Jak wykorzystać znaki senne?

Czytałem o tym bardzo dużo w literaturze, przeróżnych poradnikach i również na tym forum (np temat Fallena o RT i kilka innych). Może od nadmiaru informacji lub różnego podejścia do znaków sennych wszystko mi się pogmatwało.

Niektórzy (Wójtowicz) znakami sennymi nazywają rzeczy najczęściej pojawiające się w snach, głównie są to zapewne osoby, czyli coś zwyczajnego, spotykanego w rzeczywistości. Kiedy spotykamy je na jawie, mamy wykonać RT. Problem pojawia się, kiedy jestem zmuszony wykonywać RT kilkadziesiąt razy dziennie, a i tak drugie tyle zapomnę.

Spotkałem się też z nazywaniem znakami sennymi zjawisk niemożliwych w realnym świecie, pojawiających się w snach nawet jednorazowo. Takie nielogiczne zjawiska mamy podkreślać notując nasze sny w dzienniku.

O trzecim sposobie podejścia do znaków sennych przeczytałem w książkach A. Bytofa. Był tam podział znaków na cztery kategorie. Po jakimś czasie powinniśmy zauważyć pojawianie się znaków z jednej kategorii i skupić się na niej podczas jawy. Na forum też było to wspomniane.

Uprościłem to chyba do granic możliwości, bo chce tylko dać wam obraz tego o co mi chodzi. Może mi ktoś więc podpowiedzieć w jaki sposób mam ze znaków sennych korzystać?

Post został pochwalony 0 razy

Najprościej rzecz ujmując znaki senne to przedmioty/ludzie/zwierzęta lub nawet sytuacje, które często pojawiają się w Twoich snach. Przykładowo, będąc plantatorem buraka ćwikłowego w snach najprawdopodobniej dość często będzie występował burak jako przedmiot lub sadzenie, pielęgnowanie jako motyw (główny lub poboczny). Oczywiście to sytuacja zmyślona, lecz nie fikcyjna, która obrazuje na czym polegają znaki senne. Wcale nie muszą być blisko związane z Twoimi upodobaniami, choć często są, ale to taki najprostszy przykład.

Analizując swe sny znajdź swój znak senny i za każdym razem kiedy będziesz go widział w realu wykonaj test rzeczywistości. Całość polega na tym, że będąc we śnie i widząc swój znak prawdopodobnie także zrobisz TR, który ma pomóc w uświadomieniu.

	Cytat:
	Spotkałem się też z nazywaniem znakami sennymi zjawisk niemożliwych w realnym świecie, pojawiających się w snach nawet jednorazowo. Takie nielogiczne zjawiska mamy podkreślać notując nasze sny w dzienniku.

Nie nazwałbym tego znakami sennymi. Myślę, że autor miał na myśli to, aby za dnia zwracać większą uwagę na cały otaczający nas świat i na chwilę zatrzymywać się i zobaczyć, czy nic nie jest irracjonalne (technika ADA).
Z Bogiem.

Post został pochwalony 1 raz