Autor |
Wiadomość |
Burashi Kuteru
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak zasypiać |
|
Dość dziwne pytanie - jak zasypiać licząc na jakieś efekty? Wczoraj znalazłem jakiś poradnik do LD i zacząłem się w to bawić. Jednak w nocy znalazły się problemy. I tutaj przyda mi się pomoc. Ale najpierw mały opis, jak zasypiałem.
Na początku starałem się mieć skupione myśli, ale w końcu zrezygnowałem i pozwoliłem, żeby się rozproszyły - od jednej myśli przechodziłem swobodnie do drugiej, pomyślałem o jakiejś grze, w którą wczoraj grałem i mimowolnie układałem sobie historyjki, jakbym ja bym jej bohaterem. Nawet nie zauważyłem kiedy zasnąłem. Obudziłem się koło 5 rano (kilka dni wcześniej też się tak budziłem, jeszcze przed poznaniem LD). Zgodnie z zaleceniami poleżałem chwilę w łóżku i przypominałem sobie, co śniłem. Był to sen bez sensu - gadali sobie na chacie, po angielsku (ale w języku potocznym np. "er u sur?"). Potem wstałem, zapisałem i dalej poszedłem spać. Po obudzeniu się (koło nie pamiętałem zupełnie nic i jednocześnie nie pamiętałem o LD - otworzyłem oczy, poleżałem, poprzypominałem sobie co się dzieje i dopiero po chwili uświadomiłem sobie, że spałem. Jednak nie zdołałem zapisać już żadnego snu.
I teraz pytania/problemy:
1. Czy zasypiając z zamiarem LD lepiej pozwolić myślom latać swobodnie, czy lepiej skupić je na LD?
2. Problem związany z moim snem - w ogóle nie czułem tam siebie. Widziałem jakby okno chata, nic poza tym. Żadnego otoczenia monitora, nic. Dodam, że chatów nie używam, a jakiegoś basha oglądałem dość dawno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 8:59, 27 Sty 2010 |
|
|
|
|
AgentOrange
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Najlepiej to znajdz swoją technike a co do twoich pytań to:
ad.1 Nie myśleć wcale, być biernym obserwatorem.
ad.2 Nie kumam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:33, 27 Sty 2010 |
|
|
Burashi Kuteru
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Chodzi o to, że nawet, gdybym chciał wykonać RT, to nie miałbym jak, bo w większości moich snów mnie nie ma. Jest jakiś obraz, sytuacja, ale z reguły mnie w niej nie ma. Włącz chata, zrób go na pełen ekran i na monitorze będzie to, co ja widziałem. Nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:29, 27 Sty 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Re: Jak zasypiać |
|
1. AgentOrange ma na myśli próby WILD. Zasypianie z błądzącymi myślami to naturalny sposób zasypiania i tak dzieje się u większości ludzi prawie zawsze - z tym, że dopiero to zauważyłeś. Jeśli chodzi o sposób zasypiania i myślenie o LD, o czym pewnie nie raz czytałeś - wystarczy, że jakiś czas przed snem pomyślisz o LD i zatrzymasz w sobie taką intencję. Najlepiej przed snem zrelaksuj się i uspokój - jeśli jesteś bardzo śpiący zrób to na siedząco. Po prostu zrelaksuj całe swoje ciało, oddychaj głęboko i postaraj się wyciszyć swoje myśli, lub pomyśl o czymś przyjemnym. :) Dzięki temu poprawia się jakość Twoich snów i mniej napięć przenosi się do snów, wtedy jest większa szansa na LD.
