Kilka pojęć [PILD, RILD itd.]

Witam!

Dowiedziałem się o LD wczoraj i od razu się tym zafascynowałem, bo od dawna rozmylałem, czy coś takiego jest możliwe. Szukając artykułów na ten temat, natknąłem się na parę niezrozumiałych dla mnie pojęć:

# DILD - Dream-Initiated Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez sen
# LILD - Letter Induced Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez literę
# PILD - Punishment Induced Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez karę
# RILD - Reward Induced Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez nagrodę
# SILD - Sexual Induced Lucid Dream - seksualne wywoływanie świadomego snu
# TILD - Thirst Induced Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez pragnienie
# UILD - Urinate Induced Lucid Dream - wywoływanie świadomego snu poprzez oddawanie moczu

Wiem, że to nie łatwe zadanie, ale czy ktoś z zaawansowanych oneironautów mógłby mi wyjaśnić na czym polegają poszczególne wywoływania świadomego snu? Niektóre, np. UILD, wydają się bardzo interesujęce <lol2>
Z góry dziękuję za pomoc Wink

Post został pochwalony 0 razy

Spotkałem się z tymi pojęciami już któryś raz, chyba je ktoś wymyślił z nudów. Wink

To jest mój komentarz. Smile

Jeśli ktoś mi udowodni, że jakiś typ oprócz DILD działa, to będę zobowiązany. ;] (LILD samo w sobie nie jest metodą, a przypomnieniem o metodzie;) ) Ktoś po prostu gdybał (nie wiem czy nie LaBerge), oczywiście każda metoda jest dobra jeśli działa, a jeśli wierzymy, że działa, to działa, ale po co zapędzać samego siebie w ślepą uliczkę?

Jeśli już wyjaśniać te absurdy, to z nazw można wnioskować na czym polega, np. TILD polega na robieniu RT za każdym razem, gdy coś pijemy i wysuszeniu sobie gardła przed snem. UILD polega na robieniu RT gdy... ech, to żałosne... robimy siku, przed snem pijemy dużą ilość wody, resztę można sobie wywnioskować, albo wygooglać. Nikomu nie polecam żadnej z tych metod, no chyba, że masochistom. Najśmieszniejsze jest to, że bez ani jednej relacji (choć i relacja się znajdzie - inkubacja snu też tu wchodzi w grę, można dodać i BILD, biedronka initiated lucid dream - kumpel miał LD bo zainkubował sobie sen o biedronkach, więc o sikaniu też się pewnie da) czy potwierdzenia ludzie uczą innych dokładnie jak stosować te techniki i udoskonalają je. Wink

Oczywiście mimo, że i tak nie są prawdziwe.

Jeśli chodzi o DILD to jest to u mnie przedmiotem zastanowienia. Głęboko wierzę (nie tylko ja i co najważniejsze sprawdza się to w praktyce), że LD nie zależy od tego co się dzieje w naszych marzeniach sennych, ale od innych czynników. Jednak zmarły niedawno dwie bliskie mi osoby i za każdym razem, gdy mi się śnią te lub inne osoby, które odeszły, orientuję sie, że to sen. Czy LD rzeczywiście było wywołane przez mój sen, czy było mi przeznaczone dzięki innym czynnikom? Spór czysto akademicki, można sobie gdybać, ale to i tak jest wszystko nieważne. Smile

Post został pochwalony 0 razy

DILD - polega to na tym, że zamiast pamiętać by ciągle sprawdzać, czy już jesteśmy we śnie, wybieramy sobie jeden szczególny element snu, wyróżniający się na tyle, że bez trudu skojarzymy go ze stanem śnienia. Następnie używamy technik inkubacji snu, by wywołać sen zawierający ten element. Dzięki temu wystarczy skupić się tylko na tym jednym "znaku snu", co niektórym ludziom może ułatwić sprawę.[/color]

__________________________________________________________________________________
LILD - Obraz własnych rąk jest chyba najlepszym elementem, ale można wykorzystywać także inne. Odmianą metody z rękami jest technika litery [zwana czasem LILD]. Wybierasz sobie jedną literę. Za każdym razem, gdy gdzieś ją zobaczysz, powinieneś zadać sobie pytanie: "Czy ja śnię?". Jeśli będziesz tak robił wystarczająco często za dnia, to gdy będzie ci się śniło że widzisz tą literę, zadasz sobie to samo pytanie. Oczywiście zamiast litery możesz wykorzystać dowolną inną rzecz, np. symbol, kolor, czynność, przedmiot, które dość często ci się śnią [właśnie do tego przydaje się dziennik snów].[/color]

