Kącik nowicjusza

Witam.
To forum czytałem już od pewnego czasu,różne techniki snu itd.Dawniej próbowałem LD jednak to były tylko 2 dni i się zniechęciłem.Dzięki temu forum znów nadzieja wróciła.
Od 3 dni zapisuje swoje sny-i jest bardzo duża poprawa-przed tym pamiętałem parę elementów,a teraz cały sen z szczegółami.A gdy już pamiętam sny to czas się wziąć za LD.
Czytałem wiele technik a ze względu na szkołę niektóre nie będą przydatne(będę wykonywał przed zaśnięciem-Będę miał sen,będę go kontrolował,to się dzieje w mojej głowie ja o tym decyduje o czym on będzie.Coś takiego oraz w czasie dnia ''RT?''.Spodobała mi się technika z palcami i graniu na fortepianie-jednak wykonam ją w weekendzie- i tu pytanie,o której najlepiej pójść spać i o której wstać w nocy,ile czasu ma być odstępu.Jeżeli chodzi o moje sny-to wczoraj w próbie zaśnięcia w uchu mi piszczało''PIIIIIIIIIIIII''może to być jakiś krok naprzód?Dzisiaj miałem sen,że ja z kolegą byliśmy na skale a na niej była 10m anakonda-a wokół znajdowała się woda-wiadomo że człowiek nie odważyłby się jej dotknąć-ale ja tak jakby wiedziałem w głowie że nic mi się nie stanie jak mnie złapie i wskoczyłem do wody i ona za mną jak mnie ugryzła nie zabolało mnie to -i pojawiło się w głowie ''esc'' i wczytaj xd,jak w grze.-chodzi mi o to że wiedziałem w śnie że to sen takjakby i nie bałem się konsekwencji z anakondą.-czyżby krok do LD?

A więc chciałbym abyście przeanalizowali mój post-pomogli w osiągnięciu LD,będę pisał posty ze snów albo postępów.
Chciałbym aby temat się rozkręcił
Pozdawiam

Post został pochwalony 0 razy

dlaczego jak jest szkoła technika która wymaga budzenia w nocy jest wykluczona?

Post został pochwalony 0 razy

Bo wtedy wstaje się niewyspanym i funkcjonuje mniej efektywnie.

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem powinno się w takiej sytuacji poeksperymentować z alfa-budzikiem i nagraniami Bytofa, jeśli się uda, to się obudzi po fazie REM więc wyśpi się i tak, a jeśli nie to nic się nie stanie. Ofc zakładając, że zaraz pójdzie spać dalej (i zaśnie), świadomie lub nie.

Post został pochwalony 0 razy

	Dante napisał:
	Bo wtedy wstaje się niewyspanym i funkcjonuje mniej efektywnie.

Bzdura.
Poczytaj lepiej o cyklu snu.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli Twoje sny mają się zmienić, musi się zmienić Twoje życie na jawie- sen jest odbiciem jawy. Nie myśl o technikach, bo możesz za bardzo się skupić na nich, zamiast bezpośrednio na zmieniania życia za dnia;p

Ja skłaniam się raczej do medytacji i relaksacji niż do ''technik'' na LD, choć warto wiedzieć o co chodzi w testach rzeczywistości, WILDach itp, w ''to jest sen'' (polecam Wink

)
Jeśli chcesz mieć świadomość we śnie, wprowadź świadomość do jawy. Szczególną uwagę zwróć na emocje. Podczas gdy zauważysz jakąś emocję która nawykowo pojawia się, zauważ to- w umyśle, w ciele, rozluźnij się, pomyśl że one są snem- zdystansuj się i rozpoznaj je jako mało ważne, ulotne.

Pomyśl jak fajnie, że masz możliwość praktykowania tego, poczuj się szczęśliwy, radosny, pozostań w tym doświadczeniu przez chwilę. Postanów, że dziś w nocy postarasz się wykonać praktykę dobrze, czyli przede wszystkim dużo relaksu.
Bądź za dnia jak najbardziej rozluźniony, świadomy, zwracaj uwagę na emocję.