2. To żaden problem. Kiedy już będziesz pamiętał więcej snów, zobaczysz że z tym jest różnie. Też miewałem sny, w których widziałem jedynie np. planszę StarCrafta, bądź słowa w konsoli które czytam. Nie ma się czym przejmować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Śro 12:05, 27 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 12:05, 27 Sty 2010 |
|
|
Andrewek
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja osobiście polecam napinanie mięśni (trening Jacobsona) przed relaksacją bo wtedy łatwo usunąć wszelkie napięcie i się dobrze zrelaksować. Ja relaksuję się, oczyszczam umysł z myśli o dniu lub biorę je jako sen, a gdy wyłapię że już zasypiam to wtedy myślę o czymś przyjemnym żeby zasnąć w fajnym nastroju, nie koniecznie myślę o LD. Często myślę wtedy o praktyce za dnia co wywołuje u mnie radość i zadowolenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:17, 27 Sty 2010 |
|
|
AgentOrange
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Własnie jeżeli chodzi o zasypianie z zamiarem LD to jak najbardziej jestem za.
Co do napinania mięsni to nie zabardzo, chyba że ktoś potrafi odróżnić głeboki relaks od zwykłego leżenia.Nie trzeba sie relaksować chcąc mieć LD to przydaje sie w próbach wilda, chociaż tez nie koniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:39, 27 Sty 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Co do napinania mięsni to nie zabardzo, chyba że ktoś potrafi odróżnić głeboki relaks od zwykłego leżenia. | Najpierw przeczytaj sobie co to jest trening Jacobsona, a potem pisz, że nie 'zabardzo'. ;) Ja nie używam, ale wiele osób sobie chwali.
| | Nie trzeba sie relaksować chcąc mieć LD to przydaje sie w próbach wilda, chociaż tez nie koniecznie. | Nikt nie napisał, że trzeba się relaksować chcąc mieć LD. Dlaczego relaks może bardzo pomóc w poprawieniu jakości snów (przejrzystości, używając terminologii Milam) już napisałem.
Uzasadniaj swoje odpowiedzi czymkolwiek. Takie suche słowa nie są zbyt wiele warte i często są omylne, bo samemu nie wiesz dlaczego właśnie tak. :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Czw 12:58, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 12:58, 28 Sty 2010 |
|
|
Woland
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to ja też popieram częste myślenie przed snem o LD lub o tym, że chcemy zasnąć nie tracąc świadomości. Chyba że wykonujemy akurat jakieś ćwiczenie, które polega na tym że mamy sobie wyobrażać co innego.
A co do drugiego pytania, to nie rozumiem w czym problem. Przecież sam fakt, że nie masz w tym śnie swojego ciała, powinien dać ci dużo do myślenia że to może być sen. Kiedyś śniło mi się, że byłem w swoim pokoju i chciałem zrobić RT, postanowiłem więc przeniknąć ręką przez podłogę ale nie miałem rąk. Wkurzyło mnie to, że nie mogę zrobić w ten sposób RT, ale sam ten stan dał mi do myślenia, że to był sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 3:56, 29 Sty 2010 |
|
|
AgentOrange
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
J- Doskonale wiem co to jest trening Jacobsona, i jak już napisałem nie sądze aby trening jacobsona miał wpływ na jakość snu może sie myle ??!! ale prosze mi powiedzieć co ma napinanie mięsni do odzyskania swiadomosci we snie??! sam proces zasypiania przygotowuje nasze ciało do"bezpiecznego odłączenia" a co za tym idzie tak czy siak jestesmy zrelaksowani.
Sprawa ma sie inaczej z WILD bo przy tej technice trzeba byc zrelaksowanym i trening jacobsona ma duze znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:54, 29 Sty 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Re: Jak zasypiać |
|
Trening Jacobsona prowadzi do relaksowania mięśni, a jak już napisałem:
| | Dzięki temu poprawia się jakość Twoich snów i mniej napięć przenosi się do snów, wtedy jest większa szansa na LD. |
Dlaczego? Kiedy jesteśmy zrelaksowani, a jeszcze lepiej w przyjemnym transie - jesteśmy wolni od napięć (chyba, że zaraz odpływamy w myśli np. o jakichś sytuacjach. Jednak wtedy nieświadomie napinamy mięśnie) i dzięki temu mniej napięć przenosi się do snu. Dodatkowo pamiętamy zasadę, że ostatnia myśl przed snem jest pierwszą myślą we śnie i ostatnia emocja przed snem jest pierwszą emocją we śnie. Kiedy dużo napięć przenosi się do snu - sny są ich pełne, przepełnione treścią i nieświadomym zaangażowaniem. Kiedy uwalniamy się od napięć, podświadomość nie musi się tak wyszumiać w snach i jest więcej miejsca na świadomość.