__________________________________________________________________________________
PILD+RILD - Metoda kary i nagrody jest metodą działającą na podświadomość poprzez bodźce jakim się poddajemy w przypadku zaplanowania OBE i uzyskania określonego rezultatu.
Mimo iż są to dwie oddzielne metody proponujemy wykonywanie ich jednocześnie, jeśli już zdecydujecie się na nie. W zasadzie są to metody uzupełniające, ale jeśli ktoś się uprze może stosować tylko ten sposób na osiągnięcie LD.
Na czym polega cała zabawa? Jeśli zaplanujesz sobie że będziesz miał(a) np. dzisiejszej nocy LD i mimo usilnych starań nie powiedzie Ci się to musisz się w jakiś sposób ukarać. Kara powinna być w miarę specyficzna i dotkliwa dla Ciebie, tak by podświadomość mogła skojarzyć dwa fakty (brak LD = KARA). I tak na przykład jeśli uwielbiasz słodycze nie jedz ich przez powiedzmy trzy dni, zakaż sobie spotkania ze swoją dziewczyną/chłopakiem, nie jedz obiadu itp.
Jeśli jednak po zaplanowaniu LD uda Ci się je wywołać niech cały następny dzień będzie dla Ciebie istnym świętem! Musisz uczcić wywołane LD by podświadomość skojarzyła (udane LD = dodatkowa przyjemność i NAGRODA)
W czasie nagradzania lub karania się powtarzaj cały czas coś w rodzaju "Jeśli kolejnym razem zaplanuję LD i znowu uda/nie uda mi się je wywołać ponownie nagrodzę/ukarzę się!"[/color]

________________________________________________________________________________
SILD - Polega ona na myśleniu o przeprowadzeniu testu rzeczywistości każdorazowo kiedy myślimy o seksie, partnerze/-erce, miłości etc. Każdorazowo kiedy myślimy o tych właśnie rzeczach należy przeprowadzić test rzeczywistości, może nawet pomyślny.
Dodatkowo można stosować witaminę B3 (niacyna), melatonine, serotyne, które to w największym skrócie zwiększają produkcje hormonów a co za tym idzie "produkują" więcej snów o podtekście erotycznym.
Podobne efekty daje czekolada oraz kofeina (zwiększa znacznie "pamięć snów").[/color]

__________________________________________________________________________________
TILD - Na długi czas przed zaśnięciem nie należy nic pić i unikać wszelkich posiłków zawierających duże ilości wody, tak aby uzyskać uczucie wyraźnego pragnienia. Następnie należy normalnie położyć się spać i obudzić się po 5-6 godzinach, załatwiając ew. potrzeby fizjologiczne. Przy łóżku należy postawić szklankę zimnej wody i dla pogłębienia pragnienia zjeść trochę soli (pieprzu, chili), następnie zasnąć, myśląc o wodzie stojącej przy łóżku wykonując często testy rzeczywistości.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, ze będziemy śnić o piciu i w konsekwencji dojdziemy do wniosku ze to sen[/color].

__________________________________________________________________________________
UILD - Jest to technika trochę ryzykowna, ze względu na pęcherz moczowy, ale jest.
Polega na wypiciu dużej ilości wody przed snem i pamiętaniu o zrobieniu testów rzeczywistości, za każdym razem gdy jesteśmy w ubikacji. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie o tym będziemy śnić i co najważniejsze, przeprowadzimy test rzeczywistości.[/color]

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem powyższe absurdy dowodzą jedynie jak wspaniałym i upragnionym stanem jest świadome śnienie. Ludzie zrobią wszystko byle tylko go osiagnąć. Rozbraja mnie pomysłowość.
Można nażłopać się wody i położyć się spać z pokaźnym ładunkiem dla swego pęcherza. No a kiedy ten już dostatecznie się napełni, mózg wyświetli nam(pewnie nie jednemu cuś takiego się przytrafiło już kiedyś) piękny, realistyczny sen o tym jak to idziemy do kibelka, wyciągamy(panowie)przyrodzenie i...aahhhhh. Aczemu? A temu, żebyśmy w momencie zbliżającej się ulgi oddania uryny, z nagłym szokiem uzmysłowili sobie ze to przecierz sen i trzeba szybko wstać z łóżka i lecieć szyyyybko do real-kibla!!! Prosty mechanizm. No o poczciwy człowiek umie perzecież wykorzystać naturalne zdolności. O kurcze! toż to sen!!! Shocked

ale co zrobić z moczem?
HA! pytanie retoryczne dla spragnionego świadomości w snach adepta oneironautyki! LEJCIE W GATKI MIŁE PANIE I PANOWIE!!! W KOŃCU TO LD I NIE ZDAŻA SIĘ CO DZIEŃ!!

jednak....czy wyjdzie wam to na zdrowie?

głupota ludzka nie zna granic i nie ma w tym nic dziwnego. wystarczy zobaczyć ile sposobów przedziwnych wynalazł człowiek do tępienia kreta.A wystarczy poznać jego naturę i wiadomo, że jak jest to jest, a jak go nie ma, to postanowił sobie pójść gdzie indziej.
pozdro dla męczenników LD!! Smile

Post został pochwalony 0 razy

Owszem sens ma tylko DILd, i RILd

Post został pochwalony 0 razy

hehe, salvador, ładnie powiedziane Wink

ale SILD też jest sensowny;] a skuteczniejszy zapewne gdy cały dzień spędzimy przed monitorem na pornolach Laughing

Ale LILD & DILD jest spox, dzięki nim miałem jedne z pierwszych LD. Metoda kary i nagrody jest badziewna, tożto ma być przyjemność ten cały "trening"! a my sie karać bedziemy:P UILD też kretyński, jak już pisał salvador, co mi po tym jak sie kapne że to sen, jak i tak zaraz wstane i polece do kibla, chyba że zainwestuje w pampers Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

każdy pomysł na RT nazwiemy metodą ? absurd ale szczerze się poprawił mi humor od czytania tych technik Very Happy

Post został pochwalony 0 razy