Przed snem przygotuj się, oczyść umysł zrelaksuj się, pomedytuj. Myśl o tym jakie świadome śnienia może być fajne i ciesz się z tego, że masz okazję praktykować.

Wtedy ewentualnie pomyśl o technikach ;p

Pracuj z tym w jakim nastroju zasypiasz, bo swój nastrój, myśli, emocje przenoszą się do snu.
Jeśli za dnia będziesz uważny, obserwował emocje i rozluźniał się- LD po prostu będą, ale będzie to efekt trwały, a nie programowanie umysłu na pamiętanie aby pamiętać o LD Razz

Praktyka zaczyna się teraz, bo już właśnie teraz piszesz scenariusz swojego snu- nie, że zrobię coś później czy kiedyśtam.
Zwróć uwagę na swoją percepcję, jak teraz postrzegasz, co odbierasz zmysłami, czy odczuwasz jakieś emocje, czy Twoje ciało jest rozluźnione czy napięte, jak oddychasz. Weź kilka głębszych oddechów, rozluźnij się, powiedz sobie ''to sen'' ''ja śnię''. Uśmiechnij się, poczuj radość. Możesz przy tym zauważyć, że Twoja uwaga zmieniła kierunek- z myśli, na to co jest teraz. Pozostań w tym stanie chwile, rozluźniony, radosny. Jeśli pojawi się emocja- rozluźnij to i rozpoznaj jako sen.

Pozdro.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Nie 21:58, 19 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy

	Dante napisał:
	Bo wtedy wstaje się niewyspanym i funkcjonuje mniej efektywnie.

W czasie szkoły wstaje od 1 do 3 razy w nocy i jestem wyspany.

Post został pochwalony 0 razy

Andrewek-Będziesz psychologiem,albo psychiatrą(bez urazy)Pozytywny post napisany przez ciebie-jednak żyje w stresie,ale spróbuje się ograniczyć,już zaczynam dokładnie obserwować różne elementy wracając ze szkoły,oraz obserwuje otoczenie z czasu terazniejszego.

Do reszty pytanie,o które się sprzeczali-Jednak czasami będę się przebudzał w nocy aby zastosować filda albo wilda-Kiedy najczęściej występuje faza REM-chodzi po ilu godzinach mam się obudzić-5,6?A jeżeli chodzi o wilda to zawsze śpię na brzuchu i nie mogę znalezć odpowiednią ''kotwicę''doradzicie coś?

Oraz czy można odpowiedzieć na pytania związane z:

-odgłosem PIIIIIIIIIIIIIIIII
-sytuacją z anakondą

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wild-poradnik-teoretyczno-praktyczny,1237.html

[link widoczny dla zalogowanych]

---------------------------
Odgłos PIIIIII, nic dziwnego :p czasem tak jest.
Anakonda - po prostu sen Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nl2br dnia Śro 7:10, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Każdy słyszy "piii" kiedy w końcu wsłucha się w ciszę. :) A takie akcje w snach po prostu się zdarzają. Czasem jeszcze zanim wiedziałem o LD (i nie tylko ja) w snach przewijałem go w tył jak taśmę. Czasem kończy się to na przykład myśleniem we śnie, że mamy po prostu takie zdolności. :P Albo częściową wiedzą, że śnimy. Jakiś tam związek z LD może to ma. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Witam
Może jestem niemyślący,ale nie nie zrozumiałem do końca kiedy są fazy rem.Trwa ona około 1,5 godz?Ale kiedy jest ona najlepsza aby się wybudzić i spróbować LD.Ja uważam że będę wstawał w nocy co 3 godziny(Może wiecie co ile godzin się budzić aby była najlepsza faza rem).
A teraz to dlaczego głównie napisałem tego posta-Wypisze całą noc i początek dnia-

W nocy nastawiłem budzik na 2.00,jednak dzwięk nie działa,i są tylko wibracje.Jednak wstałem o 5.00(Próbowałem autosugestii na 2.00 rano jednak nie zadziałała,a dzień wcześniej udało mi się ale na 4.00)I już nie pamiętam czy próbowałem techniki(ale raczej nie).Za dnia różnie się rozbudzałem,ponieważ rodzice rozmawiali,bracia robili hałas,jednak nie poddawałem się.
I to co było dziwnego:

''Popatrzyłem na okno i widziałem że pada(tego dnia moja szkoła szła na ziemniaka),więc powiedziałem:hah,no to mają dobrego ziemniaczka,i położyłem się i chciałem zastosować technikę odliczania(jakby co nigdy jej nie używałem,ale wiedziałem o co chodzi ogólnie z wyczytanych postów)i podczas odliczania było słychać takie bardzo głośne PIIIIIIII,a gdy było 1,2,3 to zamiast mnie w myślach mówiłem ja,ale młodszy.W miarę zwiększania się liczb głos był wyrazniejszy i piski głośniejsze.Jednak chyba nie udało mi się wejść w LD(nie pamiętam czy były 2 próby czy tylko 1)I po chwili się zbudziłem(po dłuższej chwili)''

Zapytałem się mamy czy dzisiaj padało z rana(ona popatrzyła jak na głupiego,przecież o dziwo rano było gorąco,dzisiejszy dzień jest ciepły).A więc całe zajście to był sen?SEN W ŚNIE?jeżeli tak to chyba idzie ku dobrej drodze,ponieważ w snach zaczynam myśleć o świadomych snach,a czytając posty niektórych użytkowników,to oni zaczynali swoje LD dzięki robieniu tak jakby LD,myśleniu o nim.Odgłosy PIII pewnie były dlatego że mój mózg porównał je do hipanogów(czy czegoś podobnego)a ich jeszcze nie miałem.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Nie no, ja się za Ciebie nie nauczę czytać wykresów.
Przyjrzyj się uważnie. Podpowiem, że REMy są zaznaczone na niebiesko.

Post został pochwalony 0 razy

Długo się zastanawiałem nad tym wykresem i przed chwilą wpadłem na to co mi w nim nie pasuje Smile

Zamiast faz trzeba podstawić częstotliwość fal mózgowych, ponieważ to jaką w danym momencie mamy fazę zależy od czasu jaki upłynął od zaśnięcia i częstotliwości fal jakie przez badaczy zostały zmierzone w tym czasie w którym ustalamy swoją fazę Razz

Reasumując faza snu jest wypadkową czasu jego trwania i częstotliwości fal mózgowych w tym czasie Smile

PS: Nie jestem badaczem ani neurobiologiem - te obserwacje zanotowałem tutaj ponieważ wydaje mi sie że to uprości wam nieco postrzeganie tego wykresu. Jeśli kogoś uraziłem moją niewiedzą dotyczącą tego wykresu niech to wyjaśni żeby raz na zawsze wszystko było jasne - sam też chętnie się dowiem dlaczego jest tak a nie inaczej Smile

Pozdrawiam serdecznie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie do końca. Fazy owszem mają swoje określone fale. Gwoli wyjaśnieni, to cyferki 1-4 określają fazy NREM:
-NREM 1 - fale alfa, częstotliwość spada, rośnie amplituda
-NREM 2 - fale alfa + wrzeciona snu i K-kompleksy
-NREM 3 - fale theta(dawniej tylko to było NREM 3) oraz w głębszej fazie - fale delta(dawniej NREM 4)

REM jest oparty główne na falach beta i gamma - jak stan czuwania - są one elektroencefalograficznie praktycznie nie do odróżnienia.

NREMy są fazami regeneracji fizycznej, syntezy hormonów i resyntezy neurotramsmiterów, w późniejszych godzinach snu stają się mniej potrzebne ze względu na wystarczającą regenerację, więc są krótsze, a REMy stają się dłuższe.

Post został pochwalony 0 razy

Wreszcie wszystkie informacje podane w pigułce łatwej do przełknięcia Smile

Wniosek z tego taki, że lepiej budzić w drugiej połowie nocy by nie zaburzać regeneracji organizmu czy mam racje? Smile

Post został pochwalony 0 razy