Powód może być trochę inny, jednak jest duża zależność między przebywaniem w podobnym stanie przed snem a występowaniem świadomych snów. Dlatego tak wielu ludzi sobie to poleca, u siebie zauważyłem zdecydowany wpływ - udane sesje relaksacyjne/głębszy trans przed samym snem są naprawdę dobrym wspomagaczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 2:20, 30 Sty 2010 |
|
|
Andrewek
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Moim zdaniem trening jacobsona jest świetnym wstępem do relaksacji. Często gdy kładziemy się do łóżka, jesteśmy spięci i zmęczeni. Trening Jacobsona pozwala usunąć napięcie co bardzo ułatwia relaksację.
A czy przed WILDem to raczej wątpię, bo chyba nie warto w nocy rozbudzać zrelaksowanego już ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:33, 30 Sty 2010 |
|
|
lrving
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Ja zasypiam wyobrażając sobie różne sytuacje, które z upływem czasu zwiększają moje zaangażowanie i przechodzą w sen.
Część osób uznaje to za trudną metodę, mi jednak przyszło to naturalnie.
Możesz też spróbować mieć oczy otwarte aż się zmęczysz i wtedy całkowicie rozluźniony myśląc TYLKO o wypoczynku "rzucasz się w otchłań".
Inny sposób polega na pozostaniu jak najdłużej skupionym na niczym (brzmi śmiesznie) ale wtedy, gdy uda ci się dojść do pierwszego etapu snu czyli tych takich "rzeczywistych bochomazów" to jest szansa, że wejdziesz w sen od razu będąc świadomym. <-- osobiście uważam tę metodę za najtrudniejszą. Ponieważ po pierwsze: trzeba długo pozostać świadomym. Poza tym: nie dać się rozproszyć, a później umiejętnie aby nie przegonić tej pierwszej nfazy snu - stopniowo wejść w sen, ani na chwilę się nie rozluźniając, jednak paradoksalnie pozostając zrelaksowanym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:38, 30 Sty 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Ja zasypiam wyobrażając sobie różne sytuacje, które z upływem czasu zwiększają moje zaangażowanie i przechodzą w sen.
Część osób uznaje to za trudną metodę, mi jednak przyszło to naturalnie. |
Nie wiem jak to ktoś może uznać za trudną "metodę", bo przecież każdy (jak napisałem w tym temacie: "u większości ludzi prawie zawsze") tak zasypia. U mnie wygląda to dokładnie tak: pojawia się co raz więcej nieświadomych myśli i odpływam, pozostają już tylko one i odcinają mnie od rzeczywistości - zamieniają się w sytuacje podobne do snów, w które jestem emocjonalnie, nieświadomie zaangażowany. Z resztą Salvador tutaj też to opisuje i w kolejnej wiadomości ja (plus eksperyment). No chyba, że masz wtedy świadomy sen - to nie zrozumiałem opisu. :P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 11:20, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 11:20, 31 Sty 2010 |
|
|
lrving
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Możliwe, że nie przybliżyłam tego dosyć obrazowo. No więc nie jest to do końca WILD, bo moim celem nie jest posiadanie od razu świadomości (co jednak czasem mi się udaje) chodzi mi o to, że myśląc o różnych sytuacjach kreuję sobie sen. Wymyślam jego historię którą zapamiętuję a nastepnie płynnnie odtwarzam przed oczami, po jakimś czasie (nie wiem do końca jak to się dzieje) przechodzi ona w sen, a ja wówczas zdaję sobie sprawę, że znam tą historię i przechodzę w LD. Rozumiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:30, 31 Sty 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Rozumiem - pytałem tylko czy zawsze kończy się to LD. Mam rozumieć, że zawsze, lub w większości przypadków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:22, 31 Sty 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|