziej barwne i emocjonalne od innych (przykładowo sny związane z marzeniami). Do tego pamiętam je po przebudzeniu (często budzę się tuż po nich).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Czw 9:33, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

	Cytat:

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez out_of_space dnia Śro 19:11, 01 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Wszystkie halucynogeny maja taki potencjal, podobnie jak sfera snu wymagaja odpowiedniego nastawienia i woli ; jezeli wezmiesz je w celu przypomnienia sobie snu, to tak sie stanie. Do najpopularniejszych naleza : Lsd, Psilocibes, Mdma.

Post został pochwalony 0 razy

	incestus napisał:
	Wszystkie halucynogeny maja taki potencjal, podobnie jak sfera snu wymagaja odpowiedniego nastawienia i woli ; jezeli wezmiesz je w celu przypomnienia sobie snu, to tak sie stanie. Do najpopularniejszych naleza : Lsd, Psilocibes, Mdma.

Dzięki za info. Nigdy tego nie brałem. Środki te z samej nazwy coś nie kojarzą mi się legalnie, więc jeśli legalne nie są, to odpadają. Chyba nie mogłem liczyć na napar z rumianku Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

Napar z rumianku nie.
Lepszy by był jakiś ekstrat z szałwi Smile

Wylatujesz z butów Razz

i legalny

Post został pochwalony 0 razy

Salvia Divinorum nie jest legalna i nie ma nic wspolnego z nasza polska Szalwia pospolita Smile

Nie bierzcie jej Razz

Out of space, mozesz tez zaryzykowac z deliriantami i dysocjantami, ktore sa bardziej dostepne ale trudniejsze do psychicznego przetrawienia:) Mozesz je znalezc na stronie Research Chemicals, lub samemu pozbierac i przygotowac : Acodin, Muchomor czerwony, Bielun dziedzierzawa, Wilcza Jagoda, Tantum Rosa Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zabawa w alchemię z muchomorami i wilczymi jagodami może się źle skończyć. LSD jest najpopularniejsze do takich celów, ale nie licz że je zdobędziesz - w moim mieście (dość spore) niesamowicie ciężko to dostać. Krążą plotki, że ten halucynogen w Polsce wyginął Sad

Sam go potrzebuję i staram się to jakoś załatwić.
Podobnie działa DMT, ale o tym narkotyku to już w ogóle mało kto słyszał, nie wspominając o dostępności.

Post został pochwalony 0 razy

DMT? Przecież ten środek w Polsce jest bardzo łatwo dostępny.
Acodin Skład

Acodin 15 mg 30 tabletek
Skład: 1 tabletka zawiera 15 mg bromowodorku dekstrometorfanu

Jazdy po tym nieziemskie, niestety można wylądować w szpitalu.
DMT używają szamani gdzieś nie wiem już gdzie do celów rytualnych , ale nie polecam!!!

Post został pochwalony 0 razy

A więc spróbuję się dopytać o DMT. Przyznam, że bardziej mi zależało na LSD i głównie go szukałem ten pierwszy zaniedbując - pytałem o niego bardzo niewiele osób. Wtedy po prostu mało o nim wiedziałem jeszcze. Skoro mówisz, że tak łatwo dostępny to postaram się go zdobyć. On jest chyba porównywalny z LSD. Tylko w jakiej formie jest dostępny w Polsce? Do nosa podobno słabo działa, w formie napoju na pewno ciężko dostępny bo to szamańska receptura, a z dożylnym jest taki problem, że nie wiesz co bierzesz. "Papierki" LSD są przynajmniej pewne (niewiele substancji działa w tak małej dawce jak LSD, i są do niego podobne w działaniu).
@ Co do Acodin'a - podobno dużo mniej skuteczny od takiego LSD. A zdecydowanie bardziej szkodliwy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Czw 17:23, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy